Głos Dziennik Pomoru
Sobota-nledzlela. 12-13 września 2015
Druga strona
Przestaje być bezpiecznie
A może nigdy nie było?
W mieście coś się dzieje, ale policja milczy i nie chce dzielić się swoją wiedzą. Rzekomo dla dobra śledztwa. Do dziś nie wiemy, co się wydarzyło na początku sierpnia pod stadionem na Madalińskiego. Doszło tam do strzelaniny. Nikt nie ucierpiał, ale mieszkańcy chcieliby wiedzieć, co się stało. W końcu tam mieszkają i nie dziwi, że chcą się czuć bezpiecznie.
Tymczasem w minionym tygodniu doszło do bandyckiego napadu na kierowcę audi A5. Napastników zatrzymano. jednak kim jest pokrzywdzony - nie wiadomo. Wszystko wskazuje na to, że są to jakieś porachunki gangsterskie, jednak owiane jest to tajemnicą. Milczy zarówno policja, jaki prokuratura. Piszemy o tym na str. l i 4.
Niełatwo jest kierowcom poruszać sie po mieście ze względu na miejskie inwestycje. Trwa budowa ringu, a w związku z tym na ulicach utrudnienia. Wczoraj klęli kierowcy jadący w stronę Ustki -czytaj na str 5.#©®
Będzie jeszcze ładnie i ciepło.
Załamanie pogody przyjdzie za tydzień
Jeszcze przez kilka najbliższych dni będzie do nas napływało ciepłe powietrze. W sobotę do południa może być jeszcze pochmurno, a nawet popadać deszczyk. Natomiast potem zacznie się przejaśniać, niebo się rozchmurzy. a temperatura wyniesie 18-19 stopni Celsjusza. Niedziela i poniedziałek będą bardzo ładne - słoneczne albo z małym. umiarkowanym zachmurzeniem. Padać nie będzie. a temperatury osiągną 23 stopnie w niedzielę i 24 w poniedziałek. Wiał będzie południowo-
- wschód ni ciepły wiatr.
- Ciepłe, jak na tę porę. będą też noce. Po zmroku termometry pokażą 12-14 kresek na plusie. To oznacza, że wieczorem! będzie można dłużej posiedzieć na powietrzu - zapewnia Krzysztof ścibor z Biura Prognoz Pogody Całvus w Słupsku.
We wtorek po południu można już spodzie wać się deszczu, środa będzie sucha, w czwartek znów pokropi. choć będzie jeszcze dość ciepło. Załamanie pogody przyjdzie w piątek - intensywny deszcz i temperatura do 15 st.
(NIK)
©©
Rozmowa -Głosu Pomorza" ze Zdzisławem Kołodziejskim, starostą słupskim
Ministerstwo Gospodarki chce. aby o wsparciu dla naszego regionu dyskutował rząd.
Jest pan zadowolony z czwartkowego wyjazdu na ministerialne rozmowy w Warszawie?
To jeszcze nie jest etap zdobywania pieniędzy, ale już wiele naszych postulatów skonkretyzowaliśmy.
Na przykład?
Wiemy już na pewno, że uzyskamy wsparcie dla Akademii Pomorskiej w Słupsku.
Na czym ono ma polegać?
Będzie wsparcie dla nowych kierunków, które będą na niej tworzone, w tym dla Centrum Zielonej Energii. Wsparcie ma też dotyczyć odrestaurowania budynku po kuchni, który czeka na nowe zagospodarowanie w kompleksie uczelnianym przy ul. Kozietulskiego. Natomiast na pewno w Słupsku nie powstanie nowa państwowa wyższa szkoła zawodowa, bo tego typu uczelnie w innych regionach kraju cienko przędą i nie wiadomo, jak sobie poradzą. Mamy wstępne deklaracje pomocy w tym zakresie, ale nie wiadomo, kiedy zostaną wdrożone w życie. Wydaje się, że będziemy dążyć do sfinansowania tego przedsięwzięcia w ramach montażu funduszy państwowych i unijnych, m.in. z programu Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego.
Czy w tym może pomóc wpisanie odszkodowań z tytułu budowy amerykańskiej tarczy anty-rakietowej do kontraktu wojewódzkiego, o co zabiegają przedstawideie samorządu Słupska i powiatu słupskiego? Mamy taką nadzieję, tym bardziej że marszałek województwa pomorskiego popiera takie rozwiązanie. W MON nasz postulat spotkał się z przychylnością. Gdyby doszło do tego zapisu, to mielibyśmy więcej pewności w przypadku zmiany władzy państwowej, do czego może dojść po październikowych wyborach.
Kiedy to nastąpi?
Wszystko wskazuje na to, że w ramach renegocjacji kontraktu wojewódzkiego, co ma się stać jeszcze w tym miesiącu, albo i na początku października. te zapisy się tam znajdą. Jeśli one już będą w tych poważnych dokumentach, to będziemy mieli podstawę do dalszych negocjacji ze stroną rządową, bo już wiadomo, że do wyborów wszystkiego nie załatwimy.
A czym zakończyły się rozmowy w Ministerstwie Gospodarki? Tam zabiegamy o różne formy wsparcia. Uzyskaliśmy deklarację resortu i Państwowej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych w sprawie pozyskania dla Słupskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej inwestora strategicznego. Zależy nam bowiem na radykalnym ograniczeniu bezrobocia, które w Słupsku przekracza li procent, a w powiecie słupskim -18 procent.
Poza tym zależy nam na sprawie pokrycia kosztów odrolnienia gruntów. One są wysokie i często zaskakują inwestorów. Ta sprawa jeszcze nie jest uregulowana, ale otrzymaliśmy zapewnienie, że Ministerstwo Gospodarki będzie nas w tym zakresie wspierać. Ważne jest także to, że Ministerstwo Gospodarki chce sprawę wsparcia dla naszego regionu przekazać na forum rządu.
Zabiegacie także o nowe grunty inwestycyjne.
Tak. Chcemy, aby Agencja Nieruchomości Rolnych przeznaczyła określone działki zarówno dla Słupska, jak i gminy Słupsk. One pozwolą na rozszerzenie strefy. To ważne, bo choćby gmina Słupsk ma zainteresowanego inwestora, który potrzebuje pięciu hektarów. Uzyskaliśmy przyrzeczenie, że Minister: stwo Gospodarki będzie nas wspierać w realizacji tego celu. •
ROZMAWIAŁ ZBIGNIEW MARECKI
m
Cytaty z Twittera
Z powodu problemów z przyjęciem uchodźców PiS będzie miał większość konstytucyjną. Straszenie jchodźcami się sprawdza. Taka jest Polska.
Dominika Wielowieyska. publicystka
Dlaczego aborcja me jest sakramentem? Bo w ciążę zachodzą kobiety, nie mężczyźni. I one ponoszą konsekwencje niechcianego •macierzyństwa.
Joanna 5enyszyn, wiceszefowa SLD
Orzeczenie o niepełnosprawności
• Chcesz starać się o orzeczenia potwierdzające Twoją niepełnosprawność? Sprawdź, co Ci potrzebne.
Notowania z 1109.2015 | |
Kursy walut NBP | |
USD |
•47264 |
EUR |
«4,2080 |
GBP |
<« 5,7518 |
CHF |
«3,8289 |
•< spadek ceny do dnia poprzedniego » wzrost ceny •bez zmian
# Wyjaśnimy też, jak przebiega ta procedura.
• Wydanie orzeczenia następuje na wniosek osoby zainteresowanej lub jej przedstawiciela ustawowego. Są jednak wyjątki! Piszemy o tym w poniedziałek, 14.09.
p W Centrum Aktywności Twórczej w Ustce oglądać można nadmuchiwane rzeźby Nicole Banowetz. To wizja artystki mikroskopowych obrazów małych stworzeń morskich, (nik)
Kilka lat temu przyjęliśmy blisko 100 tysięcy Czeczenów, a więc muzułmanów, dla których byliśmy pierwszym krajem tranzytowym do bogatszej Europy, i nic się nie stało. Opinia publiczna nawet tego faktu nie odnotowała. Nawet nie wiadomo, jaka część z tych prawie 100 tysięcy w Polsce pozostała. Pewnie niewielka. Obecnie pani premier uspokaja, ze jesteśmy bezpieczni, a skoro uspokaja, to znaczy, że coś się szykuje. Ale co? Politycy wszystkich opcji straszą islamskim terroryzmem lub zagrożeniem dla chrześcijańskiej Europy. Także tym. że nie. nas nie stać. Bez przesady, czy naprawdę rozwijającej się Polski nie stać na udzielenie przejściowo pomocy ludziom w sytuacji skrajnej? Tym bardziej że Unia daje na ten cel pieniądze. A nawet gdyby przyszło coś dopłacić, to nie dopłacimy? Właśnie zaoszczędziliśmy na jednym zbędnym referendum. potekatimes.pl