cze NS tylko raz zabrali glos w licytacji, stronie WE trudniej było zatem zagrać w kara, Chociaż gdyby Adam zamiast 2BA zgłosił 3*, wskazując układ 5*4-44 oraz - przez domniemanie-obawę o kiery (jeśli rzecz jasna system dawał mu taką możliwość, a tak prawie na pewno było), Cezary bez wątpienia do końcówki karowej by doprowadził. A że kolor ten był już zajęty z dużo lepszej ręki E, gra ta zostałaby łatwo zrealizowana.
Tymczasem jednak przeciwko finalnym 3BA (E) Grzegorz Narkiewicz zaatakował VA. a po demarce partnera (V7) wyszedł znakomicie 4W (choć do położenia gry prowadziło wszystko poza wyjściem w któregoś z króli w kolorze starszym). Cezary zabił jed-nakasem dopiero trzecią rundę trefli i wyrobił sobie ósmą wziątkę w kierach, wpadł więc tylko bez jednej.
giowal- ogołocił też stół z jedynego pozostałego tam jeszcze dojścia, zgrywając*D. A że w toku dalszej gry obrońcy nie pomylili się, wcześniej czy później S musiał oddać VA oraz dwie wziątki pikowe. Wpadł zatem bez jednej.
Oczywiście, w drugiej lewie należało przejść do ręki ♦A, by zagrać stamtąd w kiera. Gdyby rozgrywający trafił palcówkę w tym kolorze, to potem dostałby się do dziadka *D i na wyrobionego W pozbyłby się z ręki jednej z blotek pikowych. I to już wystarczyłoby, aby zrobić swoje.
Pszczoła Buras Jassem Narkiewicz
i Narkiewicz
pas
4BA' (!)
Wist: *3; 10 lew, 630 dla NS; 12 in
[S po partii, rozd. C
Kontrakt 3BA, w którym znaleźli się w PZ Narkiewicz z Burasem, był natomiast nie tylko niedo położenia, ale i - jak to szybko udowodnił rozgrywający - po prostu wygrywał się sam. Grzegorz zabił bowiem pierwszą lewę 4A w ręce, zagrał trefla do singlowej damy w dziadku i wyszedł stamtąd małym kierem (i). W wziął tę lewę VD i zagrał 4K. S pobił na stole 4A i odszedł *10. Broniący nie mieli po prostu przez co kłaść gry- mogli odebrać jedynie po dwie wziątki w każdym z kolorów czerwonych, po czym musieli dopuścić rozgrywającego albo do dobrej ręki, albo do dobrego stołu. A że nie odebrali VA, tylko za wcześnie powtórzyli pikiem, kontrakt został ostatecznie zrealizowany znadróbką.
Rozd. 6/I1I; st
Wist: 4K; 10 lew. 100 dla WE; 10 impów
Filipowicz Startowskl Martens Gołębiowski ? 3
A98542
3
8653
ma WG po pa
♦ KD95
♦ A 010 9
♦ W10873
rozd. E
y W1072
♦ K72
* K642
renons). Buras
zaproponował wówczas grę w trefle, na co jego partner ochoczo się zgodził. Jassem zrobił, co mógł najlepszego, i 5*skontrował, ale grę tę dawało się położyć jedynie bez jednej.
Tymczasem w PO - wątła zapewne- nadzieja Stanisława Gołębiowskiego, że te 44 przeciwników uda się jakoś położyć, nie spełniła się. Kontrakt był bowiem absolutnie wykładany, rozgrywający oddał tylko dwa kara i trefla. Może zatem za cały komentarz wystarczy po prostu konstatacja: cóż, są zasady, są też od tych zasad wyjątki...
Rozd. 13/IH; strona NS po partii, rozd. W
487 y 963 ♦ A D10 9 7 4 4W2
Wist: 4K: 10 lew. 100 dla WE. Rozgrywający zabił pierwszą lewę ►A w dziadku, po czym błyskawicznie-a za-em, niestety, na zasadzie szybsza ręka niż
Wist: VW; 10 lew, 790 dla WE.