Polityk,! picniyżna i inflacja a wzrost gospodarczy
Materiał pomocniczy nr 3
Zgodnie z wynikami badań przeprowadzonych przez Stanleya Fischera, wieloletniego wiceszefa Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Franco Modiglianiego, laureata nagrody Nobla z ekonomii, inflacja szkodzi poprawie warunków życia ludzi aż na 25 sposobów. Jej negatywny wpływ jest duży nawet w sytuacji, gdy wzrost przeciętnego poziomu cen w gospodarce jest niższy niż 10 proc. rocznie. Dlaczego inflacja jest tak szkodliwa?
Po pierwsze, wysoka inflacja powoduje, że zmiany cen przestają informować o zmianie zapotrzebowania na poszczególne towary i usługi. Ceny jednych dóbr rosną bowiem w innym tempie niż innych, co powoduje, że przestają odzwierciedlać rzeczywistą wartość tych dóbr postrzeganą przez konsumentów. W efekcie przedsiębiorcy nie są w stanie poprawnie ocenić, czy zmiana ceny na produkowane przez nich dobro jest efektem zmiany popytu, czy też działania inflacji. Jeśli wzrost cen uznają za oznakę wzrostu popytu i podejmą inwestycje, poniosą straty, gdyż zwiększona produkcja nie znajdzie nabywcy, a koszty inwestycji nie zwrócą się. I odwrotnie: jeśli zmiany cen wynikające ze zmiany popytu na dane dobra odczytają jako efekt inflacji, nie zwiększą produkcji i nie podejmą inwestycji, co w obu przypadkach zmniejszy ich przyszłe zyski. Można to wyjaśnić na następującym przykładzie:
Przykład 2
Firma X zajmuje się produkcją lodów na patyku. Oprócz niej bardzo podobne lody dostarcza na rynek jeszcze wiele firm. Właściciel firmy zaobserwował, że w ciągu kilku miesięcy ceny lodów na patyku wzrosły o 10 proc. Rozważmy dwa przypadki:
■ Ponieważ właściciel na bieżąco śledzi dane gospodarcze oraz ceny surowców do produkcji lodów wie, że ceny innych produktów są stabilne. Stwierdza więc, że przyczyną wzrostu ceny lodów jest to, że coraz więcej ludzi je kupuje. Oczekuje, że jego zyski ze sprzedaży lodów wzrosną, stąd też podejmuje decyzję o zakupie drugiej taśmy do ich produkcji.
■ Właściciel zauważył, że co prawda ceny surowców do produkcji lodów są stabilne, lecz inflacja w całej gospodarce wzrosła do poziomu 12 proc. Nie wie więc, czy w kolejnych miesiącach dostawcy surowców nie podniosą cen. Wtedy nie opłacałoby mu się zwiększać produkcji, gdyż wzrost cen lodów wcale nie oznacza, że będzie mógł sprzedać ich więcej i z większym zyskiem. Odkłada więc decyzję o zakupie nowej taśmy produkcyjnej do czasu, aż będzie mógł ocenić opłacalność produkcji przy nowych cenach surowców.
Po drugie, inflacja rodzi poważne konsekwencje finansowe dla ludzi i przedsiębiorstw na skutek interakcji z systemem podatkowym. Obciążenia podatkowe są bowiem naliczane na podstawie nominalnych, a nie realnych (czyli uwzględniających zmianę cen) wielkości, co powoduje,
Narodowy Bank Polski