209
ZAGADNIENIA BIBLIOTEK NAUKOWYCH
bibliologii czy bibliografii. Tu na pierwszym miejscu stoi Biblioteka Narodowa, zajmująca siłą faktu pierwsze miejsce w hierarchii bibliotek. Tu również należy umieścić Bibliotekę Zakładu Narodowego im. Ossolińskich oraz Śląską Bibliotekę Publiczną, która powinna być albo filią Biblioteki Narodowej, albo samoistną publiczną biblioteką naukową.
Poza tymi bibliotekami istnieje w kraju szereg wielkich bibliotek, posiadających poważne zbiory naukowe. Biblioteki te stoją dziś w rzędzie bibliotek powszechnych, co nie przeszkadza wcale, by je uznać za biblioteki naukowe. Są to wielkie biblioteki miejskie, jak Biblioteka Publiczna w Warszawie, Łodzi, Biblioteka Miejska w Gdańsku, Bydgoszczy, Książnica Miejska im. Kopernika w Toruniu — żeby wymienić tylko największe. Tu również należy dawniej już upaństwowiona Biblioteka Łopacińskiego w Lublinie. Biblioteki te, o bardzo znacznych i cennych zasobach, do niedawna pozostawały pod zarządem samorządów, przez co nie spełniały należycie swej roli, głównie dlatego, że jako biblioteki zaliczone do sieci bibliotek powszechnych musiały zgodnie z dekretem obsługiwać najszersze rzesze czytelników, tworzyć gęste i zasobne w potrzebną masowemu czytelnikowi literaturę punkty biblioteczne i na ten cel zużywały lwią część swych budżetów. Przez pełnienie roli właśnie bibliotek powszechnych, naukowa część ich zbiorów nie mogła być planowo i celowo uzupełniana, gdyż na to nie miały odpowiednich funduszów.
Dziś sprawa przedstawia się inaczej. Biblioteki te przechodzą na jednolity już dziś budżet państwowy i ta ich dwutorowość niebawem zniknie zupełnie. Te wielkie biblioteki powszechne mają widoki takiego rozwoju, jaki im się należy. Jakkolwiek dekret rozróżnia biblioteki powszechne i naukowe, to jednak trzeba zgodzić się z tym, że te wielkie biblioteki powszechne nie mają charakteru ściśle oświatowego, ale są bibliotekami o charakterze naukowym lub, co może jest odpowiedniejsze, mają znaczne części księgozbiorów o charakterze naukowym. Dziś przy tak szeroko pojętej demokratyzacji kultury i oświaty istnienie tego rodzaju bibliotek jest nie tylko możliwe, ale wprost niezbędne i biblioteki te muszą być tak wyposażone, by mogły celowo i planowo pomnażać swe zbiory zarówno w części oświa-
14
Przegląd Biblioteczny. XVIII. 1950. Zeszyt 3—4