Rozenfrid skupia w nwM posiaci wszystkie ujsmik cechy lydowdw Jul w 19*6 roku raczyły do bk docieraj laformacyc mówiąc*. Ir A. Rozenfełd wjechał z Izraela do Rzymu gdzie nurnika z rodziną Jest nśeroaerwslaie związany z językiem polakim i to zwtasicza z jego nrią mówioną, chocial zgrabnie iluiimczyi ■ rosyytkego Olka .powrót do Europy* wcale mrae aie dziwi W Rzymte sta prawdopodobnie największe molbwoś d — jeśch >ta( już poza krajem — mieć do czytucma i mówionym językiem pidgrzymów Orną kona trakcyjną utworów Alrktaadra Rozeafelda fi Marnych, i najnowszych) jen •ygtirlmowanśe potrzeby odnajdywania mc podmiotą lirycznego w Iwiecr ludzi. n«czy. pojęć. Khematów orał tego ponukiwaaega autentyczności. a ar rozpmywaaie aa wierne ly tie ma tu filozoficzsego i iwiatopogiądowego Całość pod budowa aa yem nlacheitsą aatwnokią. ż* z tych nerwowych ekspedycji w przeciwnawae tobie regiony wyłoni mą gdzieś prawda w swojej jedynej, naturalnej paataci Ok całokształtu powalającego wdąl duda Rozrofełda jest obojętne. czy w konkretnym utworze czytelnik odaąjdne atmosferę hedm mad ptrMami. czy _agiiki" jul z tradycją Jewtuazeaki Oopitywaaic autora do jednego tylko z przeciwległych biegunów mole być wygodne, ale nigdy prawdziwe Dawao chciałem jul powiedzieć napisać. le poety Aleksandra Rozeafrlda. w tradycyjnym rozumieniu lego stawa. poety ukt/iałtowaaego. o określonej akab wartości atc ma On bywa wobec rozmówcy — weto Maje mą wtedy awotatym reportażem z rozmowy, notatką liryczną .ze ałuchu*. Utwór zaiatmcje. gdy możemy wyraźnie wskazać .nadawcą’ komunikatu i jego .odbiorcą". Autor aae jeai tolaamy z nadawcą. Gdybyśmy tyli w cza a ach mniema jedyaac poezji dwonkicj — Akkmader Rozenfdd doskonale wypełniałby role poety dwonkrgo — utwory jego byłyby hardziej zwarte, pozbawione cząści a przecz r ości Pomcwal w poknaylak pojawiają mą rólac. często pracawatawne tendencje I ośrodki opiniotwórcze — Rozenfełd goni od iprzeczaołd do sprzeczności Ldowodaieate. le te utwor> zorganizowane tą wobec potencjalnego odbiorcy ału-chacza było zawazc tprawą aicaonkowo prostą Wywarc/yło wziąć do rąlu ap. tomik &rśaż orzą moich w którym panuje dowołaość w ozaaczaaju werwy bez tytułu Zwyczaj by nakazywał opatrzyć taki teka! gwiazdkami W wymienionym toane cząić utworów ma takie oznaczenie. część me Ta mechluina .zasada" obowiązuje i w ptątjm tomiku Niema to znaczenia, gdy poeta czy lekiot hądą czytali utwór Nsatąpaa drobna a prawa, która ma a woje następstwa powala tej ue otól zarówno w świred octu mokh jak — równoległe -w aniologa fttrMww ukazał mą wiem pod tytułem Szd Aa cMh, co według autora mi a In być hebrajskim lyiukm F*riał mad padmom W rzeczywistości tytuł powinien brzmieć Junr ba ca run* (dwa wyrazy, mc trzy — po laouk Cmudmm cmiaorom. Starałem ik • nuazynopiue Frzebwdumia napaawić cwidcetay błąd (na który zwióal mi Mwagę p. B M ) — okazuje ią. że hezakuteczaie Później była korrku auloaaka Sprawa ponownie polega na .znajomości ze alywrma". Prawdopodobnie tuku kio wczcśru<] poznał polaką nazwą, a do tego chce zwrot podkreślić, mc wypowie go inaczej ml w triach wyrazach
A poważniejsze następstwo'* Wirąty z hebrajskiego czy zapuane w Polsce, czy w Izraelu te przekraczają mgd> minimum dostąp nego pr/cuętacmu odbiorcy w terały Słowa hebrajtkte aą jnkruitacją" ickuu i cząaio w bliakim ląaaedziwie odnajdujemy eh wcrije połakie
Spójrzmy raz jeszcze na okładką tomiku Tom gxta mw aar m /najdziemy lam cztcrowienz
W u ód Nic-lydów jenem żydem w ii Od żydów me jestem żydem wygląda aa to. le ną przykułem unirmu sobie
Tak Autor z jedacj urany potwierdza napisane przeze mmc wc/cioej zdanie, le me tyle jen. co bywa w zależności od konieknu Z d/ugwj strony wyraźne jul zdaje sobie •prawą z własnych uwarunkowań i ograniczeń lelek coł w tym izraelskim lotne zaskakuje, lo uopiró prywainołci i wyciszenia oraz -- «prawa osobna — nawet na warunki emigracyjne duża ilość błędów kierowych Do tego dziwaczne, bez widocznej przyczyny, kitowanie różnej wielkości czcionek (w myiJ zasady każdy teku drukowany inaczej ł
/>»a aą tylko adejuca m :dmł gdzie tuiI aadią Bugu mad Wilią I mad Jordanem Jad katcdti inzriatą w mobil
Pisze w wierszu bez tytułu (a. 40). i tutaj pokazuje rozdwojenie ze znaczącym unarmrrrnicm Woły przed Jordanem W flaaaa*bez tośaina(a. 33) jedyny raz zwróoł •K do czytelników-odbiorców w drugiej osobie bczby mnogiej:
•drpotrzebme fej wmfWa> wojaka pmtrr taipdezmt bet tbgdaj ochrom y Mimi mirwoia w waszych arronrś mózgach yedem mdpekdf mOtaka ro hj szab gdyby opad jtrmtA
U do drwi fd md t md zapmdta
Kio wie. czy aie yesi to najładniejszy fragment w całym toanku. chocial me uwzgłądaia np faktu, d w momeacie z obojętnie na te oiiaiaic chroni rówaml przed strachem oraz le Mrarh — jak wszystko — ma swoje granice W każdym razie zawsze warto ną zastanawiać nad tym. co będzie gdy itrach zadam
Na tfce całości korrywnśc przedstawia się utwór Tatą/ (de frtrrm — pozwolą sobie przepisać trzy fragmenty (pierwszy irt 21. nasiąpne ze s. 21*
Zbyt widt drłaiadr~ydm bóła by pomogła jłtida Hsadk/sry a .łabami I w hrmtbi mie mmmm rpokofa
Nit wmirm pLmać dmzrj att ma dworcu naflepszy Hm gidmiy we Wratiowiu
■V trzmr mad mwdtfcrmwm tiedeąe mmuzy aoótr wyobrazić fŚM tptkerki U oĄetdTa pociąg da fd^dzyittia Z toru perty pertmd aie kd fal w miętym mie przyperadta indora kój pociąga mmtera w robra i mm
kokocie odFzrniowcbm zwad puuywś mego*
VI
Jim Fomel pi •yjwaątr Araftua w Latarnia czerwom)m od tydawdirl krwi
chrzcie Jama w Beyrwtd rzną itarrch amtzwirmm*6m zadocumych aarrośrłą maiy w gigbokain ma amzidmoma mśiandniają krwią chrukigm wyższość raty ta pa połaka w Nłrjimłr piaty wart:
Czy bóg fcczcze md zwariować'
Tc lny fragmenty aą doayć reprezentatywne dla całości utworu, z laką jedynie poprawką, ke aą bardziej plastyczne, dokładniej iłowa odpowiadają nyśłem Widać zarazem gołym okwm. le raz pnae aią nazwy wlanie małą a raz dalą literą, bez ara su. bo w koócu Arafat jest m mej ary od pustym Negrr Błędy Wiecowe poprawiłem, aby zbytaio mc znęcać aią nad wydawc*
Fakty mówią, że lepsze twoje otwory Aleksander Ro/rnfdd napisał w ..okresie lubelskim*, ulywam tej formuły, gdyż prwmc wkłu by nie było. gdyby me podróże Jeżeli jednak psychologicznie walaleji/y okazał aią „dwor/tc we Wrocławiu*, to chodzi przede •arytiktm o powrót do .wczdmejt/ej młodości" Napiiairm .wacśaiejazej młodości*, gdy! autor bez względu na daty — jest etągk dzieckiem podszyty"
Tomik Tam gdzie arna ad ma jesi bez wątpienia najbardziej osobistym z wyda a yeti precz A lek u nd r a Rozoifelda zbiorków wierszy Sięgnijmy po raz ostań i. dn — tym mzem — łttezy o frryka I mośmin etyk /lim do prrsfadól (a 31):
otk palt:czy;ao ma rroruti potrzebna
frkh rozatnie tą rię tytka ma drom śn europy
a prrecdi tzwmLeT mm w gbwie plmierz falą przez rem