Stradivarius. W ciągu niewielu lal piękne dzieło natury zostaje zniszczone Małe. niewinne dzieci pławią się wprost w lekturze krwawych historii, chloaą chciwie książki o wojnach, szpiegostwie, w ięzieniach i wyprawach rozbójniczych t o uprawianym na nich handlu pojmanymi jeńcami jako niewolnikami''1.
Z podobnych pozycji krytykowała obecność baśni w wychowaniu przed-szkolnym Maria Montessori. Wielu wydawców wprowadziło zwyczaj adaptowania baśni na użytek dzieci w taki sposób, aby nic wzbudzały one w ruch przerażenia.
Psychologia rozwojowa wskazywała na niszczący wpływ kary i lęku na osobow ość dziecka i polecała chronić je przed bodźcami traumatycznymi. Podkreślano także, iż młody czy telnik nie ma jeszcze wyrobionego poczucia fikcji literackiej. toteż niepokój wywołany lekturą może być dlań równie silnym urazem, jak bezpośrednie doświadczenie
U podstaw ówczesny ch teoni pedagogiczny ch leżało przekonanie, że jeżeli usuniemy z okresu dzieciństwa najwięcej, jak tylko to jest możliwe, negaty-w ny eh doświadczeń i zastąpimy je doświadczeniem radosny tn. dającym dziecku poczucie, że jest ono akceptow ane, bezpieczne i otoczone życzliwością, wówczas umkniemy urazów i fobii, które przenoszą się aż na dorosłe ży cic.
Koncepcja radosnego dzieciństwa szczególnie dobrze zadomowi lla się w literaturze d/.iccięccj. przyczyniając się do powstania w niej nurtów arkadyjskich. ukazujących, że świat jest harmonijny, głoszących, że ..ludzie są dobrzy". a najtrudniejsze problemy tnożjta rozwiązać dzielnością, optymizmem i wytrwałym dążeniem do celu Nurty te. chociaż nic stały się nigdy całkow icie obowiązujące i wyłączne, stworzyły pewne wzorce, podług których wartościowano książki dla dzieci i który mi posługiwano się dla tworzenia swego rodzaju poetyki normatywnej literatury dziecięcej.
W polskim czasopiśmie pedagogicznym z roku 1930 znajdujemy Dziesięć przykauiń książki tbiecięcej, których autorka stwierdza, że ..wyobraźnia dziecka może być karmiona tylko szlachetną, naświetloną słońcem pożywką"2, a jeden z najwybitniejszych polskich pisarzy dla dzieci. Kornel Makus/y ński, oświadcza w tym samym mniej więcej okresie:
„...za zlc mi biorą, że w moich książkach roi się od ludzi dobrych, jasnych i miłosiernych (...). Książki moje wędrują pomiędzy rzesze, niechże pr/.cto świecą, niech grzeją, lecz niech nic straszą i nic burzą naiwnej, prostej wiary w serce człowieka"3.
Nurty arkadyjskie, reprezentowane w pierwszej połowic naszego stulecia przede wszystkim przez, literaturę anglosaską i teksty takie, jak O czym szumią wierzby Kenneth Grahamc’a. Kubuś Puchatek A.A.Milnc’a. Nad dalekim, cichymi fiordem Gjems Sclmcr czy Jaskółczym Artura Ransomc'a. Heidi Joanny
Spyn lub Dzieci: Nyhavn Kann Michaclis. miały także swe odpowicki w literaturze innych krajów.
Większość teoretyków literatury dziecięcej uznaje selekcjonowanie — w stopniu oczywiście uzależnionym od wieku odbiorcy — scen mogących przerazić czytelnika za jedno z. naturalnych ograniczeń literatury dziecięcej, rów nie w ażne, jak unikanie cynizmu czy tez dwuznaczności moralnej tekstów dla dzieci. Przyznają om także, że choć dzieci lubią mierzy ć się zc swym strachem i zupełne jego wyeliminowanie z literatury dla nich przeznaczonej jest niemożliwe, gdyż pozbawiałoby ją to całkowicie napięcia, obowiązują tu inne reguły gry niż w twórczości dla dorosłych i by najmniej nic wszystkie chwyty są dozwolone. Dodatkowy m cenzorem literatury dziecięcej stają się też w tym w zględzie rodzice, domagający się zakazu upowszechniania literatury zawierającej elementy grozy, sadyzmu czy przemocy, jako szkodliwej i nieodpowiedniej.
W okresie powojenm iii przybywają nowe argumenty do dyskusji o strachu.
W Polsce, tak jak i w innych krajach Wschodniej Europy, dyskusja toczy się przede wszystkim w kontekście doświadczenia wojennego, które dotknęło również i najmłodsze pokolenie, pozostaw iając po sobie głęboka trauroę lęku. demoralizacji. przedwczesnej dojrzałości. Z jednej strony domagano się. aby literaturą łagodziła te urazy i pomagała o nich zapomnieć, zalecając ..w itaminę śmiechu" i ufając jej leczniczym właściwościom Z drugiej argumentowano, ze czytelnika obciążonego takim balastem przeżyć nic może zadowolić literatura sielankowa. absolutnie nieproporcjonalna do jego życiowy ch doświadczeń, że trzeba mu dostarczyć znacznie silniejszy ch i poważniejszy ch wrażeń Zc swej strony bibliotekarze dodawali, iż żadne /. tych rozwiązań nic może sobie rościć prawa do wyłączności, czy telnicy tego okresu wybierają bowiem różne rozwiązania: jedni sięgają po literaturę dla zupełnie małyeh dzieci, nadrabiąjąc jakby utracone lała — inni przeciw nic. nigdy już nic wracają do bezpiecznego św iata dzieciństw a.
W następnych latach. gdy literatura dziecięca została zdominowana przez kry teria ideologiczne, dyskusja ta /ostała przerwana
Tymczasem w krajach zacliodiiich debaty koncentrowały się przede wszystkim wokół nicbezpioczcństwa z jakim wiązało się upowszechnianie straszących komiksów, a później niekontrolowanego oglądania telewizji przez dzieci Wskazywano, że sady zm, okrucieństwa, przemoc promieniujące z mass mediów zagrażają psychice dziecka, powodując między innymi nerwice, utratę poczucia bezpieczeństwa albo tez stępienie wrażliwości, i domagano się ograniczenia takich publikacji4.
Wszystkie te dyskusje nic dawały jednak odpowiedzi na pytanie, dlaczego publiczność dziecięca z. takim zaintcrcsow anicm gamie się do treści, które budzą vv niej emocje negatywne.
Pojawiają się w tym czasie nowe teorie psychologiczne, pedagogiczne, antropologiczne, próbujące dokonać interpretacji tego zjawiska Z jednej strony
79
• K Mwtuclu. «cKhinu akoto UWuawa 193* ». 73.
10 przekazań ksiąfki dziecinnej. „Dziecko i nutka" 1937 nr 2? » 13
K Maiku&cyfaki. Awanturo o Basię. WknUM 1937 a. 55.
7X
N. Toctu4. S4>uMcforChUw7Cambridge 1967.icn/c Th4ChUanJOkBooŁ Canibodgc
1981.