6931258419

6931258419



nej strony antropologia zwraca się ku samej sobie, aby krytycznie „przenicować” własne dziedzictwo, ze strony drugiej zaś — przyjmując konsekwencje tej krytyki — badacze kierują swoją uwagę na rzeczywistość hic et nunc, uprawiając różne formy tego, co zwie się antropologią współczesności.

Wypada zapytać najpierw: cóż właściwie oznacza sam termin „antropologia współczesności”, jaki rodzaj wiedzy się pod nim ukrywa i jak różni się ta wiedza od „zwykłej” antropologii, znanej nam z podręczników akademickich, monografii problemowych czy opracowań teoretycznych? Słowem, czy nie jest to może kolejne modne słowo-wytrych, tak chętnie dziś i powszechnie przywoływane przez tych, którzy usilnie pragną określić swoją odrębność wobec antropologii akademickiej?

W całej niemal poewolucjonistycznej tradycji teoretycznej antropologia społeczno-kulturowa zawsze zajmowała się przede wszystkim współczesnym sobie stanem kultur „prostszych” — prymitywnych i chłopskich, które łączyły dwie cechy wspólne — ich zakładaną preliterackość i konkretne usytuowanie przestrzenne. Nie oznacza to, rzecz jasna, iż nauka ta nie posługiwała się rekonstrukcjami historycznymi i nie śledziła kultur w ich aspekcie rozwojowym. Generalnie jednak dominujący paradygmat synchronicznego opisu kultur kładł nacisk na strukturalno-funk-cjonalny mechanizm danej wspólnoty o wyróżnionych cechach jako czasoprzestrzennie umiejscowionej całości „tu i teraz”. Kultury te istniały, oczywiście, w tym samym czasie fizycznym co kultura antropologa; Położone były bliżej lub dalej, ale reprezentowały inne fazy czasu typologicznego. W konsekwencji „współczesny stan kulturowy” takiego to a takiego społeczeństwa był czymś jakościowo odrębnym od „współczesności”, w której antropolog poruszał się na co dzień.

Argumentacja na rzecz konieczności wyodrębnienia antropologii Współczesności z kontekstu „antropologii współczesnej”, rozumianej jako całokształt aktualnie uprawianych teorii i praktyk badawczych, ma dwojaki charakter. Po pierwsze, ma związek z ogólnym stanem humanistyki dzisiejszej, charakteryzującym się powszechną nieufnością do tzw. systemowych teorii kultury posługujących się rozmaitymi formami metanarra-cji. Po drugie — co jest zresztą bezpośrednim wynikiem odejścia od tak zaprojektowanej wiedzy o kulturze — antropologia współczesności Przedmiotem swoich zainteresowań czyni to wszystko, co ta pierwsza pozostawia zwykle na uboczu, spycha na margines, traktuje z nieufnością. Ujmując to inaczej, „antropologia współczesna” bardziej zawierza zdaniu, •ż „w niewielkim obrazku widać więcej niż w rozległej panoramie. Nie należy lekceważyć szczegółów. Warto pisać własnym rytmem, zwyczajnie”

I


85



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCF20090831183 542 Rozum obserwujący [i. Prawa myślenia] Obserwacja kierując się teraz ku sobie sam
DSCF4644 Dobra atmosfera rozmowy to warunek szczertj i otwartej komunikacji.Zwracanie się ku sobie R
32592 IMGd74 imagmacji, zwracającej się ku sobie po to ivi ko aby s ę autoafirmować i w swojej odreh
DSCF4644 Dobra atmosfera rozmowy to warunek szczertj i otwartej komunikacji.Zwracanie się ku sobie R
22 zystencji”43. Oznacza to, że antropologia filozoficzna zwraca się ku temu, co leży u podstaw wyci
22451 Obraz (11) I 16 syczna stara się jc wyznaczyć na gruncie dociekań teoretycznych, semantyka kog
Obraz (11) I 16 syczna stara się jc wyznaczyć na gruncie dociekań teoretycznych, semantyka kognitywn
CCF20090704009 20 Część I wyraźnie dużej litery. Potwierdza to zadawane przez niego pytanie: po co
CCF20090704063 128 Część I się ciągłość naszego bytowania, ulega rozdarciu. Inny zwraca się ku mnie
CCF20101008009 113 FOLKLORYSTYKA POLSKA laclyną Słowackiego, niekiedy zaś zwracały się ku pisarzom
284 285 (2) wzrastają (do 50—70 mA). Im większy jest stopień degeneracji, tym bar-iziej krzywa zwrac
139 Sam Lanternari, zmuszony do zrewidowania tez wyłożonych w Religii uciśnionychl6, zwraca się ku k

więcej podobnych podstron