wszystkich nowożytnych języków przedostaje się ogromna ilość akronimów nowych pojęć i terminów, przeważnie z anglo-amerykańskiego obszaru językowego, na którym obecnie obserwuje się szczególnie dynamiczny rozwój naukowy, techniczny i ekonomiczny. Z przytoczonych przykładów widać, że trudno takimi skrótowcami manipulować w kontekście wypowiadanych zdań, źle się one odmieniają i jeszcze gorzej wymawiają. A co w związku z tym ma powiedzieć adresat komunikatu zawierającego akronimy identyczne lub podobne do przytoczonych wyżej abrewiatów?
„Potrzeba przekazywania maksimum informacji za pomocą minimalnej liczby znaków (przy znacznym zmniejszeniu objętości tekstu i jednoczesnym zachowaniu formy przekazu), która umożliwia szybką percepcję zawartej w nim treści, zmusza do stosowania kompresji środków leksykalno-syntaktycznych oraz umiejętnego kondensowania informacji. Kompresja tekstowa, jako fonna udoskonalenia przekładu, odgrywa coraz ważniejszą rolę w procesie przekazywania i rozpowszechniania wiedzy specjalistycznej” [Sitkowski 2010: 139].
Rosnąca liczba i wysoka frekwencja różnego rodzaju nominatów abrewiacyjnych (skrótów graficznych, abrewiatów i skrótowców) ma z pewnością, obok tendencji do ekonomii językowej, inne przyczyny. Wśród nich najsilniejsza jest tendencja do kompresji1 i uniwerbizacji2, tj. procesu powstawania z kilkuwyrazowej nazwy tworu jedno wyrazowego, w wyniku czego obydwie te nazwy współistnieją synonimicznie i równolegle w języku, będąc zarazem w związku motywacyjnym. Nazwa kilkuwyrazowa, a więc motywująca, nie powinna być nazwą okazjonalną lub przypadkową, lecz musi istnieć w języku jako nazwa stała. Tak więc rozwój skrótowców jest wynikiem szybko zwiększającego się udziału kilkuwyrazowych nazw w leksyce współczesnych języków. Zaś abrewiacja jest jedną z form procesu kompresji i uniwerbizacji - usuwa nazwy złożone. Zatem wewnętrzną, systemową przyczyną kompresji, uniwerbizacji i akronimizacji jako jednego z jej rodzajów jest sprzeczność między funkcją znakową a opisowym charakterem nazwy wielo-wyrazowej, innymi słowy jako sprzeczność między rozczłonkowaną formą nazwy a jej jednolitą semantyką. Tak więc tendencja językowa do usuwania sprzeczności między strukturalnie rozczłonkowanym (tj. opisowym) charakterem nazwy a jej jednolitym znaczeniem (tj. funkcją znakową) realizuje się przez nadawanie nazwom charakteru syntetycznego, tzn. przez organizację formalną nazwy, która ma na celu nadanie nazwie większej zwartości. Najwyraźniej proces ten realizuje się w kompresji i uniwerbizacji, w której nazwa wielowyrazowa zmienia się w leksem jedno wyrazowy, np.:
..Kompresja - zmniejszenie objętości tekstu specjalistycznego przez zmniejszenie długości terminów - redukcję liczby językowych wykładników cech pojęć (kompresja terminologiczna)” [Lukszyn 2005: 50].
„Uniwerbizacja (od łac. unum verbum - jedno słowo) - utworzenie jednego wyrazu z połączenia wyrazowego; wprowadzenie nazwy jedno wyrazowej na miejsce dwuwyrazowej, np. autobus przegubowy - przegubowiec” [Słownik wyrazów obcych PWN 1995: 1146],