wyrażone w odpowiednim języku. Co więcej, są w pewnym sensie wymienne: mózg ludzki opracowuje modele komputerów, a komputer może w pewnych przypadkach podjąć pracę mózgu.
Mózg — największy w naszym organizmie zbiór komórek nerwowych (miliardy), ośrodek zawiadujący ruchami, odczuciami i kojarzeniem, główne archiwum świadomości — niezbyt chętnie poddawał się dotychczas opisowi. Dziś już przynajmniej wiemy, że poszczególne jego części cechuje wąska specjalizacja i wąski zakres odpowiedzialności za te czy inne poczynania naszych organów. Ale niektóre ośrodki nerwowe mózgu odpowiadają, choć w sposób odmienny, za tę samą sprawę i wzajem się kontrolują. Wszystko jest tutaj znakomicie zorganizowane (mózg to sobie dobrze przemyślał!) i tworzy precyzyjną strukturę hierarchiczną.
Ponieważ mqzg jest doskonałym elektrolitem, przez który nieustannie przepływają prądy, wykorzystano to zjawisko do lokalizacji przebiegu połączeń nerwowych w mózgu i rdzeniu kręgowym przy użyciu miniaturowych elektrod — można je było wprowadzać do wnętrza mózgu na czas dłuższy. Dzięki temu, pobudzając prądem elektrycznym grupy neuronów, ujawniono, za co są odpowiedzialne poszczególne części mózgu. Tak tedy potrafimy już lokalizować uszkodzone jego partie i obserwować reakcje na podrażnienia. Znając części składowe mózgu, nadal jednak mało możemy powiedzieć o zasadach ich współpracy, o zachodzących tam zjawiskach biochemicznych, o tzw. stanach nieustalonych, o naturze sprzężeń zwrotnych, które powdują, że całość funkcjonuje bez zarzutu. Gdy mózgi kota i małpy jako niezbyt skomplikowane zawiodły nadzieje na wykrycie tych zależności, przerzucono się
130