Wstęp
2
1. Stratyfikacja społeczna
3
1.1. Klasy społeczne — koncepcje teoretyczne
3
1.2. Warstwy społeczne
5
1.3. Zróżnicowanie społeczno-zawodowe
6
1.4. Ruchliwość społeczna
11
1.5. Społeczne różnice płci
13
1.6. Nierówności etniczne
15
2. Nierówności społeczne
17
2.1. Dobra generujące nierówności społeczne
17
3. Nierówności w społeczeństwach ponowoczesnych
19
3.1.
Underclass i marginalizacja społeczna
20
3.2. Bezrobocie
21
3.3. Bieda
21
Bibliografia
24
Zróżnicowanie i nierówności społeczne
2
Wstęp
Moduł trzeci obejmuje dwa główne zagadnienia: kwestię zróżnicowania społeczne-
go i problem nierówności społecznych. Zróżnicowanie społeczne tworzy strukturę
społeczną nieco inną dla każdego społeczeństwa, ale zawierającą pewne wspól-
ne elementy, np. klasy i warstwy społeczne, zróżnicowanie zawodowe i związany
z tym proces ruchliwości pionowej (np. awansu zawodowego) oraz poziomej (np.
migracji za pracą). W drugiej części modułu znalazło się wyjaśnienie, dlaczego
w społeczeństwach powstają groźniejsze niż zróżnicowanie struktury, a także nie-
równości społeczne, prowadzące do niekorzystnych zjawisk marginalizacji społecz-
nej czy biedy.
Zróżnicowaniem społecznym
nazywamy elementarne fakty różnic występujących
wśród członków danego społeczeństwa. Można wyróżnić co najmniej ich cztery
zasadnicze rodzaje:
1) różnice biologiczno-fizyczne,
2) różnice demograficzne,
3) różnice psychiczne,
4) różnice społeczne (posiadanie, wykształcenie, zawód).
Cechy społeczne są bezpośrednią podstawą kształtowania się zbiorowości społecz-
nych: klas, warstw społecznych, grup zawodowych. Stanowią jednocześnie pod-
stawy wyodrębnienia w strukturze (budowie) społeczeństwa pewnych części tej
struktury, takich jak struktura klasowa, warstwowa czy zawodowa społeczeństwa,
pojęte jako układy tych grup i relacje zachodzące między nimi. Są też źródłem
nie-
równości społecznych
między ludźmi, znajdujących swój wyraz w różnym dostępie
do wartości ogólnie pożądanych w społeczeństwie (Turowski, 1999: 167).
3
1. Stratyfikacja społeczna
Jest to ogólny termin, używany do opisywania społeczeństwa, które:
1) rozdziela w sposób nierówny dochody, władzę, prestiż oraz inne wartościowe
dobra,
2) tworzy odrębne klasy, których członkowie różnią się między sobą pod względem
kulturowym, behawioralnym i organizacyjnym.
Stopień stratyfikacji jest określony przez to, jak nierówno są rozdzielane dobra, jak
bardzo wyróżniają się klasy społeczne, jak duża mobilność istnieje pomiędzy nimi
i jaka jest ich trwałość, niezmienność (Turner, 1998: 121).
Stratyfikacja ma wielkie znaczenie dla funkcjonowania każdego społeczeństwa i od
chwili wyodrębnienia się socjologii jest przedmiotem zainteresowania tej dyscypli-
ny. Istnienie stratyfikacji społecznej niemal we wszystkich społeczeństwach próbo-
wano wyjaśnić za pomocą różnych teorii. Spośród klasyków socjologii najpełniej
rozwinięta jest ta problematyka w koncepcjach Karola Marksa i Maxa Webera.
1.1. Klasy społeczne — koncepcje teoretyczne
W naukowym ujmowaniu klas społecznych wyodrębniamy dwie ogólne orientacje:
—
orientację ekonomiczną
, obejmującą stanowiska teoretyczne upatrujące źródła
powstawania i istnienia klas wyłącznie w warunkach ekonomicznych i w roz-
woju gospodarczym społeczeństw,
—
orientację funkcjonalną
, upatrującą źródła uwarunkowania klas społecznych
w strukturze organizacyjnej i w konieczności funkcjonowania każdego histo-
rycznego społeczeństwa.
Te dwie orientacje różnią się między sobą:
— poglądami na genezę klas społecznych,
— poglądami na charakter (naturę) klas społecznych,
— oceną roli klas dla struktury całego społeczeństwa,
— oceną moralną nierówności społecznych (Turowski, 1999: 168).
1.1.1. Orientacja ekonomiczna
Orientacja ekonomiczna obejmuje dwa główne stanowiska teoretyczne wyjaśniają-
ce zjawisko klas społecznych:
1) stanowisko Karola Marksa,
2) stanowisko Maxa Webera.
Klasy społeczne w ujęciu marksizmu są to wielkie zbiory ludzi pozostających w jed-
nakowym stosunku do środków produkcji, tzn. zbiory ludzi posiadających środki
produkcji lub zbiory ludzi żyjących z pracy najemnej. Stąd też podstawowy podział
na klasy w społeczeństwach nowożytnych to podział na klasę posiadającą i klasę
robotniczą.
4
Marks twierdził, że stratyfikacja nie jest ani nieuchronna, ani niezbędna, jeśli tylko
środki produkcji staną się własnością zbiorową, a nie własnością nielicznych jedno-
stek. W myśli Marksa za powstanie stratyfikacji społecznej odpowiedzialny jest ka-
pitalizm jako system ekonomiczny. Kapitalizm — według Marksa — każe robotni-
kom produkować więcej niż potrzeba im samym i właścicielom środków produkcji,
co prowadzi, używając jego terminologii, do powstania tzw. wartości dodatkowej.
Kapitalista nie zwraca jej wytwarzającym wartość dodatkową robotnikom, lecz
wykorzystuje ją dla własnego zysku. Marks twierdził, że system stratyfikacji wy-
tworzony przez kapitalizm jest niesprawiedliwy: zyski właścicieli powstają zawsze
z pracy robotnika i jego kosztem.
Teoria Marksa była krytykowana z różnych punktów widzenia. Od czasów Marksa
w społeczeństwach przemysłowych nastąpił szybki rozwój klasy średniej, co zaprze-
cza jego dwuklasowej teorii. We współczesnych społeczeństwach przemysłowych
posiadanie środków produkcji i zarządzanie nimi jest dzielone. Rozpowszechniona
sprzedaż akcji, również pojedynczym robotnikom czy na ich fundusze emerytalne,
zatarła wyraźne granice między klasami wyznaczonymi przez Marksa. Olbrzymi
wzrost znaczenia związków zawodowych również zmienił równowagę sił między
właścicielami a robotnikami.
Mimo tych głosów krytycznych, poglądy Marksa na stratyfikację społeczną nadal
wpływają na myśl socjologiczną. Wielu socjologów utrzymuje, że władza jest cią-
gle skoncentrowana w rękach małej elity ekonomicznej i że związki zawodowe nie
mogą ustawać w walce o prawa robotników.
Najważniejszy atak na teorię Marksa na temat stratyfikacji społecznej przypuścił
Max Weber. Uważał on, że analiza stratyfikacji społecznej opartej na nierówności
ekonomicznej (klasie społecznej) jest zbyt sztywna. Według Webera stratyfikacja
jest pojęciem wielowymiarowym. Istnieją tu osobne i odrębne sfery różnicujące
ludzi: ekonomiczna, społeczna i polityczna. Jednostka może zajmować wysoką po-
zycję w jednej sferze i niską lub średnią w pozostałych. W opinii Webera pozycję
ekonomiczną należy rozważać jako kontinuum od pozycji wysokiej do niskiej.
Ludzie cieszą się różnym prestiżem i szacunkiem społecznym — Weber nazywa to
statusem
. Grupy statusu społecznego są to kategorie społeczne i więzi pomiędzy
tymi, których łączą podobne symbole kulturowe, gusty, poglądy i styl życia i któ-
rzy w rezultacie cieszą się podobnym szacunkiem, uznaniem i prestiżem. I choć
grupy statusu społecznego mogą być odbiciem stanu posiadania oraz udziału we
władzy ich członków, to jednak stanowią odrębną podstawę stratyfikacji.
Trzeci wymiar, który Weber nazywa
partią
, odnosi się do władzy politycznej. Wła-
dza może, ale nie musi, zależeć od podstawy ekonomicznej. Jednostki osiągają wy-
sokie pozycje na szczeblach władzy, nie mając za sobą żadnego zaplecza ekonomicz-
nego w postaci osobistego majątku.
Weberowska analiza stratyfikacji wpłynęła na całe pokolenia socjologów. Jego kry-
tycy udowadniają, że w praktyce pozycje jednostki w różnych wymiarach stratyfi-
kacji idą ze sobą w parze. Władza polityczna jest związana z potęgą ekonomiczną.
Ci, którzy mają pieniądze, wpływają na sferę polityczną.
Mimo to, nawet krytycy Webera zgadzają się z wielowymiarową wizją stratyfikacji.
W socjologii rozpowszechniło się mierzenie
statusu socjoekonomicznego
(SES) na
podstawie połączenia kilku czynników, takich jak bogactwo, dostęp do władzy
i prestiż. W ten sposób można wychwycić różnorodne elementy składające się na
pozycję społeczną jednostki (Turner, 1998: 122–123).
5
1.1.2. Orientacja funkcjonalna
Zarówno Marks, jak i Weber widzieli stratyfikację jako przyczynę napięć oraz
— przynajmniej potencjalnie — konfliktów między tymi, którzy różnią się pod
względem ilości posiadanych dóbr. Istnieje jednak także inne spojrzenie na stratyfi-
kację: jako na czynnik integrujący społeczeństwo. Zdaniem zwolenników funkcjo-
nalizmu nierówności mogą być związane z istniejącymi w danym społeczeństwie
najważniejszymi funkcjonalnymi potrzebami czy też wymaganiami.
Słynna i często krytykowana hipoteza głosi, że jeśli jakaś rola w społeczeństwie ma
znaczenie funkcjonalne i trudno ją odgrywać, ponieważ wymaga wysokich kwali-
fikacji, to gwarantuje ona większy dostęp do cenionych dóbr — pieniędzy, władzy
i wpływów oraz prestiżu. Przy czym muszą być spełnione oba warunki — znacze-
nia funkcjonalnego i trudności w jej pełnieniu. Na przykład pozycja śmieciarza jest
funkcjonalnie istotna (wyobraźmy sobie świat bez ludzi, którzy zajmują się usuwa-
niem śmieci), ale nie wymaga wysokich kwalifikacji i łatwo ją wykonywać — tym
samym nie otrzymuje się za nią zbyt wielu dóbr. A zatem nierówność jest sposobem
motywowania osób wykształconych do ciągłego uczenia się i poświęceń niezbęd-
nych do wykonywania w społeczeństwie ważnych funkcjonalnie i wymagających
wysokich kwalifikacji prac.
Jednak teorie funkcjonalistyczne są głośno krytykowane za jedną istotną wadę:
usprawiedliwiają one istnienie nierówności w społeczeństwie, sprawiając wraże-
nie, że ci, którzy weszli w posiadanie wartościowych dóbr, zawsze na nie zasługują
z powodu swoich kwalifikacji i funkcjonalnego znaczenia. W rzeczywistości — ar-
gumentują krytycy — ludzie zdobywają owe dobra dzięki szczęściu, nadużywaniu
władzy, korupcji, tradycji oraz innym procesom, które niewiele mają wspólnego ze
znaczeniem funkcjonalnym czy talentem (Turner, 1998: 124).
1.2. Warstwy społeczne
Warstwa społeczna
to zbiorowość składająca się z jednostek stanowiących część ja-
kiejś klasy społecznej lub z jednostek o niejednorodnej przynależności klasowej,
wyróżnianych na podstawie podobnej pozycji i miejsca w hierarchii społecznej.
Warstwy społeczne wyróżnia się najczęściej na podstawie:
— dochodów,
— rodzaju aktywności gospodarczej (np. robotnicy rolni, burżuazja przemysło-
wa),
— przynależności etnicznej lub regionalnej (np. burżuazja żydowska),
— wspólnoty warunków życia (np. chłopstwo),
— wspólnoty stylu życia przekraczającej podziały klasowe (np. inteligencja, lum-
penproletariat),
— podobieństw poziomu prestiżu społecznego (według niższej i wyższej pozycji
społecznej),
— zakresu sprawowanej władzy,
— zasobów majątkowych (Olechnicki, Załęcki, 2000: 238).
Koncepcja wyodrębnienia ze struktury społecznej — obok klas — także warstw
społecznych, dla wyjaśniania zjawisk nierówności społecznych, jest dziełem Maxa
Webera.
Warstwy społeczne są przez Webera rozumiane jako zbiory ludzi, które uznają
siebie i są uznawane przez innych za społecznie wyższe lub niższe ze względu na
6
zajmowane pozycje społeczne. Podstawą wyodrębnienia warstw jest położenie,
miejsce w hierarchicznej strukturze społeczeństwa. W języku angielskim „pozycję
społeczną” oznacza się terminem status, stąd
uwarstwienie
określa się często jako
podział na grupy ludności o tym samym statusie społecznym.
Według Webera klasy społeczne są uwarunkowane wyłącznie swym czysto eko-
nomicznym położeniem, natomiast warstwy społeczne zawierają pewne typowe
komponenty życiowych losów jednostki, które związane są z negatywną bądź po-
zytywną oceną, z określonym prestiżem przyznanym osobom, zajmującym dany
rodzaj pozycji.
Koncepcja warstw społecznych jako społeczno-kulturowy rodzaj zróżnicowania
społecznego została dość powszechnie przyjęta i stosowana w USA. Była też dalej
rozwijana i przystosowana do badań empirycznych. Najbardziej znane i doniosłe
stały się badania
Williama L. Warnera
w latach 40. XX w. Wykazały one, że u pod-
staw stratyfikacji tkwią dwa rodzaje uwarunkowań: uwarunkowania strukturalne
i uwarunkowania świadomościowe.
Uwarunkowania strukturalne
— zwane też obiektywnymi — stanowią czynniki, ce-
chy, elementy położenia jednostki, takie jak: wysokość dochodów, wykształcenie,
zawód i stanowisko w zawodzie, które podlegają ocenie.
Miejsce (pozycja) zajmowane pod każdym z tych czterech względów jest we wza-
jemnym ocenianiu się ludzi podstawą do zaliczenia jednostki czy rodziny do okre-
ślonej wyższej lub niższej warstwy. Te cztery czynniki nazwano nawet i n d e k s e m
s t r a t y fi k a c j i . Jest to indeks zawierający tylko główne czynniki — w poszcze-
gólnych krajach mogą występować dodatkowe elementy wpływające na zajmowaną
pozycję społeczną (np. rodzaj pracy: fizyczna czy umysłowa, zamieszkiwanie: na
wsi lub w mieście, gałąź życia gospodarczego, położenie klasowe, przynależność
etniczna itp.).
Jednakże w uwarstwieniu decydującą rolę odgrywają
czynniki świadomościowe
, tzw.
subiektywne, a ściślej określając — uznawane w danym społeczeństwie systemy
wartości.
Wyższy czy niższy prestiż społeczny — przyznawany osobom zajmującym dany
rodzaj pozycji — zależy od kryteriów uznania danego zawodu, rodzaju kwalifikacji
itd. za godny większego uznania czy za bardziej doniosły niż innego rodzaju zawo-
dy lub rodzaje kwalifikacji (Turowski, 1999: 181).
Znaczenie poznawcze koncepcji stratyfikacji polega na tym, że pozwala ona odkry-
wać i wyjaśniać zjawiska zróżnicowania i nierówności społecznej szerzej i pełniej
niż koncepcje klas, ograniczone do badania nierówności ekonomicznej na rynku
pracy i towarów, coraz bardziej zresztą przełamywanej lub zanikającej. Odkrywa
więc zróżnicowania społeczne niesprowadzalne do klasowego podziału. Umożliwia
diagnozowanie i określanie kierunków i treści przemian zachodzących w struktu-
rze społeczno-zawodowej.
1.3. Zróżnicowanie społeczno-zawodowe
Podział społeczeństw na zawody jest uwarunkowany przez społeczny podział
pracy, który dokonywał się i dokonuje nadal w sposób naturalny, poczynając od
elementarnego zróżnicowania w społeczeństwach pierwotnych aż do istniejącego
współcześnie rozczłonkowania na tysiące grup zawodowych.
7
Chociaż struktura zawodowa nieustannie się rozwijała, to jednak dopiero w społe-
czeństwach industrialnych uległa szczególnej rozbudowie i stała się podstawą or-
ganizacji całej struktury społecznej, a nie tylko gospodarki współczesnego społe-
czeństwa.
W okresie przedindustrialnym struktura zawodowa i role zawodowe były przypo-
rządkowane przynależności do danego stanu, w mikroskali zaś rolom rodzinnym.
W okresie industrialnym i rozwoju rynkowej gospodarki towarowo-pieniężnej
struktura zawodowa i role zawodowe „usamodzielniły się”, tworząc układy czyn-
ności odrębnych od ról rodzinnych i od całej struktury stanowej społeczeństwa.
W społeczeństwach industrialnych role zawodowe stały się centralnymi rolami, de-
cydującymi o trybie życia i losach jednostki. W makroskali podział na grupy zawo-
dowe stał się kręgosłupem organizacji społeczeństwa, a osiągnięta struktura zawo-
dowa i proporcje zatrudnienia w poszczególnych kategoriach zawodów — jednym
z najważniejszych wskaźników stanu rozwoju społeczno-gospodarczego danego
społeczeństwa.
1.3.1. Klasyfikacja zwodów
W znaczeniu przedmiotowym
zawód
określa czynności, które są wykonywane przez
pewną zbiorowość ludzi w ramach społecznego podziału pracy, zgodnie z kwalifi-
kacjami przypisanymi i uprawniającymi do ich wykonywania.
Z socjologicznego punktu widzenia przez pojęcie zawód rozumiemy zbiorowość lu-
dzi wykonujących określone rodzaje czynności, ukształtowane w ramach społecz-
nego podziału pracy według kwalifikacji przypisanych do ich wykonywania, ludzi
mających świadomość pewnej wspólności spraw i poczucie własnej odrębności.
Owa wspólność spraw obejmuje zagadnienia dotyczące warunków pracy, rekrutacji
do danego zawodu, kształcenia, zarobków itd. ldentyfikacja ta przyjmuje różny
stopień i dokonuje się na poziomie szerszych grup zawodowych, a nie niewielkich
zbiorów jednostek o rzadkiej specjalizacji.
Z socjologicznego punktu widzenia ludzie wykonujący określony zawód (lekarze,
prawnicy, górnicy, kolejarze) stanowią
zbiorowość społeczną
, gdyż mają poczucie
łączności, wspólności wielu spraw, którymi są zainteresowani, oraz poczucie soli-
darności, ale są
grupą zawodową
, gdy stworzą wewnętrzną organizację, gdy powoła-
ją związki zawodowe, organizacje branżowe, stowarzyszenia zawodowe itp., które
tę zbiorowość reprezentują, w jej imieniu i na jej rzecz podejmują odpowiednie za-
dania (Turowski, 1999: 197).
We współczesnym postindustrialnym społeczeństwie liczba zawodów ulega ogrom-
nemu pomnożeniu. Wielość zawodów powoduje, że są tworzone międzynarodowe
i krajowe klasyfikacje zawodów, określające, jakie rodzaje czynności składają się
na dany zawód, jakie są niezbędne kwalifikacje i rodzaj wykształcenia wymagany
jest do jego wykonywania, jakie występują w nim rodzaje stanowisk i jaka jest ich
stopniowalność, a także inne cechy i kryteria.
W 1958 r. Międzynarodowa Organizacja Pracy wydała dwa dokumenty podają-
ce międzynarodową klasyfikację zawodów. Wszystkie istniejące wówczas zawody
zostały w nich podzielone na dziesięć wielkich grup, te z kolei na 73 średnie gru-
py, z których wyodrębniono 201 podstawowych grup zawodowych, obejmujących
łącznie 1345 zawodów, poprzednio już wyodrębnionych, opisanych i zidentyfiko-
wanych. Polska klasyfikacja obejmowała w latach 60. 2400 formalnie określonych
zawodów.
8
Aktualnie obowiązująca w Polsce (od 2002 r.) struktura klasyfikacji obejmuje:
10 grup wielkich, 30 grup dużych (jako wewnętrzny podział grup wielkich), 116
grup średnich (jako wewnętrzny podział grup dużych) i 387 grup elementarnych
(jako wewnętrzny podział grup średnich), przy czym grupy elementarne obejmują
1636 zawodów i specjalności1. Klasyfikacja ta została opracowana na podstawie
Międzynarodowego Standardu Klasyfikacji Zawodów — tzw. ISCO-88 (COM)
— dostosowanej do potrzeb Unii Europejskiej. Struktura klasyfikacji oparta jest na
systemie pojęć, z których najważniejsze to: zawód, specjalność, umiejętności oraz
kwalifikacje zawodowe.
Zróżnicowanie struktury zawodowej przedstawia poniższy schemat klasyfikacji za-
wodów i specjalności w Polsce:
1.
Parlamentarzyści, wyżsi urzędnicy i kierownicy
1.1. Parlamentarzyści, politycy, wyżsi urzędnicy, zawodowi działacze
1.2. Kierownicy dużych i średnich organizacji
1.3. Kierownicy małych przedsiębiorstw
2. Specjaliści
2.1. Specjaliści nauk fizycznych, matematycznych i technicznych
2.2. Specjaliści nauk przyrodniczych i ochrony zdrowia
2.3. Specjaliści szkolnictwa
2.4. Pozostali specjaliści
3. Technicy i inny średni personel
3.1. Średni personel techniczny
3.2. Średni personel w zakresie nauk biologicznych i ochrony zdrowia
3.3. Nauczyciele praktycznej nauki zawodu i instruktorzy
3.4. Pracownicy pozostałych specjalności
4. Pracownicy biurowi
4.1. Pracownicy obsługi biurowej
4.2. Pracownicy obrotu pieniężnego i obsługi klientów
5. Pracownicy usług osobistych i sprzedawcy
5.1. Pracownicy usług osobistych i ochrony
5.2. Modelki, sprzedawcy i demonstratorzy
6. Rolnicy, ogrodnicy, leśnicy i rybacy
6.1. Rolnicy
6.2. Ogrodnicy
6.3. Leśnicy i rybacy
6.4. Rolnicy i rybacy pracujący na własne potrzeby
7. Robotnicy przemysłowi i rzemieślnicy
7.1. Górnicy i robotnicy budowlani
7.2. Robotnicy obróbki metali i mechanicy maszyn i urządzeń
7.3. Robotnicy zawodów precyzyjnych, ceramicy, wytwórcy wyrobów galante-
ryjnych, robotnicy poligraficzni i pokrewni
7.4. Pozostali robotnicy przemysłowi i rzemieślnicy
8. Operatorzy i monterzy maszyn i urządzeń
8.1. Operatorzy maszyn i urządzeń wydobywczych i przetwórczych
9
8.2. Operatorzy i monterzy maszyn
8.3. Kierowcy i operatorzy pojazdów
9. Pracownicy przy pracach prostych
9.1. Pracownicy przy pracach prostych w handlu i usługach
9.2. Robotnicy pomocniczy w rolnictwie, rybołówstwie i pokrewni
9.3. Robotnicy pomocniczy w górnictwie, przemyśle, budownictwie i transporcie
10. Siły zbrojne
Wymienione klasyfikacje formułowane są dla celów polityki gospodarczej i socjal-
nej. Dla celów naukowych i badania przemian niezbędne jest bardziej syntetyczne
ujęcie struktury zawodowej, rozumianej jako wyodrębnienie kilku wielkich grup
zawodów, a także ustalenie proporcji liczby zatrudnionych w tych grupach.
Taką klasyfikację zawodów wprowadza podział wszystkich zawodów na trzy gru-
py, określany też jako podział na
trzy sektory gospodarki
narodowej, który jest dość
powszechnie przyjęty i stosowany w analizach przemian struktury zawodowej.
Wyodrębnione zostały w nim tzw. zawody pierwotne (pierwsze), do których zali-
cza się
rolnictwo
i
leśnictwo
, w niektórych krajach rybołówstwo. Do drugiej grupy
zalicza się
zawody przemysłowe
, a więc przemysł i często budownictwo, jako działy
gospodarki narodowej. Trzeci sektor stanowią tzw.
usługi
, a więc zawody usługo-
we, obejmujące zatrudnionych zarówno w usługach gospodarczych, jak i społecz-
no-kulturalnych.
Klasyfikacja ta, chociaż bardzo ogólna, okazała się przydatna w badaniach przemian
struktury zawodowej. Śledząc proporcje zatrudnienia w trzech działach gospodar-
ki narodowej i trzech grupach zawodów, ustalono wiele tendencji i prawidłowości
zmian w strukturze zawodowej, jakie dokonały się i dokonują w społeczeństwach
pod wpływem procesów uprzemysłowienia, poczynając od końca XVIII w.
Fundamentalną tendencją, jaką można obserwować w XIX i XX w. w strukturze
zawodowej społeczeństw rozwijających się, jest zmniejszanie się zatrudnienia w za-
wodach pierwszych, a jednocześnie wzrost zatrudnienia w zawodach przemysło-
wych i towarzyszący mu wzrost zatrudnienia w zawodach usługowych.
1.3.2. Proces profesjonalizacji społeczeństwa
Analizy zmian struktury klasowej, a następnie struktury warstwowej i wreszcie
przemian struktury zawodowej dają podstawę do stwierdzenia, że grupy zawodo-
we stają się centralną osią integrującą współczesne społeczeństwo. Ta szczególna
rola grup zawodowych dowodzi jednocześnie, iż społeczeństwa współczesne stały
się lub stają społeczeństwami sprofesjonalizowanymi lub podlegają procesowi pro-
fesjonalizacji, czyli procesowi „uzawodowienia”.
Terminem
profesjonalizacja
(od angielskiego słowa profession) określamy kompleks
zmian psychospołecznych, polegających na uznawaniu przez członków społeczeń-
stwa zawodu za ważną wartość, a wykonywanie określonego rodzaju aktywności
zawodowej za podstawową zasadę bytowania w społeczeństwie.
Profesjonalizacja społeczeństwa dokonuje się w świadomości jednostek i wyraża
się w ich postawach, w wartościach, do których osiągnięcia dążą. Ma jednak swoje
przejawy behawioralne, tzn. ujawnia się w obserwowalnych zachowaniach.
10
Profesjonalizacja społeczeństw w sferze świadomości wyraża się w tym, że „posia-
danie określonego zawodu”, nabycie kwalifikacji zawodowych i przygotowanie się
do wykonywania w życiu określonego zawodu staje się jedną z naczelnych wartości
w systemie tzw. wartości życiowych. Można przytoczyć wyniki wielu badań nad
postawami czy też aspiracjami zawodowymi, które dowodzą, że ludzie przywiązu-
ją coraz większą wagę do wykonywania odpowiedniego zawodu, że cenią bardzo
wysoko dobre kwalifikacje i kompetencyjność. Badania nad uwarstwieniem wyka-
zały, że wykonywany zawód i stanowisko w zawodzie oraz „fachowość” stanowią
pierwsze i podstawowe kryteria przyznawania jednostce prestiżu i uznania.
W sferze obiektywnej czy rzeczywistych zachowań profesjonalizacja wyraża się
w wykonywaniu określonego zawodu jako źródle utrzymania czy też samorealizacji
w społeczeństwie. We współczesnym społeczeństwie jednostki mają niewielkie
szanse dziedziczenia pozycji społecznej i statusu społecznego swych przodków,
muszą je zdobywać. Mogą wykorzystać status przodków do lepszego startu i uzy-
skania wyższych pozycji niż generacja rodzicielska, ale nie mogą zwolnić się od
aktywności zawodowej.
Przyjęło się mierzenie aktywności zawodowej społeczeństwa za pomocą różnego
rodzaju wskaźników. Aktualnie za
wskaźnik
uznaje się: liczbę ludności czynnej za-
wodowo w wieku produkcyjnym, pomniejszoną o liczbę bezrobotnych, w stosun-
ku do ogółu ludności w wieku produkcyjnym w danym kraju (Turowski, 1999:
209–210).
1.3.3. Prestiż zawodów
Prestiż zawodów
to zróżnicowana ocena społeczna przypisywana określonym zawodom.
Wiedza, którą ludzie mają na temat zawodów, oraz sposób ich postrzegania są
raczej elementami stałymi. Dużo większe jest zróżnicowanie wartości, którą im
przypisują.
Przyznawanie prestiżu grupie zawodowej opiera się na „wycenie” wiązki cech poło-
żenia społecznego: osiągniętego poziomu wykształcenia, dochodu z pracy, pozio-
mu udoskonalonych kwalifikacji, zakresu wpływu i władzy, zakresu teoretycznej
wiedzy, zdolności przywódczych itd. Dominujący pluralistyczny system wartości
decyduje o tym, które cechy należy wyselekcjonować z ogółu cech różnicujących
ludzi.
Prestiż jest „psychologiczną” sumą wybranych cech, z uwzględnieniem systemu
wartości. Ponieważ indywidualne systemy wartości nie są identyczne, istnieje pro-
ces „standaryzowania” indywidualnych opinii przez zestaw kryteriów „wyceny
prestiżu”. Dość powszechnie wysuwa się na pierwszy plan w tych wycenach dwa
atrybuty zawodu: wymagane wykształcenie i osiągany dochód.
Problem polega na tym, że dochody w wielu zawodach wykazują duże zróżnicowa-
nie, a poziom wykształcenia w niektórych zawodach też nie musi być jednakowy.
Ludzie wykazują jednak tendencję do „uśredniania” dochodu i wykształcenia wła-
ściwych dla określonego zawodu, kiedy mają przypisać mu określony prestiż.
Sprawę wyceny prestiżu komplikuje fakt, że niektóre zawody cenione są także za
ich dodatkowe atrybuty. Oceniając zawód lekarza, bierze się pod uwagę jego hu-
manitarny charakter. Zawód księdza służy wychowaniu moralnemu, zawód pilota
wymaga odwagi, a zawód sędziego wyjątkowej uczciwości. Owe szczególne atry-
buty podnoszą prestiż danego zawodu ponad poziom, który wynikałby jedynie
z zestandaryzowanego zestawu atrybutów (formalnego wykształcenia i dochodu)
(Wesołowski, Romański, 2000: 198).
11
W celu uzyskania
skali zawodów
(zawsze odnoszonej tylko do danego kraju, a nie
w skali uniwersalnej) oblicza się zwykle procent osób, które w badaniu stwierdziły,
że dany zawód cieszy się „doskonałą pozycją społeczną”. Powstaje w ten sposób ran-
king, który tworzy skalę (Słownik socjologii i nauk społecznych, 2005: 255–256).
Czymś odmiennym jest osobisty
prestiż środowiskowy
. Profesorowie uniwersytetów
mają własną wewnętrzną hierarchię profesorów legitymujących się szczególnymi
osiągnięciami naukowymi. Adwokaci mają swoją nieformalną hierarchię skutecz-
nych i uczciwych obrońców sądowych. Prestiż środowiskowy może przenikać
do szerszych kręgów opinii publicznej, jednak jest zjawiskiem odrębnym od ze-
standaryzowanego prestiżu zawodu.
1.4. Ruchliwość społeczna
Ruchliwość społeczna (mobilność społeczna)
to przesuwanie się — na ogół jednostek,
ale czasem również całych grup społecznych — między różnymi pozycjami systemu
stratyfikacji społecznej danego społeczeństwa (Słownik socjologii i nauk społecz-
nych, 2005: 289).
Ruchliwość społeczna może ma dwie odmiany: poziomą i pionową.
1.4.1. Ruchliwość pozioma
Ruchliwość pozioma oznacza przemieszczanie się ludzi w przestrzeni geograficz-
nej. W obecnych czasach najczęściej przyjmuje ona trzy podstawowe formy: migra-
cję, turystykę i dojazd do pracy.
Migracja
związana jest z działaniami indywidualnymi, ale często ze względu na
masowy charakter uzyskuje wymiar społeczny (np. decyzje o emigracji podjęte
ze względu na aspekt zarobkowy). Szczególną formą ruchliwości poziomej jest
uchodźstwo, np. masowe ucieczki z terenów objętych wojną. Turystyka jest wy-
nikiem rozwoju środków transportu, otwarcia granic politycznych, odwiedzania
modnych w danym sezonie miejsc, dostępu do własnych rezerw finansowych.
Podróżujemy indywidualnie albo grupowo, w sposób zorganizowany lub też nie.
Również dojazdy do pracy stały się dzisiaj zjawiskiem masowym, a to ze względu
na coraz popularniejszy fakt podejmowania pracy w innym miejscu niż miejsce
swojego zamieszkania.
Ważniejsze z punktu widzenia nierówności społecznych są zjawiska ruchliwości
pionowej.
1.4.2. Ruchliwość
pionowa
Ruchliwość pionowa jest to zmiana pozycji pomiędzy grupami ulokowanymi na
różnych szczeblach hierarchii społecznej.
Ruchliwość pionowa bardzo często przybiera formę
awansu zawodowego
, czyli
przejścia z niższej grupy zawodowej do wyższej. Z awansem wiążą się dodatkowe
gratyfikacje: większa władza, zarobki, prestiż.
Jeżeli ktoś przechodzi przez kolejne stanowiska dające mu awans, to wtedy mówi-
my o zjawisku
kariery zawodowej
. Czasem jednak zdarzają się sytuacje, w których
12
ktoś zostaje przeniesiony z wyższego stanowiska na niższe albo zostaje zwolniony
z pracy i staje się bezrobotnym — wtedy mówimy o procesie
degradacji
.
Z proce-
sem tym związana jest najczęściej utrata wielu przywilejów społecznych, a także
towarzyskich.
Ruchliwość społeczna dotyczy nie tylko zmian w życiu jednostki, lecz także prze-
mieszczania się całych zbiorowości, a nawet zmian w samej hierarchii stratyfikacyj-
nej. Efektem radykalnych zmian społecznych, takich jak rewolucje, przewroty ustro-
jowe, przełomy technologiczne i cywilizacyjne, jest zmiana skal stratyfikacyjnych.
Wskutek tego pewne zawody lub środowiska zyskują dostęp do uprzywilejowanych,
a do tej pory nieosiągalnych dóbr, jakimi są np. władza, prestiż, wyższe zarobki. Na-
tomiast inne grupy tracą swoją dotychczasową uprzywilejowaną pozycję.
Przemieszczenia i zmiany mogą dokonywać się w skali jednej biografii, w ciągu
życia jednego pokolenia, ale mogą także przebiegać w skali ponadpokoleniowej.
Mówimy odpowiednio o
ruchliwości wewnątrzpokoleniowej
lub
międzypokoleniowej
.
Bardzo charakterystyczny dla ruchliwości międzypokoleniowej jest
awans eduka-
cyjny
, tak wyraźny w Polsce po II wojnie światowej: dziadkowie z wykształceniem
podstawowym, rodzice — średnim, a dzieci — wyższym. Czy podobnie — awans
zawodowy: rodzice pracujący na roli, syn — inżynier lub lekarz. Ruchliwość mię-
dzypokoleniowa jest typowym zjawiskiem wśród imigrantów zarobkowych, którzy
w nowym kraju osiedlenia znajdują szansę radykalnego poprawienia swojej sytuacji
życiowej. Wielkiej liczby takich przykładów dostarczają Stany Zjednoczone. Ubo-
dzy wieśniacy z Azji w pierwszym pokoleniu otwierają restauracje (jak Chińczycy
i Hindusi) lub opanowują handel owocami i warzywami (jak Wietnamczycy), ale
dzieci wysyłają na uniwersytety i w drugim pokoleniu już wchodzą do elity lekar-
skiej czy naukowej (Sztompka, 2002: 341).
Warunki społeczne, które sprzyjają ruchliwości pionowej, związane są z typem
społeczeństwa otwartego
— takiego, w którym awans jednostkowy lub grupowy jest
nie tylko w szerokim zakresie możliwy, ale silnie kulturowo oczekiwany i wyma-
gany. Na drugim biegunie są społeczeństwa zwane
zamkniętymi
— które wykluczają
albo ograniczają możliwości ruchliwości społecznej (np. społeczeństwo feudalne,
kastowe).
Oczywiście między modelowymi przypadkami społeczeństwa otwartego i za-
mkniętego, które są tylko „typami idealnymi” i nigdzie nie występują w takiej czy-
stej postaci, mieści się cała gama przypadków pośrednich. Drabiny stratyfikacyjne
mogą być stosunkowo plastyczne, dopuszczając przeskakiwanie poszczególnych
szczebli. Mogą być też bardzo rygorystyczne, wymagając wyraźnej, bezwyjątkowej
sekwencji. Symptomem tej pierwszej sytuacji jest branie pod uwagę wyjątkowych
osiągnięć, a tej drugiej — podkreślanie odpowiedniej „wysługi lat”, dorobku czy
doświadczenia dla osiągnięcia awansu (Sztompka, 2002: 342).
W obrębie różnych dziedzin zawodowych poszczególne warstwy mogą różnić się
stopniem
ekskluzywności
, to znaczy ostrością kryteriów i procedur przy dopusz-
czaniu nowych członków. Czasami pojawiają się osobne organizacje czy instytucje
strzegące „bram” do warstw bardziej elitarnych i dokonujące selekcji kandydatów
do awansu za pomocą złożonych procedur egzaminacyjnych, np. lekarskie komisje
specjalizacyjne, rady adwokackie, rady wydziału na uniwersytetach, komisje pań-
stwowe organizujące egzaminy
(Sztompka, 2002: 341).
Ruchliwość społeczna to teren, na którym szczególnie ostro ujawniają się występu-
jące w konkretnym społeczeństwie
stereotypy
,
przesądy
i
praktyki dyskryminacyjne
.
Skrajna sytuacja polega na całkowitym pozbawieniu jakiejś społeczności szans
awansu, na przykład przez odmowę prawa do pracy jakimś grupom emigrantów
czy uchodźców. Sytuacja częstsza to
dyskryminacja częściowa
, która pojawia się
13
w trzech formach. Pierwsza polega na tym, że dla pewnych społeczności zamknięta
zostaje szansa awansu na pozycje najwyższe, niezależnie od dziedziny. Tworzy się
pewien
pułap
możliwych osiągnięć, ponad który przedstawiciele tej społeczności
nie wychodzą. Druga forma dyskryminacji to
segregacja zawodowa
, na przykład
faktyczne bariery dostępu do pewnych zawodów dla kobiet, ciągle wyraźne mimo
zwycięstw ruchu emancypacyjnego i feministycznego. Trzecia to zamknięcie lub
ograniczenie dla mniejszości etnicznych i rasowych pewnych ważnych „kanałów
ruchliwości”, czyli sposobów i procedur uzyskiwania wyższych pozycji. Takim ka-
nałem typowym dla społeczeństw nowoczesnych jest edukacja.
Ograniczanie szans
edukacyjnych
jest typowym przejawem dyskryminacji
(Sztompka, 2002: 343).
Odsunięcie od pewnych kanałów ruchliwości prowadzi często do poszukiwania
kanałów alternatywnych
. Czasami są to metody kulturowo i prawnie uznawane (na
przykład kariera w sporcie zawodowym, gdzie ujście dla swoich aspiracji zysku-
je w dysproporcjonalnie wysokim stopniu ludność murzyńska, inna dziedzina to
muzyka popularna, jazz, soul, rock, rap i inne gatunki zdominowane przez mniej-
szości etniczne). Obok takich kulturowo i prawnie akceptowanych alternatyw
awansu pojawiają się także metody nielegalne i kulturowo odrzucane: handel nar-
kotykami, rabunki uliczne, kradzieże samochodów, prostytucja, zorganizowana
przestępczość, gdzie udział dyskryminowanych mniejszości jest wyjątkowo wysoki
(Sztompka, 2002: 343–344).
1.5. Społeczne różnice płci
System stratyfikacji płci
istnieje wówczas, kiedy pozycje zajmowane przez kobiety
i mężczyzn zazwyczaj różnią się między sobą wielkością dochodów, władzy, presti-
żu oraz innych wartościowych dóbr.
W latach 70. kobiety i ich sytuacja społeczna zaczęły być ważnym przedmiotem
badań nauk społecznych. W socjologii mnożą się prace teoretyczne i empiryczne
poświęcone zróżnicowaniom społecznym związanym z płcią. Problematyka ta
wkracza do podręczników i programów studiów socjologicznych. Na wielu uni-
wersytetach powstają samodzielne kierunki i specjalizacje określane jako gender
studies bądź women studies.
Płeć jest oczywiście obiektywnym faktem biologicznym, podlega jednak
interpreta-
cji kulturowej
. Pojawiają się określone idee, przekonania, poglądy na temat męskości
czy kobiecości, a także określone reguły męskiego czy kobiecego postępowania,
zamknięte w odpowiednich rolach społecznych: roli mężczyzny i roli kobiety. Od-
mienność biologiczna implikuje odmienne, kulturowo zdefiniowane i wymagane
wzory myślenia i działania. Dopiero charakter tych kulturowych definicji może
sprawić, że różnica stanie się
społeczną nierównością
, to znaczy zapewni
nierówny
dostęp do społecznie cenionych dóbr i wartości (Sztompka, 2002: 148).
Nierówności społeczne związane z różnicami płci nie są szczególną cechą rozwi-
niętych społeczeństw nowoczesnych, ale większości — jeśli nie wszystkich — spo-
łeczeństw ludzkich. Co więcej, można zasadnie bronić poglądu, że w społeczeń-
stwach nowoczesnych z kręgu kultury zachodniej upośledzenie kobiet związane
z ich niższą pozycją jest mniejsze, a jego formy mniej dotkliwe niż w wielu społe-
czeństwach z kręgu innych kultur i na innych poziomach rozwoju gospodarczego.
Niemniej jednak to właśnie w nowoczesnych społeczeństwach zachodnich pojawiła
się w ostatnich dziesięcioleciach świadomość nierówności społecznych związanych
z płcią.
14
Rozwojowi tej świadomości sprzyjają trzy cechy tych społeczeństw:
1. Są to społeczeństwa o pozycjach osiąganych, istnienie pozycji przypisanych płci
jest z nimi sprzeczne.
2. W społeczeństwach tych kobiety uzyskały prawa wyborcze i tym samym stały się
mniej więcej połową elektoratu. Wszystkie partie zaczęły interesować się zdo-
bywaniem ich głosów i zwracać uwagę na ich położenie oraz na zgłaszane przez
nie postulaty.
3. W społeczeństwach tych zrodziła się ideologia praw człowieka będąca wyrazem
świadomości, że wszyscy ludzie zasługują na jednakowe traktowanie i nikt nie
może być dyskryminowany ze względu na takie lub inne cechy przypisane (Szac-
ka, 2003: 349–350).
Wszystko to razem pozwalało dostrzegać społeczne różnice płci w poszczególnych
wymiarach życia społecznego — w sferze zatrudnienia, dostępu do władzy, w sfe-
rze obyczajowej.
Najczęściej analizy socjologiczne koncentrują się na kwestii
różnicy płci w sferze za-
trudnienia
— termin ten oznacza nierówny rozkład mężczyzn i kobiet w strukturze
zawodowej.
Niekiedy mówi się o
segregacji zawodowej
ze względu na płeć. Przyjmuje ona dwie
różne formy:
— segregacja pionowa — jej wynikiem jest skupienie mężczyzn na szczycie hierar-
chii zawodowej, a kobiet na jej dole,
— segregacja pozioma — stan, kiedy na tym samym poziomie zawodowym — tzn.
w ramach grup zawodowych, a nawet w jednym zawodzie — kobietom i męż-
czyznom przypisuje się różne zadania (Słownik socjologii i nauk społęcznych,
2005: 209).
Wiele badań pokazuje przejawy współczesnej dyskryminacji kobiet w sferze pracy
najemnej:
— są niżej opłacane niż mężczyźni,
— są częściej zatrudniane w niepełnym wymiarze godzin,
— w zawodach, w których pracują, zajmują głównie niskie pozycje,
— pracują najczęściej w zawodach o niskim prestiżu.
W 125 społeczeństwach, w których przeprowadzono studia porównawcze, kobie-
ty były bardzo nielicznie reprezentowane w zawodach dających władzę polityczną,
kontrolę kapitałów, w zawodach związanych z zarządzaniem przedsiębiorstwami,
natomiast przeważały w zawodach pomocniczych o mniejszej złożoności zadań
(Szacka, 2003: 351).
Kobiety pracujące zawodowo dominują liczebnie w zawodach związanych ze świad-
czeniem usług zbliżonych do prac wykonywanych przez gospodynie domowe we
własnym gospodarstwie, takich jak sprzątanie (pomoce domowe), szycie (krawcowe,
szwaczki), przygotowywanie posiłków (kucharki, pracownice gastronomii), opieka
nad chorymi i dziećmi (pielęgniarki, wychowawczynie w przedszkolach, nauczy-
cielki).
Zawody kobiece są na ogół niżej sytuowane na skalach stratyfikacyjnych: wymaga-
ją niższego wykształcenia, są gorzej opłacane, nie dają władzy i przynoszą mniejszy
prestiż. Segregacja zawodowa oznacza więc nadal nierówność, a dokładniej —
dys-
kryminację kobiet
. Nie tak radykalną jak w wypadku pełnego ich odsunięcia od pra-
cy zawodowej, ale jednak dotkliwą.
Z czasem jednak kobietom udaje się podejmować zawody dawniej tradycyjnie mę-
skie. Coraz więcej kobiet pojawia się w polityce, na wysokich stanowiskach ad-
ministracyjnych czy menedżerskich, w świecie nauki, w adwokaturze, w wojsku,
15
policji itp. Ale i wtedy echa dawnej segregacji i dyskryminacji wyrażają się w nie-
równym
tempie awansu
, niekiedy nawet nierównej płacy na tych samych stanowi-
skach (w USA np. przeciętnie ok. 30% niższej), mniejszym eksponowaniu osiągnięć
kobiet, rzadszym powierzaniu im funkcji kierowniczych, sporadycznym delegowa-
niu na szkolenia doskonalące zawodowo itp. Racjonalizacja takiego stanu rzeczy
tkwi nadal w tradycyjnej kulturowej definicji ról kobiecych. Implikują one mia-
nowicie mniejszą efektywność pracy — bo kobieta ma jeszcze dom i rodzinę na
głowie, a także mniejszą pewność ciągłego i trwałego zatrudnienia — bo kobieta
rodzi i wychowuje dzieci. Dalej więc utrzymuje się — choć w coraz łagodniejszych
formach — nierówność dostępu do dochodów, władzy, prestiżu, wykształcenia
(doskonalenia zawodowego).
Jeśli spojrzymy na zbiorowość kobiet w kategoriach socjologicznych, to:
— najpierw jest to tylko k a t e g o r i a s t a t y s t yc z n a — wyróżniona przez
obiektywne, biologiczne cechy płciowe;
— w momencie pojawienia się odmienności ról kulturowych, implikowanej przez
nie segregacji i dyskryminacji, cechy te stają się istotne społecznie, kobiety stają
się więc k a t e g o r i ą s o c j o l o g i c z n ą , nie tylko odmienną płcią, ale „rodza-
jem” społecznym (gender);
— z kolei wspólnota położenia społecznego i podobnych interesów rodzi identyfi-
kację i świadomość grupową. Można mówić o
świadomości feministycznej
;
— świadomość ta staje się podstawą kontaktów, interakcji, nawiązywania stosun-
ków społecznych, wytwarzania więzi zaufania, lojalności i solidarności mię-
dzy kobietami. Zbiorowe działania podejmowane dla obrony swoich interesów
prowadzą do wyłaniania się przywództwa, a także organizacji. Tworzy się
ruch
emancypacyjny
czy później feministyczny (Sztompka, 2002: 351).
1.6. Nierówności etniczne
W wielu społeczeństwach występuje jeszcze jedna postać nierówności społecznych,
która wiąże się z procesami migracji, przemieszczania się i mieszania zbiorowości
ludzkich. W wyniku migracji pewne grupy znajdują się w sytuacji
mniejszości et-
nicznych
czy
narodowych
. Są nie tylko nowe, obce na terenie trwale zamieszkanym
przez inne społeczności, ale do tego są mniej liczne. Ich pojawienie się oznacza,
że pula społecznie cenionych dóbr — ekonomicznych, politycznych, prestiżowych,
edukacyjnych, rekreacyjnych — otwarta dotąd wyłącznie dla ludności lokalnej,
musi zostać uchylona także dla przybyszów. Stają się oni konkurentami do miejsc
pracy, zarobków, dóbr konsumpcyjnych, stanowisk politycznych, wyróżnień pre-
stiżowych, miejsc w szkołach czy na uniwersytetach, opieki w szpitalach.
Ale mocno osadzona w strukturach organizacyjnych i instytucjonalnych, a ponad-
to znajdująca się w większości, społeczność miejscowa ma możliwość obrony przed
zagrożeniem, a w każdym razie ograniczenia konkurencji. Ma bowiem władzę.
Przede wszystkim dominująca większość, która dysponuje instytucjami edukacyjny-
mi, religijnymi, środkami masowego przekazu, jest w stanie narzucić i upowszechnić
kulturowe definicje na temat mniejszości:
stereotypy etniczne
czy
narodowe
, prze-
kształcające się w
przesądy
. Te z kolei prowadzą łatwo do segregacji i dyskrymina-
cji, spontanicznie samowzmacniając jeszcze negatywne przesądy. Ale posiadanie
władzy pozwala również na działania bardziej bezpośrednie, mianowicie wprowa-
dzanie i egzekwowanie pewnych
ograniczeń administracyjnych
czy
prawnych wobec
imigrantów
, co pogłębia jeszcze oddolną, spontaniczną segregację i dyskryminację,
16
dla której odgórna polityka dyskryminacyjna dostarcza dodatkowego uzasadnie-
nia, przyzwolenia, a nawet zachęty. W rezultacie umacnia się i utrwala nierówność
społeczna między grupami większościowymi a mniejszościowymi, przejawiająca
się na wszystkich drabinach stratyfikacji.
Po pierwsze, grupy mniejszościowe są od początku zintegrowane przez wspólne
pochodzenie, wspólne tradycje, wspólny język, wspólną kulturę — są więc właśnie
od razu grupami społecznymi.
Po drugie, strategia realizacji ich interesów nie ogranicza się do walki o równo-
uprawnienie i zniesienie dyskryminacji. Mają bowiem alternatywną możliwość
—
asymilację
, czyli roztopienie się w grupie większościowej i tym samym pełną
partycypację w jej szansach życiowych.
Ograniczenie nierówności możliwe jest więc przez k o n fl i k t i w a l k ę , ale także
przez s a m o u n i c e s t w i e n i e s i ę mniejszości jako mniejszości i jej wejście w ob-
ręb dominującej większości. Obrany kierunek zależy w dużej mierze od głębokości
początkowych różnic między zbiorowością imigrantów a lokalną większością. Im
bardziej widoczne czy kultywowane przez mniejszość są jej odmienności (np. raso-
we, językowe, obyczajowe, religijne), im bardziej różni się poziomem edukacji czy
cywilizacji, tym trudniej o jej asymilację.
Obcość rasowa czy kulturowa dyktuje odrzucenie asymilacyjnych aspiracji, a to
pogłębia izolację, zamknięcie się grupy mniejszościowej, umocnienie jej tożsamo-
ści i solidarności wewnętrznej, integrowanie wokół symboli odrębności, separaty-
stycznych ideologii czy przywódców, prowadzi do pojawienia się kontrprzesądów
skierowanych przeciwko większości, organizowania się do walki o swoje interesy
i nieuchronnej eskalacji konfliktu (Sztompka, 2002: 351–353).
17
2. Nierówności społeczne
2.1. Dobra generujące nierówności społeczne
Są trzy podstawowe rodzaje dóbr (powszechnie upragnionych, ale ograniczonych
co do zasobu), które generują nierówności społeczne: bogactwo, władza, prestiż.
2.1.1. Bogactwo
Posiadanie dóbr materialnych (bogactwa) jest dla ludzi ważne z dwóch względów.
Po pierwsze dlatego, że są one niezbędne do zaspokojenia elementarnych i uniwer-
salnych wymogów życiowych (pożywienia, ubrania, schronienia itp.), czyli mają
wartość naturalną. Po drugie dlatego, że ich posiadania wymaga kultura, określa-
jąc pewne obiekty jako pożądane, czyli nadając im wartość kulturową. To, że trze-
ba się ubrać, stanowi potrzebę naturalną, to, że trzeba się ubrać w odzież markową
— stanowi potrzebę kulturową.
Wartość dóbr materialnych polega także na tym, że pomagają one zdobyć inne
cenione przez ludzi wartości — uznanie, prestiż, sławę, a nawet panowanie nad
innymi (stąd powiedzenie, że „kupić można wszystko i każdego — to tylko kwestia
ceny”).
Dobra materialne są dobrami rzadkimi, są ograniczone nie tylko pod względem za-
sobów, ale także w sensie relatywnym — w stosunku do stale rosnącego zapotrze-
bowania na nie (obsesja posiadania). Zwłaszcza współczesne społeczeństwa, prze-
niknięte ideologią konsumpcjonizmu, wytwarzają kulturową presję posiadania.
2.1.2. Władza
Władza i panowanie to dobro pożądane, które przez wpływ na innych ludzi wy-
jątkowo mocno może różnicować społeczeństwo, zwłaszcza gdy dążenie do wła-
dzy ma przyczyny instrumentalne. Władza bowiem może być wymienialna na inne
dobra, przede wszystkim ekonomiczne, daje większe szanse dostępu do rzadkich
dóbr materialnych przez wyższe zarobki, łatwiejsze możliwości manipulacji, lepsze
informacje, kontakty osobiste, a także możliwość korupcji. Im władza jest mniej
kontrolowana, tym większe może przynosić korzyści.
2.1.3. Prestiż
Prestiż to inaczej szacunek, uznanie społeczne, akceptacja, sława. Ludzie dążą do
osiągnięcia tego dobra z jednej strony dla podniesienia samooceny, osiągnięcia sa-
tysfakcji, przyjemności, z drugiej zaś — prestiż może być traktowany jako wartość
instrumentalna, wymienialna na inne dobra — np. dostęp do lepszej pracy, kariery,
wyższych zarobków, honorariów, dostęp do władzy (np. politycy w wyborach) czy
środowisk elitarnych.
18
2.1.4. Wykształcenie
Wykształcenie jest wartością i dobrem ze względu na sam fakt satysfakcji z posze-
rzania horyzontów i zaspokajania ciekawości. Ale ma też wartość instrumentalną
— w nowoczesnym społeczeństwie jest jednym z najważniejszych mechanizmów
awansu: daje dostęp do lepszej pracy, lepszych zarobków, lepszego standardu życio-
wego, pomaga w uzyskaniu władzy (nie tylko władzy w klasycznym rozumieniu,
ale także współcześnie cenionej, tzw. władzy eksperta, specjalisty).
Zdobycie wykształcenia traktowanego jako wartość zależna jest przede wszystkim
od cech indywidualnych, wyposażenia intelektualno-psychicznego jednostek, ale
ma też istotne uwarunkowania społeczne, zwłaszcza w społeczeństwach, gdzie ce-
niony jest tzw.
kapitał kulturowy
— czyli nawyki, umiejętności nabyte przez socja-
lizację w grupach elitarnych, o wyższej pozycji społecznej i wykształceniu, które
ułatwiają utrzymanie takich elitarnych pozycji, a także są symbolem przynależno-
ści do grup elitarnych.
2.1.5. Zdrowie i sprawność fizyczna
Dobrem powszechnie pożądanym jest także zdrowie i sprawność fizyczna. Jest to
wartość autoteliczna (sama w sobie), bo dobre samopoczucie jest źródłem bardzo
silnej samoistnej satysfakcji. Ale jest to także warunek sine qua non wszystkich po-
zostałych wartości: bogactwa, władzy, prestiżu i wykształcenia. Na ogół choroba lub
niesprawność uniemożliwiają osiągnięcie tych dóbr, a w każdym razie ich skonsumo-
wanie czy wykorzystanie.
Tym, co czyni te wartości dobrami ograniczonymi i rzadkimi, jest dostęp do urzą-
dzeń, organizacji czy instytucji służących ochronie i pielęgnowaniu zdrowia: szpitali
i przychodni, aptek i ośrodków rehabilitacyjnych, centrów profilaktyki, masowego
sportu i rekreacji.
Istotnie zróżnicowana jest zdrowotność warunków pracy czy zamieszkania.
A wreszcie społeczności i grupy kładą różny kulturowy nacisk na podtrzymywanie
sprawności i zdrowia: ćwiczenia fizyczne, prawidłowe odżywianie, badania okre-
sowe, zdrowy tryb życia, higienę i czystość, warunki środowiska itp. Jest to jeden
z sensów tego, co nazywamy poziomem kultury fizycznej danej zbiorowości.
19
3. Nierówności
w społeczeństwach ponowoczesnych
Wiele współczesnych społeczeństw, które możemy określić jako ponowoczesne, ce-
chuje daleko idące zróżnicowanie społeczne, które jest m.in. wynikiem zmian na
rynku pracy wywoływanych przez rozwój techniki oraz proces globalizacji. Zmia-
ny te przedstawiają się następująco:
1. Słabnie zapotrzebowanie na proste prace fizyczne, wzrasta natomiast na prace
wymagające wyższych kwalifikacji i odpowiedniego poziomu wiedzy. Wiedza
jako taka zaczyna być uważana za podstawowy „zasób” społeczny. Prowadzi
to do zmniejszania się liczebności społeczno-zawodowej kategorii robotników.
Sprzyja temu malejące znaczenie tradycyjnego wielkiego przemysłu, zwłaszcza
wydobywczego i ciężkiego. Międzynarodowe korporacje uruchamiają pewne
gałęzie produkcji w krajach mniej rozwiniętych, w których siła robocza jest tań-
sza, związki zawodowe są mało aktywne bądź w ogóle nie istnieją, a ochroną
środowiska nikt nie zawraca sobie głowy.
2. Zamazaniu ulega podział na prace fizyczne i umysłowe w związku z upowszech-
nieniem komputera jako podstawowego narzędzia pracy. Zakłady produkcyjne
i usługowe używają skomplikowanej, opartej na elektronice aparatury, której
obsługę trudno uznać za pracę fizyczną. Z kolei prace „przy biurku” w znacznej
mierze wskutek komputeryzacji ulegają rutynizacji i mogą być wykonywane na
tyle mechanicznie i bez umysłowego wysiłku, że trudno nazwać je umysłowymi
w pełnym znaczeniu tego słowa.
3. Przybiera na sile proces oddzielania się własności od zarządzania, w związku
z czym rozrasta się społeczno-zawodowa kategoria menedżerów. Kategoria ta
jest wewnętrznie silnie zróżnicowana ze względu na rozmaitą skalę zarządza-
nych przez nich przedsiębiorstw, korporacji i banków.
4. Zróżnicowaniu ulegają wszystkie kategorie społeczno-zawodowe. Różnice we-
wnątrz kategorii traktowanych uprzednio jako jednolite prowadzą do nowego
rodzaju nierówności społecznych.
5. Rynek w krajach wysoko rozwiniętych ulega bardzo szybkim przekształceniom.
Wciąż pojawiają się nowe towary, szybko zmieniają się mody. Stwarza to potrze-
bę ciągłego dostosowywania się do nowych kierunków popytu i modyfikowa-
nia bądź nawet zmieniania profilu produkcji. W tych warunkach małe i śred-
nie przedsiębiorstwa, które odgrywają coraz większą rolę w społeczeństwach
ponowoczesnych, zainteresowane są elastyczną polityką zatrudnienia. Dążą do
zawierania z pracownikami krótkoterminowych kontraktów, które ułatwiają
płynność kadr i dostosowywanie ich składu do aktualnych potrzeb. Jednym ze
skutków tego jest wzrost ruchliwości wewnątrzpokoleniowej.
6. Innym skutkiem jest stała obawa przed utratą pracy odczuwana we wszystkich
kategoriach społeczno-zawodowych, chociaż nie we wszystkich równie mocno.
W rezultacie istotnymi podziałami społecznymi stają się podziały na tych, któ-
rzy są mniej, i tych, którzy są bardziej zagrożeni bezrobociem, na tych, którzy
są mniej, i tych, którzy są bardziej elastyczni w dostosowywaniu się do potrzeb
rynku, a także na tych, którzy mają mniejsze, i tych, którzy mają większe możli-
wości uzyskania stałego, a przynajmniej długoterminowego zatrudnienia.
20
7. Wiedza i wyższe kwalifikacje ułatwiają dostosowywanie się do zmieniających
się zapotrzebowań rynku pracy, ale nie likwidują poczucia niepewności, któ-
re w społeczeństwach ponowoczesnych znane jest wszystkim. Nawet wysoko
ulokowani w hierarchii społecznej menedżerowie, którzy sprawnie zarządzają
przedsiębiorstwami przynoszącymi zysk w danym kraju, nie mają pewności, czy
kierowany przez nich zakład nie zostanie zlikwidowany
ze względu na ogólny
interes korporacji określany w skali globalnej.
3.1.
Underclass i marginalizacja społeczna
Termin
underclass
(podklasa, klasa niższa) pojawił się w końcu lat 70. XX wieku
i początkowo określał społeczności gett czarnej ludności miast amerykańskich. Były
to zbiorowości ludzi wyłączonych z głównego nurtu życia społecznego. Złe warunki
ekonomiczne utrudniały powrót do niego zarówno im samym, jak i ich dzieciom.
Wewnątrz gett wytwarzała się specyficzna kultura przetrwania, która pomagała
przeżyć, ale jednocześnie wzmacniała odcięcie od reszty społeczeństwa i utrudniała
włączenie się do niego.
W latach 90. XX wieku termin underclass został przeniesiony do Europy przez bada-
cza brytyjskiego, który dostrzegł w Wielkiej Brytanii podobne zjawisko formowania
się zbiorowości ludzi, żyjących w trwałej biedzie.
Pojawienie się tego terminu było konsekwencją odkrycia, że w demokratycznych spo-
łeczeństwach ponowoczesnych, cieszących się dobrobytem, istnieje kategoria ludzi,
którzy nie tylko nie korzystają z dobrodziejstw rozwoju gospodarczego, ale są
praktycznie w y k l u c z e n i ze społeczeństwa.
Underclass to postać marginalizacji i wykluczenia, które istnieją we wszystkich typach
społeczeństw, chociaż w każdym z nich rządzą nimi inne reguły. Współczesna mar-
ginalizacja społeczna i uruchamiające ją mechanizmy pojawiają się jako pochodna
szybkiego rozwoju techniki. Pod jego wpływem wciąż zmienia się rynek pracy, a do-
stosowywanie się do jego zmiennych potrzeb wymaga dużej elastyczności. Kurczy
się liczba miejsc pracy dla ludzi o niskich kwalifikacjach. Nie każdy potrafi być ela-
styczny i nie każdy jest w stanie podnosić swoje kwalifikacje. Zmienność rynku pra-
cy jest nowym mechanizmem, wyrzucającym ludzi na margines społeczny (Sztomp-
ka, 2002: 339).
Procesy marginalizacji są definiowane jako „wzrastający poziom niekorzystnych
czynników położenia społecznego oraz innych czynników ograniczających moż-
liwość lub motywacje partycypacji społecznej człowieka i grup społecznych. Jest
to zjawisko struktury społecznej, w której pojawiają się ludzie nieprzypisani do
określonych pozycji społecznych i z tego względu niekorzystający ze statusowych
uprawnień właściwych tym pozycjom lub ludzie zajmujący pozycje o statusie w ja-
kiejś mierze ułomnym. (…) W społeczeństwach przemysłowych, w których pozycja
jednostki jest określana przez zakorzenienie w społeczności lokalnej i/lub dostęp
do zasobów uzyskiwanych przez pracę, wskazuje się np. na marginalność ludzi
bezdomnych czy długotrwale bezrobotnych” (Frieske, 1999: 168).
Współczesna marginalizacja jest wielowymiarowa. Nie prowadzi ona jednak auto-
matycznie do powstania underclass. Aby powstała, ludzie przede wszystkim muszą
być skupieni przestrzennie. Takie skupienie sprzyja wytwarzaniu się
subkultury
ubóstwa
: specyficznych systemów wartości i wzorów zachowań, wzorów organizacji
rodziny, uczestnictwa w życiu społecznym, aspiracji edukacyjnych itd. Kultura un-
21
derclass kojarzona jest często (i nie bez powodu) z brakiem zapobiegliwości i aspiracji
edukacyjnych, wczesnym, samotnym macierzyństwem, przestępczością, narkomanią.
W skupiskach ludzi wykluczonych kultura ta utrwala się — i to tak dalece, że może nie
zanikać wraz z polepszeniem się sytuacji materialnej ludzi żyjących w jej kręgu. Prze-
kazywana następnym pokoleniom zamyka — a co najmniej utrudnia — ich drogę do
przezwyciężenia sytuacji marginalizacji i wykluczenia. Przynależność do underclass
ma tendencję do dziedziczenia. Mimo istnienia specyficznej kultury wykluczonych,
badacze zgodnie zwracają uwagę, że nie tworzą oni żadnej grupy w socjologicznym
rozumieniu tego pojęcia. Stanowią kategorię społeczną, której członków łączy jedynie
podobieństwo strategii przetrwania.
Wśród różnych czynników wyrzucających ludzi na margines społeczny największe
znaczenie ma bezrobocie i bieda. Są one ze sobą ściśle związane, ale nie tożsame.
3.2. Bezrobocie
W społeczeństwach ponowoczesnych o zmiennych rynkach pracy wszyscy są zagroże-
ni utratą zatrudnienia, chociaż nie wszyscy w jednakowym stopniu. Im wyższe kwali-
fikacje, tym zagrożenie jest mniejsze, ale w niewielu wypadkach znika całkowicie.
Utrata pracy ma nie tylko oczywiste konsekwencje ekonomiczne. Nawet specjalista,
którego zasoby pozwalają mu utrzymywać się na znośnym poziomie materialnym
mimo braku stałego zatrudnienia, boleśnie odczuwa jego utratę. Jednocześnie traci
bowiem dotychczasową kluczową rolę społeczną, określającą jego tożsamość. Sprzyja
to poczuciu zagubienia. Ponadto z miejscem pracy wiąże się rozległa sieć stosunków
społecznych. Jego utrata powoduje, że obumierają związane ze środowiskiem pracy
kontakty towarzyskie, co rodzi poczucie wykluczenia.
Psychiczne skutki bezrobocia zależą od długości jego trwania. Krótkotrwałe pozosta-
wanie bez pracy może ich w ogóle nie powodować. Inaczej jest w przypadku bezro-
bocia długotrwałego, zwłaszcza kiedy przechodzi w stan chroniczny. Najgorsze jest
to, że wraz z wydłużaniem się czasu pozostawania bez pracy maleje szansa na jej
znalezienie.
Zatrudnienie uzyskują przede wszystkim ci, którzy już je mają, następnie ci, którzy byli
krótko bezrobotni. Dzieje się tak z kilku przyczyn. Jedną jest zamieranie kontaktów
z ludźmi usytuowanymi na rynku pracy, a tym samym zmniejszanie możliwości po-
mocy z ich strony w znalezieniu nowego zajęcia. Inną to, że wciąż zmieniające się
technologie wymagają stałego nabywania nowych umiejętności. Przerwa w pracy
oznacza zatrzymanie tego procesu, a więc stopniowe tracenie kwalifikacji, które
z każdym dniem stają się mniej aktualne. Dotyczy to zwłaszcza robotników wy-
kwalifikowanych, których powrót do pracy wymaga w wielu przypadkach dodat-
kowego szkolenia. Trzecią przyczyną jest to, że przedłużający się okres bez pracy
niszczy nawyki dyscypliny, której wymaga każda praca.
3.3. Bieda
W społeczeństwach ponowoczesnych — obok rozrastania się klasy średniej — następuje
zwiększanie się dystansu ekonomicznego (dochodu ogólnego) między jego górą i dołem.
22
Jednoznaczne określenie granicy ubóstwa oraz ścisłe wyliczenie odsetka mieszkańców
danego kraju żyjących poniżej tej granicy nie jest możliwe. Stosowane są bowiem różne
miary ubóstwa, z których każda inaczej wyznacza tę granicę. Te metodologiczne trud-
ności w niczym nie zmieniają podstawowego faktu, jakim jest istnienie ludzi żyjących
w biedzie. Nie wpływają też na to, co w zjawisku ubóstwa interesuje socjologa, który jest
zobowiązany do poszukiwań społecznej i kulturowej treści kryjącej się za niskimi docho-
dami jednostek i rodzin.
Bieda jest pojęciem niejednoznacznym nie tylko w kategoriach ilościowych. Jest także
zróżnicowana jakościowo. Bez względu na przebieg granicy ubóstwa pewne jednostki
i rodziny znajdują się tuż za nią, inne w znacznym od niej oddaleniu. Bieda jednych i dru-
gich jest innym rodzajem biedy. Czymś innym jest też bieda krótkotrwała i przejściowa,
związana z wydarzeniami losowymi czy cyklem życia jednostki bądź rodziny, oraz bieda
długotrwała. Jeszcze inna jest bieda chroniczna, towarzysząca człowiekowi przez całe
życie, a nawet przekazywana następnemu pokoleniu i spychająca do
underclass.
Ubóstwo ma istotne konsekwencje społeczne, gdyż prowadzi do kumulacji niedostatków.
Niskie dochody ograniczają bądź wręcz uniemożliwiają nie tylko zaspokajanie podstawo-
wych potrzeb bytowych, takich jak właściwe odżywianie, posiadanie odzieży, utrzymywa-
nie czystości, leczenie się, zapewnienie sobie dachu nad głową itp. Ograniczają także uczest-
nictwo w życiu społecznym, które jest w sposób nieunikniony związane z wydatkami.
Kosztuje nie tylko bilet do kina, muzeum, codzienna gazeta, abonament radiowy i tele-
wizyjny, ale nawet załatwienie sprawy w wielu urzędach, które często wymagają złożenia
podania opatrzonego znaczkiem skarbowym. Kosztuje także komunikacja: przejazdy, telefo-
ny, listy, co utrudnia kontakty ze znajomymi, a także z członkami rodziny mieszkającymi
w innych dzielnicach czy miejscowościach.
Biedni we wszystkich krajach to przede wszystkim bezrobotni oraz osoby o niskich za-
robkach i wielodzietne. Mimo ogólnych podobieństw, bieda w każdym kraju ma wła-
sne oblicze. Różna jest liczebność ludzi biednych i ich cechy demograficzne, a także
źródła biedy i utrwalające ją czynniki.
Przykładowo w Stanach Zjednoczonych, a ostatnio i w krajach Europy Zachodniej,
zauważa się feminizację biedy, a zwłaszcza jej etnicyzację. Znaczne różnice poziomu
życia między krajami w połączeniu z dużą łatwością przemieszczania się w przestrzeni
dzięki współczesnym środkom komunikacji powodują, że do zamożnych, wysoko
rozwiniętych krajów napływają legalnie bądź nielegalnie ludzie z krajów ubogich.
W miejscu nowego pobytu, nawet mając kwalifikacje, wykonują prace najniżej płatne
i o najniższym prestiżu, których nie chcą podejmować miejscowi. Sprawia to, że najja-
skrawsze różnice społeczne zaczynają pokrywać się z podziałami etnicznymi (Szacka,
2003: 310–314).
W Polsce po przełomie ustrojowym poszerzają się obszary biedy, ubożeją określone regio-
ny, tracą pracę mieszkańcy osiedli zlokalizowanych przy dawnych socjalistycznych kombi-
natach przemysłowych, dziś nieczynnych czy niewydolnych, mieszkańcy miast o dominu-
jącym przemyśle, który padł (np. przemysł włókienniczy w Łodzi), pracownicy państwo-
wych gospodarstw rolnych. Ulega degradacji przestrzeń terytorialna i społeczna, która
kiedyś gwarantowała bezpieczeństwo socjalne — bloki zakładowe czy mieszkania w osie-
dlach byłych pegeerów. Opieka zdrowotna w miejscach pracy i w środowiskach nauki jest
znacznie ograniczona, a niekiedy zupełnie zlikwidowana. Wszystkie te czynniki pogarszają
położenie społeczne i ekonomiczne dużych grup ludności, powodują także i utrwalają ich
ryzyko zdrowotne (Kawczyńska-Butrym, 2002: 236).
Bieda w gospodarczo rozwiniętych, zasobnych krajach jest kompromitującym zja-
wiskiem i poważnym problemem. Dyskusje dotyczące jej zwalczania ogniskują się
wokół trzech głównych kwestii.
23
Pierwszą jest
ocena zjawiska nierówności
. Dla jednych samo ich istnienie jest rzeczą
złą i niesprawiedliwą. W związku z tym uważają, że należy zapobiegać nadmierne-
mu bogaceniu się ludzi przez wprowadzanie wysokich podatków, a uzyskane środki
finansowe przeznaczać na wyrównywanie standardu życia ludzi uboższych. Inni
natomiast sądzą, że w nierównościach społecznych, nawet największych, nie ma nic
złego. Ważna jest nie rozpiętość nierówności, ale to, by poziom, na jakim żyją ludzie
usytuowani na najniższym stopniu skali nierówności, nie groził ich marginalizacją,
a także aby ich bieda zmniejszała się wraz ze wzrostem krajowego bogactwa.
Drugą jest
diagnoza źródeł biedy
. Jedni są skłonni widzieć je w wydarzeniach losowych,
takich jak różne postacie upośledzenia fizycznego i choroby, a także w postawach
jednostek, które nie potrafią sobie radzić, nadużywają alkoholu i nie chce im się
pracować. Inni przyczyn biedy szukają w systemie społecznym oraz procesach socjali-
zacji umacniających kulturę biedy.
Trzecim przedmiotem sporów jest to, w jakim stopniu
działania pomocowe
powin-
ny być prowadzone centralnie przez agendy administracji państwowej, w jakim zaś
przez samorządy lokalne i organizacje pozarządowe. Stanowiska zajmowane w tych
kwestiach zależą od przekonań ideowych i związanych z nimi orientacji politycznych.
Niezależnie od tego, jakie stanowiska w danym kraju przeważają i jakie kształty
przybierają pod ich wpływem systemy opieki społecznej, zawsze pozostaje podsta-
wowy dylemat: w jaki sposób udzielać pomocy ludziom potrzebującym, aby nie
uzależniać ich od niej, ale umożliwiać im — a przynajmniej ich dzieciom — zerwa-
nie z biedą i opuszczenie marginesu społecznego, jeżeli już się na nim znaleźli.
„
Systemy opieki społecznej
poszczególnych państw łączą w sobie zazwyczaj elementy
dwu modeli radzenia sobie z biedą: ›europejskiego‹ i ›amerykańskiego‹. (…) W mo-
delu europejskim istotne jest wyrównywanie standardów socjalnych, czyli większy
zakres redystrybucji dochodów. Natomiast w podejściu amerykańskim pierwszopla-
nowe są równe szanse i brak barier, a nawet wyzwalanie inicjatywy oraz wspomaga-
nie przedsiębiorczości dzięki środkom publicznym” (Szacka, 2003: 314–315).
24
Bibliografia
1. Frieske K. W., 1999: Marginalność społeczna, [w:] Encyklopedia socjologii,
t. 2, Warszawa.
2. Kawczyńska-Butrym Z., 2002: Zdrowie — choroba jako kategoria opisu po-
łożenia społecznego, [w:] W stronę socjologii zdrowia, (red.) W. Piątkowski,
A. Titkow, Lublin.
3. Olechnicki K., Załęcki P., 2000: Słownik socjologiczny, Toruń.
4. Turner J. H., 1998: Socjologia. Koncepcje i ich zastosowanie, Poznań.
5. Turowski J., 1999: Socjologia. Wielkie struktury społeczne, Lublin.
6. Słownik socjologii i nauk społecznych
, 2005: (red.) G. Marshall, Warszawa.
7. Szacka B., 2003: Wprowadzenie do socjologii, Warszawa.
8. Sztompka P., 2002: Socjologia. Analiza społeczeństwa, Kraków.
9. Kultura grup mniejszościowych i marginalnych, 2005: (red.) L. Dyczewski,
Lublin.
10. Wesołowski W., Romański H., 2000: Prestiż — formy historyczne, [w:] Ency-
klopedia socjologii, (red.) W. Kwaśniewicz i in., t. 3, Warszawa.
Bibliografia stron WWW
11. ABC prawa. Witryna internetowa.
http://www.prawo.akcjasos.pl/praca.php?go=p9, stan z 19 września 2006 r.
(Klasyfikacja zawodów i specjalności. Załącznik do Rozporządzenia Ministra
Pracy i Polityki Społecznej z 10 grudnia 2002 r., DzU nr 222 z 20 grudnia
2002 r., poz. 1868).