Całość zamyka się między portalem randkowym dla technicznie obdarzonych (zdolny grafik poszukuje programisty domatora, cel apptrymonialny) i społecznościówką.
Sklep
Sklep z aplikacjami, jak na debiutującą platformę, ma pełen zestaw modeli biznesowych dla autorów. Można wydawać aplikacje darmowe, płatne, aplikacje z modelem subskrypcji, reklamy (własne lub z sieci MS) oraz freemium.
Pieniędzmi dzielimy się z operatorem sklepu w „standardowej" skali 30% do 70%, a w przypadku aplikacji, które zarobiły ponad $25K - 20% do 80% dla sprzedawcy.
Konto developerskie kosztuje około 140 PLN i jest płatne jednokrotnie.
Obsług sklepu wbudowana jest wprost w VisualStudio 11.1, można z niego nie tylko dokonać rejestracji, ale także zarezerwować nazwę aplikacji. Nie wiem jeszcze jak MS poradzi sobie ze squatersami, ale z pewnością niedługo usłyszymy o jakiejś spektakularnej bójce pomiędzy producentami przycisków do wydawania odgłosów pierdów.
Podziękowania
Szczególne podziękowania dla Daniela Biesiady i Tomasza Kopacza, za niemal stoickie podejście do gościa, który atakuje ich z notatnikiem. („O boże, masz cały notatnik pytań?” i „O rany, papier”). Korektę wykonał niezastąpiony Piotr Wojciech Szotkowski.
Jeżeli jesteś posiadaczem Kindla możesz zapisać się na listę dystrybucyjną i otrzymywać te same teksty! Czyż to nie wspaniałe? ;-) 1. komentarz telewizyjny jest zabójczy, siriusbiznes [□]