56
zmian trwał do końca funkcjonowania katastru. Dzięki temu możliwe było wykonanie map przebiegu granic własności i użytkowania w roku 1939. Powojenna parcelacja została sporządzona na podkładzie jedynych dostępnych map, czyli tych samych map katastralnych.
Pomiędzy 1849 a 1939 rokiem zaszły niewielkie zmiany w strukturze majątku. Największą ingerencją w jego układ była budowa drogi Tuchów-Ryglice w północnej, granicznej części. Niewielkie połacie łąk w obniżeniach terenu przekształcono w grunty orne lub odwrotnie. Do roku 1939 z mapy wykreślono również 2 z 4 niewielkich stawów. W chwili parcelacji w skład majątku wchodziło 140 ha ziemi, z czego 75% zajmowały grunty orne, 10% las a 15% pozostałe użytki. Rozparcelowano 104 ha, na których wytyczono 102 nowe działki o średniej powierzchni około 1 ha. Większość pól miała 40 50 m szerokości i 150-250 m długości. Wprowadzenie takiego podziału poskutkowało pojawieniem się w systemie nowych elementów, czyli miedz. Łączna ich długość wyniosła 25 km, a gęstość 24 km/km2.
Długość dróg na terenie majątku, bądź biegnących po jego granicy, wynosiła 5,5 km. Były to drogi o znaczeniu lokalnym, zapewne tylko z powodów historycznych przebiegające przez ten teren. Po parcelacji długość dróg wzrosła blisko dwukrotnie (10,8 km). Nie oznacza to, że wcześniej transport w obrębie majątku odbywał się tylko po drogach zaznaczonych na mapie. Gdyby tak było dojazd do poszczególnych pól byłby okrężny lub wręcz niemożliwy. Sieć dróg istniejących w obrębie tak dużego gospodarstwa była znacznie gęstsza. Układ ciągów komunikacyjnych zmieniał się co roku w zależności od rodzaju i rozplanowania upraw, a to nie pozwalało na ich utrwalenie w terenie. Zwożenie ziemniaków z pól odbywało się po ściernisku, ponieważ w tym czasie było już po zbiorze zbóż, natomiast wiosną do pól dojeżdżano po łąkach lub pastwiskach nie niszcząc jeszcze trawy. W okresie wegetacyjnym większość zabiegów pielęgnacyjnych wykonywano ręcznie, użycie np. wozów konieczne było tylko na początku i końcu sezonu. Gęstsza sieć dróg była zbędna. Stosowany ówcześnie płodozmian zmuszał do skupiania poszczególnych upraw na jednym polu. Corocznie wytyczane ciągi komunikacyjne były nietrwałe i nie wkomponowywały się w strukturę majątku. Wydzielenie dróg w obrębie dużej połaci pola byłoby marnotrawstwem ziemi.
Czynnikiem sprzyjającym i determinującym wytyczanie nowych dróg polnych była granica własności. Parcelacja sprawiła, że każda z nowopowstałych działek musiała posiadać dojazd. Drogi doprowadzające do poletek nie mogły być modyfikowane, ponieważ ich przebieg ściśle określała granica dóbr poszczególnych właścicieli. Presja na podłoże związana z komunikacją ograniczona została do wąskiego (do 3 m) fragmentu dawnego pola i zwielokrotniona ilością korzystających z niego gospodarstw. Proces ten sprzyjał szybkiemu utrwaleniu dróg w krajobrazie.
Każdy zabieg agrotechniczny na polu prowadzi do powstania większych bądź mniejszych struktur linijnych ułatwiających odprowadzanie wód opadowych. Zastąpienie jednego dużego pola systemem mniejszych działek powoduje zna-