1 wzniósł się polski orzeł — pofrunął ku Temu,
Który między królami na Wawelu śpi —
Marszafkozui meldunek niesie Piłsudskiemu —
I ostatnich historię opowiedział dni...
Dziś — życiowe marzenia '/woje się spełniły —
Dziś — gdy dusza Twa piękna już u niebios zorót — Kasze ziemie prastare do Polski wróciły —
Już nie będzie ich depta! więcei czeski but.
Maszerować! to hasło do wielkiego dzieła!
W duszach naszych na tcieki już nie zatrze nic Maszerować! Wódz kazał! Polska nie zginęła!
Kieckaj żyje Marszałek Kdward Śmig/y Rydz.
bsjot.*
ZDZISI; A W KARUZEL, 1 lic. el.
„Jeszcze Polska nie zginęła4*... rozbrzmiewa hymn narodowy Rzeczypospolitej Polskiej.
Na dźwięk jego melodii strojni dyplomaci zdejmują lśniące cylindr}', kompanie honorowe wojsk obcych mocarstw prezentują bron, pancerniki (lot wizytowanych przez naszą marynarkę, grzmią paradnym salutem* Orkiestry naszej armii witają i żegnają nim głowę naszego państwa.
„Jeszcze Polska nie zginęła" — to zaklęty w melodię symbol państwa, które dumnie kroczy w szeregu mocarstw naszego globu.
A jak było dawniej ?
Koniec XVIII w. Upada powstanie kościuszkowskie, a Polska stacza się ostatecznie w otchłań niewoli. Lecz najlepsi synowie narodu czekają tylko sposobności, by móc walczyć o wolność. Sposobność przychodzi rychło. W cieniu cyprysów Ajaccio narodził się Geniusz. Pragnący swobody Polacy pośpieszyli ochotnie pod sztandary „Pierwszego Żołnierza Francji**.
W ojczyźnie Dantego, pod lazurowym niebem formowały się legiony Dąbrowskiego.
I tam w huku dział i grzechocie ognia karabinowego narodziła się owa pieśń bohaterska. W porywającej melodii tej „polskiej Marsylianki** zamyka się duch odważnego do szaleństwa żołnierza polskiego, a okrzyk „precz z tyranami** wydarty z piersi tysięcy legionistów, wstrząsnął i napełnił przerażeniem trzy czarne orły zwycięzców. Biuletyn cesarza powiedział: „Okażcie się być godni narodem, a dam wam własne państwo'*! I Polacy musieli (o ironio losu) pokazywać, że są godni być narodem. I pokazali !
Żołnierz nasz wszędzie zdobywał wieńce wawrzynu dla złotych orłów cesarza — który niósł jego ojczyźnie — wolność! Gromił wroga w Lombardii, pod Hohenlinden, Krydlan-
2