Polityk,! picniyżna i inflacja a wzrost gospodarczy
Materiał pomocniczy nr 3
Na krótką metę walka z inflacją może wpływać na obniżenie tempa wzrostu gospodarczego, a także poziomu zatrudnienia. Bank centralny chcąc obniżyć inflację (lub przeciwdziałać jej narastaniu) podnosi stopy procentowe, co może powodować, poprzez kilka powiązanych kanałów, spadek popytu na wytwarzane w gospodarce dobra i usługi. Jak to się odbywa?
Podniesienie stóp procentowych banku centralnego skłania banki komercyjne do podniesienia oprocentowania depozytów i kredytów. W efekcie nabywanie dóbr na kredyt staje się droższe, a oszczędzanie - bardziej opłacalne. Ludzie kupują więc mniej, niż przed wzrostem stóp procentowych, gdyż wolą odłożyć zakupy do czasu spadku stóp procentowych, czyli tańszego kredytu i mniej korzystnego oszczędzania. Spadek popytu powoduje spadek produkcji, to natomiast może obniżać zatrudnienie.
Podniesienie stóp procentowych przyczynia się także do umocnienia kursu waluty kraju. Wyższe oprocentowanie zachęca inwestorów zagranicznych do lokowania pieniędzy w danym kraju, co prowadzi do wzrostu popytu na jego walutę. Zwiększenie zapotrzebowania na walutę krajową wzmacnia jej kurs (tzn. na przykład, że cena złotego wyrażona w innych walutach staje się wyższa). Silniejszy kurs waluty krajowej utrudnia krajowym przedsiębiorcom podnoszenie cen, ponieważ nasila się konkurencja ze strony dóbr zagranicznych, które stają się tańsze. Jednocześnie dla przedsiębiorców krajowych mniej opłacalny staje się eksport. W efekcie przyczynia się to do spadku cen na rynku krajowym, gdyż trafia na niego większa ilość dóbr. Może też spowodować spadek produkcji krajowych przedsiębiorstw, gdyż przy niższych cenach produkcja stanie się dla nich nieopłacalna.
Podwyżki stóp procentowych nie muszą jednak skutkować obniżeniem aktywności gospodarczej. Jeśli bank centralny podnosi stopy procentowe wpływa na oczekiwania ludzi co do przyszłego wzrostu cen, sygnalizuje bowiem, że prowadzi swą politykę w taki sposób, aby nie dopuścić do wzrostu inflacji. Jeśli ludzi mają zaufanie do działań banku centralnego zmodyfikują swoje oczekiwania i nie będę podejmować działań, które rzeczywiście podbiłyby inflację - na przykład nie będą żądać wyższych płac, ani podnosić cen w zawieranych na dłuższe okresy umowach handlowych. W efekde stosunkowo mała podwyżka stóp może uchronić gospodarkę przed wzrostem inflacji nie prowadząc jednocześnie do spadku produkcji i zatrudnienia.
Narodowy Bank Polski