Achadi — skoro z góry wiadomo, że jest zupełnie niewykonalny?” Na to Achadi: „Musi pomóc marynarka wojenna!”
Tymczasem ^ludność Jawy wzrasta o ponad 1,5 miliona rocznie, gęstość zaludnienia zbliży się za lat 10—15 do 1000 (!) na kilometr kwadratowy w centralnej części wyspy. Tysiąc osób na-1 km2 wsi! Żeby rozładować albo chociażby utrzymać obecny .stan rzeczy na Jawie trzeba by codziennie przemieszczać na inne wyspy co najmniej 1000 rodzin. Jeśli każda rodzina miałaby otrzymać 2 ha ziemi, codziennie trzeba by na Sumatrze, Kalimantanie, Zachodnim Irianie itd. przygotować dla nich 2000 ha. Środków zaś ani na przewóz, ani na zagospodarowanie, ani na zapewnienie przesiedleńcom ryżu do najbliższych zbiorów — nie ma. ^ v 2 stycznia. Niedziela
Prasa: Sukamo otrzymał kolejny dyplom doktora honoris causa. Tym razem z Uniwersytetu Pad jad jaran. Ostatnio przy śniadaniu wyciągnął z kieszeni — by mi pokazać — spis tych swoich doktoratów. 21 z zagranicznych i 5 z indonezyjskich uczelni. „Lubią mi dawać doktoraty honoris causa — śmiał się — a ja także lubię takie uroczystości”.
4 -stycznia
' U Subandrio. MLF. Wysłuchał i wyraził zrozumienie.
W biurze dużo rutynowych spraw.
Wieczorem święto narodowe Birmy. Rozmowy ^ wyłącznie o wyjściu Indonezji; z ONZ.
5 stycznia
Po południu na kawie Ave’owie, polsko-indonezyjskie małżeństwo/ On — pełen ufności w siły PKI i słabość armii. Ludzie, którzy jak Ąve, prochu wojennego nigdy nie wąchali* bo na wojiiie nie byli nie wiedzą, co to dyscyplina wojskowa i co to nowoczesna broń palna. Wydaje Im się, że kilkanaście tysięcy młodych gniewnych skandujących głośno hasła w pochodzie przez miasto, zatrzymujących ruch i tłukących szyby w tej czy innej ambasadzie stanowi: ogromną siłę. Albo, że od krzyków „ganjang Malezją” na dżakartskim stadionie runie
„forpoczta brytyjskiego imperializmu”. Jak mury Jerycha. Co za złudzenia!
Prasa: Sukarno wręczył ordery pięciu chińskim lekarzom, gdyż „dzięki zaleconej przez nich kuracji poczuł się znakomicie”. Więc jednak był chory, choć to starannie ukrywano! I wcale nie było po nim poznać, że go coś boli! _ ^ ^B^itycznia
Gazety zamieszczają wypowiedź Subandrio o „staczaniu się” towarzyszy broni na pozycje kontrrewolucji” i że trzeba będzie przejść do konfrontacji z nimi. Zapowiada w tym kontekście likwidację prasy, nie reprezentującej partii politycznych, względnie masowych organizacji.
Subandrio przyjmuje mnie o 11. Tym razem jest punktualny. Przede mną było już kilku innych dubesów, dla każdego ma pół godziny czasu. Tłumaczy mi długo i nieprzekonywająćo, dlaczego Indonezja wyszła z ONZ. Odpowiada wymijająco na pytanie, czy wrócą do ONZ po upływie kadencji Malezji w Radzie Bezpieczeństwa. „Przykro mi Ę- mówię przy pożegnaniu — ale mnie pan, ekscelencjo, nie przekonał”.
O 12 śniadanie u mnie. Jest Michajłow i wszyscy z KDL, prócz Rumuna, mimo że go zaprosiłem. Micha jłow przekazuje swoją polemikę z Subandrio na temat ONZ. Sprzeczali się ponad godzinę, żaden drugiego —- oczywiście — nie przekonał. Dochodzimy wszyscy do wniosku, że Sukarno chciał po prostu zrobić trochę „rewolucyjnego” szumu na użytek wewnętrzny.
Z wielu źródeł prawie wszyscy mają informację, że w najbliższych dniach zejdzie Malik.
Prasa: otwarto linię „Garudy” z Dżakarty do Kantonu. Musi więc być wzmożony ruch na tej trasie. Coraz głośniej o osi Dżakarta —• Pekin.
Prezydent dekretem „zawiesza czasowo” Murbę dla „utrzymania jedności narodu i w celu intensyfikacji walki przeciw Malezji”. A więc Murbę miał na myśli Subandrio, gdy prawił o towarzyszach broni, z którymi rozeszły się drogi. Uderzenie w Murbę godzi pośrednio w Malika i Chairul Saleha, jej bezpartyjnych sympatyków. Po uderzeniu w sukarnoistów — drugi krok po myśli PKI. Tym samym nie po myśli Nasutiona i oddanych mu oficerów.
8*