file:///C|/Documents%20and%20Settings/Dario/Pulpit/Do%20Wrzucenia%20RAR/0/0/0/10.txt
tytu³: "Bažnie z 1001 nocy"
wg niemieckiego opracowania Enno Littmanna
spolszczyli: Krzysztof Radziwi’’ i Janina Zeltzer
Nasza Ksi‘garnia
Warszawa 1960 r.
Spis trežci:
wstêp i przedmowa
1. "Ali Baba i czterdziestu rozbójników" (alibaba.txt)
2. "Aladyn i czarodziejska lampa" (alladyn.txt)
3. "Opowiežæ o Sindbadzie ¡eglarzu -" (sindbad.txt)
4. "Ksi¹§‘ Ahmed i wró§ka Peri Banu" (ahmed.txt)
5. "Opowiežæ o dwóch siostrach, które swej najm’odszej siostrze zazdrožci’y" (siostry.txt)
6. "O rybaku i d§innie" (orybaku.txt)
7. "Opowiežæ o hebanowym rumaku" (orumaku.txt)
8. "OpowieϾ o mistrzu Hasanie el-Habbalu" (ohasanie.txt)
9. "Opowiežæ o ubogim szewcu Maarufie" (oubogim.txt)
pos³owie i objaœnienia (poslowie.txt)
Uwaga!
Objažnienia s’ów oznaczonych gwiazdk¹ znajduj¹ si‘ na koñcu ksi¹§ki w pliku poslowie.txt.
Wstêp
O okrutnym Szachrijarze i m¹drej Szeherezadzie
W zamierzch³ej przesz³oœci panowa³ w dalekim Hindustanie potê¿ny król Szachrijar, który s³yn¹³ z
wielkiego okrucieñstwa. Co noc bra³ inn¹ dziewicê za ¿onê, a poœlubiwszy j¹, kaza³ na drugi dzieñ
œcinaæ jej g³owê. W ten sposób postêpowa³ przez trzy lata, a¿ w koñcu jego lud siê zbuntowa³ i
uprowadzi³ wszystkie m³ode dziewczêta do bezpiecznych miejsc. Ale król, nie zwa¿aj¹c na to, nakaza³
surowo swojemu wezyrowi*, aby mu znów sprowadzi³ now¹ ma³¿onkê. Wezyr uda³ siê na
poszukiwania, ale nie móg³ ¿adnej ofiary znaleŸæ. Wróci³ tedy smutny i zafrasowany do domu, ba³ siê
bowiem o swoje ¿ycie, poniewa¿ nie wykona³ królewskiego rozkazu. Mia³ zasiê ten wezyr dwie córki, z
których starsza zwa³a siê Szeherezada, a m³odsza Dinazad, Starsza córka posiad³a wszelkie m¹droœci,
przewertowa³a wszystkie kroniki i pamiêta³a wszystkie ¿yciorysy dawniejszych królów oraz dzieje
staro¿ytnych narodów. Mówiono o niej, ¿e przeczyta³a tysi¹c ksi¹g zarówno z historii, jak i z poezji.
Widz¹c zafrasowanego ojca, Szeherezada tak do niego powiedzia³a: - Czemu¿ jesteœ taki smutny i
zdajesz siê uginaæ pod ciê¿arem trosk i frasunków? Przypomnê ci, ojcze, s³owa poety: Powiedz temu,
kto rozpacza, ¯e najgorsza troska mija I ¿e czas, co niszczy radoœæ, I zmartwienia te¿ zabija!
Us³yszawszy te s³owa pociechy z ust swej m¹drej córki, wezyr opowiedzia³ jej o trudnym po³o¿eniu, w
jakim siê znalaz³ z powodu rozkazu króla. Tedy Szeherezada rzek³a: - Ojcze, proszê ciê, oddaj mnie
file:///C|/Documents%20and%20Settings/Dario/Pulpit/Do%20Wrzucenia%20RAR/0/0/0/10.txt (1 of 2)2009-06-22 08:23:39
file:///C|/Documents%20and%20Settings/Dario/Pulpit/Do%20Wrzucenia%20RAR/0/0/0/10.txt
okrutnemu królowi za ¿onê. Ale wezyr nie chcia³ siê zgodziæ. - Córko moja, zaklinam ciê na Allacha*,
nie nara¿aj siê na takie œmiertelne niebezpieczeñstwo! A Szeherezada na to: - Musi tak byæ. Wówczas
wezyr kaza³ przyodziaæ córkê swoj¹ w strój narzeczeñski, a sam poszed³ do króla Szachrijara.
Tymczasem Szeherezada zd¹¿y³a daæ odpowiednie wskazówki swojej m³odszej siostrze Dinazad,
mówi¹c: - Kiedy ja bêdê ju¿ u króla, poœlê po ciebie, a skoro tam przybêdziesz, zwróæ siê do mnie z
nastêpuj¹cymi s³owy: "Kochana siostrzyczko, opowiedz mi gwoli rozrywki jakow¹œ baœñ, abyœmy
s³uchaj¹c jej skrócili sobie nocne godziny czuwania". A ja wtedy zacznê opowiadaæ wam baœñ, dziêki
której, jeœli Allach mi³oœciwy dozwoli, zostanê ocalona. Wkrótce potem wezyr zaprowadzi³ swoj¹
córkê Szeherezadê do okrutnego króla. Król, ujrzawszy ich, ucieszy³ siê wielce i zapyta³: - Wezyrze,
azali przyprowadzi³eœ mi now¹ oblubienicê, o któr¹ ciê prosi³em? Wezyr zaœ na to: - Tak jest,
najjaœniejszy panie. Wówczas Szeherezada zaczê³a gorzko p³akaæ, a¿ król Szachrijar zapyta³ j¹: -
Czego ci brak, piêkna Szeherezado? A ona na to: - Mam ja ci, królu, m³odsz¹ siostrzyczkê, z któr¹
chcia³abym siê po¿egnaæ. Tedy król pos³a³ po m³odsz¹ córkê wezyra i wierna Dinazad przybieg³a zaraz
do siostry, objê³a j¹ czule i usiad³a u stóp królewskiego ³o¿a. Pomna s³ów, jakimi j¹ starsza siostra przed
opuszczeniem domu pouczy³a, Dinazad zwróci³a siê zaraz do Szeherezady i powiedzia³a: - Kochana
siostrzyczko, opowiedz mi gwoli rozrywki jakow¹œ baœñ, abyœmy, s³uchaj¹c jej, skrócili sobie nocne
godziny czuwania. A Szeherezada, która tylko na to czeka³a, odpar³a: - Chêtnie to uczyniê, jeœli mi
tylko mój szlachetny ma³¿onek zezwoli. Kiedy król, który równie¿ nie móg³ usn¹æ, s³owa te us³ysza³,
ucieszy³ siê wielce, ¿e i on bêdzie móg³ pos³uchaæ ciekawej opowieœci, i pozwoli³ Szeherezadzie
opowiadaæ. Wówczas Szeherezada zaczê³a snuæ od razu pierwszej nocy d³ug¹ niæ swojej opowieœci,
ale miarkowa³a, aby opowieœæ przed œwitem nie dobieg³a koñca. O œwicie m³odziutka Dinazad
powiedzia³a: - Jak¿e¿ piêkna jest ta twoja opowieœæ, zachwyci³a mnie i urzek³a! A m¹dra Szeherezada
na to: - Ale to jeszcze nic w porównaniu z tym, co mog³abym wam nastêpnej nocy opowiedzieæ, gdyby
mój królewski ma³¿onek raczy³ do tego czasu oszczêdziæ moje ¿ycie. Wówczas król tak sam do siebie
powiedzia³: "Na Allacha, nie ka¿ê jej œci¹æ, a¿ nie us³yszê opowiadania do koñca". Skoro nasta³ dzieñ,
król wsta³, uda³ siê do sali, gdzie zwykle odbywa³ siê dywan*, i zasta³ tam wezyra, ojca Szeherezady,
czekaj¹cego z ca³unem œmiertelnym na rêku. Król tymczasem, jak co dnia, sprawowa³ s¹dy, naznacza³ i
odwo³ywa³ urzêdników. I tak przeszed³ ca³y dzieñ. Wezyrowi wszak¿e w okrucieñstwie swoim nie
raczy³ nawet powiedzieæ o losie jego córki. Wieczorem król zakoñczy³ dywan i powróci³ do swojego
haremu*. Zaledwie jednak zapad³ zmierzch i zaczê³a siê druga noc, gdy m³odziutka Dinazad znów do
swej siostry powiedzia³a: - Kochana siostrzyczko, opowiedz nam teraz swoj¹ baœñ do koñca. A
Szeherezada na to: - Chêtnie to uczyniê, skoro mi tylko mój królewski ma³¿onek na to pozwoli. -
Opowiadaj! - rzek³ król. I tak pop³ynê³a z ust Szeherezady opowieœæ i p³ynê³a odt¹d przez tysi¹c i jedn¹
noc, przy czym m¹dra Szeherezada zwyk³a by³a przerywaæ o œwicie w najciekawszym miejscu, aby
zas³uchany w jej opowieœæ król domaga³ siê dalszego ci¹gu opowiadania podczas nastêpnej nocy. Po
tysi¹cznej i pierwszej nocy król Szachrijar by³ tak kunsztem opowiadania swej m³odej ¿ony oczarowany,
¿e zacz¹³ ¿a³owaæ swego dawnego okrucieñstwa. I od tego czasu ¿y³ ze swoj¹ królewsk¹ ma³¿onk¹
Szeherezad¹ oraz trojgiem dzieci, które mu w ci¹gu tych lat powi³a, w szczêœciu i b³ogostanie. A teraz
pos³uchajcie najpiêkniejszych spoœród baœni m¹drej Szeherezady.
C.D. w pliku alibaba.txt
file:///C|/Documents%20and%20Settings/Dario/Pulpit/Do%20Wrzucenia%20RAR/0/0/0/10.txt (2 of 2)2009-06-22 08:23:39