Z WY STAWY PARYSKIEJ. 5:51
sowy, gdzieśmy zostawili na boku dwa z najgłówniejszych pałaców: pałac sztuk wyzwolonych i pałac sztuk pięknych. Przez sztuki wyzwolone, rozumie się tu, jak rozumiano w średnich wiekach, sztuki naukowe, jak medycyna, astronomia, geografia i t. p. Lecz grea-iest attraction tego działu wystawy jest tak zwana „Historya pracy“. Ażeby ją godnie umieścić, zrobiono oryginalną i śmiałą konstruk-cyę. Wewnątrz wielkiego pałacu postawiono drugi pałac, z czterema wewnętrznemi podwórkami — bo tyle jest działów tej historyi pracy — z galeryami naokoło tych podwórz, z galeryami i tarasami na górze. Ponad tern wszystkiem zaś wznoszą się stropy i kopuła wielkiego gmachu tak wysoko, że wcale się o nich nie wie; wiszą one zaklęciem jakiemś w przestrzeni. A boczne ściany rozchodzą się tak szeroko, że między niemi a wewnętrznym budynkiem mieszczą się jeszcze galerye wszystkich sztuk wyzwolonych i przestronne ulice — i nigdzie ciasnoty nie masz.
Jakże wygląda owa great attraction ? — Znowu zawód. Wszystko na co się bardzo sadzono, co chciało paradować uczo-nością — wszystko to jakoś zawiodło i jest nacechowane pewną blagą: tak historya mieszkań, wystawa etnograficzna, tak i historya pracy. W pierwszym z tych czterech podwórz, grupy z terra-koty realistycznie kolorowane. Jakaś para ludzi „jeszcze nie wychylonych ze zwierzęcości“ tuli się w jaskini. Inna grupa otłukuje krzemienie. Dalej jakiś król Assyryjski siedzi na tronie, a kilku niewolników układa cegły, co ma nam dać pojęcie o pracy asyryjskiej. Kilka kobiet czerwonych, robiących płótno na archaicznem krośnie, przedstawia nam dzieje pracy starego Egiptu; wreszcie trzech murzynów kuje żelazo na kamieniu... i więcej nic — o pracy całej starożytności! Doprawdy lepiej było opuścić tę facecyę i zacząć od razu od 2-go działu, z pracą nowożytną. Ale im szło widocznie o efekt tej pierwszej grupy „ludzi w pierwotnej zwierzę-cościu ; myśleli (może i słusznie), że takie plastyczne przedstawienie stanie dla wielu za naukowy dowód.
W 2-girn dziale czyli podwórzu zawiera się historya sztuk wyzwolonych i pięknych, w 3-cim rzemiosła, w 4-tym pojazdy, środki przewozowe. Już sam ten podział na takie 4 części nic racyo-nalnego nie przedstawia. A dopiero w każdej części co za nieład! stare lunety obok starych skrzypców, retorty alchemistów przy rze-