czwartek - piątek 14-15 sierpnia 2014 r.
wwwje9i0pedia.pl
Grzegorz Sadowsk i ma w Dworku 85 ha sadu, w którym rosną same jabłonie. ^
Na ratunek
polskim ja W
DOBRE, BO JABŁKOWE Ministerstwo gospodarki chce umożliw premier Janusz Piechociński uważa, że mogłoby to pomóc sadó\ bargo na import polskich jabłek. A światowe media zaintrygowi
sprawie ministerstwa rolnictwa, ale niestety negatywna ministra zdrowia. Chce jednak namawiać resort zdrowia, aby zmienił zdanie.
Również wiceprzewodnicząca komisji zdrowia Beata Małecka Libera (PO) uważa, że nie ma podstaw do tego, by
utrzymywać zakaz reklamo- l pize
wania cydru. Jak podkreśliła Federalną Służbę Nadzoru We
zawsze lepiej jest edukować w *----
sprawach dotyczących konsekwencji spożywania alkoholu
niż mnożyć zakazy. ____w
M niej entuzjastyczny jest rzyw z Polski.
wwoź
Wć
- Kiedy rozpocznie Pan zbiory jabłek w swoim sadzie?
- Właściwie już je rozpocząłem. Jednak jabłek letnich mam niewiele, po parę skrzynek dziennie. Normalne zbiory rozpocznę we wrześniu.
- Czy obecnie zmieniło się coś na rynku w związku z rosyjskim embargiem?
- Sytuacja jest nieciekawa. Jednak ponieważ na razie mam niewiele jabłek, cen w skupie na bieżąco nie śledzę i nie wiem jakie były przed wprowadzeniem embarga. Owszem, w sklepach jabłka są tańsze niż były rok temu. Widzę też że te przemysłowe tanieją, a od nich zależą ceny jabłek konsumpcyjnych. Już wiem. że na dobre, czy chociaż przyzwoite w tym roku nie ma co liczyć.
- Jabłka jeszcze dojrzewają, na razie nie ma problemów. Ale co będzie jesienią?
- Na pewno będzie bardzo ciężko. Ja do Rosji dawno jabłek nie wysyłałem. Od wielu lat konsumpcyjne sprzedawałem wyłącznie w Polsce, a przemysłowe za granicę, ale na zachód, nie na wschód.
- Skoro Pan jabłek do Rosji nie wysyła, to czy embargo Pana też dotknie?
- Oczywiście. Jabłek będzie dużo, dwa razy więcej niż potrzeba, więc nie będzie z nimi co robić. Na razie jeszcze rosną. We wrześniu, kiedy zaczniemy je zbierać, zacznie się prawdziwa gehenna. Przecież do zbiorów, w tak krótkim czasie, jaki do nich został, na pewno nie uda się znaleźć innego tak dużego rynku zbytu, jakim była Rosja. Nie wierzę, aby udało się go znaleźć nawet do zimy. Obawiam się więc, że ceny nie pokryją kosztów produkcji, a producenci jabłek poniosą olbrzymie straty.
- Jest pomysł, aby z jabłek produkować calva-dosa? Czy to dobra propozycja?
- Może dobra, ale do takiej produkcji trzeba się jakoś przygotować, stworzyć warunki. Poza tym nie sztuka jest coś wytworzyć, trzeba to potem sprzedać. Nikt się nie zdecyduje uruchomić produkcji, zanim nie znajdzie odbiorców na nowy towar.
- Czy wierzy Pań, że Unia Europejska pokryje straty sadowników, spowodowane rosyjskim embargiem?
- Nie za bardzo. Może da parę groszy, ale na pewno nie zrekompensuje całych strat, bo one będą naprawdę ogromne.
- A czy Pan, jako sadownik z wieloletnim, bo 37-letnim doświadczeniem, ma jakiś pomysł na rozwiązanie problemu?
- Żadnego. Dobrze by było, aby nasi politycy nie mieszali tak bardzo, jak to zrobili teraz. Prowadząc politykę, trzeba też myśleć o gospodarce, bo ona na gospodarce się odbija. Inne kraje potępiają postępowanie Rosji, ale ostrożniej. A czy Ukraina odwdzięczy się nam w jakikolwiek sposób za poparcie? Na pewno nie. Już mieliśmy dowód, bo jako pierwsza wprowadziła zakaz wwozu polskiej wieprzowiny.
My też powinniśmy postępować w bardziej wyważony sposób. My iednak zawsze musimy być na pierwszym planie, na pierwszej linii ognia i dlatego - jak zawsze - najbardziej dostaniemy po piórach. Szkoda tylko, że oberwą ci, którzy najmniej zawinili.
Rozmawiała Irena Boguszewska
Zbiory
Grzegorz Sadowski produkuje co roku, w zależności od urodzaju, od 1 do 2 tysięcy ton jabłek. W najlepszym roku zebrał ich 2.400 ton, a w najgorszym, po majowych przymrozkach - 400 ton. Szacuje, że w tym roku plony będą przeciętne.
Przepisy dotyczące reklamy wyrobów z procentami znajdują się w ustawie o wychowaniu w trzeźwości. Generalnie zabrania ona jakiejkolwiek reklamy alkoholu, ale ustanawia jeden wy-jątek - piwo. Producenci innych niskoalkoholowych napojów od dawna przekonują, że to niesprawiedliwe i należałoby te regulacje zmienić, ale niechętnie na to patrzyło Ministerstwo Zdrowia Teraz po nałożeniu przez Rosję embarga m.in. na polskie jabłka temat wraca - Kluczowe jest to, aby wzmocnić impulsy, jeśli chodzi o przemysł rolno-spożywczy i przetwórczy oraz pobudzić możliwości eksportowe. To jest kwestia choćby' odblokowania zakazu reklamowania napojów niskoalkoholowych z ja-błJca, dodatkowej promocji na Europę w tym obszarze. licujemy nad tym - powiedział
ze prawo urno; mowaniepiwa.
Piechociński chciałby, aby zakaz został zniesiony tak szybko, jak to możliwe. - Nadajemy tym rozwiązaniom priorytet na wczoraj - podkreślił
Zniesienie zakazu reklamy cydru popiera Polska Rada Winiarstwa.
- Jest to wyrób, któi zawartość alkoholu żona jest do piwa- wyjaśniła Elżbieta Pawłowska, dyrektor z Polskiej Rady Winiarstwa. Jej zdaniem moment na zniesienie zakazu jest dobry.
-Te jabłka, które nie pójdą na eksport, mogą być spodarowane w postaci Jeśli pojawi się możliwość reklamy, to w formie napoju owoce mogą trafić na eksport Na rynku jest miejsce zarówno dla piwa. jak i dla cydru - zaznaczyła.
Jak powiedziała, w ubiegłym roku wyprodukowano w Polsce 2 min litrów cydru, w pierwszej połowie 2014 roku już 7-8 min litrów. - Gdyby reklama była dozwolona, produkcja byłaby jeszcze wyższa. Zwięlcszylyby się też możliwości eksportu cydru i jego promocji na rynkach zagranicznych - zaznaczyła
Prezes Związku Sadowników RP Mirosław Maliszewski podkreśla z kolei, że jego związek złożył już stosowny projekt ustawy, która będzie regulowała reklamo-wanie cydru, tak jak to ma miejsce w przypadku piwa.
- Uważamy, że te produkty' są bardzo zbliżone do siebie, mają tę samą grupę konsumentów, prawie ten sam proces technologiczny. Różnią się tylko możliwością reklamowania. Jeden i drugi nie działa na wzrost alkoholizmu w Polsce, wręcz przeciwnie. Byłoby więc dobrze, aby' polskie społeczeństwo zachęcić do tego produktu poprzez działania reklamowe, tak aby
sadowników, pewna szansa na zagospodarowanie jabłek-uważa Jak dodał, jest pozytywna decyzja w t e j
jednak wiceszef sejmowej komisji gospodarki Antoni
Mężydło. - Czytałem opinię eksperta, który twierdzi, że w ogóle alkoholu nie powinno się reklamować, bo jest szkodliwy dla zdrowia - powiedział Mężydło. Przyznaj, że ze względu na podobną procentową zawartość alkoholu do piwa oba napoje powinny być objęte podobnymi przepisami, ale jego zdaniem lepiej byłoby ograniczyć możliwości reklamowania piwa.
Polska jest największym eksporterem jabłek w Europie Żadne polskie jabłko nie nu już jednak pra\ya przedostać się na teren Rosji. Ma to zwi ązek z wprowadzonym prze Federalną Służbę NadzoruW terynaryjnego i Fitosanita nego Federacji Rosyjskiej cz< sowym ograniczeniem do tego kraju owocói z Polski.
W odpowiedzi na rosyjsk embargo dziennik "Puls Bi