74 Anna Kułak
gną poświęcać wiele uwagi popularyzacji miejsc polskiej pamięci narodowej na Węgrzech oraz doniosłych, często mało znanych, momentów wspólnej, polsko-węgierskiej przeszłości”4.
Obecnie „Głos Polonii” redaguje kolegium w składzie: Jerzy Królikowski (redaktor naczelny), Alicja Nagy (odpowiedzialna głównie za redagowanie artykułów związanych z wydarzeniami kulturalnymi; przeprowadza wywiady z artystami, osobistościami ze świata politycznego), Jerzy Kochanowski (zajmuje się głównie zagadnieniami historycznymi, zamieszcza wspomnienia uchodźców, prezentuje sylwetki Polaków przebywających na Węgrzech; przez wiele lat prowadził stałą rubrykę pt. „Polskie ślady na Węgrzech”), Abran Laszló (odpowiedzialny przede wszystkim za tłumaczenie ważniejszych artykułów zamieszczanych na łamach pisma z języka polskiego na węgierski) oraz Krzysztof Dycki (redaktor graficzny). Wydawcą odpowiedzialnym jest Alicja Nagy, obecny prezes Stowarzyszenia im. J. Bema.
Na łamach pisma są również zamieszczane teksty osób, które nie są bezpośrednio związane z gazetą. Każdy ciekawy materiał może bowiem liczyć na publikację.
„Głos Polonii” jest czarno-białym kwartalnikiem i liczy średnio od 20 do 32 stron, a każdy numer jest opatrzony zdjęciami oraz ilustracjami. Od numeru 68 są dołączane czterostronicowe kolorowe wkładki ze zdjęciami odnoszącymi się do drukowanych artykułów. W sierpniu 2000 r., kiedy redaktorem naczelnym gazety został Jerzy Królikowski, zmienił się nieco charakter „Głosu Polonii”. Pismo stało się nowocześniejsze, zaczęło mniej miejsca poświęcać historii, a znacznie więcej sprawom bieżącym. Ponieważ wielu członków Stowarzyszenia im. J. Bema jest pochodzenia węgierskiego, dlatego też na końcu każdego numeru publikuje najważniejsze artykuły przetłumaczone są na język węgierski.
W październiku i w listopadzie 2001 r. po raz pierwszy ukazały się dwa specjalne numery „Głosu Polonii”. Numer październikowy nosił tytuł „Od Dunaju po Sekwanę” i był poświęcony regionalnemu spotkaniu Polonii Europy Środkowo-Wschodniej oraz Południowej, które odbyło się w czerwcu 2001 r. Drugie wydanie specjalne ukazało sie w listopadzie 2001 r. z okazji dziesiątej rocznicy konsekracji Kościoła Polskiego w Budapeszcie.
Na początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku komitet redakcyjny „Głosu Polonii” zaczął mieć ogromne trudności finansowe. Ponieważ budżet przeznaczony na wydawanie gazety zmniejszał się z każdym miesiącem, stawało się coraz bardziej prawdopodobne, że przestanie ona istnieć. Dotychczas pieniądze na edycję dwóch pism polonijnych przyznawała Fundacja na Rzecz Mniejszości Narodowych i Etnicznych Republiki Węgier, która pod koniec lat dziewięćdziesiątych podjęła decyzję, iż będzie mogła przyznawać środki finansowe
Słowo wstępne, „Głos Polonii” 1995, nr 43.