10
NESTEZJOLOGIA/INTENSYWNA TERAPIA
A
WETERYNARIA
W PRAKTYCE
WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK • 5/2004
Znajomość zmian patologicznych zwią-
zanych z urazem oraz reakcji poszczegól-
nych tkanek i narządów na zaburzenia,
które im towarzyszą, pozwala w wielu
przypadkach na wdrożenie odpowied-
niego leczenia, zanim dojdzie do wy-
stąpienia ciężkich objawów klinicznych
i nieodwracalnych zmian organicznych.
Z tego względu w prezentowanym arty-
kule przedstawiono nie tylko procedury
postępowania w określonych sytuacjach
zagrażających życiu zwierzęcia, ale rów-
nież w skróconej formie mechanizmy
związane z urazem i jego następstwami.
Ciągłe doszkalanie się w zakresie prawi-
dłowego udzielania pomocy poszkodowa-
nym zwierzętom powinno dać lekarzowi
weterynarii pewność w podejmowaniu
odpowiednich decyzji i działań, szcze-
gólnie w dobie rosnących wymagań ze
strony właścicieli.
Przyczyny powodujące uraz mogą być
różne, chociaż dominującą rolę odgrywa-
ją, zwłaszcza w ośrodkach miejskich, wy-
padki komunikacyjne, upadki z dużych
wysokości oraz pogryzienia. W dwóch
pierwszych przypadkach mamy do
czynienia z urazem typu przyspieszenie-
-zahamowanie, co oznacza, że widoczne
uszkodzenia powstają w miejscu bez-
pośredniego kontaktu określonej części
ciała z powierzchnią lub przedmiotem,
o który ono uderza, utajone obrażenia
natomiast dotyczą narządów o znacznej
masie, których ruch zostaje gwałtownie
przyspieszony bądź zahamowany na
skutek uderzenia lub gdy siła została
przyłożona w miejscu połączenia nie-
ruchomej części narządu z ruchomą.
Konsekwencją tych mechanizmów
może być przerwanie ciągłości mięśni
(przepuklina brzuszna, przeponowa),
zasobów energetycznych oraz zdolności
do prowadzenia przemian beztlenowych.
W komórkach mózgu już po 3 min braku
tlenu następuje całkowita kwasica, a po
5 min wyczerpują się wszystkie zasoby
energetyczne. W nerkach i wątrobie
w normotermii (temp. ciała 37
0
C) śmierć
komórek obserwuje się po 1-2 godz.,
a w płucach i trzustce po ok. 3 godz. (8).
Śmierć komórek, a następnie ich rozpad
powoduje wzrost stężenia mocznika, kre-
atyniny i kwasu moczowego w osoczu.
Aktywacji ulega lipoliza tłuszczów tkan-
kowych i trójglicerydów, które ulegają
przemianie w wolne kwasy tłuszczowe
– wzrost stężenia we krwi. W niedotle-
nionych komórkach metabolizm tlenowy
przechodzi na beztlenowy, wskutek czego
z przemiany węglowodanów powstają
niewielkie ilości energii oraz dużo kwasu
mlekowego. Jego nadmiar przy prawi-
dłowym przepływie wątrobowym ulega
dalszym przemianom, przy upośledzo-
nym metabolizmie wątrobowym stężenie
kwasu mlekowego wzrasta i rozwija się
kwasica metaboliczna.
Uraz mechaniczny wywołujący mniej
lub bardziej wyraźne uszkodzenia tkanek
wyzwala w ustroju zmiany, które można
podzielić na trzy fazy, przebiegające
z różnym nasileniem:
1. fazę kataboliczną, rozpoczynającą się
bezpośrednio po urazie, w której domi-
nującą rolę odgrywają procesy rozpadu;
2. fazę równowagi, w której procesy rozpadu
komórek i ich odbudowy równoważą się;
3. fazę anaboliczną, w przebiegu której
odbudowa tkanek znacząco przeważa
nad ich rozpadem.
Nasilenie i czas trwania okresu kata-
bolicznego zależy w głównej mierze od
siły działania urazu, jego rozległości oraz
pęknięcie narządu (wątroba, płuco, pę-
cherz moczowy) lub oderwanie narządu
od przyczepu (oderwanie szypuły nerki,
naderwanie krezki jelitowej). Podobnie
jak w medycynie człowieka, następstwa
urazu są najczęstszą przyczyną zgonów
u osobników młodych, przy czym w ob-
rażeniach mnogich, tj. w uszkodzeniach
dotyczących co najmniej dwóch okolic
ciała, prawdopodobieństwo przeżycia
pacjenta znacząco maleje. W wielu
przypadkach u zwierząt dostarczonych
do lecznicy w wyniku wypadku istnieje
zagrożenie życia wywołane wstrząsem
traumatycznym. Stan ten charakte-
ryzuje się zaburzeniami centralnego
układu nerwowego, krwawieniem lub
krwotokiem, uszkodzeniem narządów,
zaburzeniami metabolicznymi oraz po-
wikłaniami późnymi w postaci zakażeń.
Prawidłowe postępowanie z pacjentami
traumatycznymi wymaga znajomości
podstawowych mechanizmów związa-
nych z następstwami urazu. W zależno-
ści od siły urazu, stopnia uszkodzenia
tkanek i narządów organizm będzie
reagował mniej lub bardziej wyrażonymi
zmianami metabolicznymi, a w ciężkich
przypadkach wstrząsem.
Z
ABURZENIA
METABOLICZNE
WYWOŁANE
URAZEM
Każdy uraz (zwłaszcza urazy mno-
gie, charakteryzujące się masywnym
uszkodzeniem tkanek) wywołuje szereg
zmian w zakresie przemiany materii.
Uszkodzone, niedokrwione i niedotle-
nione komórki giną, a produkty ich
rozpadu przedostają się do krwioobiegu.
Śmierć komórek następuje w różnym
czasie i zależna jest od ich wrażliwości
na brak tlenu, temperatury, wielkości
Leczenie pacjentów
powypadkowych
Piotr Skrzypczak, Monika Bluszcz
Katedra i Klinika Chirurgii Akademii Rolniczej we Wrocławiu
Praktykujący lekarz weterynarii, zwłaszcza zajmujący się leczeniem małych zwierząt
w ośrodkach miejskich będzie musiał w którymś momencie swojej pracy stanąć przed
koniecznością udzielenia pomocy zwierzęciu, które doznało ciężkiego urazu, zwykle
na skutek wypadku komunikacyjnego. W odróżnieniu od innych procedur leczniczych,
w których lekarz w postawieniu diagnozy i wdrożeniu prawidłowego leczenia może
posiłkować się wynikami badań, konsultacjami z kolegami lub specjalistami czy literaturą
fachową, u pacjentów powypadkowych niezbędna jest szybka i skuteczna interwencja
oparta z jednej strony na ustalonych schematach postępowania, z drugiej natomiast,
ze względu na dynamicznie zmieniający się stan pacjenta, na ciągłym dostosowywaniu
swoich działań do aktualnej sytuacji klinicznej.
WETERYNARIA
W PRAKTYCE
CZ. I
12
NESTEZJOLOGIA/INTENSYWNA TERAPIA
A
WETERYNARIA
W PRAKTYCE
WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK • 5/2004
stanu ogólnego organizmu. W tym okresie
obserwuje się ubytek masy komórkowej
(rozpad uszkodzonych komórek) oraz
spalanie endogennych tłuszczów. Do-
chodzi do powstania ujemnego bilansu
azotowego i potasowego. Ubytek potasu
w pierwszym okresie po urazie jest duży
i prawie trzykrotnie przekracza ubytek
azotu, po czym znacząco maleje. W cięż-
kich przypadkach urazowych, zwłaszcza
wikłanych zakażeniem, ubytek azotu
jest znacząco większy, co wyraźnie wy-
dłuża okres kataboliczny. W pierwszych
kilkunastu-kilkudziesięciu godzinach
po urazie następuje spalanie zapasów
węglowodanów, co wynika ze zwiększonej
aktywności amin katecholowych. Jeśli
zwierzęta w tym czasie nie przyjmują
pokarmów, źródłem nowych węglowoda-
nów są białka. W przypadkach ciężkich
urazów mogą występować zaburzenia
przemiany węglowodanowej, określane
jako „cukrzyca pourazowa” – zmniej-
szona tolerancja na węglowodany poda-
wane parenteralnie (5). Rozpad białek
z uszkodzonych komórek stanowi źródło
aminokwasów wykorzystywanych przez
ustrój jako materiał budulcowy w okresie
anabolizmu, źródło dwuwęglanów wyko-
rzystywanych w syntezie węglowodanów
oraz materiał energetyczny. W fazie
katabolicznej, o ile nie dochodzi do hipo-
wolemii, istnieje tendencja do utrzymania
objętości płynu pozakomórkowego (endo-
genna woda uwalniana z uszkodzonych
komórek i tkanki tłuszczowej). Ponieważ
jednak często dochodzi do wynaczynienia
krwi lub jej uwięźnięcia w mikrokrążeniu,
organizm dąży do zatrzymania wody
i sodu poprzez aktywację hormonu an-
tydiuretycznego i aldosteronu. Filtracja
nerkowa zmniejsza się, przez co osłabia
się zdolność usuwania przez nerki kwa-
śnych produktów przemiany materii.
Równowaga kwasowo-zasadowa w fazie
katabolicznej przesuwa się w stronę
kwasicy. Wdrożenie w tym okresie pły-
noterapii poprawia czynność układu
krążenia i nerek, co sprzyja wyrównaniu
istniejących zaburzeń i nie wymaga do-
datkowych zabiegów leczniczych. Zasoby
energetyczne zwierzęcia w większości
przypadków są w tym okresie wystar-
czające dla pokrycia potrzeb organizmu
i nie wymagają dostarczania dodatko-
wych substancji energetycznych. Tylko
w przypadkach, kiedy faza kataboliczna
przedłuża się powyżej kilku (5-6) dni lub
powikłana jest poważnymi zakażeniami
wskazane jest podawanie stężonych roz-
tworów glukozy.
Drugą fazą zmian metabolicznych
jest okres równowagi, trwający zwykle
2-3 dni. W tym czasie następuje inten-
syfikacja procesów odbudowy na bazie
aminokwasów uwalnianych z rozpadłych
tkanek, jak również z procesów proteoli-
tycznych w mięśniach prążkowanych.
Zwierzęta zwykle zaczynają przyjmować
pokarm lub są dożywiane parenteralnie.
Wyrównaniu ulegają zaburzenia hemo-
dynamiczne oraz zmiany równowagi
kwasowo-zasadowej.
Fazę anaboliczną można określić jako
fazę zdrowienia i odbudowy masy komór-
kowej. Może ona mieć różny czas trwa-
nia, w zależności od stopnia uszkodzenia
tkanek, i charakteryzuje się wzrostem
intensywności procesów naprawczych.
W pierwszej kolejności dochodzi do rege-
neracji uszkodzonych tkanek, np. ziar-
ninowania ran, wypełniania ubytków,
dopiero w drugiej kolejności następuje
resynteza tkanki tłuszczowej i odbudowa
materiałów zapasowych.
W
STRZĄS
URAZOWY
Dynamiczne przeniesienie dużych ilości
energii do tkanek powoduje ich uszko-
dzenie, a następnie zaburzenia czynności
komórek, narządów lub całego organi-
zmu. Wstrząs jest pojęciem klinicznym
związanym z załamaniem się wydolnego
przepływu tkankowego. Bezpośrednio
po urazie często obserwuje się wstrząs
pochodzenia nerwowego (omdlenie, utrata
bądź zaburzenia świadomości), będą-
cy następstwem gromadzenia się krwi
w tkankach obwodowych, nagłego bólu
lub strachu. Zapewnienie w tym okresie
zwierzęciu spokoju, podanie leków prze-
ciwbólowych i delikatnie uspokajających
(Relanium) zwykle powoduje uspokojenie
opisanego stanu (3). Leków nie należy
podawać podskórnie ani domięśniowo,
tylko dożylnie – łącznie z wlewem płynów,
ponieważ w tym stanie ich wchłanianie
z tkanek obwodowych jest upośledzone,
a po wyrównaniu krążenia obwodowego
podane pozanaczyniowo dawki mogą się
kumulować, doprowadzając do powikłań,
np. niewydolności oddechowej. Jeżeli
stan zwierzęcia się nie poprawia, należy
przypuszczać, że znajduje się ono w fazie
wstrząsu hipowolemicznego, związanego
z utratą krwi lub osocza. Z sytuacją taką
mamy zwykle do czynienia po krwotokach,
ciężkich zranieniach ze zmiażdżeniem,
rozległych złamaniach lub, co zdarza się
bardzo rzadko, oparzeniach.
Patofizjologia wstrząsu
traumatycznego
Podstawowe zaburzenia we wstrząsie
traumatycznym, podobnie jak w innych ro-
dzajach wstrząsu, przebiegają na poziomie
mikrokrążenia. W ujęciu klinicznym jest
to obszar, w którym dochodzi do wymiany
gazów oraz składników metabolicznych.
Anatomicznie obszar ten składa się z ar-
terioli, od których odchodzą metaartriole
rozgałęziające się na kapilary, które na-
stępnie łączą się w drobne naczynie żylne.
Kapilary zaopatrzone są w zwieracz przed-
włośniczkowy i zawłośniczkowy, podlega-
jące regulacji autonomicznej (stymulacja
katecholaminami). Mikrokrążenie omijają
bezpośrednie połączenia tętniczo-żylne
(anastomozy), zaopatrzone w zwieracz
w miejscu odejścia od tętniczki. Naczynia
te odgrywają istotną rolę w hipowolemii,
ponieważ tą drogą przepływa krew w trak-
cie tzw. centralizacji krążenia.
Zaburzenia w mikrokrążeniu powstają
na skutek spadku objętości krwi krążącej,
co w przypadkach pacjentów powypad-
kowych najczęściej wynika z krwotoku.
Krwawienia zewnętrzne, mimo że często
wyglądają bardzo groźnie, są zwykle
łatwe do opanowania i stanowią o wiele
mniejsze zagrożenie dla życia zwierzęcia
niż krwotoki wewnętrzne, często trudne
do rozpoznania, przebiegające z mniejszą
lub większą intensywnością. Nie zawsze
muszą być one wynikiem uszkodzenia
dużego naczynia krwionośnego, czy też
pęknięcia narządu miąższowego, często
wynaczynienia mogą dotyczyć tkanki pod-
skórnej, mięśni czy rejonu trzewnego, a ich
suma może powodować znaczący ubytek
w objętości płynu wewnątrznaczyniowego
(hipowolemię). Z tego też powodu każdego
pacjenta powypadkowego należy trakto-
wać jako potencjalnie hipowolemicznego.
Początkową reakcją organizmu na utratę
płynów jest skurcz tętniczek, metaarterioli
i zwieraczy przedwłośniczkowych. Wzrost
ciśnienia powoduje otwarcie anastomoz
tęniczo-żylnych (naczynia niskooporowe)
i przepływ krwi z pominięciem mikrokrą-
żenia (zabezpieczenie dla mózgu i serca).
Równocześnie wzrasta napięcie naczyń żyl-
nych, przez co rośnie ciśnienie żylne, utrzy-
mując odpowiedni rzut serca. Na poziomie
mikrokrążenia dochodzi do niedotlenienia
w śródbłonku naczyń i zaopatrywanych
przez nie tkankach. Narastający dług tle-
nowy powoduje uruchomienie przemian
beztlenowych, w wyniku których gromadzą
się kwas mlekowy i pirogronowy uszka-
dzające komórki. Na skutek kwasicy i nie-
dotlenienia zwieracze przedwłośniczkowe
otwierają się, a zawłośniczkowe pozostają
zamknięte, co prowadzi do zastoju krwi
w kapilarach. Zwiększona lepkość krwi
oraz jej zastój powodują, jeśli nie wdroży
się odpowiedniego leczenia, nieodwracalne
zmiany w postaci rozsianego wykrzepiania
wewnątrznaczyniowego.
Zaburzenia w krążeniu, a co za tym
idzie, w odpowiedniej perfuzji tkanek
obwodowych mogą powstawać również
wskutek rozszerzenia naczyń obwodowych
wynikających ze spadku napięcia układu
współczulnego. Stan taki obserwuje się
13
ANESTEZJOLOGIA/INTENSYWNA TERAPIA
WETERYNARIA
W PRAKTYCE
WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK • 5/2004
we wstrząsie neurogennym, powstającym
w następstwie uszkodzenia ośrodkowego
układu nerwowego. W takich przypad-
kach, mimo iż nie dochodzi do bezpo-
średniej utraty krwi, wypełnia ona nad-
miernie rozszerzone łożysko naczyniowe
doprowadzając do pozornej hipowolemii.
Czynnikami sprzyjającymi pogłębianiu się
tego stanu będą ból i strach zwierzęcia,
użycie leków obniżających ciśnienie krwi
(np. acepromazyny w premedykacji), znie-
czulenie nadoponowe.
Skutki zaburzeń w mikrokrążeniu
mają szczególne znaczenie w narządach
miąższowych (nerki, wątroba) oraz w trze-
wiach. Tętnice mózgowe i wieńcowe nie
obkurczają się, co zapewnia odpowiedni
przepływ przez mózg i serce. W skórze,
tkance podskórnej i mięśniach, mimo że
w pierwszej kolejności dochodzi do obkur-
czania naczyń, konsekwencje niedokrwie-
nia i niedotlenienia są relatywnie małe,
jednakże po uruchomieniu mikrokrążenia
do krwiobiegu mogą z tych obszarów
przedostawać się duże ilości produktów
przemiany beztlenowej. Hipowolemia po-
woduje w dość szybkim czasie zaburzenia
w filtracji nerkowej – przy spadku ciśnienia
poniżej 60 mmHg dochodzi do jej ustania.
Stan dodatkowo pogłębia niedotlenienie,
co w konsekwencji doprowadza do ostrej
niewydolności nerek. Centralizacja krąże-
nia w przebiegu wstrząsu wywołuje bar-
dzo silny skurcz naczyń krezkowych, co
wyzwala poważną hipoksemię w zakresie
jelita cienkiego, grubego, żołądka, wątroby
i trzustki. Z niedokrwionych jelit i wą-
troby uwalniane są duże ilości enzymów
uszkadzających endothelium naczyń, co
sprzyja przechodzeniu bakterii i endotok-
syn do układów limfatycznego i wrotnego
przez nieuszkodzoną błonę śluzową jelit.
Małe ilości endotoksyny dostające się do
krążenia unieczynniane są głównie przez
komórki Kupffera. Ich duże ilości nie
mogą być pochłonięte przez makrofagi,
stymulują je natomiast do produkcji cy-
tokin, których wysokie stężenie wywiera
wielokierunkowe niekorzystne działanie
na organizm. Dodatkowo niedokrwione
jelita oraz trzustka produkują tzw. czyn-
nik uszkadzający mięsień sercowy – MDF
(myocardial depressant factor), działający
depresyjnie na siłę skurczu mięśnia serco-
wego (8). W niedokrwionym żołądku może
dochodzić do stresowych owrzodzeń bądź
krwotocznego zapalenia ujawniających się
zwykle po kilku dniach po urazie.
P
OSTĘPOWANIE
LECZNICZE
Działania lecznicze u pacjenta powy-
padkowego rozpoczynamy od krótkiej
i ograniczonej diagnostyki, tzw. diagnozy
minutowej (2, 4, 6). W większości przy-
padków postępowanie diagnostyczne
opieramy na prostych i efektywnych
metodach. Wywiad powinien być krótki,
oparty na pytaniach niesugerujących
odpowiedzi, w sytuacjach zagrażających
życiu zwierzęcia prowadzony w trakcie
czynności leczniczych. Podstawowe py-
tania powinny dotyczyć wieku i kondycji
zwierzęcia, rodzaju urazu (o ile właściciel
był świadkiem zdarzenia), istniejących
lub ostatnio występujących chorób
i rodzaju stosowanych leków, uczuleń,
czasu ostatniego karmienia lub pojenia.
Badanie kliniczne należy przeprowadzić
sprawnie, lecz dokładnie, oceniając
w pierwszej kolejności stan układu od-
dechowego i krążenia oraz świadomość
zwierzęcia. Zwierzęta nieprzytomne
układamy na boku z wyciągniętą szyją
oraz wysuniętym na bok językiem, przy-
tomnym zakładamy kaganiec, luźny, uła-
twiający oddychanie, chroniący lekarza
i właściciela przed pokąsaniem (4).
U wszystkich pacjentów pourazowych
obowiązuje zasada ABC, polegająca na:
A – airwey – przywróceniu i utrzymaniu
drożności dróg oddechowych;
B – breathing – ocenie i zwalczaniu nie-
wydolności oddechowej;
C – circulation – ocenie i zwalczaniu nie-
wydolności krążenia.
Postępowanie lecznicze rozpoczynamy
od oceny drożności dróg oddechowych.
Najczęściej przyczyną niedrożności układu
oddechowego są: zatkanie dróg oddecho-
wych śluzem, krwią lub ciałami obcymi;
uszkodzenia tchawicy lub zranienia
okolicy szyi z następowym obrzękiem;
obrzęk lub uszkodzenia krtani. U zwierząt
nieprzytomnych lub bardzo osłabionych
jamę ustną i gardło oczyszczamy tampo-
nem i odsysamy. Zwierzęta nieprzytomne,
zwłaszcza brahycefaliczne, intubujemy
uszczelniając mankiet rurki intubacyjnej.
Zwierzętom przytomnym, lecz bardzo
osłabionym, zakładamy rozwieracz jamy
ustnej, gardło spryskujemy 10% lignoka-
iną, a rurkę intubacyjną powlekamy 2%
żelem lignokainowym. Po intubacji, zwykle
po chwilowej ekscytacji, pacjenci spokoj-
nie tolerują obecność rurki w drogach
oddechowych. Przez rurkę wprowadzamy
kateter podłączony do ssaka i odsysamy
wydzielinę w dolnych drogach oddecho-
wych. U zwierząt świadomych, u których
występują wyraźne objawy obturacji dróg
oddechowych prowadzące do niewydol-
ności oddechowej (np. narastający obrzęk
krtani po użądleniu owada, kawałek kości
zamykający jamę krtani), konieczne jest
wykonanie krótkotrwałego znieczulenia
ogólnego. W takich przypadkach najko-
rzystniejszym jest użycie Propofolu w daw-
ce 6-8 mg/kg, który podajemy dożylnie bez
uprzedniej premedykacji. Po osiągnięciu
stanu tolerancji (wyłączenie odruchów
gardłowego i krtaniowego) należy przepro-
wadzić wizualizację gardła i krtani przy
pomocy laryngoskopu. Jeżeli nie ma prze-
ciwwskazań związanych z uszkodzeniem
kręgosłupa, zwierzę najkorzystniej jest
ułożyć na mostku. W przypadkach, kiedy
nie mamy możliwości intubacji pacjenta
(co zdarza się bardzo rzadko), należy wyko-
nać konikotomię lub tracheostomię.
Konikotomia
Jest to metoda inwazyjna, polegająca
na czasowym wprowadzeniu do dróg
oddechowych pacjenta przez więzadło
pierścieniowo-tarczowe wąskiej rurki
dotchawiczej lub cewnika. Do wykonania
konikotomii w warunkach nagłych po-
trzebny jest skalpel, małe kleszczyki na-
czyniowe oraz wąska (3-5 mm średnicy)
rurka intubacyjna bez mankietu. Skalpe-
lem nacinamy skórę na wysokości przej-
ścia krtani w tchawicę. Otwór w tchawicy
wykonujemy „wkręcając” skalpel lub
nacinając błonę pierścieniowo-tarczową
i wprowadzając przez powstały otwór
kleszczyki naczyniowe. Po rozwarciu
ramion kleszczyków powstaje szczelina,
przez którą wprowadzamy cienką rurkę
dotchawiczą, do której podłączamy worek
samorosprężalny ambu. Pacjenta wenty-
lujemy 100% tlenem z użyciem dodatnich
ciśnień wdechowych (duże opory odde-
chowe). Szybszym sposobem konikotomii
jest cewnikowanie tchawicy przy użyciu
grubościennego wenflonu. Po zlokalizo-
waniu więzadła pierścieniowo-tarczowego
do światła tchawicy wkłuwamy podłączo-
ny do 20 ml strzykawki venflon o rozmia-
rze 14-16 G (2,0-1,7 mm), kierując ostrze
igły doogonowo. O penetracji światła
tchawicy świadczy aspiracja powietrza
do strzykawki. Następnie zsuwamy
plastikowy cewnik do światła tchawicy
(podobnie jak przy kaniulacji naczynia),
a igłę prowadzącą usuwamy. Ze względu
na bardzo małą średnicę cewnika, wenty-
lację prowadzimy przy pomocy worka sa-
morozprężalnego. Podłączenie worka do
cewnika możemy przeprowadzić dwoma
sposobami. Pierwszy polega na podłącze-
niu konektora (plastikowa część) od rurki
intubacyjnej o średnicy 3 mm bezpośred-
nio do końcówki cewnika. Drugi polega
na podłączeniu do końcówki cewnika
korpusu strzykawki 2 ml (po usunięciu
tłoka), do której dołączamy konektor od
rurki intubacyjnej o średnicy 7,5 mm.
Wentylację prowadzimy z częstością 10-
-12 oddechów/min, obserwując ruchy
klatki piersiowej. Konikotomia jest tech-
niką czasową, pozwalającą na wentylację
pacjenta do czasu wykonania tracheosto-
mii lub udrożnienia dróg oddechowych
drogą usunięcia ciała obcego.
cd. na str. 16
16
NESTEZJOLOGIA/INTENSYWNA TERAPIA
A
WETERYNARIA
W PRAKTYCE
WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK • 5/2004
Tracheostomia
Tracheostomia jest zabiegiem osta-
tecznym, przywracającym drożność dróg
oddechowych. Głównym wskazaniem do
tracheostomii są trudności anatomiczne
spowodowane urazem, uniemożliwiające
wykonanie intubacji. U zwierząt potrzeba
założenia rurki tracheostomijnej może
występować w przypadkach pogryzień, na
skutek których dochodzi do zmiażdżenia
krtani lub oderwania tchawicy. Rzadziej
wskazaniem do tracheostomii jest obrzęk
krtani powstały po ukąszeniu owada czy
nie dające usunąć się bez interwencji
chirurgicznej ciała obce. Zwierzę do tra-
cheostomii układamy w pozycji grzbieto-
wej, podkładając pod szyję wałeczek (np.
zwinięty ręcznik lub woreczek z płynem)
w celu wyeksponowania tchawicy. Jeżeli
tylko jest to możliwe, pole operacyjne
powinno być odpowiednio przygotowane
(wygolenie skóry, dezynfekcja). Cięcie
skóry wykonujemy w linii pośrodkowej
za chrząstką pierścieniową lub w połowie
szyi. Po rozdzieleniu na tępo mięśni most-
kowo-gnykowych uzyskujemy bezpośredni
dostęp do chrząstek tchawicy. Po nacięciu
więzadła międzypierścieniowego nożyczka-
mi nacinamy w dwóch miejscach pierścień
do przodu i do tyłu od miejsca przecięcia.
Utworzone w ten sposób „klapki” rozchy-
lamy, a w powstały otwór wprowadzamy
rurkę tracheostomijną. Rurkę mocujemy
tasiemką przewiązaną wokół szyi lub
przyszywamy kilkoma szwami do skóry.
Bardzo ważnym elementem jest dbałość
o zachowanie drożności rurki przez cały
czas jej utrzymywania w tchawicy. W tym
celu należy co kilka godzin wykonywać jej
odsysanie, aby zapobiec gromadzeniu się
wydzieliny i powstawaniu niedodmy.
Po zabezpieczeniu dróg oddechowych
pacjenta ponownie należy ocenić jego
oddech poprzez obserwację ruchów klatki
piersiowej i osłuchiwanie dróg oddecho-
wych oraz rozpocząć podawanie tlenu.
Sposób podawania tlenu uzależniamy od
stopnia przytomności pacjenta. U zwierząt
nieprzytomnych, zaintubowanych, tlen
możemy podawać dwoma sposobami.
Pierwszy polega na podłączeniu do ko-
nektora rurki intubacyjnej trójnika (rurka
T-Ayre), zaopatrzonego w ramię wydecho-
we. Sposób ten jest szczególnie polecany
w przypadkach, kiedy istnieją wskazania
do prowadzenia oddechu wspomaganego
lub kontrolowanego. Przy prawidłowej
wentylacji samoistnej wystarczająco
skuteczną metodą jest wprowadzenie do
rurki intubacyjnej cienkiego cewnika,
przez który dozujemy tlen z szybkością 2-
-5 l/min. U zwierząt przytomnych bardzo
osłabionych tlen możemy podawać przez
maskę (można ją wykonać z plastikowej
butelki po płynach) lub przez jedno-, lub
obustronny cewnik donosowy. Z metod
tych należy zrezygnować w przypadkach,
kiedy wywołują one niepokój i pobudzenie
zwierzęcia (wzrost zużycia tlenu przez
organizm). W takich przypadkach można
wykorzystać tzw. nawiew tlenowy, pole-
gający na umieszczeniu w pobliżu głowy
zwierzęcia rurki, z której wydostaje się
z dużą szybkością (3-15 l/min) tlen.
W ocenie wydolności oddechowej pa-
cjenta szczególną uwagę należy zwrócić
na ilość i jakość oddechów. Wśród oznak
niewydolności oddechowej możemy wyróż-
nić: brak spontanicznej akcji oddechowej,
zwiększony wysiłek oddechowy, osłabione
ruchy klatki piersiowej, zwiększoną pracę
tłoczni brzusznej, oddychanie przez jamę
ustną, wyciągnięcie głowy i szyi, zasinienie
błon śluzowych. U pacjentów z bezdechem
należy natychmiast wdrożyć wentyla-
cję zastępczą. Najprostszym sposobem
sztucznej wentylacji płuc jest metoda
usta-rurka, w której zwierzę wentyluje-
my własnym oddechem (7, 9). Zawartość
16-17% tlenu w powietrzu wydechowym
wystarcza na utrzymanie saturacji pacjen-
ta na poziomie ok 80%. U małych psów
i kotów rurki intubacyjnej nie uszczel-
niamy, co zabezpiecza drogi oddechowe
zwierzęcia przed zbyt wysokim ciśnieniem
wewnątrzpiersiowym. U psów dużych,
o wadze powyżej 50 kg, rurka intubacyjna
powinna być bezwzględnie uszczelniona,
co z jednej strony chroni drogi oddechowe
przed przypadkową aspiracją treści pokar-
mowej w przypadku wymiotów, z drugiej
daje możliwość skutecznej wentylacji.
U zwierząt takich staramy się wdmuchi-
wać powietrze z częstotliwością 12-14
oddechów/min, o objętości ok. 1000 ml.
Sztuczne oddychanie rozpoczynamy od
dwóch powolnych wdechów, kontrolując
w trakcie ich wykonywania ruchomość
klatki piersiowej. Brak unoszenia się klatki
piersiowej może wskazywać na niedroż-
ność dolnych dróg oddechowych lub nie-
prawidłową intubację (wprowadzenie rurki
intubacyjnej do przełyku). Korzystniejszą
metodą sztucznej wentylacji jest oddycha-
nie z użyciem worka samorozprężalnego
z jednokierunkową zastawką, czyli tzw.
worka ambu. Jego konstrukcja pozwala na
podłączenie tlenu do powietrza wychodzą-
cego z worka, co daje możliwość wentylacji
pacjenta powietrzem wzbogaconym w tlen.
Najlepszym sposobem prowadzenia wen-
tylacji zastępczej jest podłączenie pacjenta
do aparatu do znieczulenia wziewnego.
U kotów i małych psów wykorzystujemy
układ półotwarty, oparty na rurce trój-
drożnej T-Ayre’a, u psów dużych układ
zamknięty wahadłowy lub okrężny,
w którym do wentylacji wykorzystujemy
worek oddechowy (parownik ze środkiem
znieczulającym musi być zamknięty).
W każdym przypadku bezdechu należy
bezwzględnie sprawdzić tętno oraz tony
serca. W przypadku zatrzymania akcji
serca należy natychmiast rozpocząć masaż
zewnętrzny. W tym celu zwierzę układamy
na boku, na twardym podłożu, podkłada-
jąc pod klatkę piersiową podkładkę, np.
worek z piaskiem lub ręcznik (4). Klatkę
piersiową uciskamy krótkimi przerywany-
mi uderzeniami z częstością ok. 80/min.
Prowadzenie masażu serca powinno być
skoordynowane ze sztucznym oddycha-
niem. Jeżeli pomocy udziela jedna osoba,
po 15 uciśnięciach klatki należy wykonać
dwa oddechy, jeżeli dwie osoby, 1 oddech
przypada na 5 uciśnięć klatki. Koordyna-
cję masażu i sztucznej wentylacji ułatwia
liczenie ucisków na głos. O skuteczności
masażu świadczy występowanie słabego
tętna na tętnicy udowej. Przy niesku-
teczności masażu zewnętrznego należy
otworzyć klatkę piersiową po lewej stronie
w 4. przestrzeni międzyżebrowej (skóry
nie wygalamy ze względu na brak czasu,
można ją zwilżyć i przetrzeć spirytusem)
i uciskamy serce obejmując je 2, 3 lub 4
palcami od dołu i kciukiem od góry. Masaż
bezpośredni w porównaniu z pośrednim
daje 2,5 razy większy rzut serca (1, 6, 8).
Metoda ta ma jednak sens tylko wówczas,
kiedy reanimację prowadzą co najmniej
2 osoby. W takim przypadku jedna osoba
prowadzi masaż, druga natomiast wenty-
luje pacjenta z zastosowaniem dodatniego
ciśnienia końcowowydechowego. Jeżeli
czynności mające na celu przywrócenie
krążenia prowadzimy sami, wówczas
stosujemy tylko masaż zewnętrzny i o ile
w ciągu 15-30 min nie uzyskamy po-
wrotu czynności serca mimo podawania
dodatkowo odpowiednich leków, należy
stwierdzić zgon pacjenta i zaprzestać
dalszej resuscytacji. Wskazaniami do
bezpośredniego masażu serca są: brak
efektu po 10-15 minutach prowadzenia
masażu zewnętrznego, zatrzymanie krą-
żenia przy otwartej klatce piersiowej, rany
perforujące klatki piersiowej, tamponada
serca. W czasie prowadzenia resuscytacji
należy dążyć do jak najszybszego uzyska-
nia dostępu żylnego. Z punktu widzenia
czasu potrzebnego na dotarcie leków do
serca, najkorzystniej jest założyć wenflon
do żyły szyjnej zewnętrznej. Ponieważ jest
to sposób bardziej skomplikowany od
kaniulacji żyły obwodowej, wkłucia lepiej
dokonać do żyły dogłowowej przedramie-
nia. Nie zaleca się natomiast dokonywania
wkłucia do żyły odstopowej ani udowej,
ze względu na słaby przepływ krwi z tego
rejonu do serca w trakcie masażu po-
średniego i długi czas reakcji na podany
tą drogą lek. W czasie kaniulacji żyły nie
wolno przerywać masażu serca na dłużej
niż 30 sekund. Dostęp do naczynia jest
cd. ze str. 13
17
ANESTEZJOLOGIA/INTENSYWNA TERAPIA
WETERYNARIA
W PRAKTYCE
WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK • 5/2004
niezbędny do skutecznego prowadzenia
akcji reanimacyjnej, przy czym po podaniu
każdego z leków do żyły obwodowej należy
„przepchnąć” go do naczyń centralnych
podając 20-40 ml płynu. Należy pamiętać,
aby w sytuacjach zatrzymania krążenia nie
podawać leków domięśniowo ani podskór-
nie! W przypadkach, kiedy nie możemy
uzyskać dostępu żylnego, leki (adrenalinę,
atropinę i lidokainę) możemy podać przez
rurkę dotchawiczą. Określoną dawkę leku
(2-krotnie wyższą niż w przypadku podania
dożylnego) należy wówczas rozcieńczyć
w 5-10 ml soli fizjologicznej i podać przez
cienki cewnik (najlepiej z kilkoma otwor-
kami bocznymi, np. cewnik zewnątrzo-
ponowy), w postaci rozpylonej, w okolicy
dużych oskrzeli. Można również podać leki
doszpikowo, wkłuwając się do jamy szpiko-
wej kości piszczelowej. W ostateczności leki
podaje się dosercowo, przy czym powinno
się tego dokonywać pod kontrolą wzroku
(na otwartej klatce piersiowej), aby unik-
nąć uszkodzenia naczyń wieńcowych czy
odmy spowodowanej uszkodzeniem płuca.
Po podaniu każdego leku należy przez co
najmniej 2 minuty prowadzić masaż serca,
aby ocenić skuteczność jego działania.
Jeżeli mamy taką możliwość, po kaniulacji
naczynia zwierzę należy podłączyć do kar-
diomonitora. Elektrody EKG powinny być
zaopatrzone w metalowe igły, które wkłu-
wamy w okolicy prawego stawu barkowego
– kabel czerwony, lewego stawu barkowego
– kabel żółty, lewej słabizny – kabel czarny.
Po wkłuciu igły zakrzywiamy, tak aby nie
wysuwały się w trakcie prowadzonej akcji
reanimacyjnej (9). W zatrzymaniu krążenia
jedynym skutecznym lekiem o działaniu
inotropowo dodatnim jest adrenalina. Przed
podaniem ampułkę zawierającą 1 g/ml
rozcieńczamy dodając 9 ml NaCl i tak
przygotowany roztwór podajemy w dawce
1 ml rozcieńczonej adrenaliny na 10/kg mc
i.v., dotchawiczo dawkę podwójną. W przy-
padku braku reakcji dawkę powtarzamy
co 5 min. W przypadku, kiedy podanie
pierwszej dawki adrenaliny, łącznie z pro-
wadzeniem masażu serca i sztucznego
oddychania, nie spowodowało powrotu
czynności elektrycznej serca, podaje się
jednorazowo 0,5-1 ml 0,5% roztworu
atropiny. Atropinę podajemy tylko w przy-
padkach asystolii stwierdzanej w EKG.
W innych sytuacjach zawsze podajemy ją
przy bradykardii. Jeżeli w EKG stwierdza-
my migotanie komór, jedynym skutecznym
działaniem jest defibrylacja (o ile posiada-
my defibrylator). Przed defibrylacją można
wykonać uderzenie w klatkę piersiową,
w okolicę przedsercową. Jeżeli posiadamy
defibrylator, technika jego zastosowania
wygląda następująco: przed włączeniem
zasilania wyłączyć w defibrylatorze prze-
łącznik synchronizacji, włączyć zasilanie
i nastawić wielkość impulsu – pierwszy
powinien mieć 2-3 J/kg, wyjąć elektrody
i ich powierzchnię pokryć żelem, przyłożyć
elektrody do klatki piersiowej po stronie
lewej, jedną powyżej podstawy serca, drugą
w okolicy koniuszka, mocno przycisnąć
elektrody do klatki piersiowej unikając
kontaktu z nią, po uzyskaniu gotowości
aparatu nacisnąć przycisk defibrylacyjny
na elektrodzie. W przypadku nieskutecznej
pierwszej defibrylacji, należy jak najszybciej
wykonać drugą tym samym bodźcem, przy
trzeciej zwiększamy energię do 4 J/kg. Po
każdorazowej defibrylacji należy sprawdzić
obecność tętna na obwodzie oraz obraz
EKG na monitorze. Jeżeli po trzech defi-
brylacjach migotanie utrzymuje się dalej,
podajemy adrenalinę, pacjenta masujemy
i wentylujemy. Po 10 cyklach masażu
i wentylacji w stosunku 5:1 wykonujemy
kolejne trzy defibrylacje, stosując 4 J/kg.
Jeżeli migotanie komór dalej się utrzymuje,
podajemy lidokainę w dawce 1 mg/kg,
ewentualnie powtarzając ją co 8-10 min,
podając wówczas 0,5 mg/kg. Przy dłużej
trwającej akcji przywracania krążenia
wskazane jest podanie 8,4% roztworu
wodorowęglanu sodu w dawce 1 ml/kg mc.
Wodorowęglanu nie łączymy w jednej
strzykawce z żadnym innym lekiem oraz
nie podajemy go dotchawiczo.
Jeżeli uzyskamy powrót rytmu zato-
kowego, prawidłowe krążenie podtrzy-
mujemy wlewem dobutaminy stosując
dawkę 0,05 mg/kg/godzinę w powolnym
wlewie lub podając we wlewie adrenalinę
1 ml 01% roztworu na 50 ml glukozy 5%.
Po przywróceniu krążenia pacjent powi-
nien być wentylowany do momentu po-
wrotu samoistnego wydolnego oddechu
oraz przez cały okres natleniany.
Jeżeli po osłuchaniu serca i zbadaniu
tętna stwierdzimy stabilność w zakresie
układu krążenia, a u pacjenta występuje
niewydolność oddechowa (po uprzednim
wykluczeniu niedrożności górnych dróg
oddechowych), należy starannie osłuchać
szmery oddechowe po obu stronach klatki
piersiowej. Badanie dróg oddechowych
powinno również obejmować omacywanie
i opukiwanie klatki piersiowej. W przypad-
kach szybko rozwijających się zaburzeń
oddechowych, występowania wypuku
zajawnego lub stłumionego, osłabienia
szmerów oddechowych oraz stłumienia
tonów serca można podejrzewać niepra-
widłową zawartość w klatce piersiowej
pneumothorax, haemothorax, które to stany
są wskazaniem do torakocentezy, czyli na-
kłucia klatki piersiowej lub jej drenażu.
Torakocenteza i drenaż
klatki piersiowej
Stanem, który stanowi bezpośrednie
zagrożenie życia pacjenta, a przez to wy-
maga natychmiastowej interwencji, jest
odma wentylowa. Najczęściej jest ona
skutkiem urazu powodującego rozdarcie
opłucnej (zwykle niewielkiego stopnia
rany perforujące klatkę piersiową), w wy-
niku czego dochodzi do wytworzenia się
zastawki pozwalającej na wnikanie powie-
trza atmosferycznego w czasie wdechu,
a uniemożliwiającej jego usunięcie z jamy
opłucnowej podczas wydechu. Narasta-
jące w jamie opłucnowej ciśnienie staje
się równe atmosferycznemu, skutkiem
czego dochodzi nie tylko do zapadania się
płuca, ale również do przesunięcia struk-
tur śródpiersia na stronę przeciwną, co
powoduje utrudniony powrót krwi żylnej
do serca z następowym spadkiem rzutu
serca, wstrząsem i śmiercią pacjenta.
W przypadkach podejrzenia odmy opłuc-
nowej rozpoznanie opiera się na badaniu
klinicznym (duszność, stłumienie szmeru
oddechowego oraz bębenkowy odgłos
opukowy) oraz badaniu radiologicznym.
W przypadkach silnie wyrażonej odmy
wentylowej zwykle nie czekamy z inter-
wencją na potwierdzenie radiologiczne.
Zwierzę układamy w pozycji mostkowej,
skórę golimy nad 7., 8. i 9. przestrzenią
międzyżebrową pomiędzy 1/3 górną
a środkową klatki piersiowej. W miejscu
wkłucia podajemy podskórnie 2-5 ml
1-2% lignokainy, częściowo deponując ją
w mięśnie międzyżebrowe. Nakłucia jamy
opłucnowej dokonujemy grubym twar-
dym wenflonem (G 14-16). Po przebiciu
opłucnej, wenflon po igle wprowadzamy
głębiej, igłę usuwamy, a do katetera pod-
łączamy plastikowy dren zakończony kra-
nikiem trójdrożnym z dołączoną do niego
strzykawką (20-50 ml). W przypadkach
wąskich przestrzeni międzyżebrowych
(możliwość załamywania się wenflonu)
punkcję wykonujemy krótką i grubą igłą
(1,6-2 mm). Powietrze z jamy opłucno-
wej odsysamy do momentu osiągnięcia
podciśnienia, tj. do chwili, kiedy ścianki
drenu na skutek siły ssącej strzykawki
złączą się ze sobą. Należy bezwzględnie
pamiętać, aby w przypadku odmy nie
stosować wentylacji z dodatnim ciśnie-
niem przed wykonaniem torakocentezy.
W przypadkach, kiedy istnieje potrzeba
leczenia odmy przez kilka dni, bądź po
stwierdzeniu dużej objętościowo odmy
opłucnowej, zwłaszcza w przypadkach,
kiedy konieczne jest stosowanie oddechu
kontrolowanego, należy wykonać drenaż
czynny jamy opłucnowej. Wskazaniem do
drenażu jest również obecność w jamie
opłucnowej płynu wysiękowego, krwi lub
chłonki. Do drenażu zwierzę korzystniej
ułożyć jest na boku. Nakłucie klatki pier-
siowej wykonujemy w tym samym miejscu
i w takim samym znieczuleniu jak przy
torakocentezie. Po odkażeniu skóry zakła-
18
NESTEZJOLOGIA/INTENSYWNA TERAPIA
A
WETERYNARIA
W PRAKTYCE
WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK • 5/2004
damy dwa szwy – jeden dla umocowania
drenu, drugi (tzw. zetkę) w celu uszczel-
nienia miejsca wkłucia. Po nacięciu
skóry i tkanki podskórnej zdecydowanym
pchnięciem wprowadzamy w przestrzeń
międzyżebrową zestaw drenujący złożony
z rurki politenowej i trokara. W trakcie
usuwania trokara na dren zakładamy
zacisk (np. kleszczyki hemostatyczne
z obklejonymi plastrem ramionami),
zawiązujemy szwy mocujące i uszczelnia-
jące, a po całkowitym usunięciu trokara
koniec drenu łączymy z zastawką jedno-
kierunkową lub przedłużamy wężykiem
od wlewów, którego koniec umieszczamy
w zbiorniku z wodą (zawór podwodny),
umieszczonym 90-120 cm poniżej miej-
sca wkłucia. W okresach, kiedy dren jest
nieużywany, musi być bardzo szczelnie
zamknięty i zabezpieczony przed usunię-
ciem go przez zwierzę (koniec zamykamy
szczelnie korkiem i dodatkowo zaginamy
przewiązując tasiemką, klatkę piersiową
starannie bandażujemy, dodatkowo za-
kładając fartuch ochronny).
W większości przypadków niewydolność
oddechowa wynikająca z gromadzenia się
powietrza lub płynów w jamie opłucnowej
nie przebiega w sposób bardzo gwałtowny,
stąd jeżeli w badaniu klinicznym podejrze-
wamy uraz narządów klatki piersiowej,
bezwzględnie należy wykonać badanie
radiograficzne. Przy niewydolności odde-
chowej boczne zdjęcie klatki piersiowej
najkorzystniej jest wykonać na zwierzę-
ciu stojącym (jeżeli jest taka możliwość),
projekcję strzałkową w ułożeniu pacjenta
na mostku. Niekorzystne jest ułożenie
boczne, a zwłaszcza grzbietowe, w któ-
rych to pozycjach dochodzi do znacznego
ograniczenia powierzchni oddechowej.
Bardzo istotnym elementem związanym
z leczeniem urazów klatki piersiowej jest
jak najszybsza kateteryzacja żyły i wdroże-
nie leczenia przeciwwstrząsowego. Zwykle
z objawami wstrząsu przebiegają urazy,
którym towarzyszy odma wentylowa,
krwiak opłucnej oraz rozległe stłuczenie
płuc (4, 6, 8). Drugim ważnym elementem
jest leczenie przeciwbólowe. Ból po ura-
zach klatki piersiowej powoduje spłycenie
i przyspieszenie oddechów, co dodatkowo
pogłębia już istniejącą niewydolność.
Podanie zatem silnych leków przeciwbólo-
wych (nie wywołujących depresji oddecho-
wej) jest bezwzględnie konieczne.
W przypadkach, kiedy torakocenteza
lub drenaż ciągły nie dają zadowalają-
cych efektów, należy powziąć decyzję
o torakotomii.
Torakotomia
Otwarcie klatki piersiowej ze wska-
zań nagłych związanych z urazem jest
na szczęście konieczne bardzo rzadko.
Najczęściej następuje ono samoistnie na
skutek urazu (zwykle po pogryzieniach),
rzadziej otwieramy klatkę piersiową
w związku z gwałtownie powstającą i nie
dającą się opanować odmą piersiową
bądź masywnym krwawieniem do jamy
opłucnowej, jeszcze rzadziej wskazaniem
do torakotomii jest przerwanie przeły-
ku. Zwykle na torakotomię zwiadowczą
decydujemy się, kiedy torakocenteza
trwająca 48 godzin nie przynosi wi-
docznej poprawy, co świadczyć może
o znacznym uszkodzeniu tkanki płucnej.
Jeżeli badaniami dodatkowymi jesteśmy
w stanie określić w przybliżeniu miejsce
uszkodzenia, klatkę piersiową otwieramy
z cięcia międzyżebrowego nad tym miej-
scem. Jeżeli natomiast przed zabiegiem
nie jest znana lokalizacja uszkodzenia,
korzystniej jest wykonać sternotomię
pośrodkową, dającą chirurgowi szerszy
dostęp do narządów klatki piersiowej.
W przypadku ran perforujących klatkę
piersiową powstałych po urazie, należy
jak najszybciej ranę zamknąć (uszczel-
nić), założyć drenaż lub wykonać torako-
centezę. Jeżeli mamy możliwości apara-
turowe, możemy przygotować zwierzę do
zabiegu po uprzednim wdrożeniu leczenia
przeciwwstrząsowego i przeciwbólowego,
jeżeli nie mamy możliwości operacyjnych,
zastosować tylko odpowiednie leczenie
farmakologiczne i skierować do placówki
odpowiednio wyposażonej. Leczenie ran
perforujących klatki piersiowej wymaga
zachowania zasad leczenia operacyjnego
(czystość chirurgiczna, atraumatycznść,
zwalczanie odmy piersiowej), stąd zbytnia
dowolność w postępowaniu w powyższych
przypadkach jest bardzo niewskazana.
Szczególnym rodzajem powikłań po-
urazowych związanych z niewydolnością
oddechową, jest przepuklina przeponowa.
Zwykle powstaje na skutek tępego urazu
spowodowanego upadkiem z wysokości
lub wypadku komunikacyjnego. Przy
lewostronnym przerwaniu przepony
najczęściej dochodzi do przemieszczania
się do klatki piersiowej żołądka, przy
prawostronnym przemieszczeniu ulega
zwykle wątroba. Wśród objawów kli-
nicznych na pierwszy plan wysuwa się
duszność, pogłębiająca się po zmianie
pozycji lub po jedzeniu, charakterystycz-
ny brzuszny oddech, stłumienie szmerów
oddechowych, ewentualnie słyszalne nad
klatką piersiową ruchy jelit. Ostateczne
rozpoznanie stawiamy na podstawie ba-
dania radiologicznego, w którym zwykle
stwierdza się obecność narządów jamy
brzusznej w klatce piersiowej, brak linii
przepony, zgazowane pętle jelit lub gaz
w żołądku w obrębie jamy opłucnowej.
W przypadkach wątpliwych wykonuje
się badanie kontrastowe przewodu po-
karmowego z użyciem siarczanu baru.
Przepuklina przeponowa wymaga lecze-
nia chirurgicznego, po wcześniejszym
ustabilizowaniu pacjenta. Najczęściej
(jeżeli rozpoznanie postawiono krótko
po urazie), wykonuje się laparotomię po-
środkową z cięcia od wyrostka mieczyko-
watego mostka do pępka. Bardzo ważna
w takich przypadkach jest współpraca
chirurga i anestezjologa. Indukcja do
znieczulenia ogólnego może powodować
u zwierząt niedotlenionych zatrzymanie
krążenia. Ważne jest zatem, aby chirurg
szybko otworzył jamę brzuszną i zmniej-
szył napór na płuca znajdujących się
w klatce piersiowej narządów (4). Również
niezbędne jest założenie w trakcie zabiegu
drenażu, z tego względu, że nawet po
zamknięciu jamy brzusznej znajdujące
się w jamie otrzewnowej powietrze będzie
zasysane do jamy opłucnowej przez ist-
niejące w przeponie szczeliny. W trakcie
zabiegu nie należy nadmiernie rozprężać
płuc, ponieważ może to doprowadzić do
ich obrzęku. Uzyskiwanie podciśnienia
w jamie opłucnowej powinno być stop-
niowe, częściowo osiągane powolnym
rozprężaniem tkanki płucnej, częściowo
natomiast odsysaniem powietrza strzy-
kawką. We wszystkich urazach klatki
piersiowej i zabiegach na niej należy
pamiętać o właściwej antybiotykoterapii,
którą najlepiej stosować w formie wlewu
dożylnego, oraz o skutecznym leczeniu
przeciwbólowym.
Piśmiennictwo
1. Berry A.J., Knos G.B.: Anestezjologia, Urban
& Partner, Wrocław 1999.
2. Crowe D.T.: Ogólne zasady postępowania
z pacjentem w nagłych przypadkach, „Wete-
rynaria po dyplomie”. 2004, 5(3), s. 19-26.
3. Gordon P.N., Dunphy E.D., Mann F.A.: Inten-
sywna terapia po wypadkach: Postępowanie
z pacjentem z urazem głowy, „Weterynaria po
dyplomie”. 2004, 5(3), s. 27-35.
4. Houlton J.E.F., Taylor P.M.: Pourazowa terapia
psów i kotów, SIMA WLW Warszawa 1999.
5. Jastrzębski J.: Chory we wstrząsie, PZWL,
Warszawa 1992.
6. Kokot F.: Ostre stany zagrożenia życia
w chorobach wewnętrznych, PZWL Warszawa
1998.
7. Ratajczak K.: Anestezjologia weterynaryjna,
PWRiL, Warszawa 1985.
8. Rybicki Z.: Intensywna terapia dorosłych,
Novus Orbis, Gdańsk 1994.
9. Seymour C., Gleed R.: Manual of Small Animal
Anaesthesia and Analgesia, BSAVA, Chelten-
ham 1999.
dr n. wet. Piotr Skrzypczak
Katedra i Klinika Chirurgii AR
50-366 Wrocław
pl. Grunwaldzki 51