METODYKA OPRACOWANIA PRZEDMIOTOWEGO 245
pozostałe były określnikami. aczkolwiek nie oddzielonymi kreską od tematu. Miało to konsekwencje w szeregowaniu, gdyż określniki są brane pod uwagę. Dla użytkownika, także i dla bibliotekarzy, takie połączenia były tematami wielowyrazowymi i nie zawsze sami pracownicy katalogu byli świadomi tego, że mają tu do czynienia z tematem i określnikiem gatunkowym lub językowym. Dlatego w ostatnim czasie rezygnuje się z pojęć „określnik gatunkowy” i „określnik językowy” oraz z założenia, że temat powinien być jednowyrazowy.
Podstawą formułowania tematów (także określników) powinien być znormalizowany słownik, wspólny dla katalogów bibliotek tego samego typu, zawierający formy przyjęte i odrzucone. A. Łysakowski przywiązywał do tego wielką wagę, aczkolwiek — jak już wspomniano wyżej — zamierzenia tego sam nie zrealizował. Przez ponad 30 lat rolę taką pełnił Słownik tematów... J. Kossonogi. Jego podstawą było słownictwo stosowane w katalogach bibliotek uniwersyteckich wileńskiej i warszawskiej, uzupełnione słownictwem haseł przedmiotowych Przewodnika Bibliograficznego. Obecnie być może rolę znormalizowanego słownika dla bibliotek uniwersalnych przejmie Słownik języka haseł przedmiotowych Biblioteki Narodowej opracowany przez Janinę Trzcińską i Ewę Stępniakową7.
Określniki w koncepcji A. Łysakowskiego podlegały uogólnieniu oraz — podobnie jak tematy — normalizacji. Dotyczyło to tzw. określników ogólnych. Jeśli dokument dotyczył np. agresywności u dzieci, to otrzymywał hasło DZIECKO — psychologia (a nic DZIECKO — agresywność).
Określnikami geograficznymi mogły być tylko nazwy jednostek geograficznych typu państwo, kontynent; nie mogły nimi być nazwy miast, wsi, regionów. Określniki chronologiczne uogólniane były do wieku. Mogły też być wybrane daty ważnych wydarzeń historycznych, np.: 1939-1945, 1914-1918. Określnikami formalnymi były nazwy form wydawniczych i piśmienniczych dokumentów (encyklopedie, podręczniki, informatory, pamiętniki itp.).
Autor wprowadził też wspomniane wcześniej określniki gatunkowe i językowe.
Określniki (z wyjątkiem jednostkowych) — podobnie jak tematy — były jedno-wyrazowe, aczkolwiek tu także pojawiły się odstępstwa typu: szkolnictwo wyższe, prawo karne itp., co dodatkowo było sprzeczne z zasadą uogólniania określników.
Hasło przedmiotowe nazywane przez A. Łysakowskiego nagłówkiem przedmiotowym miało ustaloną strukturę. Tworzyły je tematy i określniki w postaci zarejestrowanej w słowniku. Nie przewidywano swobodnego łączenia wyrazów, np. zagadnienia zastosowania mikroelementów w medycynie zapisywano w postaci: MIKROELEMENTY — stosowanie — medycyna a nie: MIKROELEMENTY — stosowanie w medycynie.
Hasła przedmiotowe w ujęciu A. Łysakowskiego zawierały jakby słowa kluczowe podane w postaci podstawowej (M.lp. lub l.mn.), co bliskie jest dzisiejszym językom deskryptorowym.
Dla jednego dokumentu zalecał A. Łysakowski stosować nie więcej niż 10 haseł, w praktyce liczba ta nie przekracza 6.
W przedstawionej tu w sposób skrótowy koncepcji A. Łysakowskiego zostały
f Warszawa 1989,