Rozłam pomiędzy „totalitaryzmem a „demokracją
przeszłość od określonego punktu zwrotnego13. W tym tekście konsekwentnie trzymać się będę pierwszego podejścia.
W źródłach historycznych odnajdziemy „rozdroża” i postaramy się w ogólnym zarysie wyznaczyć kierunki i drogi, którymi mogli podążyć politycy i społeczeństwo, a którymi jednak nie podążyli. Trzymam się stosunkowo rygorystycznych kryteriów, które dla historii wirtualnej wyznaczy! brytyjski historyk Niall Fergu-son: kontrafakt musi być prawdopodobny lub zasługujący na zaufanie; historyk działa w określonym kontekście historycznym, w którym aktorzy wybierają pomiędzy kilkoma możliwościami: przy czym wybory te muszą być poświadczone w formie pisemnej, ustnej lub innej - muszą stanowić źródła historyczne14. Konstrukcję całościowego wirtualnego świata historycznego pozostawiam badaczom z większą odwagą i lepszą wyobraźnią.
Niespełnione nadzieje Gorbaczowa
Na początek zadajmy sobie pytanie: czy istniała jakakolwiek możliwość zmian przed listopadem 1989 r.? Były to raczej nadzieje niż możliwości, co wiązało się z nazwiskiem radzieckiego przywódcy Michaiła Gorbaczowa i jego pierestrojką, która stanowiła nową próbę zreformowania tzw. realnego socjalizmu, pozostającego wyraźnie w tyle za gospodarką kapitalistyczną. Magiczne słowo „zmiana” wisiało w powietrzu jak wyrocznia od chwili, gdy stało się jasne, że Związek Radziecki przeprowadzi duży eksperyment reformatorski - czyli co najmniej od posiedzenia Komitetu Centralnego komunistów radzieckich w styczniu 1987 r., na którym Gorbaczow i jego ludzie postanowili, że „rewolucja z góry” uzupełni „demokratyzację z dołu”. Reformatorzy radzieccy przekroczyli Rubikon i otworzyli szeroko drzwi dla wolności słowa, głasnosti15.
Po tych wydarzeniach w czechosłowackim kolegium przywódczym wzrosło zaniepokojenie. Prezydium Komitetu Centralnego KPCz tworzyli urzędnicy związani z inwazją radziecką w sierpniu 1968 r. Dla nich zmiana oznaczała w najlepszym wypadku koniec kariery politycznej, w gorszym - haniebne odejście z życia publicznego, wynikające z oskarżenia o zdradę państwa. Bardzo dobrze wiedzieli, że zniesienie cenzury za kilka dni całkowicie odmieni bierne społeczeństwo złożone z odrębnych jednostek w agresywną, opozycyjną opinię publiczną. Doświadczyli tego gorzko w krótkim, ale rewolucyjnym momencie Praskiej Wiosny. A później - pod koniec 1987 r., przed nadejściem rocznicowego roku „ósemkowego” - niektórzy z nich odczuwali wielki niepokój. Zwiększona
13 L. Doleźel, Fikce a historie v obdobf postmoderny, Praha 2008, s. 120. Niektórzy historycy postmodernistyczni twierdzą, że historia alternatywna, oparta jedynie na „epizodach antyhistorycz-nych” jest sprzeczna wewnętrznie, ponieważ pozostawia wydarzenia, które w rezultacie rozwiniętej ścieżki wirtualnej nie mogłyby się wydarzyć. Według tych historyków, istnieje tylko jedna możliwość: konsekwentna konstrukcja alternatywnego świata historycznego. Doleźel wyznacza jednak (i dokładnie uzasadnia) granicę pomiędzy historią wirtualną a antyhistoryczną fikcją - granicę, którą radykalni postmoderniści próbują całkowicie znieść (ibidem, przypis 3 i następne).
14 N. Ferguson, Wirtualni dejiny: O ‘chaoticke’ teorii minulosti [w:] Wirtualni dejiny: Historicke altematii/y, Praha 2001, s. 19-78; zob. L. Doleźel, Fikce a historie..., s. 126-128.
15 K. Durman, Utek od praporft: Kreml a krize imperia 1964-1991, Praha 1998, s. 343.