5192605487

Transport - ważnym ogniwem w przemyśle mięsnym

wt ich razem 241. Zrzetteal w zakładowej organizacji kopalni

OPIEKUNOWIE

z prawdziwego zdarzenia

obsługi taboru. Miał bytomski

Transport w przemyśle mięs • nym jest Jednym z tych og-niw działalności, które na przeztrzenj lat przeszły olbrzymią metamorfoz*. Wczesne lata oęć-dziesiąte to okres, kiedy tabor przemysłu mięsnego „rozrzucony" był po terenie całego kraju. n!e mogło być mowy o osiąganiu z Jego eksploatacji optymalnych wyników. W praktyce oznaczało to improwizacją dysponowania Dojazdami. zgłaszanie potrzeb na „piąć minut przed dzwonkiem". Konsekwencja’ krryiujwe przewozy, puste prze bu "fi, ponadnormatywne przestoje 1 nie zawsze właściwy dobór środków transportu.

Rok.em przełomowym, eksperymentów. zmian l perspektyw był 1953. Takim eksperymentem było powołanie w październiku tegoż roku przy Zakładach Mięsnych w Bylomiu bazy transportoweł. Koncentrowała transport wmoebod wy jednostek zakładów mięsnych województwa katowickiego. W trzy lata później efekty 1 doświad. zenu sygnowane stwierdzeniem, ił transport zorganizowany działa lepiej. doprowadziły do powołania w Bvtomiu Zakładu Transportu Przemysłu M*ę«ncgo. W surre było Ich w kraju dwa: Oprócz bytomskiego jeszcze łódzki.

Człowiekiem, który zorganizował ! kierował bytomskim zakładem był Tadeusz Miedzianawski. Jego działalność w tym zakreśla zaczą-ła sią duto wcześniej. Jeszcze w IM roku, kiedy to samochodami zdobywanymi „przebojem” organizował pierwsze przewozy żyw za I przKworów mięsnych. Trochą trudno to *ob!a dzisiaj wyobrazić, ale właśnie tak było: zamiast nowo-rzernjvta samochodów chłodni I kontenerów — stara wozy k-yte plandeką 1 wyposażone jedynie w białą płachtą do okrywania ra.ąsa.

Fundowanie książeczek mieszkaniowych pensjonariuszom domów d/lecka weszło niejako do tradycji. Nie ma chyba większego zakładu pracy, który by nie uszczęśliwi! przynajmniej jednego wychowanka. 1 choć dzieci na ogół nie zdają sobie sprawy, te własne lokum ogromnie ułatwia życic, kiedyś przecież dorosną i potrafią docenić taki dar. Intencje ofiarodawców 1 cci akcji są bezsporne, ate czasem bywa, iż zainteresowanie malcem ogranicza sią tylko do założenia książeczki.

Kiedy więc w Domu Górnika nr l należącym do kop. ..Miechowie®" odbywała sią uroczystość przekazania wkładu zebranego przez mieszkańców DG nr 1 l 2 — do Spółdzielni Mieszkaniowej, od razu zapytałam, czy górnicy zamierzają swą opiekę nad 10-tetnim Norbertem sprowadzić do Jednorazowej akcji, której plonem było zebranie pokaźnej w końcu sumy — ponad 25 tysięcy

To. żc wlaśaje w Bytomiu powołano do tycia ów zakład nic było kwestią przypadku. To jakby nagroda za wcześniejsze przedsięwzięcia i Ich efekty. Najpierw był to zbiorowy transport, dysjwnujacy własną bazą przy ul. Karola Miarki, potem dodatkowo u). Tar-nogórskkj. Następnie starania o nowoczesny sprzęt samochodowy: w 1960 roku otrzymał Bytom pierwsze samochody chłodnic „Corbłl" I JLeyUod". W tym samym czasie budowano Już pierwszą hal* naprawczą. zresztą tą samą. która przy ul. TCraogórakicj funkcjonuje po dziś dz.cn.

Baza transportowa, która oow-rfała w naczym mieście w 1*53 roku dysponowała już 99 pojazdami o łącznym tonażu 230 ton; służyła zakładom mięsnym l przetwórcom całego Katowickiego I osiągała efekty: poprawą wyników gospodarczych, terminowości w obsłudze kontrahentów, wzrostu przewozów. Lepsze nil w transporcie oj# ♦-•en-tralizowanym były także wskaźniki eksploatacyjne, techniczne i finansowo. Aby >c*arz* leniej usprawnić organizacją przewozów, bytomski zakład utworzył cztery placówki terenowe:    w Bieliku,

Częstochowie. Katowicach 1 Gliwicach. Po dziś dzień bytomery transportowcy pamiętają, jak p5o-nierska była to wtedy praca: trudne warunki lokalowe, brak właściwego zaplecza technicznego, pomieszczeń biurowych, urządzeń socjalnych. magazynów^ Ale trzeba było pracować. I pracowano. Co wlącej w 1*58 roku rozszerzono d.-iałalność zakładu o Przedsiębiorstwo Naprawy Maszyn, jedyne w kraju, prowadzące naprawy maszyn rzeźniczych. Zaczęto też produkcje trorh* nietypową, alo bardzo krajowi potrzebną: agregatów chłodniczych. Tu też montowano na złotych. Zapewniano mnie wów-czna. że spotkanie będzie początkiem przyjaźni 1 stałej troski o dziecko.

Tamto wydarzenie miało miejsce kilka miesięcy temu. Niedawno więc odwiedziłam górników z „Miechowie", aby dowiedzieć sie. czy dotrzymali słowa. Raz jeszcze okazało się, te górnicze obietnice nie są rzucane na wiatr, a Norbert zyskał nic tylko książeczkę mieszkaniową, alo też prawdziwych przyjaciół.

podwoziu „Stara" ?araochody chłodnie „Renifer", pierwsze w kraju. W ciągu dziewięciu lat powalało Ich w Bytomiu ponad tiOO. Tą cześć działalności przejął w roku 1*70 Zakład SpocJalistj^zay w Mielcu.

Jeszcze w końcu lat pięćdziesiątych powstaje w Bytomiu przed-uębiorctwo o bardzo szerokim zakresie działania, a to za .prawą przyłączenia do zakładu katowickiego Zakładu Transportu Gospodarki Zwierzętami Rzeźnymi. Zwiąksta <ję wl*r zakres usług: od przewozu zwierząt. »na*y mląsnej, czy gotowych wyrobów, po artykuły spożywcze, gospodarcze.

I jeszcze kartki z historii, najlepiej dokumentujące fakt. Jak dzl-uc)*ze bytomskie Przedsiębiorstwo Transportu i Spedycji Przemysłu Mtąsnego podnosiło swx>ją rangą W roku 1*54 zakład zatrudniał 240 pracowników: dzisiaj o *6 proc. wlącej, ponad 470. W roku pionierskim — 1*54 pojazdów samo‘bodowych było 99. dzisiaj 2*1. W tym -amym czasie przewożono 340 ton towaru, obecnie 490. Wartość usług świadczonych przez zakład wzrosła na przestrzeni 25 lat o proc.: z 11.8 min do 124 min zt

A dzień dzisiejszy? To nie tylko dążność do wzroetu wartości u«hif (ale nie za wszelką ceną) leci 1 eliminacja zjawisk niekorzystnych, niestety dla transportu w ogóle, typowych. Głównie chodzi o przestoje samochodów w poszczególnych zakładach mląsnych. Dla porównania: w 1985 roku poetój przy załadunku I wyładunku wynosił średnio 1 godz. i 40 minut. D/ia*aJ wydłuży! ti* do 2 godzin I 40 minut. Przyczyn wiole, ale najważniejszą jest brak w zakładach mięsnych warunków do szybkiej

Miał bytomski zakład duże osiągnięcia w międzyzakładowym współ-

Odwudzali go kilkakrotnie w domu dziecka, kiedyś zabrali na wycieczkę organizowaną dla mieszkańców domu górnika i dzięki temu chłopiec zwiedził Kraków, koniec szkolnego roku „uczczony" został oranżadą t ciastkami, bo Norbert przybiegł ze świadectwem promocji do następnej klasy. Był też kiedyś na spacerze z Adamem Pałką — górnikiem, który dobrze rozumie chłopaka, bo także wychowywał sie bez rodziców.

5 września i dla podopleczne-

wodnic*wic pracy (mimo poważnego niedoboru zaplecza techn^z-nego i trudnych warunków pracy) W grupie 19 zakładów transportu branży miernej zdobył w 1973 CU, a w rok później 11 miejsce.

Obecnie bytomska placówka rozszerza twoją działalność, prze i muląc pełną obsługę transportową łącznie z przejęciem usług spedycyjnych na terenie »obł* podległym. Aktualnie dostarcza to*ar do punktów detalicznych w Raciborzu. Chrzanowie i Oświęcimiu. Wymaga to jednak przede wszystkim odpowiedniego zaplecza technicznego. Przystąpiono już do budowy nowoczesne) baxy, modernizuje %ic jednocześnie istniejące zaplecze, poprawia warunki w>cJalno-bytowe załogi. Jest to bowiem gwarancja solidnej i wydajnej pracy.

Dzisiejsza załoga bytomskiego zakładu Przedsiębiorstwa Transportu i Spedycji Przemysłu Mięsnego liczy kilka setek ludzi. Są wśród nicu tary. którzy s* żywą historią zachodzących tutaj przemian, ludzie pracujący nieprzerwanie od 25 lat. a cza<*m t dłużej. Spora to g-ura, bo Ucząca 42 pracowników, z Vtórvch każdy zasługuje na słowa uznania. I właśnie wśród nich znajduje s:ą dwunastka o najdłuższym stażu. pracownicy, którzy swój start rozpoczęli w pierwszych powojennych tatach: Józef Brcwlńtki, Jaa Drewniak. Mieczysław fttynctyk. Józef Drozdek. Ta-deass Kocz mar. Augustyn Kn«pik. Kazimiera Młyńczak, Tadeuzr Masłowski, Grzegorz Nakonieesoy, Czesław Patek, Józef Stelmach i Paweł W y płch.

Całej załodze w dniu Jej jubileuszu 25-lecia życzymy dalszej pomyślnej i wydajnej pracy.

MARIA KLIMCZYK

go 1 dla opiekunów był dniem szczególnym. Walter flolwck. Andrzej Mazik w raz t innymi mieszkańcami DG nr 1 nakrywali stoły, dyrygował robotą przewodniczący samorządu — Kazimierz Wiśniewski, Uk by wszy-alko wypadło na medal. Przygotowano herbatę, oranżadę, słodycze i na przyjęcie zaproszono całą grupę Norberta. Na wszystkich czekały prezenty, ale ten, Norberta był najwspanialszy — rower. Zachwyt właściciela wzbudziły zwłaszcza przerzutka I lampy. Chłopiec był naprawdę szczęśliwy.

Zaczął się nowy rok szkolny. Norbert obiacał, ź« będzie sie starał uczyć Jak najlepiej, a opiekunowie zapowiedzieli dalszą. serdeczną troskę, bo wytyczyli sobie cel: chcą aby chłopiec w przyszłości po-tzedł w ich ślady t został dobrym górnikiem.

Jrj placówce przy uL Armii Czerwonej oS. i dobrze są znani mieszkaó.-om dzielnicy. W Mieć ho wicach nie ma komisariatu milicji, pomoc społeczników z ORMO Jest więc, w tej cząici miasta, szczególnie potrzebna.

Działają w kilku *akcjacb. Z*zpół d/s zabetploczonsa zaktadu ma aa celu ochron* mienia kopalni. Do ich obowiązków należy szeroki wachlarz zagadnień. Łącznie ze zwalczaniem wszelkich przejawów niegospodarności i marnotrawstwa. Członkowie „mło-dzIeżówkJ" maja pod swą kuratelą 17 młodocianych. Zespół do spraw ładu i porządku, współpracując na co dzień z funkcjonariuszami MO czuwa nad ładem w dzielnicy. Ale niezależnie od podziału na poszczególne aekcje ORMO-wcy z „Miechowie" uczestniczą we wszyatklch akcjach organizacji prowadzonych na terenie miasta. Poświęcony na społeczną służbę etat przelicza się na godziny. a ich suma Jest jednym t kryteriów współzawodnictwa prowadzonego między poszczególnymi Jednostkami zakładowymi.

W tej rywalizacji górnicy z kop. ..Miecbow-ice" zajmu Ja III miejsce. ale za to w honorowym krwiodawstwie nie mają tobie równych. W ubiegłym roku oddali 77.&S4 1 tego najcenniejszego t leków. w roku bieżącym przeszło 44 L Jedna ze zbiorowych akcji zorganizowani została specjalnie i myślą ® Centrum Zdrowia Dziecka i w ten sposob członkowie organizacji wnieśli 1 swoją eegiclkg w og o In ona rodowe dzieło.

Miechowiccy ORMO-wcy przodują

Funkcją komeadanta jednostki pełni Roman WyrtuckJ. I chyba p|n1 ją dobrze. «kóro systematycznie wzrasta lyrzba ORMO-wców zakładzie, wzrasta też Ich ranga w społeczeństwie dzielnicy.

Mieszkańcy zwracają się do nich z najrozmaittzytm tprawam!. Czasem informują o pijackiej melinie, czasem proszą o rade co począć z mężem alkoholikiem, ze zbyt hałaśliwym tą*ladem. czy zgładzają awantury domowe. Problemy są tak różne Jak tprawy które niesie życie. Bilans dokonań ostatniego okresu — to 67 samodzielnych Interwencji, 43 przeprowadzone rozmowy profilaktyczne, 7 wniosków akierowanych do Kolegium za poważniejsze wykroczenia. Ale zasadniczym celem działalności ORMO jest szeroko pojęta profilaktyka. Patrolują więc każdego dnia ulice, gospodarskim ok^;.em patrząc na wszyątko co drleje się dookoła nich.

Wśród tych 241 osób wchodzących w skład jednostki. Jak to zwykle w każde) zb^towoki bywa. są ludzie szczególnie wyróżniający w* społecznej pracy. Ryszard Siejka J**t kierowcą w zakładowej straży pożar:.ej i z racji swych zawodowych zainteresowań działa w specjalistycznej jednostce d/s ruchu drogowego. J«t także aktywistą wodnego ochotniczego pogotowia ratun-kowego. Każdego miesząca zapisuje na swym koncie wiele, społecznie przepracowanych godzin.

Marian Pepłowaki. Tadeuss Borowiec. Bogdan Ku««, Bogdan Wydra, Sonia Kusi — również należą do społeczników najbardziej ofiarnych Ucząc wzorowa, najczęściej długoletnią pracę w kopalni z równie wzorowym wywiązywaniem się z tych dodatkowo przyjętych na siebie obowiązków.

Działalność ORMO-weów x „Miechowie" nie ogranicza s ą do zadań programowych. Uczestniczą oni także w pracach, których eelem Je*t podniesienie estetyki otoczenia. I najlepszą ich wizytówką jost wygląd skweru obok placówki. Przycięty żywopłot, posadzone kw:aty, pomalowane ławki — dobrze świadczą o gospodarzach tej posesji.

Na konto sukcesów jednostki zapisane zostało także o Sągnięcl* Andrzeja Kołakowskiego. Ostatnio, na apartakiadzie rejonowej zdobył on w trójboju obronnym 111 mitjzcw.

Tak więc członkowie ORMO z kop. „Mieć bo wice" przodują w wielu dziedzinach. A Jeśli do tego dodam, że od dawna, znakomicie układa się współpraca nie tylko i MO, zakładową organizacją partyjną. PCK ale też z Komitetem Osiedlowym Samorządu Mieszkańców — to na pewr.o przysługuje im miano dobrego współgospodarza dzielnicy.

MarU Cttmayer

III Ogólnopolski konkurs „bojownika wspaniałego’’ czyli wystawa ryb akwariowych

Z UKOSA

a zrzez* w ftpca ł W sierpniu I no terenie osiedla miesz-* kantowego przy ulicy Retro lucji Październików*) w Chruszczowi* miały miejsce awarie instalacji wodociągowe). Ostatnie i nich oznaczała kontccwoić „przyjacta" przez jezdnię tejże ulicy, kilkadziesiąt metrów przed jej skrzyżowaniem z ulicą A/aiu-Jeifti Lipcowego. Zerwano nawierzchnia, dokonana naprawy instalacji wodociągowej. następni* przekop zasypano plaskiem I... pozostawiono w spokoju. Chociaż nie. Pozostawiono znaki zakazu wjazdu a ulicy Manifestu

Lipcowego +ttak. 1* ulica Rewolucji Październików*) jest zamknięta i jeszcze parą mr.yck plus unicmorlitrłafocc prsejzad drewniane kozły wraz z barierkami. Po interwencji naszej ocuty. usunięte zostały przeszkody bez-

nie przynoszącą sławy... no tak, nie bardzo wiadomo komu.

Tak tlę bowiem składa, i* remont instalacji należał do Bytomskie) Spółdzielni Mieszkaniowej, gospodarza osfedta. która

DZIURA...

pośrednie, to znaczy wspomniane barierki i kozły. W efekcie kic-rotuey zaczęli tamtędy przejeżdżał. nie zwracając iitragi tia nadal obowiązując*!?) znaki. Piasek został wymyty i „wujeżdżony* doił izybko. pozotUzfa spora dziura w nawierzchni. nie tylko utrudniająca jazd* ale również

ponoć miała zezwolenie na zamkniecie ulicy no okręg 24 godzin. Z kolei nawierzchniami ulic zajmuje *(ę .Miejski Zarząd Ulic 1 Mostów. Czyżby zatem chodziło o uzgodnienia na najwyższym dyrekcyfnym szczeblu? Bo „tre własnym zakresie" tego typu prac raczej robił się nie powin

no. Jeżeli była porządna nawierzchnia to trzeba ją równw porządnie wyremontował. Termin 24 godzin zbyt %if bowiem przedłużył — już na\cet nic 24 dni, tylko bez mała dwa mletfare fru-a zabawa w chowanego z posiadaczami pojazdów 1 mieszkańcami osiedla. Ponieważ znamy znaczni# lepsze sposoby wykorzystywania wolnego czasu, niż ewentualne remontowanie nadwerężonych resorów, proponujemy Bytomskiej Spółdzielni Mieszkaniowej i Miejskiemu Zarządowi Ulic i Mostów jak najszybsze uregulowanie sprawy czyli porządne załatanie dziury. Bez odk Irian la surowy i ;a<^a *4 wiania tlą nad kom potencja mi.

KOS

JESIEŃ W OGRÓDKU I... W OGRODZIE

(rys. Edward Tomenko)

15 września, w sali Młodzieżowego Tomu Kultury nr l odbył się III ogólnopolski konkurs j „bojownika wspaniałego" zorgani I zowany przez bytomski oddział i PoBkiego Związku Akwarystów . przy MDK nr 1. i

| „Bojownik** — to ryba słodko-i wodna z rz»,*du okoniokształt-

I    nych. Występuje w 14 gatun*4cach. i .Samice budują pienUte gniazda

II    opiekują się potomstwem, sam-i ce natomiast, w okresie tarła, ! staczają pojedynki. W Tajlandii

od dawna, organizowano publiczne pokazy walk „bojownika syjamskiego’* l „wspaniałego”, często połączone z wysokimi zakładami. Ryby te żyją głównie w stojących wodach tropikalnej Azji, często hodowane są w akwariach.

Konkurs „bojownika* cieszy się dużą popularnością, zyskał też wysoką rangę l to nie tylko w kraju. Już po raz drugi uczestniczą w nim hodowcy z NRD.

Różnorodność odcieni kolory-•tyczych. duże zróżnicowanie cech „bojownika**, a także spora Ilość zgłoszonych do rywalizacti okazów daje szeroki przegląd możliwości hodowlanych akwarystów. I miejsce w konursie zdobył Roland Rł*to s NRD. U — Stanisław Kadlewicz. Ul lokata

przypadła w udziale Leonardowi Kurzyńoowl. W rywalizacji mic-dzyoddziatowej zwyciężył Chorzów przed Bytomiem.

Wspaniałą oprawą dla konkursu jest wystawa ryb akwariowych. na której obok często spotykanych okazów prezentowane gą również ryby krajów tropikalnych sprowadzanych wprost ze środowiska naturalnego Tajlandii. Brazylii. Knnca. Nigerii. Sudanu. Jawy, Sumatry, dorzecza Amazonki I Rio Ncgro.

Wystawa ryb akwariowych Jest przeglądem dorobku bytomskiego oddziału hodowców. Będzie ona trwała do 23 wrześni* br. ł ze względu na egzotykę barwność i urodę prezentowanych okazów — warta jest obejrzenia nie tylko przez znawców, ale i miłośników piękna.

Wystawą szczególnie polecamy uczniom klas IV. W programie biologii, właśnie teraz, dzieci poznają najrozmaitsze gatunki ryb hodowane w akwariach. Warto więc zorganizować wycieczkę klasową, lub po prostu namówić rodziców i zamiast na obrazkach w podręczniku — wszystko to zobaczyć na własne oczy. A rzeczywiście jest na co popatrzeć.

Wyróżnienie dzielnego obywatela

A JAK U

Z UROOJAJfAU MSPOOAM/J^

Niedawno w kopalni „Bobrek" odbyła się uroczystość, pod-czat której pracownik kopalni, Edmund Pietraszak został wyróżniony listem pochwalnym prokuratora wojewódzkiego za czyn zasługujący na powszechne uznanie. Wręczając Edmundowi Pietraszkowi list, prokurator rejonowy w Bytomiu podkreślił iż posUwa jego jest przykładem obywatelskiej odpowiedzialności ł troski o społeczne dobro, ład i porządek.

Wydarzenie miało następujący przebieg. 11 llpca dwaj przestępcy po wypiciu kilku piw stwierdzili Iż skończyły się pieniądze. Postanowili więc szybko je zdobyć. Weszli więc do piwnic jednego i domów przy ul. Witczaka, gdzie po wyrwamu skobli okradli kilka piwnic. Skradzione przedmioty zaraz sprzedali. a pieniądze przepili. Widać alkohol na tyle ich rozzuchwalił, iż zaczęli włamywać się do mieszkania Edmunda Pietraszka. Wybili w drzwiach wejściowych szybę i sięgali do zamka. W takim właśnie momencie zaskoczył ich lokator. Jeden z nich zbiegł, drugiego zaś Edmund Pietraszak zatrzymał i oddał w ręce milicji.    (f)