43
poziomie życia lub też w regionach peryferyjnych, ze znaczymi problemami społecznymi, nie jest wyborem opartym o przesłanki ekonomiczne, lecz polityczne.
Istota problemu "równość czy wydajność" przesuwa sie w ten sposób z poziomu teoretycznego do praktycznych dyrektyw dla polityki regionalnej. Jest to zagadnienie, które będziemy rozpatrywali w ostatniej części pracy, poświeconej pozytywnym propozycjom pod adresem polityki regionalnej w warunkach przezwyciężania kryzysu i wprowadzania reformy.
2.4.4. Egalitaryzm a uniformizacja
Początki budowy systemu socjalistycznego przyniosły "najtwardsze" sformułowania w zakresie doktryny niwelowania różnic międzyregionalnych: zasada równomiernego rozmieszczenia sił wytwórczych miała być droga do wyrównywania regionalnych poziomów spożycia, co opierało sie na założeniu o szczególnym znaczeniu industrializacji w promowaniu rozwoju. Pochodna tego założenia była teza o miastotwórczej roli przemysłu, prowadząca do zjawiska "ułomnej" lub "opóźnionej" urbanizacji (por. np. B. Jałowiecki, 1982b). Jak jednak wskazują wyniki porównawczych badan miast polskich (G. Gorzelak, 1985a). teza ta sprawdza sie jedynie w przypadku miast najmniejszych, o znacznym udziale ludności rolniczej, w których wprowadzenie przemysłu prowadzi do awansu cywilizacyjnego i rozwoju usług. W miastach tych przemysł rzeczywiście spełnia role miastotwórcza, przyczyniając sie do rozwoju usług, infrastruktury miejskiej, przejmowania miejskiego stylu życia. W większych miastach występuję konkurencja funkcji przemysłowych i usługowych, przejawiająca sie na rynku pracy oraz w rozdziale środków na inwestycje, które mogo być przeznaczane na rozwój infrastruktury miejskiej lub na dalszy rozwój przemysłu. Dominacja funkcji przemysłowych, której nie towarzyszy równoczesny rozwój sfery pozaprodukcyjnej, nie przyczynia sie do poprawy warunków życia mieszkańców i rozwoju tych miast (gdy rozwój rozumiemy szerzej, niż tylko wzrost liczby ludności).