dentnej, doczesnej i nadprzyrodzonej, historycznej i eschatologicznej. Wedle oświadczenia samego Mickiewicza:
Wiara we wpływy świata niewidzialnego, nie materialnego, na sferę ludzkich myśli i działań jest ideą macierzystą poematu polskiego [tzn. Dziadów - BD]; rozwija się ona stopniowo w poszczególnych częściach dramatu, przyjmując różne kształty, podług różnicy miejsca i czasu”. W samej części III - czytamy nieco dalej - akcja przenosi się do klasztoru katolickiego, zamienionego na więzienie stanu. Postacie działające noszą tu charakter polityczny, zbliżają się, że tak powiemy, do sfery’ rzeczywistości, wchodzą głębiej [niż w Dziadach wileńskich - BD] w życie powszednie, a świat poetyczny tej sceny [...] jest na wskroś ch rześcijański, katolickP.
Wątek opatrznościowy spaja i dynamizuje świat poetycki, łącząc sferę niewidzialną, przenosząc Bożą inicjatywę na płaszczyznę działań ludzkich. Rolę głównej postaci dramatycznie działającej (protagonisty) oraz funkcję nadrzędnej epickiej instancji sprawczej często dzierży nie Konrad - pielgrzym, lecz ktoś inny, np. ks. Piotr czy Oleszkiewicz, jest też wątek antagonistyczny z Nowosil-cowem w roli głównej, ostatecznie jednak wszystko pozostaje w zależności od mocy i woli Boga, metafizycznego Dobra, Pana dziejów, a równocześnie zachowuje stałe, nieustanne odniesienie do losów bohatera jako podmiotu duchowego, tzn. jako nosiciela misji opatrznościowej. Bohater funkcjonuje przecież w dwóch sferach - historycznej i nadprzyrodzonej; tu, na ziemi jest wyobcowanym, nieświadomym swej godności, poszukującym samego siebie Konradem - pielgrzymem, zaś w świecie duchowym ani przez chwilę nie przestaje być Bożym wybrańcem, zawsze wolnym, przechodzącym przez ciemną sferę buntu, ale wciąż miłującym, trwającym w dobrej woli i nie tracącym łaski opatrznościowej pomazańcem i pośrednikiem. Jego skryte za sakralnym tytułem Czterdzieści i cztery imię duchowe - będące zarazem biblijnym imieniem człowieka i symbolem człowieczeństwa - brzmi „Adam”1 2. Wątek opatrznościowy, zmierzający ku eschatologicznym perspektywom rehabilitacji Adama, odrodzenia człowieka, odnowy człowieczeństwa (o czym świadczy symbolika prorocka, kapłańska i królewska w obrazie męża Czterdzieści i cztery z Widzenia ks. Piotra), można by również nazywać wątkiem adamickim.
24
A. Mickiewicz, O poemacie ... s. 271.
* Zob. B. Dopart, Dramat Adama. O mitycznej podstawie antropologicznej koncepcji III cz• „Dziadów• passim.