PESYMIZM" 85
była „spokojem religijnym” 10'\ wolność wyznania stała się „tylko prawnym uświęceniem anarchii” 104. Dlatego uważa, że miał rację Skarga, kiedy żądał nietolerancji, gdy „pragnął (...] uczynić ją narzędziem w ręku panującego dla zbudowania silnej władzy rządowej. Był to środek uniwersalny, bez którego żaden rząd nowożytny w Europie, zarówno protestancki jak katolicki, nic powstał. (...) [Jest] to ścisłe zespolenie kwestii religijnej z rządową, to oparcie silnego królewskiego rządu na pokonaniu anarchii, mającej wówczas niezdobytą fortecę w herezji.” 105 Tolerancja w Polsce w okresie kontrreformacji - pisze M. Bobrzyński - „narzucona przez wyznania pań-.stwu, była więc objawem rozstroju i myliłby się wielce ten, który by ją podnosił i stawiał na równi z tolerancją dzisiejszą, którą silne państwo, ponad sprzecznymi wyznaniami się stawiające, wyznaniom tym narzuca i na zasadzie wyższej idei humanitarnej zabrania im walkę kościelną przenosić na pole społecznego i politycznego życia” 106. „Zmarnowała Polska bezpowrotnie - uznaje M. Bobrzyński - dwa wielkie prądy dziejowe, które niosły ze sobą silny rząd i rozwój, to jest reformację, a następnie katolicką reakcję, a tak na nowy prąd dziejowy, którym była dopiero rewolucja francuska, musiała przez dwa wieki czekać.” 107
Paradygmatem ustroju w Europie w czasach nowożytnych jest „państwo prawne”. Rzeczpospolita szlachecka - utożsamiona ze „zwolnionym tętnem życia” - pozostaje z nim w sprzeczności. M. Bobrzyński - przeciwnie jak J. Lelewel -„sławioną wolność polską wyprowadza z braku silnego rządu, z anarchii, i jako jej konieczne następstwo wskazuje upadek narodu” 10S. W okresie panowania Jana Olbrachta i Aleksandra nastąpiło - twierdzi - „zupełne przeobrażenie dawnego ustroju społecznego i politycznego polskiego narodu”loq. „Złamano przede wszystkim dawniejszą odrębność stanów, odjęto im polityczne znaczenie i stworzono pojęcie obywatelstwa. Odtąd każdy mieszkaniec wielkiego królestwa bez względu, czy z powołania był duchownym, czy micszczanincn, wieśniakiem, szlachcicem, wiedzieć miał, że przede wszystkim jest obywatelem państwa, które o nim ma prawo bezwzględnie stanowić i które mu, nic zaś jego stan, użycza najwyższej opieki i pomocy. Sejm polski nic był jak inne parlamenty zagraniczne reprezentacją kilku oddzielnych stanów, ale byl reprezentantem całego narodu i państwa.” 110 Ustrój Polski końca XV wieku i wieku XVI zasługuje - wedle M. Bobrzyńskiego - na akceptację. Ustawy Sejmu piotrkowskiego z 1496 roku ustalają dwie zasady jego
103 I d e m: Dzieje..., s. 313. iw Idem: Kazania..., s. 184. 105 Ibidem, s. 184-185. ioo 1 d e ni: Dzieje..., s. 313. 107 Ibidem, s. 360 los I d e m: Uwagi..., s. 447. io*> I d e m: Dzieje..., s. 263. lio Ibidem, s. 265.