Z tą konstatacją bynajmniej nie pozostaje w sprzeczności fakt, że Autor De la grammatologie od początku swej kariery pisarskiej kwestionował możliwość istnienia sensu przed lub poza pismem.
Konsekwencją takiego stanowiska jest w Jego wczesnych tekstach niekonwencjonalne ujęcie zachodniej filozofii jako logo-fonocen-tryzmu, a zarazem próba stworzenia teorii pisma, pozbawionej wszelkich metafizycznych presupozyqi. Natomiast w później fazie myśli Profesora Jacques’a Derridy zasada uprzedniośd pisma wobec sensu idzie w parze z prymatem literatury nad filozofią, a sama dekon-strukcja zbliża się do modelu postmodernistycznej literatury. Zgodnie z przekonaniem Derridy, że dekonstrukcja jest trudnym, ale jedynie możliwym sposobem autentycznej komunikacji z cudzymi wypowiedziami, dokonstrukqonizm zaczyna być pojmowany szerzej: jako specyficzne podejście badawcze w naukach humanistycznych w ogóle, przede wszystkim w językoznawstwie, antropologii, estetyce, teorii edukaqi. Wszak dekonstrukqonizm bywa również traktowany jako nakaz dekonstruowania instytucji społecznych, czyli postulat obnażania rządzących nimi ukrytych zasad.
W tezę tę wbudowane są jednak także antyfilozoficzne uprzedzenia. Zbyt szeroko rozumiany dekonstrukcjonizm byłby składnikiem postmodernizmu, głoszącego — ale już bez zgody Derridy — tak zwany koniec filozofii. Sam Derrida mówi — jak wiemy — co najwyżej o jej zrównaniu z literaturą. Jest jednak faktem, iż z post-modemistami łączy Profesora Derridę zakwestionowanie filozofii jako „metafizyki obecności”, to znaczy filozofii pretendującej do opisu jakiejś obiektywnie istniejącej — zawsze przed nami „obecnej” — prawdy. Zarówno bowiem postmodemiści, jak i Derrida chcą ukazać człowieka jako kogoś, kto sam ustanawia sens świata, przyczynia się do budowania nowych sensów (ich „rozplenienia”) w nieograniczonej grze „różni”, jaką jest ten nasz świat — w najradykalnięjszy sposób nieuporządkowany, domagający się od człowieka, aby ten go usen-sownił.
Wszystkie wspomniane tu wątpliwości, a także kontrargumenty przeciw postmodernizmowi czy metodzie dekonstrukcji w niczym nie zmieniają oczywistego faktu, że dorobek Jacques’a Derridy stanowi nowy, newralgiczny „strumień myślowy” współczesnego filozofowania — filozofowania z duchem czasu — do którego wpadają
37