52 Anna Błaszczyk
poznawanego. W praktyce badawczej oznaczało to często równorzędne traktowanie tekstu folklorystycznego i literackiego, co „doprowadziło - pisze D. Simonides -z biegiem czasu do oderwania się wytworu ustnej twórczości od całokształtu sytuacji społecznej, jej kontekstu i okoliczności, jakie ją powołały do życia”2.
Recepcja koncepcji folkloru P. Bogatyriewa i R. Jakobsona, sformułowanej w pracy „Folklor jako specyficzna forma twórczości”3 w praktyce nie zmieniła zbyt wiele w zakresie definiowania i opracowywania folklorystycznej empirii. Zwrócono wprawdzie większą uwagę na odmienny mechanizm transmisji folkloru, nie zmieniając jednak zasadniczo podejścia do podstawowej materii, tj. do tekstów i szans na ich typologiczne uporządkowanie. Pisano o dynamice i zasadniczej niestałości, jaka charakteryzuje tekst folklorystyczny. „Naturalną” formą życia utworu ludowego jest zachowanie go w pamięci ludzi i ustne, a więc zawodne pod względem literalności, przekazywanie.
W folklorze generalnie utrzymują się więc tylko te formy, które zyskują aprobatę danej społeczności. W momencie, gdy ustny utwór akceptacji takiej nie uzyska bądź ją - z różnych powodów - utraci - zagrożony jest ostateczną zagładą. Nie można więc liczyć, jak w literaturze pisanej, że nawet zupełnie nieudany, „odrzucony” tekst przedłuży swoje istnienie, dzięki archiwizującemu faktowi fizycznego utrwalenia. Główna różnica między tekstem ludowym a literackim sprowadza się więc do jego powiązania ze społeczną rzeczywistością, z konkretnymi zdarzeniami, z koniecznością ustawicznej obecności tekstu bądź w praktycznych interakcjach, bądź w pokładach społecznej pamięci4.
Werbalny tekst folkloru, oglądany przez literaturoznawcę, staje się odmianą tekstu literackiego. Dylematy folklorystycznej tekstologii dobrze dokumentują ten problem: „Przejście od formy ustnej do pisanej - pisał Borys Putiłow-jest oznaką jakościowych zmian w życiu tekstu folklorystycznego. Tekst, który onegdaj stworzono dla wykonania ustnego i bezpośredniej percepcji słuchowej, ulega przemianie w tekst przeznaczony do czytania. Traci on wówczas swoje dawne, naturalne dlań a stosunkowo różnorodne związki artystyczne i życiowe, zostaje utrwalony, nabiera charakteru tekstu literackiego, nie poddającego się jakimkolwiek zmianom”5.
Utrwalony graficznie tekst folklorystyczny podlega więc takim samym zabiegom ze strony odbiorcy jak każdy tekst literacki, który w swej tekstowej tkance posiada sygnały genologiczne przeznaczone dla czytelnika i stymulujące systemem jego re-
ZD. Simonides, Folklor słowny. W: Etnografia Polski Przemiany kultury ludowej, pod red. M. Biernackiej, M. Frankowskiej, W. Paprockiej, t. 2, Wrocław 1981, s. 331. Szczególnie dueo miejsca problemowi charakterystyk „poza tekst owych” folkloru poświęcano w pracach na temat ludowych gawędziarzy, por. np. T. Smolińska, Postać narratora w folklorystyce słowiańskiej, „Literatura Ludowa” 1984, nr 4 i 5.
3P. Bogatyriew, R. Jakobson, Folklor jako specyficzna forma twórczości. W: R. Jakob-s o n, Wposzukiwaniu istoty języka, Warszawa 1989, t. 2.
4 K. K. Goldstein, Aktywna i nieaktywna tradycja a badanie repertuaru, „Literatura Ludowa” 1976, nrl.
5 P . Putiłow, Folklorystyka współczesna iproblemy tekstologii, „Literatura Ludowa” 1973, nr 2, s. 38. Krytycznego przeglądu tej problematyki dokonał P. Kowalski, Antologie śląskich dowcipów, etyli dylematy folklorystycznego edytorstwa, „Annales Stlesiae” 1.19:1989.