4/1993
URANIA
117
nak wiadomo, że będzie on postępował na całej Ziemi, więc również u nas sytuacja się pogorszy.
Mniej więcej przed półtora miliardem lat, skład atmosfery naszej planety był zi>-pełnie inny niż obecnie. Nie było w niej tlenu (a było dużo dwutlenku węgla). Nie istniała więc wtedy także ozonosfera, toteż do powierzchni Ziemi docierało intensywne promieniowania nadfioletowe Słońca. Lądy planety były wtedy całkowicie jałowe, nie było na nich żadnych form życia. Życie na naszej planecie pojawiło się w morzach i oceanach, gdzie chronione było przed destrukcyjnym działaniem promieniowania nadfioletowego, przez warstwę wody. Wśród tych pierwszych organizmów żywych były też zielone glony. Otóż one właśnie umożliwiły wyjście organizmów żywych zwody na ląd. Jak wiadomo w procesach życiowych zielonych roślin, zasadniczą rolę odgrywa fotosynteza. Pod wpływem światła absorbują one dwutlenek węgla i wykorzystują z niego węgiel, a uwalniają tlen. T^k samo działo się przed półtora miliardem lat. Zielone glony oceaniczne wchłaniały rozpuszczony w wodzie dwutlenek węgla, a uwalniały tlen, który wydostawał się do atmosfery. W ten sposób właśnie, w atmosferze naszej planety, zaczął występować w coraz większej ilości tlen, a w konsekwencji zaczęła się tworzyć ozonosfera. Dopiero wtedy na lądach mogło się pojawić życie!
Oczywiście nie należy się obawiać, że obecny zanik ozonu spowoduje proces odwrotny. Zielone glony oceaniczne ciągle produkują wolny tlen. Jeszcze niedawno uważano nawet, że wytwarzają one około 70-80% tlenu atmosferycznego (!) Obecnie podawane są mniejsze liczby. Duży zanik ilości ozonu atmosferycznego musi jednak wywołać bardzo istotne zmiany w biosferze naszej planety, ale obecnie nie wiadomo jeszcze jaki one będą miały charakter.
Nowe zdjęcia galaktyki M 87
Galaktyka eliptyczna M87 jest oddalona od nas o 52 miliony lat świetlnych, należy do gromady galaktyk w Pannic, a jej masę szacuje się na 300 miliardów mas Słońca. Reprodukowane na 2 stronic okładki zdjęcia, wykonane za pomocą teleskopu kosmicznego Hub-bleła (HST) w nadfiolecie i w podczerwieni, ujawniają wiele nieznanych wcześniej szczegółów budowy tej najbliższej z aktywnych galaktyk. Na zdjęciu górnym widzimy gęste jądro galaktyki M87 i rozległy (do 5000 lat świetlnych od niego) dżet świecący w podczerwieni. Gwiazdy w M 87 są tak silnie zagęszczone ku środkowi galaktyki (por. gwałtowny spadek jasności na zewnątrz), że sugerują obecność tam czarnej dziury o masie 2.6 miliardów mas Słońca. Centralna, jasna plama nie jest bowiem sumą światła od wielu gwiazd; ponadto środek M 87 jest silnym źródłem radiowym — być może świeci tam dysk gorącej materii otaczającej czarną dziurę. 'Piki dysk może zaś być źródłem widocznego na zdjęciu dolnym dżetu. Jasne punkty wokół centrum galaktyki to świecące gromady kuliste, w których znajduje się od 100 tys. do 1 min gwiazd.
MSK
Plany najbliższych misji NASA
Rozpoczęły się w Polsce czasy, kiedy i dla nas „rok podatkowy” zacznie coś oznaczać — Amerykanie to pojęcie znają od dawna. Planuje się lekcje na rok szkolny, a wydatki na rok podatkowy. Thk więc spośród 73 różnych propozycji na 1993 rok NASA wybrała do dalszego opracowania plany 11 misji. Misji, które (wydaje się) zaowocują największymi rezultatami naukowymi i zmieszczą się w przewidywanym budżecie. Przyjęte propozycje powinny dać znaczące wyniki po mniej niż trzech latach, są związane ze stosunkowo małym ryzykiem i mają kosztować nie więcej niż 150 milionów dolarów. Program zeszłoroczny (ułożony wg tych samych kryteriów) skoncentrował się na rozważeniu tylko dwu misji — „zwiadowcy” programu MESUR (Mars Environmental Survey,