DOKTRYNY - WYKŁAD I Introduction
Doctrina - nauczanie wiedza; wiedza o danej dyscyplinie, a potem zbiór teorii, idei, założeń i koncepcji [Lol];
doktryna musi być w pełni udokumentowana konkretnymi przesłankami naukowymi.
Sztuka - przekłada teorię nad praktykę - wypowiedzi na temat piękna - realizacja programu teoretycznego twórców; wypowiedzi o technologii.
Poglądy artystów, estetów, odbiorców, filozofów, teoretyków [refleksja literacka], a historia doktryn artystycznych - mówi o tych poglądach w sposób obiektywny.
Już w starożytności powstawały pisma z poglądami na piękno, sztukę [aż po dziś; poniżej jej podział, który nie wiem co ma na celu, ani co dzieli - pewnie te poglądy]
Zagadnienia empiryczne
Zagadnienia ogólno teoretyczne
W starożytności - pisma te mają charakter normatywno-teoretyczny, rzadziej kronikarski, sporadycznie estetyczno-teoretyczny.
Grecy - dużo pism, ale mało zachowanych [znamy z późniejszych cytatów]; przykładem jest Arystoteles [wzmianki w niektórych pismach], Pliniusz Starszy [Historia naturalis - encyklopedia przyrodnicza, w niej też dużo wzmianek o dziełach i ich opisy]
Rzymianie - zachowany traktat Witruwiusza De architectura libri decem z lat 27-13 p.n.e., znaleziony na Monte Cassino ok. 1414/15 roku przez Poggia Braccioliniego - florenckiego humanistę [choć to są informacje chyba przestarzałe - obecnie chyba wszędzie się podaje że znalazł wersję z Sanki Gallen]. Wymieniali także poglądy greckich filozofów - Arystotelesa, Platona; Horacy Ut pictura poesis.
Starożytne postawy wobec piękna/sztuki:
Racjonalne - wielka teoria piękna Pitagorejczyków
Irracjonalne - podkreślały rolę fantazji, przeciwstawiając się mimesis - naśladownictwu.
Gatunki literackie pism starożytnych:
Ecphrasis - teksty opisujące dzieła sztuki
Literatura panegiryczna - przewodnikowa, II w. n.e. - Pauzaniasza Wędrówki po Helladzie.
W średniowieczu głównie rozważania filozoficzno-teoretyczne [teologiczno-teoretyczne] - sztuka dydaktyczna, biblia pauperum,
Nowożytność - renesans - wtedy rodzą się podstawy teorii sztuk pięknych, sztuki nowożytnej - oparta na teoriach antycznych, sztuka jako jedna z artes liberales, piszą głównie artyści [Alberti, da Vinci, Dürer, Michał Anioł]
Manieryzm - rozkwit literatury o charakterze teoretycznym, elementy irracjonalne - przeciw matematycznemu pojmowaniu piękna. Pisze wielu teoretyków - Zuccari, Armerini etc.
1698 rok - pojęcie historii sztuki - Pierre Meunier [?];
pierwszym historykiem sztuki był Winckelmann - dokonał periodyzacji sztuki greckiej, jej rozwoju, pojęcie stylu i klasycyzmu w sztuce. Wyróżnił 4 fazy:
antyczna do Fidiasza [jak nowożytność do Rafaela]
wzniosła - czasy Fidiasza [czasy Rafaela, Michała Anioła i współczesnych im]
piękna - od Praksytelesa, Lizyna, Apelles [Guido Reni, Correggio - manieryzm]
naśladowcza - przypada na całą sztukę Rzymu [jak Barok - Carracci]
B. E. Liesing [?] - dokonał periodyzacji sztuki niemieckiej [do 1580 sztuka niemiecka stara; 1580-1680 - sztuka niemiecka średnia; po 1680 - sztuka niemiecka nowa]
Wiek XIX - eseje, wydawnictwa naukowe o historii sztuki, rodzi się krytyka artystyczna - pojawia się awangarda, obok sztuki normatywnej, oficjalnej - akademizmu. Artyści kończą tworzenie na zamówienia - tworzą dla samej sztuki, jest ona ich wypowiedzią [?].
Dziś - co artysta to teoria sztuki.
STAROŻYTNOŚĆ - cz. 1 z wykładu II - ekphrasis i literatura panegiryczna {Filostrat st. i Pauzaniasz)
Homer - najstarsze opisy dzieł sztuki.
W poematach homeryckich znajduje się wiel opisów fikcyjnych dzieł sztuki, gł. złotniczej, należą do najstarszych opisów dzieł sztuki. Zwraca uwagę gł. na tematykę, wychwala mistrzostwo twórcy w zakresie odtwarzania natury - podkreślanie mimesis. Trudno ustalić granicę między faktycznym możliwościami twórców współczesnych Homerowi, a jego wyobraźnią.
Iliada - zwiera m.in. opis zbroi króla [Priama albo Agamemnona? niewiem]
[…] na ramię świetną zbroję bierze.
Kształtny obuw na nodze srebrną haftką sprzega,
na piersi kirys cudownie wyrobiony […]
dwadzieścia pasów sztuczna w nim dała robota
z cyny, dziesięć ze stali, dwanaście ze złota,
trzy modre widać węże po obydwu bokach,
tak się one wydają jak tęcza w obłokach […]
przypasuje miecz, gwoździami złotymi nabity;
pochwy go srebrne kryją, ze złota pleciona / taśma
[…] puklerz tęgi / pyszna go miedź otacza dziesięcią okręgi;
Z śnieżnej go cyny garbów 20 wydyma,
A jeden z czarnej stali, który środek trzyma.
Krwawym wzrokiem błyszcząca, twarzą groźna srogą
Stoi w środku Gorgona z Popłochem i Trwogą. […]
… głowę świetnym szyszakiem przykrywa
Na którym czób poczwórny, strasznie grożąc, pływa;
I ostre w miedź okute, dwa bierze oszczepy
Blask z nich idzie wysoko aż po nieba sklepy […]
Później także opis wyrabiania w kuźni Hefajstosa zbroi dla Achillesa, opis technologii: wielki i tegi puklerz boski sztukmistrz robi: złoty obwód okręgi troistymi zdobi, srebrzysty wiąże rzemień. 5 blach w kupę bije, a na powierzchni cuda swojej sztuki ryje - niebo, ziemia, ocean, słońce i księżyc, bóstwa, i plejady gwazd. Opis sceny w mieście - tany w domu nowożeńców, spór między mężami na rynku, przedstawienie rady starszych siedzących na drogich kamieniach; opis drugiego wyobrażenia miasta - pod murami wojska, oblężenie; opis wyobrażenia pracy na roli. Itd.
Odyseja - zawera opis drogocennych przedmiotów, które ujrzał Odys na dworze Alkinoosa: gdy stał u spiżowych progów. Od dumnej siedziby szedł blask niby słońca albo księżyca. […] i ściany obite spiżem, zdobne fryzem z błękitnego szkliwa. W grubym murze otwierały się złote podwoje, węgary na spiżowym progu były ze srebra, tak samo nadproże, a zawora złota.
Z obu stron były złote i srebrne psy, które Hefajstos wykonał misterną sztuką, by strzegły domu Alkinoosa - nieśmiertelne i wiecznie młode. Wewnątrz nieprzerwanym szeregiem stały pod ścianami trony okryte lekkimi narzutami, piękna robota służby niewieściej. […] a na dobrze ociosanych cokołach stali młodzieńcy ze złota trzymający w rękach pochodnie i przyświecali biesiadnikom…
[myślę ze danie cytatu z tych opisów i rozkaz wskazania autora / dzieła jest w gwiezdnym stylu]
Filostrat Starszy „Imagines” [eikones, II/III w.] - literatura opisujące dzieła sztuki, tzw. ekphrasis.
Filostrat opisuje swoje przeżycia, synestezja, ma emocjonalny stosunek do opisywanych dzieł. Ekphrasis to gatunek literatury opisującej konkretne dzieła sztuki. Kiedyś badacze sugerowali, że nie były opisami prawdziwych dzieł, ale fantazji, obrazów w wyobraźni autora. Opis typu ekphrasis daje także uwagi o stronie formalnej dzieła, nie tylko o jego treści [która jednak przeważnie dominuje].
[to tyle co Gwiazda o tym]
Filostrat Starszy - sofista, literat i retor, czynny II/III w., mistrz w zakresie specyficznego antycznego gatunku literackiego - ekphrasis - definiowanego jako „dokładnie opisujący utwór słowny, stawiający jakby opisywany przedmiot przed oczy”. Opis taki mógł dotyczyć nie tylko dzieł sztuki, także osób, miejsc, wydarzeń itp. Eikones Filostrata St. Są najstarszym zbiorem takich opisów, choć już wczesniej były - patrz Homer. Filostrat prezentuje opisy jako interpretacje malowideł znajdujących się na ścianach galerii w willi swego przyjaciela w Neapolu [dawniej badacze - ze opisy fikcyjnych dzieł]. Obrazy te są ilustracją znanych w starożytnym Rzymie dzieł literackich; relacja o micie / tekscie przeplata się u Filostrata z opisem samego dzieła, nieraz zyskując przewagę. Autor na ogół pomija zagadnienia związane z artystyczną formą opisywanych obrazów lub ujmuje je w sposób konwencjonalny. Tematyka obrazów - tragiczna, idylliczna - różne. Eikones zostały napisane jako retoryczne cwiaczenia dla uczniów Filostrata, miały być dlań wzorcami - ich treść miała wyrabiać smak estetyczny i wyobraźnię u nich. Wnuk jego - Filostrat Młodszy też napisał ok. 300 roku drugą serię opisów, często razem wydawane; duże zainteresowanie budziły w renesansie wśród humanistów i artystów studiujących antyczne dzieła [Tycjan]; wnikliwie analizował je Goethe.
Księga pierwsza - zaczyna się od słów: Każdy, kto gardzi malarstwem, grzeszy przeciwko prawdzie… później Leonardo w „Paragone” będzie podobnie mówił, że kto gardzi malarstwem, ten gardzi naturą itd. [może o to zapyta?]. dalej Filostrat: poeci bowiem i malarze w jednakowym stopniu przyczyniają się do wiedzy o czynach i o wyglądzie herosów; odmawia on także pochwały harmonii proporcji - symetria, dzięki której sztuka ma swój udział w myśli [logos - raczej w kosmosie]. Dalej autor podaje swoją teorię rzeźby [modelowanie i naśladowanie w brązie, w marmurze, kości czy kamieniach szlachetnych] i malarstwa [naśladowanie przy pomocy barw; odtwarza światło i cień, oddaje emocje człowieka].
Dalej podaje w formie pogadanek, które ułożył[em] dla młodzieży opisy przykładów malarstwa ażeby w ten sposób młodzi mogli się nauczyć interpretacji obrazów i oceny tego co jest w nich uważane za wartościowe. Te moje pogadanki powstały…: było to w czasie igrzysk publicznych w Neapolu, włoskim mieście zamieszkałym jednak przez ludzi greckiej narodowości, ludzi kulturalnych…młodzi ludzie nachodzili dom mego przyjaciela naprzykrzając mi się… na przedmieściu przy morzu znajdowała się [owa] willa zbudowana na tarasach, z portykami otwartymi ku zachodnim wiatrom… lśniła wieloma marmurami, ale wspaniałość swą zawdzięczał osadzonym na ścianach obrazowm, które musiały być zbierane z prawdziwym znawstwem, demonstrowały umiejętności wielu malarzy [opis arch., motywacje do opisywania dzieł - jako pouczenie młodych, wyrobienie ich smaku, opis dekoracji arch. - marmury, obrazy; także świadectwo kolekcjonowania obrazów przez starożytnych].
Opis obrazu „Narcyz”
Obraz przedstawia obraz jak i całą historię Narcyza… scena namalowana jest wiernie [Narcyz nad sadzawką przygląda się swemu odbiciu, popada w teskotę i zakochuje się; w tle jaskinia poświęcona nimfom i Acheloosowi, posągi niezdarne wykonane z miejscowego kamienia, zniszczone…; synestezja: melodyjnie śpiewające ptaki igrają nad sadzawką, każdy na swą nutę]. Obraz odznacza się taką wiernością wobec prawdy… czy to prawdziwa pszczoła została załudzona namalowanymi kwiatami, czy obraz ma nas złudzić, byśmy sądzili ze malowana pszczoła jest prawdziwa [wychwala mimesis; jednocześnie gani Narcyza że on nie dostrzega ze jego odbicie to tylko… odbicie, został jak my złudzony jego realnością; dalej opis tego jak stoi, jak wygląda Narcyz - zwraca szczególną uwagę na włos]. Czy to, ze jego pierś dyszy, pochodzi jeszcze z polowania, czy już jest wynikiem miłości… - o emocjach postaci, zaciera się granica między opowiadaniem historii a opisem jej ilustracji. Obaj Narcyzowie są zupełnie podobni w formie, każdy powtarza rysy drugiego, tylko jeden stoi w przestrzeni, gdy drugi pogrążony jest w sadzawce. Autor współczuje Narcyzowi, emocjonalny odbiór dzieła sztuki - a raczej historii w nim zilustrowanej.
Opis obrazu „Andrianie”
Tematem tego obrazu jest rzeka płynąca winem, znajdująca się na wyspie Andros, i Andrianie, którzy się w niej upili. Rzeka płynie winem na rozkaz Dionizosa - jest to rzeka wielka, a więc boska - autor od razu odnosi się do mitu, który ukazano na obrazie, i do nauki jaka z mitu płynie - o możliwości postardania zmysłów od upicia [przesłanie uniwersalne jak zawsze, aktualne i dziś]. O .. śpiewają - zwracając się do kobiet i dzieci - mężczyźni uwieńczeni winoroślą… tańczący nad brzegami rzeki, inni leżąc. A tematem ich pieśni… autor dale snuje opowieść o tym co mogą robić postaci na obrazie, daleko wychodząc poza samo dzieło malarskie; mówi o działaniu tej rzeki o którym mają śmiewać mężczyźni. Trzeba sobie wyobrazić, ze mniej więcej to słyszymy i że tak oni śpiewają, choć głosy mają ochrypłe od wina [synestezja znów]. Przyjrzyjcie się jednak co widać na obrazie: rzeka płynie po łożysku z gron winnych, wylewając się z brzegów, rzeka nierozcieńczona i wzburzona… a jeśli by ktoś szedł brzegiem koło tych ludzi pijanych dojdzie wreszcie do trytonów u ujścia rzeki, czerpiących wino muszlami morskimi… także Dionizos przybywa - okręt jego przycumowany przy porcie… itd. czysta fantazja poza dziełem. Najważniejsze co a nie jak przedstawia, czyli taki opis jaki wszyscy wolimy, bo nikt nie lubi Wölflina [oprócz Inez ]
Opis obrazu „Cyklopowie”
Znajduje się w księdze II; w zasadzie ciężko jest po tym opisie wyobrazić sobie omawiany obraz, tak dalece autor mówi tu o czymś zupełnie innym. Być może był to pejzaż idylliczny. Ci ludzie zbierający zboze i dokonujący winobrania, nie orali tej ziemi, nie sadzili winogron… są to w istocie Cyklopowie, którym wg poetów ziemia sama daje swe plony… i daje o tych cyklopach co tam wie. O najdzikszym z nich Polifemie, synu Posejdona, który kocha się w Galatei, oddającej się wodnym natryskom, i obserwuje ją ze zbocza góry [to pewno było namalowane]. Jego pasterska piszczałka milczy jeszcze, ale zaśpiewa on o tym jak biała jest Galatea itd. o czy śpiewa. Namalowany został jako górskie stworzenie, straszny do oglądania, szarpie swe stojace dęba włosy, gęste jak zieleń pni, ukazuje poszarpany rząd zębów… cały owłosiony… aż po paznokcie. Myśli będąc rozkochanym ze ma miłe wejrzenie ale jest ono dzikie… nimfa igra w spokojnym morzu powożąc zaprzegiem 4 delfinów; nad głową trzyma ona chustę na wietrze o barwie morskiej purpury… włosów wiatr jej nie targa - jest bezsilny, tak są zmoczone Dalej opis sylwetki Galatei np. stopa jej i pełna wdzięku noga, z której stopa wyrasta, jest jakby na morzu namalowana, lekko dotyka wody, jak ster, kierujący wozem. Oczy jej są cudowne, spojrzenie odległe, sięgając tak daleko, jak daleko morze się rozciąga.
Pauzaniasz „Wędrówki po helladzie" - literatura przewodnikowa, opisuje dzieła godne widzenia; tzw. panegiryki.
Panegiryka - opisuje konkretne dzieła godne widzenia, jest to ujęcie o charakterze historycznym, opis obiektywny, podaje fakty; przekazuje informacje o materiale [złoto, marmur], technice dzieła [o porządku architektonicznym - opisy przyczółków, kolumn] o inskrypcjach [podpisy artystów, napisy fundacyjne].
W swoim tekście zawarł m.in. opis świątyni Zeusa w Olimpii - przytacza postaci występujące w przyczółku [wyścigi rydwanów - Ojnomachosa i Pelopsa; bitwa centaurów z Lapitami na podstawie opisu Homera - dzieło Alkamenesa?], także sposób w jaki postaci dostosowują się do pola tympanonu. Opisuje także posąg Fidiasza - Zeus na złotym tronie [którego dekoracje szczegółowo podaje; tranion - podnóżek dla Zeusa], trzymający złotą postać Nike, berło z orłem. Opis całej świątyni - jaki typ, opis poszczególnych el.; malowideł Pantanajosa - opis ograniczony do rozpoznania tematów; opis innych el. dekoracji wnętrza - podaje system, rozmieszcenie rzeźby wewnątrz, o materiałach i autorach. Podaje także sposoby konserwacji dzieła, ochrony przed klimatyczne. Jest obiektywny, rzeczowy, także zachwyca się nad Milonem z Krotonu.
[to tyle co Gwiazda o tym]
Puzaniasz działał 143-176 n.e., pochodził z Azji Mn., opisał rózne regiony Grecji w 10 ksiągach. 1. Attyka, 2. Korynt, 3 Sparta, 4 Messenia, 5-6 Elida (bo tam Olimpia dlatego tak dużo], 7. Achaja, 8 Arkadia, 9 Beocja, 10. Fokida - dotyczy krajobrazu, obyczaju, historii, działa arch. i sztuki [czyli chorografia jednym słowem]. Napisany na użytek podrużników czyli jako przewodnik; oparty na wcześniejszej literaturze topograficznej i przekazach ustnych znanych od miejscowych „oprowadzaczy” - tzw. ciceroni, i na własnym doświadczeniu. Jego dzieło wyrasta ze szczególnego gatunku literackiego - periegezy piśmiennictwa opisowego, relacjonującego w formach literackich doświadczenia zyskane w podróży. Jego opisy dzieł są jednak zwięzłe, często niejasne, splecione z mitami, cytatami - miały umilić czas podrużujacym, ożywić w ich myśli zdarzenia związane z danym miejscem, dostarczyć niezbędnych informacji. Badacze wyróżniają więc w tekście 2 zasadnicze el. - opisy dzieł godnych widzenia [theoremata] i legendy, anegdoty, historie [logoi]. Najbardziej interesował się autor najstarszymi zabytkami, archaicznymi i klasycznymi, mniej jemu bliższymi i współczesnymi. Także wątek historyczny jest obecny - walka Messynii o wolność [ks. 4]. Zabytki łączy on w grupy rzeczowe unikając suchego rejestru. Studiowany przez humanistów, archeologów, badaczy sztuki; nie raz inspirował artystów nowożytności.
Fragmenty: rozdz. X [księga 5] opis świątyni Zeusa w Olimpii
Wiele rzeczy godnych podziwu można zobaczyć w Helladzie, o wielu takich można i usłyszeć. Lecz pod szczególną boską opieką pozostają misteria eleuzyńskie i igrzyska olimpijskie. Święty gaj Zeusa otrzymał archaiczną nazwę Altis, co jest zniekształceniem współczesnego słowa alsos, oznaczającego gaj. Także Pindar … nazwał to miejsce Altis. Świątynię i posąg ku czci Zeusa wykonano ze zdobyczy wojennej, mianowicie gdy Elejczycy pokonali w wojnie Pizę i wszystkich sąsiadów, którzy razem z Pizą od nich odstąpili. Napis umieszczony pod stopami Zeusa służy ku poświadczeniu autorstwa Fidiasza jako twórcy tego posągu:
Feidias, syn Charmidesa, Ateńczyk, mnie tu wykonał.
Świątynia jest budowlą dorycką. Na zewnątrz otacza ją perystyl. Wykonana z miejscowego zlepieńca. Jej wysokość do przyczółka wynosi 68 stóp, szerokość 95, długość 230. Wzniósł ją budowniczy Libon, człowiek miejscowy. Dachówki wykonano nie z palonej gliny, lecz z marmuru pentelikońskiego, ciętego w kształt dachówek. Pomysł jest dziełem mistrza z Naksos, niejakiego Byzesa, któremu przypisuje się miejscowe posągi.
Pod nimi taki jest napis:
Mnie ofiarował Euergos, Naksyjczyk, potomstwu Latony, Syn Byzesa. Dach — pierwszy — z marmuru jął ciąć. Żył ów Byzes w czasach Alyattesa Lidyjczyka i Astyagesa, syna Kyaksaresa, władcy Persów.
W Olimpu na obydwu krańcach dachu świątyni stoją złocone trójnożne kociołki, a na samym szczycie frontonu, na samym środku stoi Nike, też złocona. Pod posągiem Niki wisi tarcza złota z płaskorzeźbą Meduzy gorgony. Napis na tarczy wymienia ofiarodawców i przyczynę wotywnego daru. Tymi oto słowami:
Złotą ma tarczę świątynia, dar oto od tej Tanagry, Sparcie pomocy swej co udzieliła wbród, Część to dziesiąta zdobyczy, na pamięć wojny oddana, z Aten, Argosu łup, z Jonów dobytku też.
O tej bitwie wspomniałem w księdze o Attyce, opisując po kolei grobowce ateńskie. W świątyni olimpijskiej ponad kolumnami, po stronie zewnętrznej biegnie dokoła fryz samych tarcz złoconych w liczbie 21, dar dziękczynny wodza Rzymian Mummiusza, zwycięzcy w wojnie z Achajami, zdobywcy Koryntu i sprawcy wygnania stamtąd wszystkich mieszkańców pochodzenia doryckiego.
Na przyczółkach następujące rzeźby. Na przyczółku przednim scena tuż przed rozpoczęciem wyścigu na rydwanach konnych między Pelopsem a Ojnomaosem. Obydwie strony kończą przygotowania do wyścigu. Posąg Zeusa umieszczony pośrodku przyczółka. Ojnomaos po prawej stronie Zeusa w szyszaku na głowie. Przy nim żona jego Sterope, jeszcze jedna z cór Atlasa. Przed zaprzęgiem konnym siedzi Myrtilos, który prowadził rydwan Ojnomaosowi. Konie w liczbie 4. Za Myrtilosem widać dwu mężczyzn. Zidentyfikować ich nie można. Wygląda na to, że im również zlecił Ojnomaos troskę o konie. Przy samym końcu przyczółka w pozycji leżącej Kladeos. Rzeka to zresztą najbardziej czczona wśród wód elejskich, zaraz po Alfejosie. Z lewej strony Zeusa znajdują się Pelops i Hippodamia, woźnica Pelopsa i konie, nadto dwaj mężczyźni, chyba i to także stajenni Pelopsa.
I znowu zwęża się przyczółek, a zgodnie z tym przedstawiony jest na nim Alfejos. Woźnica Pelopsa, jak utrzymują mieszkańcy Trojzeny, nazywał się Sfąjros, ale przewodnik po Olimpu utrzymywał, że to Killas. Oto zaś twórcy. To, co wykonano na przyczółku przednim, jest dziełem Pajoniosa, rodem z Mende trackiej. Twórcą rzeźb przyczółka tylnego jest Alkamenes, współczesny Fidiaszowi, ale pośledniejszy od niego w sztuce rzeźbiarskiej. Jego dziełem jest przedstawienie bitwy między Lapitami i centaurami na weselu Pejritoosa. Na środku przyczółka postać Pejritoosa. Koło niego z jednej strony widać Eurytiona,
który porwał żonę Pejritoosa, na pomoc Pejritoosowi spieszy Kajneus, z drugiej strony Tezeusz broni się przed centaurami siekierą. Jeden centaur chwycił dziewczynę, drugi chłopca bardzo pięknego. Wydaje mi się, że to wykonał Alkamenes. Z poematu Homera mógł wnioskować Alkamenes, że Pejritoos był synem Zeusa. O Tezeuszu wiedział, że był prawnukiem Pelopsa.
W Olimpu przedstawiono plastycznie także wiele prac Heraklesa:
nad drzwiami świątyni polowanie na dzika arkadyjskiego i to, czego dokonał w stosunku do Diomedesa trackiego, a na wyspie Erytii — Geryonesa, i jak chce przejąć od Atlasa jego ciężar, jak z kolei oczyszcza z odchodów ziemię Elejczykom. Nad drzwiami znowu opistodomu jest przedstawiony w chwili, gdy pozbawia Amazonkę pasa, i pościg za łanią, i walka z bykiem w Knossos i z ptakami stymfalijskimi, a wreszcie z lwem na ziemi Argosu. Gdy się już wchodzi w brązowe drzwi, widać na prawo przed kolumną
posąg Ifitosa wieńczonego przez niewiastę Ekechejrię, tj. Zawieszenie broni, jak to elegia o nich mówi. Wewnątrz świątyni stoją kolumny, a na nich wsparte są piętrowe portyki oraz istnieje dojście przez nie do posągu bóstwa. Wykonano również kręcone schody na dach.
Rozdz. XI [księga 5]
Bóg [Zeus Fidiasza w świątyni] siedzi na tronie, wykonany ze złota i z kości słoniowej. Na jego głowie spoczywa wieniec z gałązek oliwki. W prawej dłoni trzyma Nike; ona także z kości słoniowej i ze złota. Nike ma w ręku przepaskę zwycięstwa,
na głowie wieniec. Bóg w lewej dłoni dzierży berło ozdobione wszelkimi metalami. Ptakiem siedzącym na berle jest orzeł. Ze złota
są również sandały boga i płaszcz. Na płaszczu są wyrzeźbione postaci zwierzęce, spośród kwiatów lilie. Tron mieni się od złota i drogich kamieni, hebanu i kości słoniowej. Wykonane są na nim postacie zwierzęce albo jako malowidła, albo jako
płaskorzeźby. Są cztery posągi Nik, w postawie tanecznie, przy każdej nodze tronu. Dwie inne u kostek nóg Zeusa. Przy obu przednich nogach tronu leżą chłopcy tebańscy, których porwały Sfinksy. A pod sfinksami Apollo i Artemis zabijają strzałami z łuku dzieci Nioby. Między nogami tronu biegną cztery trawersy, każdy od jednej nogi do drugiej. Na trawersie od wejścia na wprost jest siedem płaskorzeźb. Co do ósmej z nich nie wiadomo, dlaczego zniknęła. Są to, być może, wyobrażenia dawnych zawodów. Bo co do zawodów chłopięcych, to jeszcze za życia Fidiasza ich nie wprowadzono. Powiadają, że ten, który sobie owiązuje przepaską głowę, podobny jest z wyglądu do Pantarkesa, chłopca z Elidy, ulubieńca Fidiasza. Zresztą istotnie niejaki
Pantarkes odniósł zwycięstwo w konkurencji chłopięcej w zakresie mocowania się na olimpiadzie osiemdziesiątej szóstej60.
Na pozostałych trawersach przedstawiony jest oddział Heraklesa walczący z Amazonkami. Po obydwu stronach liczba postaci walczących dochodzi do dwudziestu dziewięciu. Między towarzyszami Heraklesa umieszczony jest Tezeusz. Tron podtrzymują nie tylko nogi, lecz również kolumny w tej samej ilości, co nogi, stojące między nogami. Wejść pod tron jest niepodobieństwem. A przecież w Amyklach dostałem się w sam środek tronu Apollona. W Olimpu natomiast bronią tego umocnienia w rodzaju ścian.
Spośród tych umocnień tylko to naprzeciw drzwi wejściowych jest powleczone jedynie niebieską farbą, pozostałe mają malowidła Panajnosa. A oto one: Atlas dźwigający niebo i ziemię; obok niego stoi Herakles chcący przejąć od niego ciężar; jeszcze Tezeusz i Pejritoos; a także Hellada oraz Salamina dźwigająca w ręku ozdobę tyłu okrętów; spośród czynów Heraklesa walka jego z lwem nemejskim; a także zuchwały czyn Ajasa w stosunku do Kasandry.
Dalej Hippodamia, córka Ojnomaosa, z matką; Prometeusz jeszcze w więzach; Herakles już spieszący do niego — mianowicie to się jeszcze opowiada o Heraklesie, że zabił sępa, który nękał Prometeusza na Kaukazie, a samego Prometeusza uwolnił z więzów. Ostatnie wreszcie sceny na malowidle: Pentezyleja63 w chwili śmierci i Achilles ją podtrzymujący oraz Hesperydy niosące dwa jabłka powierzone ich opiece. Ten Panajnos był bratem Fidiasza. W Atenach namalował w Stoi Wzorzystej bitwę pod Maratonem.
W części najwyższej tronu, nad głową posągu wykonał Fidiasz po trzy posągi: z jednej strony Charyty, z drugiej Hory. Te ostatnie są też córami Zeusa, jak przekazał epos64. Homer w Iliadzie65 wymienił Hory i przypisał im opiekę nad niebem, podobną do tej, jaką sprawują strażnicy pałacu królewskiego. Podstawa pod stopami Zeusa, zwana przez ludność Attyki tranion, ma płaskorzeźbę przedstawiającą złote lwy i bitwę Tezeusza z Amazonkami, pierwszą sławną przewagę Ateńczyków w walce z ludem obcoplemiennym.
Na postumencie dźwigającym tron i wszelkie ozdoby Zeusa znajdują się płaskorzeźby ze złota: Helios w pozycji stojącej na rydwanie, Zeus i Hera, obok Zeusa Charyta; tuż przy tej ostatniej trzyma się Hermes, koło niego Hestia; obok Hestii Eros przyjmuje Afrodytę wynurzającą się z fal morskich; Afrodytę wieńczy Pejto, tj. Bogini Namowy. Na płaskorzeźbie wykonany jest też Apollo z Artemidą, Atena i Herakles, i już w samym kącie postumentu Amfitryta i Posejdon oraz — wedle mego zdania — chyba Selene pędząca na koniu. Niektórzy znowu powiadają, że bogini jedzie na mule, a nie na koniu, a to na podstawie jakiejś
naiwnej powiastki o mule. Znane mi są wprawdzie opracowania pisemne pomiarów Zeusa Olimpijskiego wzwyż i wszerz, ale niestety, nie mogę pochwalić mierniczych, ponieważ podane przez nich wymiary wysoce odbiegają od tego wrażenia, jakiego doznają na widok posągu zwiedzający. Zresztą wieść ustna przekazuje świadectwo boskiej pochwały artyzmu Fidiasza.
Albowiem gdy posąg już był skończony, Fidiasz wzniósł modlitwę do bóstwa z prośbą o danie mu znaku, o ile dzieło wypadło po jego myśli. Wtedy, wedle legendy, miał paść piorun w to miejsce posadzki, gdzie do moich jeszcze czasów stoi brązowa hydria, zakrywająca je.
Cała część posadzki przed posągiem jest wyłożona nie białym, lecz czarnym marmurem, a znowu czarny marmur obiega wkoło rama z marmuru paryjskiego, zatrzymująca wylewaną tu oliwę. Oliwa jest bowiem potrzebna do konserwacji posągu w Olimpu, zabezpiecza mianowicie kość słoniową przed uszkodzeniem, które może spowodować wilgotność klimatu Altis. Natomiast na Akropoli ateńskiej pożądana jest dla posągu, tzw. Partenos, przynajmniej w partiach z kości słoniowej, nie oliwa,
lecz woda. Mianowicie Akropola z powodu znacznego wzniesienia jest wyjątkowo sucha. Więc posąg wykonany z kości słoniowej potrzebuje wody i wilgoci uzyskiwanej skraplaniem.
Rozdz. XIV [księga 6]
Milona z Krotonu, syna Diotymosa, wykonał Dameas, także z Krotonu. Milon w zapasach odniósł sześć zwycięstw w Olimpii, jedno z nich w grupie chłopców, w Pytho sześć w grupie mężczyzn, jedno także i tam w grupie chłopców. Gdy przybył do Olimpii, aby po raz siódmy stanąć do zapasów, nie mógł już sprostać swemu rodakowi, Tymazyteosowi, z powodu jego młodości, tym bardziej że ten przybrał taktykę uchylania się przed bezpośrednim z nim spotkaniem. Mówią, że swój posąg wniósł Milon do Altis na własnych ramionach. W związku z nim opowiadają jeszcze anegdotę o jabłku i o dysku. Jabłko granatu umiał trzymać w sposób tak szczególny, że nikomu go nie oddał, choćby użyto nie wiem jakiej siły, ani też sam ściskając nie naruszył w najmniejszym stopniu. Potrafił też stanąć na dysku, posmarowanym tłuszczem, śmiejąc się z tych, którzy usiłowali na niego
wpaść i zepchnąć z dysku. Wyprawiał jeszcze inne takie sztuczki na pokaz. Oto na przykład obwiązywał sobie czoło struną w ten sposób, jakby opasywał je przepaską lub wieńcem. Następnie zatrzymywał oddech wewnątrz ust, żyły głowy napinał tak silnie, iż pęczniały od krwi. Wreszcie struna pękała od ich napięcia. Opowiadają także, iż przyciskał prawą rękę do biodra, od barku aż po łokieć; resztę ręki, od łokcia w dół, silnie wyrzucał wprost przed siebie, wielki palec podnosił do góry, resztę palców trzymał połączone szeregiem. Nikt wówczas nie był w stanie nawet jego najmniejszego palca oderwać od reszty siłą i skierować
na dół.
Podobno zginął od dzikich zwierząt. Napotkał mianowicie w okolicy Krotonu uschły pień drzewa. Kliny, wewnątrz niego założone, z wolna pień rozszczepiały. Milon, dufny w swą siłę, wsunął ręce w środek drzewa (żeby je rozłupać do reszty). Kliny wypadły spod rąk, a Milon znalazł się jak w potrzasku, w kleszczach drzewa. W ten sposób stał się łupem wilków, których w okolicach Krotonu żyje nieprzeliczone mnóstwo.
[myślę, ze szczegółowe czytanie nie jest konieczne, złaszcza fragmentów o mitologiczno-historycznych - a przynajmniej an egzamin się one nie przydadzą. Wytłuściłam chyba wszystko co istotne - te fragmenty są z Białostockiego, nie wiem czy ona wymaga od nas wiecej??? Pauzaniasz opisuje chyba z tysiąc jak nie więcej dzieł!!!! I co z tego wybrać? Jak będzie starożytna Grecja, z ciągłymi wtrętami o mitach czy anegdotkami to będzie Pauaniasz i tego chyba trzeba się trzymać.]
Opis alegorycznego obrazu Apellesa „Kalumnia” wg Lukiana z Samosat [ok. 125-180]
Lukian, najdowcipniejszy z pisarzy doby cesarstwa, filozof, publicysta, retor grecki, podróżnik, jako literat działał w Atenach, potem w Egipcie. Wsławił się krytycznym dialogami o życiu, myśli [Rozmowy bogów]. Opisany przez niego sławny obraz Apellesa, był powodem prób rekonstrukcji dzieła przez nowożytnych - Botticelli, [1494-95, Galleria degli Uffizi, Florencja]. Rywal Apellesa - Antyfilos miał oskarżyć, go o pomoc Teodotosowi z Tyru w jego spisu przeciwko Ptolemeuszowi. Apelles miał się bronić przy pomocy alegorycznego obrazu, który właśnie opisuje Lukian. Badacze wykazują jednak ze sam spisek Teodotosa miał miejsce w 100 lat po działalności Apellesa [ok. 219 p.n.e.] . więc opisywany obraz mógł nie być dziełem Apellesa, albo chodziło inna przyczynę [pierwsza hipoteza wydaje się być słuszniejsza].
Apelles świadom grożącego mu niebezpieczeństwa bronił się przeciw oszczerstwu za pomocą obrazu ujętego jak następuje: po prawej stronie znajduje się człowiek o ogromnych uszach, prawie takich jak uszy Midasa, wyciągający z daleka jedną rękę ku „Oszczerstwu” którego postać zbliza się do niego z pewnej odległości. Koło niego z jednej str. Stoją 2 kobiety, które -jak sądzę - są „Niewiedzą” i „Podejrzliwością”. Z drugiej str. Nadchodzi owo „Oszczerstwo” niduza kobieta wielkiej piękności, rozgrzana namiętnością i w stanie ogromnego podniecenia, okazująca wściekłość i gniew; w lewej trzyma zapaoną pochodnię, a prawą wlecze za włosy który wyciąga ku niebu ręce i bogów prosi na świadków [swej niewinności]. Prowadzi ją [oszczerstwo] rzucając wokół ostre spojrzenia brzydki człowiek o blado-żółtej cerze, sprawiający wrażenie wycieńczonego długą chorobą. Można by przypuszczać ze jest to „Zazdrość”. Są też 2 inne kobiece postacie które towarzyszą oszczerstwu, dają mu rady, chronią je i przyozdabiaja. Wg przewodnika, który wyjaśnił mi motywy obrazu, jedna z kobiet to „Zdrada” duga „Podstęp”. Za nimi zbliza się jeszcze inna figura, ukazana jak gdyby w żalu pogrążona, ubrana w czarny strój poszarpany na strzępy. Jak sądzę mówiono że była to „Skrucha”. We łzach cała zwraca się ona ku „Prawdzie” która zbliza się spoglądając w niebo. W ten sposób Apelles przedstawił w obrazie niebezpieczeństwo, na które był narazony.