Żag 32: dramat w pozytywizmie i MP
Pozytywizm
Sytuacja w teatrze, zwłaszcza w zaborze rosyjskim, nie sprzyjała rozwojowi dramatu. Także programowe i estetyczne założenia pozytywizmu ograniczały rozwój gatunków scenicznych. Z tych powodów tradycje ówczesnego dramatu wiążą się głównie z komedią oświeceniową; częściowo (w dramacie historycznym) z klasycyzmem oraz realistycznymi komediami Fredry i Korzeniowskiego. W latach 70 -tych rozwinął się polski dramat społeczny o wyraźnych cechach tendencyjnych; ze względu na tematy i problematykę utworów można go określić mianem dramatu mieszczańskiego.
|
DRAMAT POZYTYWISTYCZNY Romantyzm ze swoimi wielkimi dziełami przeminął. Nadszedł pozytywizm, który niestety nie może pochwalić się równie wielkim dorobkiem dramatopisarskim. W tej epoce dominowała bowiem głownie proza. Działo się tak zapewne z powodu wielu przyczyn. Pierwszą i podstawową jest niewątpliwie cenzura i represje po upadku powstania styczniowego, szczególnie nasilone w zaborze rosyjskim. Do wystawiania na scenę dopuszczano w związku z tym jedynie mało ambitny, niezbyt trudny w odbiorze repertuar. Sztuki dotyczyły przeważnie życia mieszczańskiego i stereotypów z nim związanych. Wytykał wady tego stanu, szczególnie chciwość i dorobkiewiczostwo. Krytykował podziały między stanami, starał się wzbudzić poczucie potrzeby współpracy między nimi. Obok takich mieszczańskich tematów, pojawiły się historyczne. Dramat historyczny naśladował wzorce romantyczne i klasycystyczne. DRAMAT NATURALISTYCZNY, EKSPRESJONISTYCZNY I SYMBOLICZNY Po epoce pozytywizmu, kiedy w zakresie ewolucji dramatu nie dokonano niczego nowego, pojawia się okres młodopolski. Rozwija się w nim dramat naturalistyczny, ekspresjonistyczny i symboliczny. Przykładem dramatu naturalistycznego jest Moralność pani Dulskiej Gabrieli Zapolskiej. Autorka ukazuje w nim perypetie rodziny mieszczańskiej, reprezentującej typowe cechy tzw. kołtunów. Wszystko odbywa się tu pod płaszczykiem przyzwoitości. Brudy "prane" są we własnym domu. Zachowanie pozorów jest ważniejsze niż człowiek - panują tu prawa dżungli, słabszy, biedniejszy nie liczy się (np. Hanka). Można go krzywdzić w imię fałszywej moralności. Tytułowa Dulska jest reprezentantką mieszczańskiego stanu. Wyznaje specyficzną moralność, według której zło można ukryć, a liczy się tylko to, co na zewnątrz. Przymyka oko na wybryki syna o ile nie są one widziane przez innych. Jej syn, Zbyszek, udaje buntownika. Stara się ciągle dokuczać matce swoim niekonwencjonalnym zachowaniem. Jednak w momencie, gdy przychodzi wziąć odpowiedzialność za swoje czyny i okazać się przyzwoitym człowiekiem, przystaje do "obozu" matki, gdyż tak jest wygodniej. Wspólnie z nią pozbywają się kłopotu przy pomocy wysokiej łapówki pieniężnej. Ciężarna Hanka rezygnuje z roszczeń i odchodzi. Zbyszek może spokojnie czekać aż zostanie spadkobiercą pieniędzy i "przyzwoitego" mieszczańskiego życia. Dramat naturalistyczny tego okresu często wprowadzał tematykę obłudy moralnej. Skupiał się na ukazywaniu prawdy o człowieku. Nie bał się pokazywać jego zwierzęcej natury. Poza tym, ważne było prawdopodobieństwo postaci, miejsc akcji, wydarzeń. Opierano się więc często na wzorcach z życia wziętych. Zapolska również skorzystała z historii autentycznej. Dramaty symboliczne odeszły od wzorców typowo realistycznych, pojawiały się w nich postacie fantastyczne, zdarzenia czasami również były nierealne. Istotne znaczenie miały symbole, poszerzające znaczenie bezpośredniego przekazu. W Weselu Stanisława Wyspiańskiego jest ich mnóstwo. Wystarczy wspomnieć o symbolicznych rekwizytach, takich jak: złoty róg (zapowiadający kolejny zryw narodowy), pawie pióra (symbol próżności i dostatku), czy skrwawiona sukmana (symbol rabacji chłopskiej). Najbardziej zaś chyba znanym symbolem z tego utworu jest taniec chocholi. Nie tylko rzeczy mają znaczenie symboliczne, ale również i postacie, np. Wernyhora, Jakub Szela. Występują one obok realistycznych bohaterów wesela. Rzeczywistość przeplata się tutaj bowiem ze snami i wizjami. Zabawa przeplata się z poważnymi narodowymi problemami. Chłopi, panowie - zjednoczeni tańcem i muzyką, nie mają wspólnych poglądów na państwo. Chłopów nie interesuje polityka, panów - praca na roli. Są to dwa odmienne światy, które próbuje połączyć złoty róg. Ginie on jednak Jaśkowi. Podobnie jak czapka z piórami. Polska musi poczekać na zjednoczonych wyzwolicieli. Chłop i pan muszą wspólnie podnieść głowę przeciwko zaborcy i solidarnie obalić jego władzę. |