30
E l e k t r o n i k a d l a W s z y s t k i c h
Czerwiec 2002
Czerwiec to znakomity okres, by zmierzyć
się z kolejnym zadaniem, które zapropono−
wał dobrze znany sympatykom Szkoły Krzy−
sztof Kraska z Przemyśla. Oto fragment li−
stu: zadanie polega na zaprojektowaniu licz−
nika kilometrów przebytych na piechotę. Czę−
sto zastanawialiśmy się z kolegą z pracy, ile
kilometrów możemy „zrobić” podczas jednej
dniówki. Praca nie jest ciężka, ale trzeba się
nachodzić.
Myślę, że wiele osób zadaje sobie podob−
ne pytanie, ile w ciągu dnia czy tygodnia
człowiek może przebyć na piechotę.
Krzysztof napisał też, że ostatnio mało
udziela się w Szkole, bo konstruuje elektro−
wnię wiatrową. Mam nadzieję, że za jakiś czas
doniesie o sukcesach czy przynajmniej o eks−
perymentach i pomysłach z tym związanych.
A przedstawione zadanie chyba nie wymaga
komentarza. Oto oficjalny temat:
Zaprojektować urządzenie
mierzące drogę
przebytą na piechotę.
Oczywiście czekam na najróżniejsze pro−
pozycje. Spodziewam się, że większość
uczestników pomyśli o zaprojektowaniu kro−
komierza. Wystarczy, że będzie to licznik
kroków – użytkownik obliczy potem drogę,
mnożąc wskazanie urządzenia przez średnią
długość kroku. A może ktoś wpadnie na inny
pomysł?
Urządzenie nie musi być skomplikowane.
Przypuszczam, że najtrudniejszym proble−
mem będzie zaprojektowanie czujnika.
Z licznikiem kłopotów będzie zapewne
mniej. Zwróćcie uwagę, że przyrząd nie mu−
si pokazywać wyniku na bieżąco. Może wy−
starczy sam licznik, bez wyświetlacza, a da−
ne byłyby przekazywane do wyświetlacza
lub np. komputera co jakiś czas.
Dopilnujcie, żeby zaproponowany układ
pobierał mało prądu. Niewątpliwie bateryjka
powinna być mała i musi wystarczyć na co
najmniej tydzień pracy.
Kolejną ważną sprawą jest niezawodność.
Uwagi te dotyczą nie tylko modeli,
których się spodziewam, ale też propozycji
teoretycznych. Jak zawsze, szanse na nagro−
dy i liczne punkty mają nie tylko modele, ale
i dobre pomysły teoretyczne, niezrealizowa−
ne w praktyce. Jak zawsze jeden lub dwa
najlepsze modele mają szansę na publikację
w dziale E−2000 lub w Forum. Czekam też na
propozycje kolejnych zadań. Pomysłodawcy
wykorzystanych zadań otrzymują nagrody
rzeczowe.
Temat zadania 72 brzmiał:
Zaprojektować urządzenie elektroniczne,
przydatne w ogródku lub na działce.
Choć tematy „działkowe” i „ogrodniczo−
rolnicze” dotyczą szerokiego grona Czytelni−
ków, obawiałem się, czy aby nie uznacie, że
ostatnio za dużo zajmujemy się tym tematem.
Tym bardziej byłem zadowolony, gdy okaza−
ło się, iż nadesłaliście aż dziesięć modeli. Za−
nim je omówię, zajmijmy się propozycjami
teoretycznymi. Przypominam, że nie wszyst−
kie schematy mieszczą się w artykule – nie−
które można znaleźć na naszej stronie inter−
netowej (www.edw.com.pl) w postaci pliku
graficznego Nazwisko.gif.
Prace teoretyczne
Marcin Rekowski z Brusów podał ogólne
propozycje wykorzystania pH−metru, wilgot−
nościomierza, termometru i różnego rodzaju
odstraszaczy, w tym odstraszacza złodziei.
Podobnie Marcin Dyoniziak z Brwinowa
podał kilka ogólnych propozycji w tym... sy−
gnalizator podkradania ciepłej wody ze
zbiornika na działce. Andrzej Szymczak ze
Środy Wlkp. proponuje wykorzystanie „sy−
gnalizatora suchego kwiatka” i termometru.
(Prawie) 12−letni Karol Sikora z Koszali−
na przysłał schemat sygnalizatora wilgotno−
ści gleby, wykorzystującego moduły radio−
we. W liście napisał: chciałbym także ser−
decznie podziękować za moje wyróżnienie w
Szkole Konstruktorów. Gdy pokazałem to
w szkole wszyscy mi zazdrościli, a ksero tego
artykułu wywieszono w szkolnej gablocie.
Piotr Bechcicki z Sochaczewa zapropo−
nował wykorzystanie na działce kilkunastu
projektów publikowanych wcześniej w EdW.
Przysłał też schemat prostego systemu alar−
mowego z kostkami 555 (zbyt duży pobór prą−
du w spoczynku). Jako jeden z nielicznych,
zaproponował wykorzystanie wskaźnika lase−
rowego do powiadamiania o włamaniu. Rze−
czywiście idea jest godna rozważenia, bo za−
sięg lasera może być dużo większy (!), niż za−
sięg toru z modułami radiowymi, trzeba tyl−
ko zastosować modulację światła. Kamil
Urbanowicz z Ełku przysłał schematy od−
straszacza kretów (Urbanowicz.gif), dwuka−
nałowego termometru i... światłomierza.
Rozwiązanie zadania powinno zawierać schemat elektryczny i zwięzły opis działania.
Model i schematy montażowe nie są wymagane, ale przysłanie działającego modelu lub jego
fotografii zwiększa szansę na nagrodę.
Ponieważ rozwiązania nadsyłają Czytelnicy o różnym stopniu zaawansowania, mile widziane
jest podanie swego wieku.
Ewentualne listy do redakcji czy spostrzeżenia do erraty powinny być umieszczone na oddzielnych
kartkach, również opatrzonych nazwiskiem i pełnym adresem. Prace należy nadsyłać w terminie
45 dni od ukazania się numeru EdW (w przypadku prenumeratorów – od otrzymania pisma pocztą).
S
S
S
S
zz
zz
k
k
k
k
o
o
o
o
łł
łł
a
a
a
a
K
K
K
K
o
o
o
o
n
n
n
n
ss
ss
tt
tt
rr
rr
u
u
u
u
k
k
k
k
tt
tt
o
o
o
o
rr
rr
ó
ó
ó
ó
w
w
w
w
Zadanie nr 76
Rozwiązanie zadania nr 72
31
Szkoła Konstruktorów
E l e k t r o n i k a d l a W s z y s t k i c h
Czerwiec 2002
Paweł Szwed z Grodźca Śl. uznał, że naj−
większym problemem są szkodniki i przysłał
schemat uniwersalnego odstraszacza. Sche−
mat pokazany jest na rysunku 1a. Rafał Ko−
bylecki z Czarnowa przysłał schemat auto−
matu do podlewania z czujnikiem wilgoci
i czujnikiem światła (Kobylecki.gif). Choć
układ jest trochę za bardzo skomplikowany
i zawiera kilka niedoróbek, warto zapoznać
się z rozwiązaniem. Prostszy układ zapropo−
nowany przez Szymona Janka z Lublina po−
kazany jest na rysunku 1b.
Szymon przysłał też schemat „alarmu
działkowego” (Janek.gif), reagującego na
przerwanie cienkiego drucika. Krzysztof
Żmuda z Chrzanowa przysłał schemat ukła−
du alarmowego z kostką 555 (pobór prądu)
oraz zamka szyfrowego (Zmuda.gif).
Jacek Konieczny z Poznania ma propo−
zycję wykonania automatu do podlewania.
W drugim liście podał ideę automatu do wy−
krywania chwastów (!?). Działanie miałoby
się opierać na porównywaniu negatywowego
obrazu „wzorcowego” roślin użytecznych
z obrazem aktualnym. Pojawienie się chwa−
stów zmieniałoby obraz i włączało sygnaliza−
tor. Pomijając przydatność takiego przyrzą−
du, Jacek nie rozwiązał problemu poruszania
się i wzrostu roślin użytecznych – to również
zmieni obraz „wzorcowy”.
Jacek Kowański ze Świecia wśród roz−
wiązań zadań z numeru lutowego nadesłał
krótką wzmiankę o możliwościach rozwiąza−
nia zadania 71.
Przy okazji kolejny raz apeluję, żebyście
poszczególne rozwiązania nadsyłali na od−
dzielnych kartkach. Ponieważ poszczególne
konkursy są rozwiązywane oddzielnie
i przez różne osoby, na każdej kartce powi−
nien być adres, imię i nazwisko. Umieszcze−
nie wszystkiego na jednym arkuszu i do te−
go zapisanym z obu stron, uniemożliwi
wzięcie udziału we wszystkich konkursach
i zmniejszy szansę na nagrody.
Rozwiązania praktyczne
Fotografia 1 pokazuje model czujnika de−
szczu, wykonany przez 12−letniego Radosła−
wa Krawczyka z Rudy Śl. Radek wykorzy−
stał fabryczną syrenę alarmową piezo.
Stały uczestnik Szkoły, Dariusz Dreli−
charz z Przemyśla przyznał lojalnie, że nie
ma ogródka ani działki, nigdy nie pociągały
go te sprawy, a praktyczna znajomość tematu
jest bliska zeru. Zaproponował budowę mier−
nika opadów deszczu. Wykonał model, poka−
zany na fotografii 2. Schemat i opis można
znaleźć na stronie internetowej (Dreli−
charz.zip). Warto je przeanalizować i zastano−
wić się nad zaproponowaną koncepcją. Układ
należałoby raczej nazwać miernikiem pozio−
mu wody, a nie opadów deszczu, a to nie jest
to samo. W układach mierzących wielkość
opadów mierzy się raczej ilość albo liczbę
elementarnych porcji wody, ale nie wody po−
zostającej w zbiorniku, tylko przepływającej
przez odpowiedni system pomiarowy.
Robert Jaworowski z Augustowa przysłał
prototyp układu alarmowego (Jaworowski.gif).
Model jest pokazany na fotografii 3. Jarosław
Tarnawa z Godziszki wykonał czujnik wilgot−
ności gleby, pokazany na fotografii 4. Chcąc
uniknąć elektrolizy, wykorzystał przebieg
zmienny (Tarnawa.gif). Mariusz Chilmon
z Augustowa zaproponował trzy schematy. Je−
den to wyłącznik zmierzchowy (Chilmon1.gif)
zrealizowany w postaci modelu, pokazanego na
fotografii 5. Drugi to sterownik pompy z kost−
ką 4541 (Chilmon2.gif). Układ co kilka godzin
włącza pompę i podlewa ogródek, a dodatkowy
fotorezystor wyłącza układ na noc. Trzeci układ
to schemat sterownika półautomatycznego,
który być może trafi do Co tu nie gra?.
Fot. 1 Model Radosława Krawczyka
CLK
RST
Q0
Q1
Q2
Q3
Q4
Q5
Q6
Q7
Q8
Q9
4017
3 14 16
9
6
7
11
4
5
12
VCO
4046
+
+
+
B1
4093
R11
470k
R11
470k
C2
2,2 F
2,2 F
FR
R12
470k
R12
470k
B2
4093
B3
4093
B4
4093
R1
R10
D1
D10
D1...D10 1N4148
P1
47k
P2
10k
C1
10n
R13
6M8
R14
10k
+
C3
100n
C3
100n
C4
4700 F/25V
4700 F/25V
+12V
−
+
Głośnik
8 ,10W
8 ,10W
X1
nadajnik
ultradźwiękowy
R15
3 5W
R15
3 5W
G
D
S
T1
BUZ11
T1
BUZ11
+
+
C3
C4
100
100
100n
C2
10n
R2
10M
R2
10M
5
6
4
Fr
VCC+
n.14
VDD
n.7
D2
R4 100k
R3 10M
C5
150nF
C5
150nF
8
9
10
12
13
11
US1D
R5
10k
E
C
B
T1
D1
PR1
R1
100
k
P1
1M
C1
10
C1
10
1
2
3
US1A
US1B
US1C
+
DC=12V
−
Fot. 2 Układ Dariusza Drelicharza
Fot. 3 Alarm Roberta Jaworowskiego
Rys. 1a
Rys. 1b
32
Szkoła Konstruktorów
E l e k t r o n i k a d l a W s z y s t k i c h
Czerwiec 2002
Dawid Kozioł z Elbląga oprócz czujnika
wilgoci i światła przewidział akustyczny
„ostrzegacz przed niespodziewaną kąpielą”,
co w praktyce może okazać się dość istotne.
Model pokazany jest na fotografii 6, a
schemat na rysunku 2.
Michał Stach z Kamionki Małej opisał
problemy swojego sąsiada, ogrodnika, mają−
cego uprawy ogórków i pomidorów pod folią.
Każda roślina ma kapilarę , a centralna pompa
jest włączana co jakiś czas przez „komputer”.
Ten „komputer” to układ czasowy, włączają−
cy pompę w regularnych odstępach czasu,
zupełnie nie uwzględniający temperatury
i stopnia nasłonecznienia. Problem w tym, że
pompa jest włączana regularnie także i w no−
cy. A po wyłączeniu i włączeniu zasilania
„komputer” nie podejmuje pracy i trzeba go
ręcznie wyzerować. Michał chciałby uzależ−
nić ilość dawkowanej wody od warunków, na
przykład nasłonecznienia i temperatury. Za−
planował też sterownik mikroprocesorowy za−
programowany z pomocą BASCOM−a. Na ra−
zie w ramach zadania 72 zrealizował dużo
prostsze urządzenie o schemacie z rysunku 3.
Jak widać na fotografii 7, w modelu pracuje
transoptor szczelinowy. Ma on współpraco−
wać z pływakiem i przesłoną. Pływak umie−
szczony byłby w dużym płaskim naczyniu
i „podlewany” tak jak roślinki. Powierzchnia
tego płaskiego naczynia musiałaby zapewniać
parowanie takie, jak typowa roślina. Wtedy
ubywanie wody z naczynia włączałoby
pompę, ale tylko w dzień. Jeśliby taki czujnik
pływakowy się nie sprawdził, należałoby ja−
koś inaczej kontrolować zużycie wody przez
rośliny. Może sprawdzać rezystancję gleby?
Czy wymyślicie lepszy sposób?
Marcin Wiązania z Gacek tym razem
wykonał aż trzy modele. Fotografia 8 poka−
zuje odstraszacz kretów. Układ można jeszcze
uprościć, stosując jeden układ scalony, na
przykład 4049, 4001, 4011 czy 4093 (przy−
kład prostego odstraszacza kretów z jednym
układem scalonym opublikowany był w EdW
5/97 na str. 57). Fotografia 9 pokazuje model
„Automatycznego podlewacza”. Oryginalny
schemat pokazany jest na rysunku 4. Ten
estetycznie wykonany układ mógł trafić do
publikacji, jednak przyjęte założenia nie są
zbyt realistyczne: podlewanie tylko po zmro−
ku, przy niewysokiej (!?) temperaturze. Na
pewno należy usunąć obwód z termistorem,
ewentualnie zamiast niego zastosować obwód
+
+
R1
47k
P1
100k
RPP
131
RPP
131
C4
100n
C1
47
C1
47
CZUJNIK
R2 220k
U1A
+9...11V
C2
100n
R4
100k
R4
100k
T1
BC558
D1
LED
D2
1N4148
BUZZER
ZRASZACZ
T2
BC548
T2
BC548
R6 1k
R3
100k
R3
100k
P2
100k
P2
100k
U1B
U1C
CD4093
R5
470k
C3
10
C3
10
U1D
10
10
100n
1000
1000
100n
100n
FR
RP
130
2,2k
100
n
47k
14
US1
1
2
3
1N4148
10k
1N4148
13
1
12
3
1
7812
2
1A
TS2
/034
TS2
/034
~ 220V
WY
1N4148
1M
10 ...470
10 ...470
10k
BC
337
7
US1
US1=4093
5
6
4
2,2k
10k
TRANSOPTOR
np.TK19
Fot. 4 Czujnik Jarosława Tarnawy
Fot. 5 Model Mariusza Chilmona
Fot. 7 Układ Michała Stacha
Rys. 2
Fot. 6 Model Dawida Kozioła
Rys. 3
Fot. 8 Model 1 Marcina Wiązani
Fot. 9 Model 2 Marcina Wiązani
33
Szkoła Konstruktorów
E l e k t r o n i k a d l a W s z y s t k i c h
Czerwiec 2002
pomiaru wilgotności gleby. Również bardzo
ładnie wykonany układ minicentralki alarmo−
wej warto byłoby uprościć, co w istotnej mie−
rze obniżyłoby też koszt wykonania. Orygi−
nalny schemat pokazany jest na rysunku 5,
a model na fotografii 10. Na stronie interne−
towej można znaleźć garść dalszych informa−
cji o tych trzech układach (Wiazania.zip).
Podsumowanie
Nietrudno się zorientować, że za najważniej−
sze dla działkowca/ogrodnika układy elektro−
niczne uznaliście sterowniki umożliwiające
automatyczne podlewanie. Taki sterownik
zaprezentowałbym chętnie na łamach EdW.
Ale mam prośbę: jeśli ktoś zdecyduje się na
budowę takiego układu, niech przed przysła−
niem do Redakcji sprawdzi go w warunkach
rzeczywistej pracy. Osobiście uważam, że
prosty sterownik mógłby włączać pompę lub
elektrozawór raz dziennie, o zmroku na okre−
ślony czas. Czy wystarczy do tego fotoele−
ment i jedna jedyna kostka 4541 pracująca
w trybie uniwibratora? A może trzeba dodać
obwody zapewniające dobraną histerezę?
Czy taki układ powinien mieć czujnik
wilgotności, by nie podlewać ogródka na
przykład tuż po ulewnym deszczu? A może
warto wykorzystać dwa czujniki: jeden tuż
pod powierzchnią, drugi na głębokości kilku−
nastu centymetrów?
Nieco bardziej rozbudowany układ mu−
siałby być zastosowany w przypadku, gdyby
do podlewania była wykorzystywana pod−
grzana słońcem woda ze zbiornika (kiedyś
już zajmowaliśmy się takim tematem, ale
warto do niego wrócić). Układ musiałby ste−
rować najpierw podlewaniem, a potem na−
pełnianiem beczki zimną wodą.
Odmienny temat to sterownik podlewa−
nia do szklarni, gdzie dodatkowo można
uwzględnić dalsze czynniki, jak zasugerował
Michał Stach.
W każdym przypadku wykorzystanie mi−
kroprocesora dałoby wręcz nieograniczone
możliwości, jak uwzględnienie wilgotności
gleby, nasłonecznienia czy szybkości parowa−
nia. Ale trzeba przewidzieć szereg pułapek
i problemów, jak na przykład brak prądu, który
może wystąpić w dowolnej chwili. Chodzi
o to, żeby układ nie „zgłupiał” w takiej sytua−
cji, tylko zawsze poradził sobie z problemem.
Drugim istotnym urządzeniem dla dział−
kowicza/ogrodnika jest według Was alarm.
Choć wielu wypowiadało się negatywnie
o celowości zastosowania alarmu na działce
za miastem, ja jestem innego zdania. Rzeczy−
wiście występuje wtedy trudny problem po−
wiadomienia i wątpliwej skuteczności ewen−
tualnej (spóźnionej) reakcji właściciela.
To wszystko prawda, ale czy nie warto
czymś zaskoczyć ewentualnego złodzieja?
Aby go odstraszyć zazwyczaj wystarczy coś
nowego, nieoczekiwanego i nieznanego. Mo−
że już otwarcie furtki zaświeci światło przed
altanką? Będzie to sygnał, że na działce jest
jakiś system ochronny. Warto przewidzieć ja−
kieś zupełnie nieoczekiwane „powitanie”, na
przykład komunikat głosowy z kostki ISD
o powiadomieniu domowników i Policji.
Złodzieje, mam nadzieję, nie są elektronika−
mi i nie orientują się w trudnościach powia−
damiania radiowego czy innego. Każda za−
skakująca reakcja w domku na działce znie−
chęci wielu przypadkowych amatorów cu−
dzego mienia. Owszem, być może wzbudzi
ciekawość, ale moim zdaniem raczej odstra−
szy. Dlatego jestem za zainstalowaniem na
działce jakiegoś systemu sygnalizacyjnego
czy alarmowego. Ze względu na specyfikę
i mimo wszystko realną groźbę kradzieży,
powinno to być albo urządzenie bardzo tanie,
albo wyjątkowo dobrze ukryte. Zamiast kla−
sycznych systemów alarmowych i zamków
szyfrowych widziałbym potrzebę zainstalo−
wania czegoś nietypowego, oryginalnego
i zaskakującego. Tylko uważajcie na bezpie−
czeństwo – nie mogą to być w żadnym przy−
padku układy niebezpieczne dla życia i zdro−
wia, zasilane wprost z sieci. Polecam Waszej
uwadze temat: pomyślcie, wykonajcie i prze−
testujcie w praktyce coś takiego, co zasko−
czy, onieśmieli i zniechęci złodzieja−amatora.
Polska jest długa i szeroka, więc nawet publi−
kacja w EdW nie będzie odkryciem wszyst−
kich kart, a poza tym jestem przekonany, że
ogródkowi złodzieje nie czytają naszego cza−
sopisma.
Podsumowując wyniki, chciałbym zwrócić
uwagę niektórych z Was na problem kosztów.
Trzech uczestników napisało wprost, a z kil−
ku innych prac można się domyślić, że bar−
dzo często ograniczeniem jest brak funduszy.
Do tego często dochodzą duże trudności z za−
kupem w lokalnych sklepach nawet, wyda−
wałoby się, podstawowych elementów.
Poza tym obecna sytuacja w kraju na
pewno nie sprzyja rozrzutności. Dlatego kon−
struując układ zastanówcie się zawsze, czy
nie można go „odchudzić”, nie tracąc przy
tym żadnych funkcji i zalet. To jest szkoła,
więc jeśli już teraz nauczycie się właściwego
podejścia; przyda się to w przyszłości, nieza−
leżnie, czy zostaniecie zawodowymi elektro−
nikami, czy też nie.
Kończąc, kolejny raz proszę, żebyście po−
dawali na kopercie nie tylko adres, ale też ty−
tuł czasopisma i dział, gdzie przesyłka ma tra−
fić. Nie przysyłajcie paczek na adres skrytki
pocztowej. Przypominam prawidłowy adres:
AVT − EdW
Szkoła konstruktorów zadanie XX
ul. Burleska 9
01−939 Warszawa
Prawie wszyscy uczestnicy wymienieni
z nazwiska otrzymują punkty (1...6). Aktual−
na punktacja podana jest w tabeli. Upominki
otrzymują: Szymon Janek, Robert Jawo−
rowski, Mariusz Chilmon, Jarosław Tana−
wa, Radosław Krawczyk i Dariusz Dreli−
charz. Nagrody dostaną: Marcin Wiązania,
Michał Stach i Dawid Kozioł.
Zachęcam serdecznie do udziału w bieżą−
cym i następnych zadaniach.
Wasz Instruktor
Piotr Górecki
Rys. 4
Rys. 5
Fot. 10 Model 3 Marcina Wiązani