242073790

242073790



94


ROZTRZĄSANIA I ROZBIORY

(nad sobą i innymi), ta towarzyska zręczność „napastnika” (s. 144) miała źródła znacznie mniej umiarkowane — szukałbym ich nic tyle w dialcktycc podświadomości, ile we wciąż, jak myślę, nic rozpoznanych związkach Gombrowicza z Nictzsclicm. Bo owa „protcuszowość”choćby w tym punkcie jakby się stabilizuje i traci antynomiczny impet... Sam Błoński zauważa paradoksalną niezdolność Gombrowicza do dialogu, niezdolność wynikającą właśnie z traktowania każdego spotkania z Innym jako gry-walki o dominację — a przecież w tym odrzuceniu woli consensusu, na rzecz „mentalności pojedynku” odsłania się zasada arystokratyczna i — głęboko hierarchiczna! Bo Gombrowicz — zgoda! — umiał czarować, uwodzić zmiennością, manipulować i grać, ale z eseju, którym Błoński kończy swoją książkę, wynika, że nic potrafił... rozmawiać. Czy dlatego, że w głębi „pozostał biały — jak Krasiński” (s. 196)? W każdym razie formula „braterskiej walki” (s. 176) jako sposobu dialogowania z innym chyba sprawy nic rozwiązuje.

Zresztą nic chodzi tylko o niclzschcańskic koneksje Dziennika i Wspomnień polskich, lecz i o dużo ważniejszą kwestię znaczeń, jakie wpisywał Gombrowicz w pojęcie „wszcchmożliwości”, które było niewątpliwie jednym z najważniejszych pojęć jego literackiego światopoglądu. W interpretacji Operetki owej „wszcchmożliwości” Błoński nadaje (acz z zastrzeżeniami) wyzwóliciclską świetlistość mitu „ożywczej Przemiany” (s. 202). W Ferdydurke odnajduje utopię wiecznych przeobrażeń. Myślę jednak, że warto by też prześledzić związek Gombrowiczowskicj „wszcchmożliwości” (traktowanej jako projekt egzystencji autentycznej) z Gombro-wiczowską filozofią zła. Bo to właśnie poczucie „wszcchmożliwości”, „ożywcza” pokusa samostwarzania, prowadzi Henryka w zbrodnię. W Kosmosie zaś (tym prawdziwie kantowskim horrorze) — cpislcmologicznic sprofilowana — nabiera lodowato mrocznych barw. Jeśli Błoński mówi o diable Gombrowicza, to szuka go u starego Gombrowicza i szuka przede wszystkim w jego filozofii bólu (to zresztą bardzo mocne partie książki) — młodego chce widzieć w radosnej glorii zmienności. Ja diabla Gombrowicza widziałem już w Ferdydurke i w Pamiętniku z okresu dojizewania — nie tylko w samym dcmonizmic społecznej struktury (czasem u Gombrowicza diabłem jest samo społeczeństwo jako sposób istnienia jednostek!), lecz i w owych momentach „solipsystycznych” zawieszeń akcji,



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ROZTRZĄSANIA I ROZBIORY go i deformującą („idiotykalną”), ta zaś pociągnie za sobą lawinę gestów i
94 ROZTRZĄSANIA I ROZBIORY Mnie się wydaje, że skoro wszystkie one powstają z inspiracji samego istn
IMG79 (7) 130 przed sobą i innymi, ii grzech »nie ma już nad nią władzy*. Mimo zasadniczego znaczen
ROZTRZĄSANIA I ROZBIORY nieliterackim. Nie ma jej wprost, bowiem ta nazwa może być też uznana za okr
ROZTRZĄSANIA I ROZBIORY 1 3 kami myślenia. Nad tym, co w jednym z ostatnich wykładów nazwał ontologi
3 ROZTRZĄSANIA I ROZBIORY samemu sobie, ta zręczność wykrętu zachwyca Błońskiego, bo — rodzi
skanuj0016 (65) —    O, nad sobą ja me mam zmiłowania. Niech się inni nade mną z
skanuj0082 172 Programy resocjalizacyjne STOP i „Respect” poprzez indywidualną pracę nad sobą każdeg
skanuj0016 (65) —    O, nad sobą ja me mam zmiłowania. Niech się inni nade mną z
256 PRZEGLĄD PIŚMIENNICTWA. nad mężem czuwała. Ta, kobietom właściwa skłonność do zazdrości, m
Scan0037 (11) Czy Tonio zostanie aresztowany? Znowu? A jeśli tak, to czy Max będzie w stanie nad sob
IMG94 (6) Schemat analizy statystycznej: scna pomiarów ta samej wartości -    zapis
page0076 12 Szereg bowiem zjawisk albo ma przyczynę pierwszą, która nad sobą już nie ma żadnej innej
page0079 79 żadnego pana nad sobą, mogę walczyć skutecznie przeciw tym wszystkim, którzy chcą ujarzm
page0096 — 82 — Jednym z najpiękniejszych owoców tego panowania nad sobą samym jest uprzejmość, ukła

więcej podobnych podstron