RECENZJE 555
Niewiele lepiej potraktowano drugą grupę metod badawczych, wykorzystujących absorpcję i emisję promieniowania. Przy omawianiu widm oscylacyjnych nie ma nawet wzmianki o ich zastosowaniu do badania konformacji polipeptydów, ani o możliwościach, jakie otworzyła spektroskopia ramanowska laserowa. Przy widmach elektronowych nie mówi się o wpływie, jaki na wielkość i pozycję pasma absorbcyjnego chromoforu może mieć wielkość cząsteczki, w której on się znajduje, obecność ładunków sąsiadujących, czy skład rozpuszczalnika — a więc o parametrach szeroko wykorzystywanych do badania struktury i interakcji kwasów nukleinowych i białek. Skręcalność optyczną omówiono na poziomie podręcznika szkolnego, a uzupełniono jedynie wzmiankę (6-wierszową) o dyspersji rotacji optycznej (str. 94—5). Ale na dichroizm kołowy, a w związku z tym — na omówienie powiązań pomiędzy ORD, CD i absorpcją promieniowania, nie znalazło się miejsce w tym podręczniku. Elektronowy rezonans paramagnetyczny omówiono na niespełna trzech stronach druku (str. 96—99) w sposób popularno-naukowy, z informacją, że jest on stosowany do wykrywania i badania wolnych rodników. O znacznikach spinowych nie ma mowy, i nie wspomniano o zastosowaniu EPR do badania specyficznych obszarów w cząsteczce białka, czy błon biologicznych. Opis jądrowego rezonansu magnetycznego zajął autorom mniej niż jedną stronę druku (32 wiersze, str. 99 i 100), a działanie przyrządu pomiarowego czytelnik ma rozumieć ze skrajnie uproszczonego schematu blokowego (Rys. 1.43 str. 100). W tekście wymieniony jest parametr przesunięcia chemicznego (jako wprowadzony „dla celów porównawczych”), ale nie wspomniano o procesach relaksacji. Brak nawet wzmianki o tym, że NMR jest obecnie jedną z dwu najpotężniejszych metod badania biopolimerów, w niektórych zastosowaniach — bardziej użyteczną niż krystalografia rentgenowska. Przy opisie tej drugiej metody zapomniano wspomnieć, iż stosuje się ją do badania m.in. białek i kwasów nukleinowych! O kilku innych jeszcze metodach jest w tekście mowa, a brak tutaj komentarza nie oznacza, że podane opisy są wystarczające, a także, że nie pominięto szeregu innych metod.
Omawiany podręcznik został przez Państwowe Wydawnictwo Naukowe wydany bardzo pięknie. Skład, druk, czcionka, kolory, rysunki, oprawa — stoją na najlepszym poziomie światowym. Nie bardzo wiadomo dlaczego tyle wysiłku zostało włożone właśnie w tę książkę — przy tylu podręcznikach na takie wyróżnienia nie zasługujących. A przecież w gruncie rzeczy nie jest to podręcznik a raczej kompendium odpowiedzi egzaminacyjnych. Tylko że student na egzaminie z biochemii i biofizyki na wiele pytań z zakresu chemii fizycznej nie znajdzie w nim odpowiedzi, a za niektóre dostanie ocenę niedostateczną. Wielka szkoda, że sygnalny egzemplarz omawianego podręcznika nie został przysłany do kwartalnika „Postępy Biochemii” do recenzji.
Kazimierz Zakrzewski