12
Nadal klepię w komputer teksty i skanuję zdjęcia z różnych kronik hufca płockiego, które pozostawiła po sobie druhna Jola Wojtulanis. Wcześniej, [podobno] prowadzono też kronikę hufca, ale albumy dostały nóg.
Na razie pracuję sam. Pragnę wciągnąć do tych prac innych instruktorów i reaktywować grupę historyczną hufca płockiego. Prawda jest taka, że od czasów druha Żelazowskiego i Wodzyńskiego, [którzy mieli role wiodące w Komisjach Historycznych Hufca i Chorągwi] w Płocku nastąpił marazm w tej dziedzinie.
Kadrowe zmiany w hufcu płockim spowodowały zainteresowanie się innymi zagadnieniami [nie wiem czy Hufiec prowadzi aktualnie kronikę?]. Ustrojowe zmiany w Kraju zmuszają ludzi do poszukiwania dodatkowych pieniędzy, a nie do wspominania młodości.
...Harcerstwo polskie zrodziło się w 1910 roku, jako wychowawczy nurt młodzieżowy, oparty częściowo na wzorach skautingu, ale niezupełnie. Skauting, bowiem założony w 1908 roku przez gen. Baden - Powella, Anglika, opierał się na metodach zapoczątkowanych podczas wojny z Burami, toczącej się w Południowej Afryce między Anglikami, a potomkami holenderskich chłopów - Burami o wpływy kolonialne. Anglicy wyparli wtedy Burów z zajmowanych terenów i utworzyli tam własną kolonię. W czasie tej wojny, gen. Baden Powell przekonał się, iż chłopcy w wieku szkolnym, odpowiednio wyćwiczeni, mogą bardzo skutecznie pomagać wojsku. Mając za mało ludzi do obrony oblężonego przez Burów miasta Matekingu (1899-1900) postanowił zaangażować chłopców - ochotników, odpowiednio przygotowanych do zwiadów, przekazywania wiadomości i rozkazów, tworzenia poczty polowej itp. zadań.
Wytrwałość, spryt, odwaga i poświęcenie tych nieletnich chłopców znacznie wpłynęły na końcowy efekt wojny. Walka w warunkach afrykańskich była niekonwencjonalna. Wymagała dobrej orientacji w terenie, sprytu, umiejętności radzenia sobie samemu w każdej sytuacji, była pełna tajemniczości, podchodów, uników, wymagała też sprawności i tężyzny fizycznej. W umyśle generała zrodził się wtedy zamysł, plan zrzeszenia chłopców angielskich, którzy w czasie pokoju zostaną przygotowani do takiej służby, jaką pełnili ich rówieśnicy w afrykańskich bojach. I okazało się, ze realizując swój plan stworzył rzecz daleko większą, bo dał podwaliny pod światową organizację skautową.
• Młodociani skauci przyjmując metody zapoczątkowane przez generała Baden Powella kształcili się na dobrych obywateli, bo stosowane metody
• Nacechowane były patriotyzmem,
• Głębokim humanizmem,
• Umiłowaniem przyrody i świata,
• Uczyły samodzielności, zaradności w każdej sytuacji,
• Wyzwalały odwagę,
• Prawość,
• Uczyły służyć ojczyźnie,
• Nieść pomoc bliźnim.
Wszystkie te cechy odpowiadały ówczesnej młodzieży, to też ruch skautowy szybko rozprzestrzeniał się w świecie. Za Anglią poszły jej skolonizowane kraje, a także Stany Zjednoczone, Kanada i wiele krajów europejskich.
Polska nie była ostatnia w tym szeregu. Pierwsze wieści o skautingu pojawiły się u nas jesienią 1909 roku. Zajęli się nimi członkowie organizacji Sokół, towarzystwa abstynenckie i młodzież akademicka. W 1910 roku pojawiają się tu i ówdzie drużyny zwane harcowymi, a już w 1912 pod skrzydłami Sokoła żywiołowo powstają drużyny harcerskie w Małopolsce. Zabór pruski i rosyjski nie sprzyja rozwojowi drużyn. Często musiały pracować one w konspiracji”...
3 Ze strony internetowej Hufca Wschowa - pwd. Pawet Litorowic.