Mikroprzyczyna
choroby Alzheimera
W 1906 roku Alois Alzheimer,
prze-
prowadzajàc autopsje pacjentów zmar∏ych
na starcze ot´pienie, stwierdzi∏, ˝e mózgi
niektórych z nich zawierajà z∏ogi dziwnej
substancji nazywanej amyloidem. Dopie-
ro jednak 80 lat póêniej uda∏o si´ ustaliç,
˝e z∏ogi te sà gigantycznymi zlepkami
milionów krótkich peptydów Aβ, b´dàcych
fragmentami tzw. bia∏ka prekursora beta-
-amyloidu (AβPP). Ukuto wtedy teori´ tzw.
kaskady amyloidowej, majàcej prowadziç
do rozwoju choroby Alzheimera. Teoria ta
od poczàtku jednak mia∏a wiele s∏abych
punktów.
Przede wszystkim blaszki amyloidu po-
wstajà czasem u zdrowych osób, a u niektó-
rych chorych z kolei nie powstajà. Ponadto
AβPP i jego fragmenty Aβ sà produkowane
tak˝e w prawid∏owych komórkach nerwo-
wych. Co zatem powoduje ich zlepianie si´
w amyloid?
W 1994 roku Caleb E. Finch próbowa∏
odtworzyç amyloid w probówce, miesza-
jàc czàsteczki Aβ z bia∏kiem opiekuƒczym
klusterynà (ApoJ), równie˝ znajdowanym
w mózgach zmar∏ych na chorob´ Alzheime-
ra. Amyloid nie powsta∏, ale uzyskany roz-
twór upoÊledza∏ przewodnictwo nerwowe.
We wspó∏pracy z zespo∏ami Granta A. Kraf-
fta i Williama L. Kleina z Northwestern Uni-
versity Finchowi uda∏o si´ ustaliç, ˝e frag-
menty Aβ, zamiast zlepiaç si´ milionami w
z∏ogi amyloidu, grupowa∏y si´ po kilka, kil-
kanaÊcie w ma∏e, kuliste czàstki. Badacze
nazwali je w skrócie ADDL (amyloid-derived
diffusible ligand), a nast´pnie za pomocà
przeciwcia∏ przeciw ADDL wykazali obec-
noÊç du˝ych iloÊci ADDL w mózgach zmar-
∏ych na chorob´ Alzheimera. Stwierdzili tak-
˝e, ˝e komórki nerwowe majà specyficzne
receptory do wiàzania czàsteczek ADDL.
Wiàzanie ADDL upoÊledza przewodnictwo
nerwowe, ale po jego usuni´ciu czynnoÊç
komórek nerwowych powraca do normy. A
zatem to czàsteczki ADDL mogà byç przy-
czynà choroby Alzheimera, ich usuwanie
zaÊ albo zapobieganie ich wytwarzaniu po-
winno dzia∏aç leczniczo. Tym samym do-
tychczasowa koncepcja leczenia polegajà-
ca na zwalczaniu ju˝ powsta∏ych z∏ogów
amyloidu mo˝e byç chybiona.
Krafft, Klein i Finch za∏o˝yli firm´ Acu-
men Pharmaceuticals i opatentowali ADDL.
Dzi´ki porozumieniu z koncernem Merck
uzyskali ostatnio 96 mln dolarów wspar-
cia finansowego i liczà na znaczne przy-
Êpieszenie badaƒ nad opracowaniem prze-
ciwcia∏, testów diagnostycznych oraz
szczepionek leczniczych uzyskiwanych na
bazie ADDL. Oby by∏ to rzeczywisty prze∏om
w walce z tà okrutnà chorobà.
Lech Trzeciak
Rozmawiaj z nimi
„Jest jak roÊlina”.
S∏owa te
przywo∏ujà obraz bezw∏adnie le-
˝àcej, nieprzytomnej istoty ludz-
kiej. Lecz skàd wiadomo, ˝e jej
umys∏ nie funkcjonuje? To by∏o-
by potworne, gdyby pacjent, któ-
ry nie mo˝e daç ˝adnego znaku,
rozumia∏ ludzi stojàcych wokó∏
jego ∏ó˝ka i mówiàcych o nim
tak, jakby by∏ martwy.
John F. Connolly, profesor psy-
chologii w Dalhousie University
w Halifaksie w Nowej Szkocji, i
odbywajàcy w jego zespole sta˝
podoktorski Yannick Marchand
poinformowali na konferencji So-
ciety for Psychophysiological Re-
search w Chicago o przypadkach
pacjentów, którzy sà ca∏kowicie
niezdolni do jakiejkolwiek czyn-
noÊci, a mimo to obserwuje si´
u nich procesy Êwiadczàce o
przetwarzaniu mowy.
Badacze zainteresowali si´
pewnà falà mózgowà (tzw. ujem-
nà falà N400), która wyst´puje u
cz∏owieka, gdy dociera do niego
– napisane lub wypowiedziane
– zdanie poprawne gramatycz-
nie, ale fa∏szywe znaczeniowo.*
U Êwiadomego s∏uchacza fala
N400 pojawia si´ na elektroen-
cefalogramie ju˝ u∏amek sekun-
dy (a dok∏adnie 400 ms, stàd jej
nazwa) po us∏yszeniu nonsen-
sownego zdania, na przyk∏ad: „Ta
pizza jest zbyt goràca, by mog∏a
zaÊpiewaç”. JeÊli badana osoba
nie uruchamia procesów j´zyko-
wych, fali nie ma.
Zespó∏ Connolly’ego od 1999
roku poddaje tego rodzaju testom
semantycznym 25 pacjentów z
powa˝nymi urazami mózgu. W
ostatnim badaniu wzi´li udzia∏
czterej ca∏kowicie niezdolni do
jakiejkolwiek czynnoÊci i kontak-
tu chorzy, których stan spowo-
dowany zosta∏ udarem mózgu,
przedawkowaniem leków, wypad-
kiem samochodowym i katastro-
fà podczas pilota˝u samolotu.
Badania metodami tradycyjnymi
wykaza∏y u nich brak funkcji po-
znawczych. Kiedy jednak bada-
cze g∏oÊno czytali przy nich ta-
kie nonsensowne zdania, u
wszystkich czterech zaobserwo-
wano reakcje wska-
zujàce na to, ˝e ich
mózg „wykrywa” te
sprzecznoÊci przynaj-
mniej w pewnym
stopniu.
Connolly twierdzi,
˝e u ponad po∏owy z
25 badanych osób
rejestrowa∏ aktyw-
noÊç fali N400, co
jednak nie oznacza
ÊwiadomoÊci takiej
jak w przypadku lu-
dzi zdrowych. Chocia˝ jeden z pa-
cjentów badanych w 1999 roku,
powróciwszy szcz´Êliwie do zdro-
wia, zachowa∏ wyraêne wspo-
mnienia zwiàzane z testem, Con-
nolly uwa˝a, ˝e „wielce ryzykowne
by∏oby wnioskowanie typu tak lub
nie. Niektórzy ludzie mogà prze-
cie˝ reagowaç odruchowo, na
wpó∏ Êwiadomie” – zastrzega.
MyÊl, ˝e w pogrà˝onym w
Êpiàczce ciele mo˝e tkwiç ˝ywy
umys∏, przejmuje dreszczem, ale
i sk∏ania badaczy do podj´cia in-
tensywniejszych wysi∏ków, by do-
wiedzieç si´ na ten temat cze-
goÊ wi´cej. Wyniki Connolly’ego
sugerujà, ˝e wielu pacjentów
sztucznie utrzymywanych przy
˝yciu nale˝a∏oby zbadaç pod kà-
tem fali N400. Pozwoli∏oby to
lepiej oceniç ich los i w przypad-
kach rokujàcych nadziej´ jak naj-
szybciej rozpoczàç intensywnà
rehabilitacj´.
Chris Jozefowicz
* Dok∏adnie chodzi o percepcj´ zdaƒ, któ-
re koƒczà si´ w sposób zaskakujàcy i nie-
logiczny. Prawdopodobnie mózg umie
„przewidzieç” logicznie wynikajàce zakoƒ-
czenie zdania, a w momencie zak∏ócenia
owej sensownoÊci reaguje w∏aÊnie falà
N400. Fala ta by∏a równie˝ rejestrowana
w 400 ms po us∏yszeniu dowcipu.
4
UMYS¸
JOHN RITTER
m
igawki
m
igawki