genowy doping 2

background image

Ge

zamiast

background image

Jesper L. Andersen, Peter Schjerling i Bengt Saltin

SIERPIE¡ 2001

ÂWIAT NAUKI

49

„Na miejsca!”

Zapada cisza.

60 tys. par oczu wpatruje si´ w oÊmiu
najszybszych ludzi Êwiata. Dzieje si´ to
22 sierpnia 1999 roku podczas fina∏o-
wego biegu na 100 m na Mistrzostwach
Âwiata w Sewilli.

„Gotowi!”

Odg∏os wystrza∏u niesie si´

echem w ciep∏ym wieczornym powie-
trzu. Rozlega si´ krzyk t∏umu, gdy za-
wodnicy wychodzà z bloków startowych.
Dok∏adnie 9.80 s póêniej zwyci´zca mija
lini´ mety. Tego dnia jest nim Maurice
Greene, 25-letni sprinter z Los Angeles.

Dlaczego w∏aÊnie on, a nie Bruny Su-

rin z Kanady, który przybieg∏ drugi? Prze-
cie˝ obaj ci´˝ko trenowali przez d∏ugie
lata, przestrzegajàc re˝imu çwiczeƒ, wy-
poczynku i Êcis∏ej diety. Odpowiedê nie
jest prosta, obejmuje mnóstwo spraw, ta-
kich na przyk∏ad jak stan psychiczny za-
wodnika w dniu zawodów, a nawet mo-
del obuwia. Ale w sprintach, kiedy wszyst-
ko zale˝y od wrodzonej si∏y, jednym z
g∏ównych czynników warunkujàcych zwy-
ci´stwo jest fizjologia: w∏ókna mi´Ênio-
we nóg Greene’a, zw∏aszcza ud, sà w sta-
nie wykonaç nieco wi´kszà prac´ podczas
sprintu ni˝ w∏ókna jego konkurentów.

Wyniki najnowszych badaƒ przepro-

wadzonych w naszym laboratorium i w
innych oÊrodkach poszerzy∏y naszà wie-
dz´ o adaptacji ludzkich mi´Êni do wy-
si∏ku lub jego braku. Sporo dowiedzie-
liÊmy si´ równie˝ o tym, jak bardzo
mi´Ênie mogà si´ zmieniç, by cz∏owiek
podo∏a∏ ró˝nym wyzwaniom – na przy-

k∏ad maratoƒczyk d∏ugiemu biegowi
lub sprinter gwa∏townemu (eksplozyw-
nemu) wysi∏kowi. Dzi´ki takim danym
∏atwo zrozumieç, na przyk∏ad dlaczego
Greene zwyci´˝a, pozwalajà one tak˝e
na ocen´ mo˝liwoÊci zwyk∏ych ludzi.
Rzucajà równie˝ Êwiat∏o na problem za-
warty w starym pytaniu: czy najlepsi
biegacze, p∏ywacy i kolarze rodzà si´ in-
ni, czy te˝ dzi´ki odpowiedniemu tre-
ningowi i determinacji nieomal ka˝dy
z nas móg∏by zostaç mistrzem.

Mi´Ênie szkieletowe stanowià najwi´k-

szà cz´Êç ludzkiego cia∏a, a tak˝e naj∏a-

twiej si´ adaptujà. Intensywne çwiczenia
si∏owe mogà doprowadziç do podwo-
jenia lub potrojenia masy mi´Êniowej,
natomiast nieu˝ywanie mi´Êni, na przy-
k∏ad podczas lotów kosmicznych, mo˝e
zmniejszyç je nawet o 20% w ciàgu dwóch
tygodni. Liczne zjawiska biomechaniczne
i biochemiczne le˝àce u pod∏o˝a adapta-
cji sà bardzo skomplikowane, ale w wyni-
ku prowadzonych przez dziesiàtki lat ba-
daƒ uzyskaliÊmy niemal kompletny obraz
reakcji mi´Êni na trening.

To, co wi´kszoÊç ludzi uwa˝a za mi´-

sieƒ, jest p´kiem komórek, zwanych tak-

100

0

20

60

80

40

Osoba

z uszkodzonym

rdzeniem

kr´gowym

Sprinter

Êwiatowej

klasy

Kanapowy

po˝eracz

frytek

Przeci´tna

osoba

aktywna
fizycznie

Ârednio-

dystansowiec

Maratoƒczyk

Êwiatowej

klasy

Zawodnik

sportu

skrajnie

wytrzyma∏oÊciowego

Udzia∏ w mi´Êniu (%)

W¸ÓKNA WOLNE TYPU I
W¸ÓKNA SZYBKIE TYPU IIa

W¸ÓKNA SZYBKIE TYPU IIx

BRIAN LEWIS Z USA

(na sàsiedniej stronie), Êwiatowej klasy sprinter, z∏oty medalista Êwiata

z Sewilli z 1999 roku, ma w mi´Êniach nóg proporcjonalnie wi´cej tzw. szybkich w∏ókien ni˝
maratoƒczyk czy zawodnik uprawiajàcy innà, skrajnie wytrzyma∏oÊciowà dyscyplin´. Szybkie
w∏ókna IIx kurczà si´ dziesi´ciokrotnie szybciej ni˝ wolne typu I; typ IIa to w∏ókna poÊrednie.

Byç mo˝e w niedalekiej przysz∏oÊci

o wynikach sportowych b´dà decydowa∏y

nie predyspozycje zawodników,

lecz umiej´tnoÊci genetyków

HOW

ARD SCHA

TZ

Schatz/Ornstein Studio

ny

koksu

JENNIFER JOHANSEN

background image

˝e w∏óknami, po∏àczonych ze sobà tkan-
kà kolagenowà [ilustracja na stronach
50 i 51

]. Pojedyncze w∏ókno mi´Ênia

szkieletowego sk∏ada si´ z b∏ony, wielu
jàder rozproszonych wzd∏u˝ w∏ókna tu˝
pod b∏onà i zawierajàcych geny oraz
tysi´cy wewn´trznych nici, zwanych
miofibrylami lub w∏ókienkami, tworzà-
cych cytoplazm´ komórki. Najwi´ksze
i najd∏u˝sze w∏ókna mi´Êni ludzkich
osiàgajà prawie 30 cm d∏ugoÊci oraz
0.05–0.15 mm gruboÊci i zawierajà kil-
ka tysi´cy jàder.

Miofibryle wype∏niajàce wn´trze

w∏ókna sà tej samej d∏ugoÊci co w∏ók-
no. Dzi´ki nim ulega ono silnemu skur-
czowi pod wp∏ywem impulsu nerwowe-
go. Neurony ruchowe (motoryczne;
motoneurony) biegnà od rdzenia kr´go-
wego do p´czków w∏ókien, tworzàc tzw.
jednostk´ motorycznà. W mi´Êniach nóg
jeden neuron ruchowy unerwia od kilku-
set do ponad tysiàca w∏ókien mi´Ênio-
wych. Tam gdzie niezb´dna jest najwy˝-
sza precyzja ruchu, na przyk∏ad palca,
ga∏ki ocznej lub krtani, jeden motoneu-

ron kontroluje tylko jedno lub co naj-
wy˝ej kilka w∏ókien.

Skurcz miofibryli odbywa si´ za po-

Êrednictwem ich maleƒkich elementów
zwanych sarkomerami, po∏àczonych ze
sobà koƒcami. W ka˝dym sarkomerze
znajdujà si´ dwa bia∏ka filamentowe
(w∏ókienkowe) – miozyna i aktyna. Efek-
tem ich wspó∏dzia∏ania jest skurcz –
w∏ókienka (filamenty) aktyny znajdujà-
ce si´ na koƒcach sarkomeru nasuwajà
si´ teleskopowo na Êrodkowy filament
miozynowy.

Jeden sk∏adnik czàsteczki miozyny,

tzw. ∏aƒcuch ci´˝ki, okreÊla w∏aÊciwo-
Êci czynnoÊciowe w∏ókna mi´Êniowego.
¸aƒcuch ten wyst´puje u doros∏ej osoby
w trzech odmianach zwanych izoforma-
mi, oznaczonych symbolami I, IIa i IIx,
podobnie jak w∏ókna, w sk∏ad których
wchodzà. W∏ókna typu I znane sà rów-
nie˝ jako w∏ókna wolne, zaÊ w∏ókna ty-
pu IIa i IIx – jako szybkie. Nazwy „wol-
ne” i „szybkie” majà uzasadnienie:
najwi´ksza pr´dkoÊç skurczu pojedyn-
czego w∏ókna typu I to zaledwie jedna

dziesiàta pr´dkoÊci skurczu w∏ókna IIx.
Pr´dkoÊç skurczu w∏ókna IIa zawiera
si´ pomi´dzy pr´dkoÊciami osiàganymi
przez dwa pozosta∏e typy w∏ókien.

Wolne i szybkie

PR

¢DKOÂå SKURCZU

w∏ókien mi´Êniowych

zale˝y od sposobu rozk∏adu czàsteczek
adenozynotrifosforanu (ATP) w obsza-
rze ci´˝kiego ∏aƒcucha miozyny. W wy-
niku tego procesu wyzwala si´ energia
potrzebna do skurczu. W∏ókna wolne
wykorzystujà w wi´kszym stopniu sto-
sunkowo wydajny metabolizm tlenowy
(aerobowy), natomiast w∏ókna szybkie
– beztlenowy (anaerobowy). Pierwsze
z nich sà zatem istotne podczas pracy
wytrzyma∏oÊciowej, a wi´c uprawiania
takich sportów, jak biegi, kolarstwo i p∏y-
wanie na d∏ugie dystanse, podczas gdy
w∏ókna szybkie sà najwa˝niejsze w kon-
kurencjach si∏owych, m.in. w podnosze-
niu ci´˝arów oraz w sprincie.

Przeci´tny doros∏y cz∏owiek ma mniej

wi´cej jednakowà liczb´ w∏ókien wol-
nych i szybkich, choçby w mi´Êniu czwo-

MI¢SIE¡

zbudowany jest z komórek wype∏nionych w∏ókienkami zwa-

nymi miofibrylami, te zaÊ sk∏adajà si´ z kurczliwych jednostek sarko-
merów. G∏ównymi sk∏adnikami sarkomerów sà dwa bia∏ka w∏ókienkowe
(filamentowe): aktyna i miozyna. Zachodzà one na siebie teleskopowo,
co umo˝liwia skurcz i rozkurcz sarkomeru.

50

ÂWIAT NAUKI SIERPIE¡ 2001

NERW

MI¢SIE¡

TKANKA
¸ÑCZNA

JÑDRA

P¢CZEK W¸ÓKIEN

KOMÓRKA MI¢ÂNIOWA
(W¸ÓKNO)

B¸ONA KOMÓRKOWA

KEITH KASNOT

background image

SIERPIE¡ 2001

ÂWIAT NAUKI

51

rog∏owym uda. Jednak jako gatunek
charakteryzujemy si´ pod tym wzgl´-
dem du˝à zmiennoÊcià; sà ludzie o bar-
dzo niskiej zawartoÊci w∏ókien wolnych
w tym mi´Êniu, wynoszàcej zaledwie
19%, i bardzo wysokiej – rz´du 95%.
Z tak du˝ym udzia∏em w∏ókien wolnych
mo˝na by zapewne zostaç doskona∏ym
maratoƒczykiem, ale nie sprinterem.
Inaczej b´dzie w przypadku osoby ma-
jàcej tylko 19% w∏ókien wolnych.

Oprócz tych trzech rodzajów w∏ókien

sà równie˝ w∏ókna mieszane zawierajà-
ce dwie ró˝ne izoformy miozyny. W∏ók-
na owe tworzà ciàg∏y szereg – na przy-
k∏ad od prawie ca∏kowicie z∏o˝onych
z izoformy wolnej do zawierajàcych pra-
wie wy∏àcznie szybkà. W ka˝dym wypad-
ku o parametrach czynnoÊciowych w∏ók-
na decyduje dominujàcy typ miozyny.

Ciekawe, ˝e porównujàc jej izoformy

u ró˝nych gatunków ssaków, badacze
stwierdzili wyjàtkowo ma∏e ró˝nice mi´-
dzygatunkowe. Wolna miozyna (typu I)
szczura jest du˝o bardziej podobna do
wolnej izoformy ludzkiej ni˝ do szczu-

rzej formy szybkiej. Wskazywa∏oby to,
˝e wybiórcza presja ewolucyjna zacho-
wa∏a ró˝ne czynnoÊciowo izoformy mio-
zyny, które wykszta∏ci∏y si´ przed milio-
nami lat. Te typy miozyny powsta∏y
bardzo wczeÊnie – nawet u najstarszych
i najprymitywniejszych zwierzàt niewie-
le ró˝nià si´ od wspó∏czesnych.

Jak zwi´kszyç mi´Ênie

W

¸ÓKNA MI¢ÂNIOWE

nie dzielà si´, a za-

tem nie powstajà z nich nowe. Cz∏owiek
bezpowrotnie traci je z wiekiem [ram-
ka na stronie 56

]. Mi´sieƒ mo˝e wi´c

ulec powi´kszeniu tylko wskutek pogru-
biania si´ poszczególnych w∏ókien.

Proces ten zachodzi w efekcie two-

rzenia nowych miofibryli. Napr´˝enia
mechaniczne oddzia∏ujàce podczas wy-
si∏ku fizycznego na Êci´gna i inne struk-
tury po∏àczone z mi´Êniem uruchamia-
jà bia∏ka sygna∏owe, które aktywujà geny
odpowiedzialne za syntez´ kurczliwych
bia∏ek we w∏óknach mi´Êniowych. Bia∏-
ka te, g∏ównie miozyna i aktyna, sà po-
trzebne, gdy wytwarzane sà dodatkowe
miofibryle.

Do produkcji i utrzymania dodatko-

wych bia∏ek oraz zapewnienia w∏aÊci-
wego stosunku obj´toÊci komórek do
masy ich jàder potrzeba wi´cej tych
ostatnich. Jak wspominaliÊmy, w∏ókna
mi´Êniowe zawierajà wiele jàder, które
jednak si´ nie dzielà, tote˝ nowe pocho-
dzà z tzw. komórek satelitarnych, zna-
nych równie˝ jako komórki macierzy-
ste. Rozrzucone mi´dzy licznymi jàdra-
mi na powierzchni w∏ókna mi´Êniowe-
go, sà od niego oddzielone. Majà wpraw-
dzie tylko po jednym jàdrze, ale mogà
si´ dzieliç. Po po∏àczeniu si´ z w∏óknem
mi´Êniowym umo˝liwiajà jego wzrost
dzi´ki dostarczeniu mu jàder.

Bodêcem do namna˝ania si´ komó-

rek satelitarnych jest zniszczenie lub
uszkodzenie w∏ókna mi´Êniowego wy-
wo∏ane nadmiernym wysi∏kiem. Wed∏ug
jednej z teorii za mikroskopijne urazy
odpowiedzialne sà intensywne çwicze-
nia. Uszkodzony obszar przyciàga ko-
mórki satelitarne, które wbudowujà si´
w tkank´ mi´Ênia i rozpoczynajà synte-
z´ bia∏ek, aby wype∏niç luk´. Niektóre
komórki pozostajà na powierzchni w∏ók-
na, inne stajà si´ jego cz´Êcià, a ich jà-
dra uczestniczà w wytwarzaniu niezb´d-
nych do odbudowy w∏ókna bia∏ek.

Aby je wyprodukowaç, komórka mi´-

Êniowa, tak jak inne, musi mieç „instruk-
cj´” okreÊlajàcà kolejnoÊç ∏àczenia si´
poszczególnych aminokwasów w czà-
steczk´, czyli decydujàcà o tym, jakie
bia∏ko ma powstaç. Tà instrukcjà jest
gen znajdujàcy si´ w jàdrze komórki,
a proces przekazywania informacji z jà-
dra komórkowego do cytoplazmy, gdzie

JESPER L. ANDERSEN, PETER SCHJERLING i BENGT SALTIN pracujà w Kopenhaskim
OÊrodku Badaƒ Mi´Êni zwiàzanym z Københavns Universitet i uczelnianym szpitalem. An-
dersen jest pracownikiem naukowym w Zak∏adzie Biologii Molekularnej Mi´Ênia i by∏ym tre-
nerem sprinterów duƒskiej reprezentacji lekkoatletycznej. Schjerling, genetyk z tego same-
go zak∏adu, zmieni∏ ostatnio zainteresowania, z dro˝d˝y na znacznie umi´Ênione stworzenie
Homo sapiens. Saltin jest dyrektorem oÊrodka – ukoƒczy∏ Karolinska Institutet w Sztokhol-
mie w 1964 roku i wczeÊniej tam w∏aÊnie pracowa∏. Wyk∏ada∏ tak˝e fizjologi´ cz∏owieka
w August Krogh Institutet w Københavns Universitet. Uprawia∏ wyczynowo biegi, by∏ tak˝e
trenerem duƒskiej reprezentacji w biegach na orientacj´.

O

AUTORACH

FILAMENT

AKTYNY

FILAMENTY

MIOFIBRYL

FILAMENT

MIOZYNY

SARKOMER

background image

przebiega synteza bia∏ka, rozpoczyna
si´ od transkrypcji. Ta z kolei zachodzi
w jàdrze i polega na przepisywaniu in-
formacji genowej (zakodowanej w DNA)
na czàsteczk´ informacyjnego RNA
(mRNA). Przemieszcza si´ ona z jàdra
do cytoplazmy i przekazuje informacj´
do rybosomów, gdzie aminokwasy ∏à-
czà si´, tworzàc bia∏ko – aktyn´ lub jed-
nà z izoform miozyny, w zale˝noÊci od
rodzaju mRNA. Ten ostatni etap nazy-
wa si´ translacjà. Ca∏y ten proces pro-
dukcji bia∏ka jest okreÊlany przez bio-
logów jako ekspresja genu.

Badania nad mi´Êniami szkieletowy-

mi – majàce bezpoÊrednie znaczenie
w osiàgni´ciu sukcesu sportowego –
koncentrujà si´ na tym, w jaki sposób
wysi∏ek fizyczny i inne bodêce stymulu-
jà powi´kszenie si´ mi´Ênia (hipertro-
fi´) oraz jak pod wp∏ywem tych bodê-
ców w∏ókna mi´Êniowe jednego typu
przekszta∏cajà si´ w inny. Nasz zespó∏
oraz inni badacze poÊwi´cili tym zagad-
nieniom wiele pracy w ostatnich latach
i dokonali wielu znaczàcych odkryç.

Badania te rozpocz´li na poczàtku lat

szeÊçdziesiàtych A. J. Buller i John Ca-
rew Eccles z Australian National Uni-
versity w Canberze, a póêniej Michael
Bárány ze wspó∏pracownikami z Insti-
tute for Muscle Disease w Nowym Jor-
ku. Przeprowadzili wiele doÊwiadczeƒ
na zwierz´tach, Êledzàc przemian´ w∏ó-
kien wolnych w szybkie i odwrotnà. Za-
stosowali ró˝ne techniki badawcze, naj-

cz´Êciej tzw. unerwienie krzy˝owe. Za-
mienili nerwy miejscami tak, by stero-
wa∏y w∏óknami przeciwnego ni˝ dotych-
czas typu. Ponadto pobudzali mi´Ênie
pràdem przez d∏u˝szy czas lub aby uzy-
skaç odwrotny efekt, przecinali nerw
dochodzàcy do danego mi´Ênia.

W latach siedemdziesiàtych i osiem-

dziesiàtych naukowcy zajmujàcy si´ mi´-
Êniami starali si´ wykazaç, ˝e zdolnoÊç
w∏ókien mi´Êniowych do zmiany rozmia-
ru i typu, zwana plastycznoÊcià mi´Êni,
dotyczy równie˝ cz∏owieka. Skrajnym
przyk∏adem sà ludzie z pora˝eniem dol-
nej po∏owy cia∏a wskutek uszkodzenia
rdzenia kr´gowego. Brak bodêców ner-
wowych i aktywnoÊci mi´Êni prowadzi
do ogromnych ubytków masy mi´Ênio-
wej. Co ciekawe, typ mi´Êni ulega ogrom-
nym zmianom: u osób tych gwa∏townie
zmniejsza si´ wzgl´dna zawartoÊç wol-
nej izoformy miozyny, podczas gdy za-
wartoÊç szybkich izoform wzrasta.

WykazaliÊmy, ˝e u wielu pacjentów

dosz∏o do niemal ca∏kowitego zaniku
wolnej miozyny w mi´Êniu vastus latera-
lis

– cz´Êci mi´Ênia czworog∏owego uda

– po 5–10 latach parali˝u. W zasadzie
ca∏a miozyna zawarta w tym mi´Êniu
by∏a typu szybkiego. Przypomnijmy:
u doros∏ego cz∏owieka w∏ókna szybkie
i wolne wyst´pujà mniej wi´cej w pro-
porcji 1:1. Wysun´liÊmy hipotez´, ˝e do
utrzymania ekspresji wolnej izoformy
miozyny niezb´dny jest bodziec nerwo-
wy dochodzàcy do mi´Ênia w postaci

impulsu elektrycznego. Stymulacja prà-
dem, czyli wywo∏any bodêcami elek-
trycznymi wysi∏ek mi´Êni, mo˝e wi´c
w pewnym stopniu odtworzyç wolnà
miozyn´ w pora˝onym narzàdzie.

Przemiany mi´Êni

KONWERSJA

,

CZYLI PRZEKSZTA

¸CANIE SI¢

w∏ókien mi´Êniowych, nie ogranicza si´
do skrajnych przypadków odbudowy po-
ra˝onych mi´Êni. Nawet je˝eli zdrowe
mi´Ênie pracujà pod du˝ym, powtarza-
jàcym si´ obcià˝eniem, na przyk∏ad pod-
czas podnoszenia ci´˝arów, liczba szyb-
kich w∏ókien IIx spada wskutek ich
konwersji w szybkie w∏ókna IIa. Nast´-
puje w nich zahamowanie ekspresji ge-
nu IIx, a zachodzi ekspresja genu IIa.
Je˝eli intensywny trening trwa miesiàc
lub d∏u˝ej, wszystkie w∏ókna IIx prze-
kszta∏cajà si´ w w∏ókna IIa. Jednocze-
Ênie dochodzi do intensyfikacji syntezy
bia∏ek i w∏ókna stajà si´ grubsze.

Na poczàtku lat dziewi´çdziesiàtych

Geoffrey Goldspink z Royal Free Hospi-
tal w Londynie zasugerowa∏, ˝e „szybki”
gen IIx to pewien rodzaj uk∏adu „domyÊl-
nego”. Hipoteza ta potwierdzi∏a si´ na
przestrzeni lat w ró˝nych badaniach, w
których wykazano, ˝e ludzie nieaktywni
majà wi´cej miozyny IIx w mi´Êniach ni˝
sprawni, aktywni fizycznie. Stwierdzono
ponadto dodatnià korelacj´ mi´dzy ilo-
Êcià miozyny IIa a aktywnoÊcià mi´Êni.

Co si´ dzieje, gdy zaniechamy çwiczeƒ

fizycznych? Czy wówczas te dodatkowe
w∏ókna IIa przekszta∏cà si´ z powrotem
w w∏ókna IIx? Tak, ale nie ca∏kiem zgod-
nie z naszymi oczekiwaniami. Aby to
sprawdziç, pobraliÊmy metodà biopsji
próbki z mi´Ênia vastus lateralis od dzie-
wi´ciu m∏odych nietrenujàcych Duƒczy-
ków. Nast´pnie poddaliÊmy ich wyczer-
pujàcemu trzymiesi´cznemu treningowi
si∏owemu ukierunkowanemu na mi´sieƒ
czworog∏owy i powtórnie wykonaliÊmy
biopsj´. Trening przerwano, badani po-
wrócili do nieaktywnego trybu ˝ycia na
trzy miesiàce, po czym po raz ostatni po-
braliÊmy próbk´ mi´Ênia.

Zgodnie z oczekiwaniami zawartoÊç

wzgl´dna szybkiej izoformy miozyny
(IIx) w mi´Êniu vastus lateralis obni˝y-
∏a si´ przeci´tnie z poczàtkowych 9%
do oko∏o 2% po trzymiesi´cznym tre-
ningu. SpodziewaliÊmy si´, ˝e po okre-
sie jego zaniechania wzgl´dna zawar-
toÊç izoformy IIx wróci do wartoÊci
poczàtkowej (9%). Ku naszemu zasko-
czeniu po trzech miesiàcach wypoczyn-

52

ÂWIAT NAUKI SIERPIE¡ 2001

Udzia∏ szybkiej miozyny IIx (%)

5

10

15

20

Miesiàce

25

0

1

2

3

4

5

6

7

8

OKRES

SPOCZYNKOWY

OKRES TRENINGU

SI¸OWEGO

Kanapowy

po˝eracz frytek

Badana

osoba

Zjawisk

o „superk

ompensacji"

UZYSKANE WYNIKI

majà dla zawodnika istotne praktyczne znaczenie. ZawartoÊç szybkiej mio-

zyny IIx spada∏a podczas treningu si∏owego zgodnie z oczekiwaniem. Gdy jednak przerwano çwi-
czenia, wzgl´dna jej zawartoÊç w ciàgu trzech miesi´cy prawie si´ podwoi∏a, zamiast powróciç
do stanu przed treningiem. Co to oznacza dla sprintera, dla którego IIx jest tak wa˝ne? Musi
zmniejszyç nat´˝enie treningu si∏owego przed zawodami.

JENNIFER JOHANSEN

background image

ku osiàgn´∏a Êrednio a˝ 18%. Wpraw-
dzie po tym okresie nie wykonywaliÊmy
ju˝ biopsji, ale jesteÊmy przekonani, ˝e
w ciàgu kolejnych kilku miesi´cy war-
toÊç ta spadnie do oko∏o 9%.

Nie potrafimy jeszcze dobrze wyja-

Êniç tego zjawiska „superkompensacji”
ekspresji szybkiej miozyny IIx. Niemniej
mo˝emy wyciàgnàç pewne praktyczne
wnioski. Je˝eli na przyk∏ad sprinterzy
chcà podwy˝szyç w mi´Êniach
wzgl´dnà zawartoÊç najszybszych
w∏ókien, najlepszà strategià by∏o-
by pozbycie si´ tych, które majà,
a nast´pnie zmniejszenie inten-
sywnoÊci treningu i czekanie, a˝
podwoi si´ udzia∏ szybkich w∏ó-
kien. Nale˝a∏oby wi´c radziç sprin-
terom, aby przygotowujàc si´ do
wa˝nych biegów, uwzgl´dnili w
swym cyklu treningowym okres
przerwy w zaj´ciach. Wielu sprin-
terów stosuje t´ zasad´, jest ona
jednak wynikiem ich doÊwiadcze-
nia, a nie znajomoÊci fizjologicz-
nego pod∏o˝a.

Wolne na szybkie?

WZAJEMNE

PRZEKSZTA

¸CANIE

SI

¢

dwóch szybkich typów w∏ókien,
IIa i IIx, to naturalne nast´pstwo
treningu i roztrenowania. Czy jed-
nak mo˝liwa jest równie˝ konwer-
sja mi´dzy w∏óknami wolnymi (ty-
pu I) i szybkimi (typu II)? Tutaj
fakty nie sà tak oczywiste. Mimo
przeprowadzenia wielu doÊwiad-
czeƒ w ciàgu ostatnich kilkudzie-
si´ciu lat nie wykazano, aby w∏ók-
na wolne przekszta∏ca∏y si´ w
szybkie i na odwrót. Na poczàtku
lat dziewi´çdziesiàtych uzyskali-
Êmy dane wskazujàce na mo˝li-
woÊç przemiany w∏ókien wolnych
w szybkie typu IIa podczas Êcis∏e-
go programu treningowego.

Badaniami (trwajàcymi trzy mie-

siàce) obj´liÊmy najlepszych sprin-
terów. W tym okresie ∏àczyli oni in-
tensywny trening si∏owy z biegami
(sà to podstawowe çwiczenia w
rocznym cyklu treningowym szyb-
kobiegaczy). Mniej wi´cej w tym
samym czasie Mona Esbörnsson
z Karolinska Institutet w Sztokhol-
mie wraz ze wspó∏pracownikami
odnotowa∏a podobne zjawisko u 12
zawodników nie nale˝àcych do czo-
∏ówki. Wyniki tych badaƒ Êwiad-
czy∏y, ˝e wskutek intensywnego tre-

ningu z ci´˝arkami po∏àczonego z inny-
mi formami wysi∏ku beztlenowego do-
chodzi do przekszta∏cenia nie tylko w∏ó-
kien typu IIx w IIa, lecz równie˝ w∏ókien
typu I w IIa.

JeÊli okreÊlony wysi∏ek powoduje prze-

mian´ niektórych w∏ókien typu I w IIa, to
mo˝na zadaç pytanie, czy uda si´ kon-
wersja IIa w I. Byç mo˝e, ale dotàd nie
wykazano tego jednoznacznie. Istotnie,

najlepsi zawodnicy wytrzyma∏oÊciowi,
jak d∏ugodystansowi biegacze i p∏ywacy
oraz kolarze, majà na ogó∏ bardzo wyso-
ki udzia∏ w∏ókien wolnych typu I – do
95% – w g∏ównych grupach mi´Ênio-
wych, na przyk∏ad nóg. Wcià˝ jednak nie
wiemy, czy urodzili si´ oni z tak wysokà
zawartoÊcià w∏ókien typu I i zacz´li upra-
wiaç dyscypliny sportowe, do których
mieli wrodzone predyspozycje, czy te˝

background image

udzia∏ w∏ókien wolnych w ich mi´Êniach
zwi´ksza∏ si´ bardzo powoli w efekcie
trwajàcego wiele miesi´cy lub lat trenin-
gu. Wiemy, ˝e jeÊli w∏ókna szybkie typu
IIa ulegajà konwersji w typ I, to potrzeb-
ny do tego czas jest bardzo d∏ugi w po-
równaniu z przejÊciem typu IIx w IIa.

Niewykluczone, ˝e najlepsi maratoƒ-

czycy sà od urodzenia inni ni˝ pozosta-
li ludzie. Równie˝ niezwyk∏e zdolnoÊci
sprinterów mogà byç wrodzone: w od-
ró˝nieniu od d∏ugodystansowców b´dà
oni oczywiÊcie odnosiç korzyÊci z po-
siadania wzgl´dnie ma∏ej liczby w∏ókien
typu I. KtoÊ, kto pragnie zostaç sprin-
terem, a ma za du˝o w∏ókien typu I, nie
musi si´ poddawaç. Naukowcy stwier-
dzili, ˝e wskutek treningu si∏owego
zwi´ksza si´ dwukrotnie udzia∏ w∏ókien
typu II w porównaniu z w∏óknami ty-
pu I. Mo˝e tak˝e dojÊç do zwi´kszenia

powierzchni przekroju mi´Ênia zawie-
rajàcego w∏ókna szybkie, bez zmiany
proporcji mi´dzy w∏óknami wolnymi
i szybkimi. Ponadto charakterystyka
czynnoÊciowa danego mi´Ênia zale˝y od
wzgl´dnych powierzchni przekroju w∏ó-
kien szybkich i wolnych. Im wi´kszà po-
wierzchni´ zajmujà w∏ókna szybkie, tym
wi´ksza szybkoÊç mi´Ênia. A zatem
sprinterzy majà szans´ poprawy w∏aÊci-
woÊci mi´Êni nóg, jeÊli b´dà uprawiaç
çwiczenia si∏owe, które spowodujà
zwi´kszenie wzgl´dnego przekroju w∏ó-
kien szybkich.

W 1988 roku Michael Sjöström oraz

jego wspó∏pracownicy z Umeˆ Universi-
tet w Szwecji opublikowali wyniki badaƒ
maratoƒczyków. Stwierdzono, ˝e Êred-
nia powierzchnia przekroju trzech g∏ów-
nych typów w∏ókien w mi´Êniu vastus la-
teralis

by∏a u nich niemal identyczna

i wynosi∏a przeci´tnie 4800 µm

2

dla w∏ó-

kien typu I, 4500 dla typu IIa i 4600 dla
IIx. Natomiast wÊród sprinterów zró˝ni-
cowanie by∏o znaczne: Êredni przekrój
w∏ókien typu I wynosi∏ 5000 µm

2

, typu

IIa – 7300, a typu IIx – 5900. W naszych
badaniach sprinterów uzyskaliÊmy po-
dobne wyniki.

Jakkolwiek pewne rodzaje konwersji

w∏ókien, na przyk∏ad typu IIa w typ I,
trudno uzyskaç wskutek treningu, nad-
chodzi czas, gdy badacze ∏atwo b´dà
mogli tego dokonaç technikami gene-
tycznymi. Zapewne b´dà tak˝e potrafi-
li wyzwoliç ekspresj´ genów miozyno-
wych obecnych w genomie, ale zwykle
nieczynnych w ludzkim mi´Êniu. Geny
te stanowià jakby archiwalne instrukcje
wytwarzania tych typów miozyny, które
prawdopodobnie decydowa∏y o du˝ej
szybkoÊci mi´Êni naszych ssaczych ku-

54

ÂWIAT NAUKI SIERPIE¡ 2001

WOLNA MIOZYNA

SZYBKA MIOZYNA IIa

IIx

SPRINTER

WOLNA MIOZYNA

SZYBKA MIOZYNA

MARATO¡CZYK

SPRINTER I MARATO¡CZYK

wyraênie ró˝nià si´ umi´Ênieniem nóg. W szybkich w∏óknach zachodzi przemiana beztlenowa (anaerobowa), w wol-

nych – g∏ównie tlenowa (aerobowa). Wolne w∏ókna sà zatem istotne w sportach wytrzyma∏oÊciowych, szybkie zaÊ w takich dyscyplinach, jak bie-
gi krótkie i podnoszenie ci´˝arów. Sprinter to Brian Lewis, maratoƒczyk – Khalid Khannouchi.

HOW

ARD SCHA

TZ

Schatz/Ornstein Studio

background image

zynów, niezb´dnej na przyk∏ad podczas
ucieczki przed drapie˝nikiem.

Manipulacje genetyczne, mo˝e w po-

staci szczepionek dostarczajàcych sztucz-
ne geny do jàdra komórek mi´Êniowych,
to Êrodki wspomagajàce w przysz∏oÊci
[patrz: Glenn Zorpette „Mi´Ênie dla
wszystkich”; Âwiat Nauki, grudzieƒ
1999]. Tego rodzaju specyfiki by∏y nie-
ustannie nadu˝ywane przez niektórych
zawodników w ca∏ej historii sportu. Ró˝-
ne organizacje, na przyk∏ad Mi´dzyna-
rodowy Komitet Olimpijski, od kilkudzie-
si´ciu lat usi∏owa∏y ograniczyç doping,
stosujàc testy laboratoryjne i dyskwali-
fikujàc tych, którym udowodniono oszu-
stwo. Jednak gdy tylko pojawià si´ no-
we leki, zawsze znajdà si´ nieuczciwi,
gotowi je stosowaç sportowcy, co zmusza
w∏adze do opracowywania nowych te-
stów. W efekcie trwa kosztowny wyÊcig
zawodników i ich „lekarzy” ze zwiàzka-
mi sportowymi i naukowcami opraco-
wujàcymi nowe testy antydopingowe,
stosowane nawet podczas tak wielkiego
wydarzenia sportowego, jak olimpiada.
Ale gdy w niedalekiej przysz∏oÊci spor-
towcom pozwoli si´ skorzystaç z terapii
genowej, kwestia etyki sportowej nabie-

rze ca∏kowicie innego wymiaru. Genów
i bia∏ek wprowadzonych do mi´Êni za-
wodników metodami in˝ynierii gene-
tycznej byç mo˝e nigdy nie uda si´ zi-
dentyfikowaç jako obcych.

Terapia genowa jest obecnie przed-

miotem intensywnych badaƒ w wi´kszo-
Êci krajów rozwini´tych – z wielu wa˝-
kich powodów. Zamiast leczyç schorze-
nia lekami, b´dzie si´ zalecaç takà te-
rapi´, która pobudzi odpowiednie me-
chanizmy syntezy bia∏ek, co spowoduje
wytworzenie niezb´dnych do zwalcze-
nia choroby. Taka strategia sta∏a si´
w ostatnich latach mo˝liwa, przynaj-
mniej teoretycznie, gdy naukowcom uda-
∏o si´ stworzyç sztuczne kopie ludzkich
genów, które da si´ wykorzystaç do pro-
dukcji du˝ych iloÊci okreÊlonych bia∏ek.
Geny takie wprowadzano by do ludzkie-
go organizmu na miejsce uszkodzonych.

Sztuczne geny, podobnie jak natural-

ne, sà zbudowane z DNA. Mo˝na je do-
starczaç do organizmu na wiele spo-
sobów. PrzypuÊçmy, ˝e gen zawiera
informacj´ o którymÊ z licznych bia∏ek
sygna∏owych lub hormonów stymulujà-
cych wzrost mi´Êni. Po wprowadzeniu
odpowiedniego typu DNA drogà iniek-

cji domi´Êniowej w∏ókna mi´Êniowe
przechwyci∏yby go i w∏àczy∏y do swojej
puli genowej.

Metoda ta nie jest jeszcze zbyt sku-

teczna, tote˝ jako wektory s∏u˝àce do
przeniesienia genów do wn´trza jàder
cz´sto stosuje si´ wirusy. Sà one w zasa-
dzie zestawem genów upakowanych
w os∏once bia∏kowej, która ma zdolnoÊç
wiàzania si´ z komórkà i uwalniania ich
do niej. Naukowcy wymieniajà geny wi-
rusa na sztuczne, które ma on sprowa-
dziç do komórek organizmu.

Niestety, w przeciwieƒstwie do szcze-

pionki genowej podawanej bezpoÊred-
nio do mi´Êni sztuczne geny (wprowa-
dzone za pomocà wirusów – przyp.
t∏um.) dotrà nie tylko do w∏ókien mi´-
Êniowych, lecz tak˝e do wielu innych
komórek, m.in. wàtroby czy krwi. Gdy
sztuczny gen ulega ekspresji w innym
typie komórek ni˝ docelowe, mogà wy-
stàpiç skutki niepo˝àdane. Na przyk∏ad
wstrzykni´cie genu wywo∏ujàcego roz-
leg∏à hipertrofi´ mi´Êni spowoduje
wzrost mi´Ênia szkieletowego, ale praw-
dopodobnie doprowadzi równie˝ do hi-
pertrofii mi´Ênia sercowego, co spowo-
dowa∏oby komplikacje zwiàzane z

● Ian Kay Wprowadzenie do fizjologii zwierzàt

● P.C. Winter, G.I. Hickey, H.L. Fletcher Krótkie wyk∏ady. Genetyka

T.A. Brown

GENOMY

t∏um. pod red. Piotra W´gleƒskiego

To podstawowy podr´cznik dla wszystkich studiujàcych

genetyk´ i biologi´ molekularnà

● Nowe podejÊcie do tematu pokazuje, jak dziÊ nale˝y

uczyç genetyki molekularnej

● Obejmuje wszystkie aspekty genetyki molekularnej,

skupiajàc si´ na ogromnych zmianach, jakie zasz∏y w ostat-

nich latach

● Odkrycia kluczowych badaƒ w∏àczono, aby zademonstro-

waç, w jaki sposób zosta∏y ustalone fakty opisane w tekÊcie,

oraz zapoznaç studentów z rzeczywistymi badaniami i danymi

● Bogate, wielokolorowe ilustracje, jasny, zwi´z∏y styl i uk∏ad

przyjazny czytelnikowi czynià z Genomów ksià˝k´ idealnà dla

studentów wszystkich kursów

Polecamy równie˝:

ZNAKOMITE WPROWADZENIE

DO PODSTAW GENETYKI

XXI WIEKU

WYDAWNICTWO NAUKOWE PWN, Dzia∏ Dystrybucji Wysy∏kowej i Prenumerat , 00-251 Warszawa, ul. Miodowa 10
infolinia 0 801 351 929, fax (0 22) 69 54 179, www.pwn.com.pl, e-mail: wysylka@pwn.com.pl

ok.

139

z∏

44

z∏

32

z∏

46

background image

56

ÂWIAT NAUKI SIERPIE¡ 2001

przerostem tego narzàdu. Naukowcy
przetestowali wi´c innà metod´: pobra-
li od pacjenta okreÊlony typ komórek,
dodali do nich sztuczny gen w labora-
torium i tak zmodyfikowane komórki
wprowadzili do organizmu.

Tego typu techniki b´dà w przysz∏o-

Êci stosowane przez zawodników, a na
w∏adze sportowe b´dzie wywierany sil-
ny nacisk, by wykrywaç takie nadu˝y-
cia, poniewa˝ sztuczne geny b´dà pro-
dukowaç bia∏ka, w wielu wypadkach
identyczne z normalnymi (natywnymi).
Ponadto wystarczy jedna iniekcja, co
zminimalizuje ryzyko wykrycia. W∏adze
sportowe b´dà w stanie wykryç DNA

sztucznego genu, ale tylko wówczas, gdy
poznajà jego sekwencje i pobiorà prób-
k´ tkanki z wprowadzonym DNA. Za-
wodnicy b´dà oczywiÊcie protestowaç
przeciw pobieraniu próbek mi´Êni przed
wa˝nymi zawodami, jest wi´c ma∏o
prawdopodobne, by taki test sta∏ si´ ru-
tynowà procedurà. Dopingu genowego
nie da si´ zatem wykryç.

Nowy, wspania∏y Êwiat?

JAKI B

¢DZIE SPORT

w erze ulepszeƒ gene-

tycznych? Powróçmy do wspomniane-
go na wst´pie fina∏u 100 m m´˝czyzn.
Tym razem jest rok 2012. Przed olimpia-
dà trudno by∏o wytypowaç kandydata na

mistrza. Sytuacja zmienia si´ po elimina-
cjach. Ju˝ po pó∏fina∏ach bukmacherzy
nie przyjmujà zak∏adów na najlepszego
sprintera biegnàcego na torze czwartym
– Johna Doesona. Zadziwi∏ on wszyst-
kich, uzyskujàc w

1

/

8

fina∏u czas tylko

o 0.03 s gorszy od rekordu Êwiata, któ-
rego nikt nie pobi∏ od oÊmiu lat. W
çwierçfina∏ach ustanowi∏ nowy, lepszy
od poprzedniego o 0.15 s, ale gdy w pó∏-
fina∏ach pobi∏ go, przybiegajàc na met´
ponad 10 m przed nast´pnym zawodni-
kiem, z czasem 8.94 s, 87 tys. widzów
nie wierzy∏o w∏asnym oczom. Sprawoz-
dawcy telewizyjni skomentowali ten wy-
czyn jako „coÊ niebywa∏ego”.

WIADOMO, ˚E W MIAR¢ STARZENIA SI¢

nasze mi´Ênie stajà si´ co-

raz s∏absze, a ruchy wolniejsze. Ale dlaczego?

Z up∏ywem lat dochodzi do licznych zmian w mi´Êniach szkieleto-

wych, przede wszystkim do spadku ich masy, który zaczyna si´ ju˝
w wieku 25 lat. Oko∏o pi´çdziesiàtki masa mi´Êni jest cz´sto o 10%
mniejsza, w wieku 80 lat a˝ o po∏ow´.

Zmiany te spowodowane sà przede wszystkim zanikiem w∏ókien mi´-

Êniowych. åwiczenia si∏owe mogà, dzi´ki zwi´kszeniu si´ gruboÊci w∏ó-
kien, powstrzymaç ubytek masy mi´Ênia, ale nie majà istotnego wp∏y-
wu na utrat´ liczby w∏ókien.

Zanim poszczególne w∏ókna ulegnà atrofii, zmieniajà postaç i wy-

glàd. U m∏odych ludzi w∏ókna mi´Êniowe sà w przekroju wyraênie kan-
ciaste, podczas gdy u starszych bardziej zaokràglone, a w skrajnych
przypadkach zakrzywione – w kszta∏cie banana. Ponadto na staroÊç
dochodzi do skupiania si´ w∏ókien danego typu: u m∏odych osób i w Êred-
nim wieku w∏ókna szybkie i wolne sà rozrzucone w mi´Êniu, podczas
gdy u ludzi starszych powstajà skupienia w∏ókien szybkich lub wol-
nych (zjawisko to wyst´puje równie˝ u m∏odszych osób dotkni´tych
pewnymi schorzeniami nerwów ruchowych).

Na tej podstawie niektórzy badacze wyciàgn´li wniosek, ˝e gru-

powanie si´ podobnych w∏ókien w mi´Êniach starszych ludzi to wynik
z∏o˝onego procesu, w którym nerwy sterujàce mi´Êniami prze∏àczajà

si´ z jednego typu w∏ókna do innego. Rozpatrzmy jednostk´ moto-
rycznà jako zbiór wszystkich w∏ókien mi´Êniowych unerwionych przez
jeden nerw ruchowy wychodzàcy z rdzenia kr´gowego. Z wiekiem nie-
które z tych nerwów obumierajà. W∏ókna mi´Êniowe przynale˝ne te-
mu nerwowi sà wówczas pozbawione dop∏ywu impulsów, co prowa-
dzi do ich atrofii i Êmierci, chyba ˝e zostanà unerwione przez inny
nerw motoryczny.

Ciekawe, ˝e gdy w∏ókno mi´Êniowe zostanie na nowo unerwione ner-

wem innej jednostki motorycznej, na przyk∏ad w∏ókna wolnego, b´dzie
otrzymywa∏o niezgodne sygna∏y. Choç jest to w∏ókno szybkie, otrzymu-
je stymulacj´ odpowiednià dla w∏ókna wolnego. Tego typu zmiana pro-
wadzi w koƒcu do przekszta∏cenia w∏ókna szybkiego w wolne (lub
w przeciwnym wypadku na odwrót).

W∏ókna szybkie z wiekiem szybciej ulegajà atrofii ni˝ wolne. Niektó-

rzy naukowcy od dawna podejrzewali, ˝e rozk∏ad w∏ókien szybkich
i wolnych w mi´Êniu zmienia si´ w miar´ starzenia si´ na korzyÊç w∏ó-
kien wolnych. Wed∏ug nich wyjaÊnia to, dlaczego 10-letni ch∏opiec
przeÊcignie swojego 70-letniego dziadka na dystansie 100 m, podczas
gdy dziadek mo˝e pokonaç wnuka w marszu na 10 km.

POWY˚SZA HIPOTEZA

jest nieco kontrowersyjna, poniewa˝ trudno

wykazaç, ˝e z wiekiem dochodzi do wzrostu wzgl´dnej iloÊci w∏ókien
wolnych. W ostatnich badaniach podeszliÊmy do tego zagadnienia nie-
co inaczej. NamówiliÊmy 12 starszych, s∏abszych osób (Êredni wiek –
88 lat), aby podda∏y si´ biopsji mi´Ênia vastus lateralis (po∏o˝onego
na przedniej stronie uda, jednego z najlepiej zbadanych mi´Êni cz∏owie-
ka). Nast´pnie za pomocà cienkich igie∏ wypreparowaliÊmy pod mikro-
skopem 2300 pojedynczych w∏ókien mi´Êniowych i oznaczyliÊmy udzia∏
izoform miozyny w ka˝dym z nich.

Wiadomo, ˝e w mi´Êniach cz∏owieka znajdujà si´ nie tylko w∏ókna

wy∏àcznie szybkie lub wolne, ale te˝ mieszane, zawierajàce zarówno izo-
formy miozyny wolnej, jak i szybkiej (IIa) lub obie szybkie (IIa i IIx).
W m∏odym mi´Êniu vastus lateralis udzia∏ w∏ókien mieszanych jest nie-
wielki: poni˝ej 5% w∏ókien zawiera miozyn´ wolnà (I) i szybkà (IIa). U ba-
danych starszych osób mieszane w∏ókna stanowi∏y a˝ jednà trzecià,
a u najbardziej wiekowych pacjentów wi´kszoÊç.

DoszliÊmy do wniosku, ˝e na pytanie, czy starzejàce si´ mi´Ênie za-

wierajà wi´cej w∏ókien wolnych, nie da si´ odpowiedzieç jednoznacz-
nie. Wydaje si´, ˝e zmiany zwiàzane z wiekiem nie polegajà na prze-
suni´ciu proporcji mi´dzy w∏óknami wolnymi i szybkimi, lecz raczej na
zatarciu mi´dzy nimi granicy, w zwiàzku z czym w bardzo starym mi´-
Êniu jedna trzecia w∏ókien, to jak gdyby w∏ókna poÊrednie.

åWICZENIA SI¸OWE

mogà w pewnym stopniu zapobiec zanikowi ma-

sy mi´Êni, ale nic nie przeciwdzia∏a zmianom kszta∏tu i rozk∏adu ró˝-
nych typów w∏ókien w starszym wieku (m∏ode mi´Ênie – na górze, star-
sze – na dole)
.

L

A

URA D

WIGHT

Corbis (zdj´cie)

; ZA ZGODÑ JESPERA L. ANDERSENA

(w∏ókno mi´Êniowe)

MI¢ÂNIE I STAROÂå

background image

Co przyczyni∏o si´ do tak zadziwiajà-

cego wyczynu? W roku 2012 terapia ge-
nowa b´dzie prawdopodobnie uznanà
i szeroko stosowanà technikà. PrzypuÊç-
my, ˝e 12 miesi´cy przed olimpiadà le-
karz z∏o˝y∏ Doesonowi propozycj´ trud-
nà do odrzucenia dla sprintera: czy
chcia∏byÊ, aby twoje komórki mi´Êniowe
produkowa∏y najszybszà izoform´ mio-
zyny? W normalnych warunkach nie do-
chodzi do ekspresji tej izoformy w ˝ad-
nym z wi´kszych mi´Êni szkieletowych
cz∏owieka, ale odpowiedzialny za to gen
jest w nich obecny. Wymaga tylko uru-
chomienia.

Dzi´ki tej izoformie miozyny w∏ókna

mi´Êniowe b´dà wykazywaç cechy czyn-
noÊciowe bardzo szybkiej izoformy IIb,
wyst´pujàcej w mi´Êniach szczurów i in-
nych ma∏ych ssaków, które muszà b∏y-
skawicznie rozwinàç du˝à pr´dkoÊç
w ucieczce przed drapie˝nikiem. Izo-
forma IIb kurczy si´ znacznie szybciej,
zatem mo˝e dawaç wi´kszà si∏´ ni˝
w∏ókna IIx lub IIa. I chocia˝ Doeson nie
bardzo pojmowa∏, o czym lekarz mówi∏,
doskonale rozumia∏ s∏owa „szybkoÊç”
i „moc”.

Lekarz ch´tnie wyjaÊnia∏, o co cho-

dzi. Gen powoduje ekspresj´ pewnego
bia∏ka, znanego jako czynnik transkryp-
cyjny, które z kolei aktywuje gen odpo-
wiedzialny za syntez´ bardzo szybkiej
izoformy miozyny IIb. Czynnik ten od-
kryto par´ lat temu i nazwano welocyfi-
nà. „To jest DNA sztucznego genu welo-
cyfiny. Wystarczy kilka iniekcji tego

kwasu do twojego mi´Ênia czworog∏o-
wego, tylnych mi´Êni uda i mi´Ênia po-
Êladkowego, a w∏ókna mi´Êniowe za-
cznà wyzwalaç welocyfin´, która po-
budzi gen miozyny IIb” – wyrecytowa∏
lekarz, trzymajàc ma∏à szklanà fiolk´
przed oczami Doesona. Doda∏ jeszcze, ˝e
w ciàgu trzech miesi´cy w mi´Êniach
Doesona b´dzie znaczny odsetek w∏ó-
kien IIb, dzi´ki czemu z ∏atwoÊcià po-
bije rekord Êwiata na 100 m. Ponadto
mi´Ênie b´dà produkowaç welocyfin´
przez wiele lat, bez koniecznoÊci dal-
szych iniekcji. Bez wykonania biopsji
mi´Êni, do których wprowadzono DNA,
w∏adze sportowe nie b´dà w stanie wy-
kryç genetycznej modyfikacji.

Rok póêniej, gdy Doeson wk∏ada∏ strój

sportowy, przypomnia∏ sobie zapewnie-
nia lekarza, ˝e nie wystàpià ˝adne nie-
po˝àdane skutki terapii genowej. A wi´c
wszystko w porzàdku. Po rozgrzewce
zajà∏ miejsce w bloku startowym na to-
rze czwartym. „Na miejsca! Gotowi!”
Rozleg∏ si´ huk wystrza∏u. Ruszyli.

Kilka sekund póêniej Doeson wyprze-

dza rywali o dwa metry. Póêniej jego
przewaga, o dziwo, jeszcze roÊnie. W po-
równaniu z innymi zawodnikami kroki
Doesona sà zdecydowanie mocniejsze

i cz´stsze. Czuje si´ Êwietnie, gdy mija
35, 40 i 50 metrów. Ale potem, na 65
metrze, b´dàc daleko w przodzie, nagle
odczuwa k∏ucie w Êci´gnie. Na 80 me-
trze, gdy próbuje zgiàç nog´ w kolanie,
przeradza si´ ono w przejmujàcy ból.
U∏amek sekundy póêniej Êci´gno rzepki
nie wytrzymuje ogromnej si∏y wytwa-
rzanej przez mi´sieƒ czworog∏owy.
Wyciàga cz´Êciowo koÊç piszczelowà,
która trzaska, a oderwany mi´sieƒ czwo-
rog∏owy przesuwa si´ do góry wzd∏u˝
koÊci udowej. Doeson pada na ziemi´.
Jego kariera biegacza jest skoƒczona.

Nie jest to scenariusz, który przycho-

dzi na myÊl po s∏owach „genetycznie
ulepszony superzawodnik”. Niektórzy
sportowcy zapewne skorzystajà ze spre-
parowanych genów i nie doznajà kon-
tuzji. Jest oczywiste, ˝e gdy techniki ge-
netyczne zacznà przenikaç do g∏ównego
nurtu medycyny, zmieni si´ radykalnie
sport – i wcale nie na lepsze. B´dziemy
zmuszeni zadaç sobie pytanie, czy no-
we rekordy i inne osiàgni´cia sportowe
sà rzeczywiÊcie kontynuacjà starodaw-
nych wyczynów, majàcych pokazaç, na
co cz∏owieka staç.

T∏umaczy∏

Romuald Stupnicki

JEÂLI CHCESZ WIEDZIEå WI¢CEJ

The Cytoskeleton; Molecular Biology of the Cell. Bruce Alberts i in. Wyd. III; Garland Publi-

shing, 1994.

Mi´Ênie dla wszystkich. Glenn Zorpette; Âwiat Nauki, nr 12, 1999.
The Mystery of Muscle. Glenn Zorpette; Scientific American Presents: Men – The Scientific Truth,

tom 10, nr 2, lato 1999.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Komisja do Zwalczania Dopingu w Sporcie, fizjoterapia
legalny doping emocjonalny
skutki stosowania dopingu
Doping in Sport Landis Contador Armstrong and the Tour de Fran
Doping we krwi, Biologia
doping
doping notatka
Legalny Doping Emocjonalny
Doping, Biologia, BIOLOGIA SEM I
doping 2
Doping w fizjoterapii
Doping
Doping sem 02 ppt
DOPING fizjoterapia
Legalny doping emocjonalny
DOPING prezentacja
Doping

więcej podobnych podstron