94 — Odeszli — Konspekt 1/2014 (50)
Przy wodospadzie Iguazu na granicy Argentyny i Brazylii
ulica zdradzonego dzieciństwa, ulica Wielkiej Kolędy.
Właśnie ojciec kiwa na matkę, że już wzeszła Gwiazdka na niebie, że czas się dzielić opłatkiem, więc wszyscy podchodzą do siebie
Wiersz regularnie powracający, jakby odmierzający w życiu naszej Katedry upływające wspólnie lata.
Grażynko, dziękujemy Ci za wszystko! Za to, że byłaś z nami...
Krystyna Barańska
Wspominam Grażynę Rudkowską...
Bliżej |M)znałarn Grażynę Rudkowską w 1995 r., i już od pierwszej chwili ujęła mnie .lej postawa wobec pracowników i studentów. Grażyna słuchała uważnie zgłaszanych spraw i rzetelnie odpowiadała na pytania. Wielokrotnie zwracałam się do Niej z prośbą o recenzje prac magisterskich z pogranicza pedagogiki i psychologii. Przystawała na moje prośby - w ocenach prac podkreślała wiedzę studenta, a w bezpośrednim kontakcie na egzaminie wyjaśniała, czego jeszcze powinien się nauczyć. Przez wiele lat prowadziłam na Uniwersytecie .Jagiellońskim zajęcia z dydaktyki szkoły wyższej dla doktorantów psychologii, analizując sposoby uczenia psychologii zarówno psychologów, jak i nie-psychologów, w tym pedagogów i nauczycieli. Dzięki Grażynie mogłam z doktorantami hospitować zajęcia z psychologii przeznaczone dla nauczycieli. Zawsze umiała zachęcić swoich współpracowników w Katedrze Psychologii do