zostało do ofiarowania, czytamy w Poza dobrem i złem, „nie musianoż bóstwa ofiarować samego?”72. Wiersz Świetlic-kiego jest - jak się wydaje - takim właśnie ofiarowaniem, o którym Bataille pisze w komentarzach do tekstów Nietzschego, a które jest niczym innym jak „zabiciem Boga”73. „Bóg umarł”, chciałby powtarzać ustępy z Wiedzy radosnej autor wiersza. Organizując w ten sposób sytuację komunikacyjną swojego utworu, naruszył Świetlicki zasady etyczne obowiązujące w komunikacji poetyckiej: czystość przypisaną ofierze ze słów, pierwotną „niewinność” gestu dedykacji.
Tytuł wiersza Świetlickiego narzuca konieczność potraktowania go w charakterze utworu okolicznościowego, a to oznacza oczywiście, że „znaczenie dookreśla się treściowo na podstawie okoliczności, które je rodzą, tak iż zawiera ono więcej niż bez tych okoliczności”74. Tyle, że wspomniana okazjonalność, o czym przypomina Hans-Georg Gadamer, „zawiera się w samym dziele i nie zostaje mu dopiero przypisana przez jego interpretatora”, okazjonalność „tkwi niedwuznacznie w roszczeniu sensu samego dzieła, w odróżnieniu od wszystkiego tego, co wbrew temu roszczeniu dzieła można w tym dziele zaobserwować i z niego wywieść”75. Przytoczone uprzednio sposoby odczytywania wiersza Świetlickiego nosiły - jak sądzę - wszelkie znamiona dyskredytowania tak rozumianej okazjonalności.
Wiersz Świetlickiego nie jest bowiem głosem otwierającym debatę na temat ,jak możliwa jest poezja po komunizmie”, nie jest chwytem autoreklamowym w kampanii wizerunkowej poety, nie jest też wierszem wyłącznie przeciwko poecie Polkowskiemu czy przeciwko klasykom, ale, jako fałszywy dar poematu, jest wierszem przeciwko etyce. Na tym też - jak sądzę - polega jego dramatyzm i jego
72 F. Nietzsche: Poza dobrem i złem. Tłum. S. Wyrzykowski. Warszawa 1990, s. 79-80.
73 G. Bataille: Doświadczenie wewnętrzne..., s. 266-267.
74 H.-G. Gadamer: Prawda i metoda. Zarys hermeneutyki filozoficznej. Tłum. B. Baran. Kraków 1993, s. 156.
75 Ibidem, s. 157.
80