362 M. Orzechowski
oceniali wyłącznie jako manewr oszukańczy itd. 141 Przy takich ocenach zasięg oddziaływania KPD na ludność polską .musiał być zawężony, a walka o jednolity front wszystkich ludzi pracy utrudniona 142.
Problem niezmiernie dużej wagi — w taktyce partii wobec ruchu narodowego chyba najistotniejszy — jakie elementy w ruchu narodowym należy pozyskać, jakie zwalczać, a jakie tylko neutralizować, gdzie i jak przeprowadzić linię podziału między wrogami a przyjaciółmi, nie został
9
nawet postawiony.
Sekciarstwo komunistów z jednej strony oraz jawny i niczym nie maskowany antykomunizm wielu przywódców organizacji polskich z drugiej 14:1 nie pozwoliły w konsekwencji na stworzenie jednolitego działa-nia w walce przeciwko niebezpieczeństwu faszyzmu, w obronie zagrożonych swobód demokratycznych. Wbrew jednak doktrynalnym i sekciar-skim ocenom KPD i antykomunizmowi przywódców organizacji polskich racje codziennej walki przeciwko faszyzmowi i nacjonalizmowi niemieckiemu dyktowały bardzo często konieczność wspólnych wystąpień, których widownią były najczęściej instytucje samorządowe — sejmik prowincjonalny i sejmiki powiatowe. Konkretny układ sił politycznych powodował, że nieliczne frakcje polskie w tych instytucjach znajdowały sprzymierzeńców jedynie w komunistach 144. Znane w tej chwili materiały mówią o wielu wypadkach wspólnych wystąpień komunistów i przedstawicieli organizacji polskich przeciwko skrajnej prawicy społecznej i szowinizmowi niemieckiemu 145. Znane są także wypadki współpracy członków organizacji
141 „Głos Pracy", 7 XI 1930.
142 W końcu 1932 r. KPD zwraca się do wszystkich Polaków w Niemczech — ka-tolików, ewangelików i ateistów — do wszystkich członków „jednej wielkiej rodziny proletariackiej" z apelem o stworzenie wspólnego frontu walki o „chleb i pracę, o ziemię dla biednych chłopów, o większe zapomogi dla bezrobotnych, o wyzwolenie klasowe i narodowe, o samookreślenie się uciskanych mas polskich na Górnym Śląsku, o polskie szkoły, o solidarną walkę z proletariatem niemieckim". Ale w tej samej odezwie mówi się o „polskich faszystach spod znaku Polskiej Listy", jakby nie dostrzegając, że wiele postulatów KPD w ten czy inny sposób uwzględniono także w programach wyborczych Listy Polskiej (Do polskiego ludu pracującego iv Niemczech, „Głos Pracy", wydanie nadzwyczajne, listopad 1932).
143 Antykomunizm ten szedł aż do uciekania się do pomocy policji niemieckiej w walce z komunistami polskimi. Wypadek taki zdarzył się np. na zebraniu przedwyborczym Polsko-Katolickiej Partii Ludowej w Mikulczycach w 1930 r., kiedy przewodniczący zebrania zażądał od policji usunięcia z sali komunisty Bonka (Bąka?) i jego współtowarzyszy polemizujących z działaczami polskimi (AP Wrocław, RO I, 1861, k. 141).
144 J. L a n g o w s k i, Kościół a sprawa polska pod zaborem pruskim (Strażnica Zachodnia, 1949, s. 214); tenże, Moja droga do Opola (Pamiętniki opolan, Kraków 1954, s. 164)!
145 A. Smolka, Wspólpraca KPD z Polską Partią Ludową (Kwartalnik Opolski, 1959, nr 2, s. 83—84); L u b o s, op. cit.