frontem74; w tym też utworze ukazany zostanie proces unarada-wiania chłopów, doświadczających niemieckich bombardowań i rosyjskiej polityki pustoszenia ziem, które ma przejąć wróg. Ratunek nie przyjdzie z zewnątrz, Polacy muszą sami zadbać
0 własne interesy — to konkluzja wyrażona przez księdza w opowiadaniu Za frontem. Patos i ekspresjonistyczny krzyk z pierwszych utworów wojennych Reymonta zostaną zastąpione w ostatnich [Orka, Dola, Echa i Skazaniec nr 437] powściągliwą
1 pozornie obojętną opowieścią o „rzeczywistym bólu i cierpieniu chłopskiej rodziny, dziecka, kobiety, a nawet psa”75, bólu który staje się rejestrem wojennych zbrodni.
Ale główny wysiłek pisarski Reymonta w czasie wojny związany jest z dokończeniem cyklu Rok 1794. Powieść powstawała wcześnie, już w 1911 roku zaczął pisać Reymont brulionową wersję tomu pierwszego: Ostatniego Sejmu Rzeczypospolitej.
Wkrótce go wydrukuje w „Tygodniku Ilustrowanym”, a tuż przed wojną opublikuje kolejną powieść cyklu (zatytułuje ją Insurekcja, ale ostatecznie w wersji książkowej (1916) nagłówek brzmieć będzie Nil desperandum). Część drugiego tomu — W Warszawie — ogłosi pisarz w tymże „Tygodniku Ilustrowanym” w 1915 roku, a prace nad tomem trzecim rozpocznie w połowie roku 1916, by skończyć je nagle i niespodziewanie w listopadzie roku następnego. W przededniu niepodległości niedokończony cykl Rok 1794 zamknął Reymont przypomnieniem hasła: „Wolność! Całość! Niepodległość! jak ongi, przed laty, na Kościuszkowskich sztandarach, i jak zawsze w każdym sercu polskim wyryte”7*’.
Sieroszewski ukończył w 1914 roku 56 lat. Ale do szeregów strzeleckich stawił się jako jeden z pierwszych i był obecny przy tworzeniu — jak to wówczas nazywano — Kadrówki w Krakowie77. Obywatel Sirko, bo pod takim pseudonimem był też znany.
74 O interesującej historii tekstu, którego część pierwsza powstała we wrześ niu 1914 r., a dwie kolejne zostały napisane już w 1918 r. zob. B. Utkow ska: Poza powieścią. Małe Jórmy epickie Reymonta..., s. 323.
75 Ibidem, s. 337.
76 W. Reymont: Rok 1794. Insurekcja. Warszawa 1988, s. 304. Komentarz
na temat historii tekstu powieści zob. T. Jodełka Burzeck i: Wstęp. W: W. Reymont: Rok 1794. Ostatni Sejm Rzeczypospolitej. Warszawa 1988,
s. I—XII.
77 Korzystam z informacji z książki K. Czachowskiego: Wacław Sieroszewski. [B.m.w. 1947], s. 150—153.
44