PRAWDA
Prawda w życiu ludzkim jest wartością nadrzędną. Poprzez prawdę człowiek osiąga swoje człowieczeństwo i ugruntowuje swoją godność. Szacunek dla prawdy decyduje o jakości związków między ludźmi w życiu społecznym. Życie społeczne nie może prawidłowo funkcjonować bez oparcia go na prawdzie. W tym sensie poszanowanie prawdy jest zasadą życia społecznego i warunkiem pojednania między ludźmi.
Przejawem życia społecznego opartego na prawdzie jest rzetelna informacja, będąca w obiegu społecznym. Przyczynia się ona do wzajemnego zaufania, poszanowania, zrozumienia i dialogu, z drugiej strony jest krytyczna wobec szeroko rozpowszechnianych stereotypów, uprzedzeń i potocznej mentalności. Brak wymiany prawidłowych i wiarygodnych informacji między członkami społeczeństwa grozi załamaniem się autentycznych fundamentów moralnych w wymiarach indywidualnych i społecznych. W tym sensie postulat prawdomówności nabiera charakteru normy uniwersalnej w stosunkach międzyludzkich.
Współcześnie podkreśla się brak odpowiedzialności za słowo, kryzys prawdy w stosunkach społecznych, a przede wszystkim manipulowanie prawdą w środkach masowego przekazu. Współczesna technika pozwala mnożyć półprawdy i kłamstwa. Jan Paweł II mówi w encyklice Dives in misericordia (n. 12) o kryzysie prawdy w stosunkach międzyludzkich, o braku odpowiedzialności za słowo, o czysto utylitarnym stosunku do człowieka i o utracie poczucia prawdziwego dobra wspólnego. Człowiek zorientowany na to, co użyteczne i korzystne, z trudem akceptuje religię z jej wymagającymi zasadami i normatywami. Pragmatyczne podejście do prawdy oznacza, że prawdziwe staje się to, co prowadzi do skuteczności działania. Ujemna ocena moralna kłamstwa traci na ostrości. Redukowanie prawdy do roli narzędzia służącego innym wartościom czy doraźnym interesom czyni z prawdy wartość utylitarną i podporządkowaną.
Człowiek jako osoba jest uzdolniony do przekroczenia siebie w prawdzie i do uznania prawdy poprzez akty wolnego wyboru. "Człowiek musi w imię prawdy o samym sobie przeciwstawiać się dwojakiej pokusie: pokusie uczynienia prawdy o sobie poddaną swej wolności oraz pokusie uczynienia siebie poddanym światu rzeczy; musi się oprzeć zarówno pokusie samoubóstwienia, jak i pokusie samourzeczowienia" (Jan Paweł II). Człowiek może być sobą tylko poprzez wewnętrzną prawdę. Zaprzeczeniem obiektywnej prawdy lub obojętnością wobec niej są postawy tych ludzi, którzy prawdę i fałsz w dziedzinie moralności sprowadzają do indywidualnych decyzji, do własnego sposobu myślenia, nie przejmując się tym, czy to, co myślą, jest prawdą, czy fałszem. Otwierający się na prawdę stosunek człowieka do człowieka nazywamy miłością, czyli pragnieniem dobra dla drugiego i ze względu na niego.