POLSKI WĄTEK W ŻYCIU I SPRAWIE GALILEUSZA... 13
kim krytyce praktyka panującej, polifonicznej muzyki wokalnej. Galilei ośmieszał wręcz efekty onomatopeiczne (naśladowanie świergotu ptaków, czy skowytu psów) i ilustracyjne (np.niskie tony w partiach traktujących o schodzeniu do Hadesu i wysokie — w tekstach traktujących o niebie). Postulował natomiast stopienie melodii z tekstem wedle wzorców retorycznych, z logicznym wyodrębnieniem wersów i zachowaniem akcentów gramatycznych. Zgodnie z platońskim rozróżnieniem pozytywnych i uszlachetniających oraz destrukcyjnych możliwości oddziaływania muzyki na psychikę człowieka, przeciwstawiał czysto sensualistycznej i hedonistycznej percepcji utworów muzycznych — ich przeżywanie intelektualne, „morę mathematico”, dostępne ludziom wykształconym, zdolnym ocenić struktury muzyczne i ich matematyczne podstawy. Z tych założeń ukształtowała się z czasem we Florencji monodia z akompaniamentem — „stile rappresentativo”, która znalazła zastosowanie w utworach dramatycznych. Vincenzo Galilei był ponadto autorem jeszcze drugiego pisma, Discorso intorno alle opere di Messer Gioseffo Zarlino (Florencja 1589 i 1602), dotyczącego muzycznych teorii antyku, a zwróconego przeciwko dawnemu mistrzowi. Już same tytuły dzieł, dialogiczna forma pierwszego z nich, a zwłaszcza ich zacięcie polemiczne i satyryczne są w pewnym sensie zwiastunami przyszłych dzieł Galileusza.
Jeden z synów Vincenza, Michelangelo także został muzykiem. Po śmierci ojca, starszy brat Galileo zabiegał się o jego zaangażowanie na dworze florenckim, a gdy to się nie powiodło, wystarał się o wysłanie go do Polski, a ściślej — na Litwę. Przebywa! on tam dwukrotnie — w latach 1593-1599 i ponownie w latach 1600-1606. Obawy związane z pierwszym projektem wyjazdu Michelangela (używającego formy imienia — Michelagnolo) znajdujemy w liście siostry Livii, skierowanym do Galilea. Plan ten, związany z tak dalekim krajem, napawał ją bowiem lękiem, jednocześnie jednak perswadowała sobie, że gdyby było w tym coś niebezpiecznego. Galileo nie decydowałby się na wysyłanie brata (X, 60). Przed ponownym wyjazdem Michelangela, sam skiej, noty opracował Z.M. Szweykowski, s. 1-43 (osobna paginacja). Nie jest to całość traktatu lecz jego wybrane fragmenty.