tradycji, pomników kultury, utrwalonych w postaci tekstów, ekspresji życia. Autor Prawdy i metody nie poprzestaje zatem tylko na ukazaniu preontologcznej struktury by
cia w świecie Dasein, lecz wskazuje na „określone dziejowo wykładnie rozumienia sie
bie i świata'
m
. To właśnie, ogólnie mówiąc, tradycja, a konkretniej, różnorakie jej wy
kładnie, współtworzą to, co składa się na egzystencję jednostki jako uczestnika dziejowego procesu.
Rozumienie dokonuje się więc zawsze, zdaniem Gadamera, w pewnej przestrzeni czasowej, zarówno w horyzoncie przeszłości, jak i przyszłości. Jest ono zawsze dziejowe a w konsekwencji również perspektywiczne. Gadamer sprzeciwia się tym samym oświeceniowym i pozytywistycznym tendencjom do wyabstrahowania podmiotu i przedmiotu poznania jako ahistorycznych, całkowicie niezależnych od wpływów dziejowych i kulturowych . Zarówno przedmiot, jak i podmiot poznania są, jego zdaniem, „tożsame” on-tologicznie, tj. istnieją na sposób dziejowy. Dlatego ujmowanie przedmiotu poznania jako całkowicie odrębnego - względem poznającego podmiotu - bytu, jest abstrakcją, jaką dokonują np. nauki ścisłe, które jednak traktuje Gadamer jako wtórną konstrukcję pojęciową nadbudowującą się na bardziej źródłowym rozumieniu. Hermeneutyczna przynależność interpretatora do tekstu powraca w dziele Gadamera nie na wzór romantycznego ideału „wczucia” się w duszę autora, lecz zostaje ujęta jako relacja ontologicz-na. O ile jednak Heideggerowska egzystencjalna analityka jestestwa nie zawierała w sobie żadnego określonego ideału egzystencji, o tyle u Gadamera zostaje ona w większym stopniu określona w oparciu o źródłową przynależność jestestwa do różnych tradycji.
Charakteryzując w nieco bardziej ogólniejszy sposób zadanie filozofii hermeneutycz-nej, należy stwierdzić, że pojawia się ono w momencie, w którym rozumienie natrafia na pewne niejasności lub na obcość. Jest to charakterystyczne szczególnie dla refleksji skierowanej na przekaz historyczny docierający do nas z przeszłości. Takie są, jak wiadomo, źródła hermeneutyki w ogóle, czego przykładem jest choćby egzegeza biblijna jako próba zrozumienia sensu przemawiającego do interpretatora z przeszłości. Istotą takiego przekazu jest obcość przedmiotu jako tekstu wynikająca z historycznego dystansu. Pojawia się tu więc pytanie, w jaki sposób przeszłość jest obecna w świadomości społecznej i jak możemy ją zrozumieć. Czy dystans czasowy nie powoduje zagubienia i zatracenia dawnych sensów i znaczeń? Zarówno Gadamer, jak i Ricoeur nie tylko nie dostrzegają w
11 P. Dybel: Granice rozumienia..., s. 255. 1,2 Ibidem, s. 250.
44