coraz dokładniej konkretyzować trafne zakresowo, ale „puste” treściowo określenia operacjonistyczne. Tak też wyobrażał sobie sam Pawłów współpracę różnych nauk nad psychiczną czynnością mózgu. W zakończeniu otwartego listu, jaki wystosował on do sławnego psychiatry francuskiego, J a n e t a, wr sprawce jednego z psycho-patologicznych symptomów^, mianowicie tzw. „uczuć owładnięcia”, ujął to w następujący sposób:
„Na swym etapie psychologicznym, zajmując się interpretacją uczuć owładnięcia, ustala Pan warunki, w których zachodzą, sprowadza je Pan do zjawisk elementarnych, z których się składają i w ten sposob wyjaśnia ich ogólną budowę, konstrukcję, tj. również ich mechanikę, tylko swoistą. Ja na swym etapie fizjologicznym próbuję, dążę do posunięcia naszego wspólnego zadania jeszcze o krok dalej, W' kierunku prawdziwej mechaniki, pojmując wysunięty przez Pana fakt pomieszania przeciwnych wyobrażeń jako szczególne współdziałanie elementarnych zjawisk fizjologicznych: pobudzenia nerwowego i hamowania. Zjawiska te zaś i ich mechanizm będzie wyjaśniać z kolei chemia i wreszcie — fizyka, doprowadzając coraz bardziej zadanie ku końcowi” (1952, str. 524—5).
Jeśli abstrahować od akcentów mechanistycznych, które stanowiły u Pawłowa raczej deklaratywne „wyznanie wiary”, właściwie dla epoki, w której on wzrósł, a nie — jak np. u L o e b a — faktyczną .-W hipotezę roboczą, otrzymamy imponujący w rozmachu obraz współpracy wielu nauk nad tą jedyną w swoim rodzaju formą czynności nerwowej, którą, zgodnie z tradycją, nazywTamy „czynnością psychiczną”, obraz ujmujący również cele przyświecające operacjo-nistom, ale w sposób bardziej konkretny i pełny.
Może jednak należałoby również zauwrażyć, że pawłowowska koncepcja procesu psychicznego w porównaniu z ujęciem operacyjnym posiada również pewien brak. Mianowicie Pawiow, określając twór-cze procesy biorące udział w powstawaniu odruchów warunkowych i różnicowaniu jako „psychiczne”, rozumie to tak, że muszą one być . ^koniecznie świadome. Tymczasem, jak już wspomniałem poprzednio, jest to założenie dowolne, nie można bowiem z góry wykluczać, że w pewnych wypadkach procesy nieświadome mogą
68