procesy w ogóle i zasadniczo niedostępne introspekcji, leżące poza domeną badań nie tylko introspekcjonistycznych realistów, ale również i psychologii Freuda. Doszliśmy w ten sposób do granicy dzielącej nieświadomość psychiczną od nieświadomości apsychicznej, a tym samym do najdalszej granicy psychologii jako nauki o procesach psychicznych.
Jak widać, w pawłowowskiej koncepcji psychiki dadzą się pomieścić również wszystkie wartościowe intuicje Freuda, któremu — pomimo braków i jednostronności jego hipotez badawczych — niepodobna odmówić tego, co się niekiedy nazywa „lwim pazurem” uczonego. Konsenkwentnie realistyczne ujęcie procesu psychicznego, myśl o samoświadomości jako regulatorze psychiki, a wreszcie dążenie do zobiektywizowania metody badania — wszystkie te idee, które w swoim czasie wprowadził do nauki Freud jako pionier nowoczesnej myśli psychologicznej, znajdują swoje miejsce również w pawłowowskiej teorii życia psychicznego, tylko skonkretyzowane i ustawione w szerokich ramach przyrodniczych, umożliwiających i stosowanie dokładniejszych metod badawczych i kontakt z wynikami innych nauk.
5. Problem terminologii psychologicznej w świetle pawlowizmu. Koncepcja procesu psychicznego jako czynności mózgu dwoistej, złożonej ze składnika nerwowego i z „elementu świadomości”, stanowiła dla Pawłowa — fizjologa dopiero właściwe, teoretyczne uzasadnienie planu, aby do zachowania się zwierząt wyższych podejść ze stanowiska „czysto przedmiotowego” i interpretować je w terminach fizjologicznych, nie sprzeciwiając się jednak słusznej tezie, że zależy ono też od procesów psychicznych, które „są w jak najściślejszy sposób związane ze zjawiskami fizjologicznymi warunkując całość pracy narządu”. Mianowicie, obecnie wyjaśniło się, że procesy psychiczne są układami procesów fizjologicznych, toteż fizjolog badający mechanizm zachowania się może je opisywać także w swoich, fizjologicznych terminach. Patrzy on wówczas na proces wyznaczający reakcje badanego jako na jednolity ciąg fizjologicznych zjawisk pobudzenia i hamowania, starając się ustalić ich, że tak powiem, „grę”,
84