199912 lepiej widziec slyszec c Nieznany (2)

background image

NOWE ZMYS¸Y

54 Â

WIAT

N

AUKI

Grudzieƒ 1999

DELIKATNY PASEK

z∏otej folii le˝àcy na biurku Johna Wyatta

bardziej przypomina papierek od cukierka ni˝ coÊ, co chcia∏-
byÊ mieç w oku. Wystarczy dmuchnàç, a 10-centymetrowa
folia zwija si´ jak celofan. Gdy jà potrzesz, cieniutki materia∏
piszczy cichutko mi´dzy palcami. JeÊli zrobisz to odpowied-
nio delikatnie, wyczujesz niezwyk∏y, falujàcy wzór na jego
powierzchni: to setka elektrod umieszczonych po to, by zastà-
piç komórki w uszkodzonej siatkówce, co jak ma nadziej´
Wyatt, pozwoli przejrzeç niewidomemu.

Ta folia to cz´Êç prototypowego implantu siatkówki.

Wyatt, in˝ynier z laboratorium na piàtym pi´trze Massachu-
setts Institute of Technology, sp´dzi∏ w minionym dziesi´-
cioleciu wraz ze swoimi kolegami mnóstwo godzin nad tym
delikatnym urzàdzeniem. Na poczàtku nawet on wàtpi∏ w po-
wodzenie przedsi´wzi´cia. Jak mówi, siatkówka jest jeszcze
bardziej delikatna ani˝eli mokra chusteczka higieniczna: ma
tylko 0.25 mm gruboÊci i ∏atwo jà rozerwaç. U oko∏o 10 mln
Amerykanów cierpiàcych na zwyrodnienie plamki ˝ó∏tej oraz
zwyrodnienie barwnikowe siatkówki obumierajà delikatne
komórki znajdujàce si´ na jej brzegu – czopki i pr´ciki; prze-
˝ywajà natomiast komórki zwojowe po∏o˝one bli˝ej Êrodka,
przy soczewce. W 1988 roku Joseph Rizzo, neurolog okulista
z Harvard Medical School, zada∏ Wyattowi zasadnicze pyta-
nie: czy naukowcy mogliby wykorzystaç elektrycznoÊç do
pobudzenia ocala∏ych komórek zwojowych i w ten sposób
przywróciç im zdolnoÊç odbierania sygna∏ów? Innymi s∏o-
wy, czy potrafiliby skonstruowaç elektronicznà siatkówk´?

Choç Wyatt zastanawia∏ si´ nad tym intensywnie, nie po-

trafi∏ podaç powodu, dla którego mia∏oby si´ to okazaç nie-
mo˝liwe. Dzisiaj on i Rizzo testowali prototyp sztucznej siat-
kówki u trzech pacjentów. Kobieta uczestniczàca wiosnà tego
roku w badaniach poinformowa∏a go ostatnio, ˝e widzia∏a
z∏o˝ony z czterech kropek wzór, a wi´c dok∏adnie taki, jaki za-
planowali wywo∏aç za pomocà stymulacji jej siatkówki przez
elektrod´. „To by∏ dotychczas nasz najlepszy wynik” – za-
uwa˝y∏ Wyatt. Pomimo poczàtkowych osiàgni´ç na skon-
struowanie sprawnie dzia∏ajàcego implantu b´dzie jeszcze
trzeba poczekaç wiele lat. Wyatt lubi nazywaç ten projekt
„klasycznym przyk∏adem badaƒ naukowych: 10 sekund suk-
cesu poprzedzone 10 latami wyt´˝onej pracy”.

Gdy nadszed∏ czas ulepszania naszych zmys∏ów, badacze

mieli w zanadrzu kilka olÊniewajàcych pomys∏ów. Ju˝ nieba-
wem, je˝eli te marzenia si´ urzeczywistnià, b´dziemy widzieç
nawet wówczas, gdy nasze oczy zostanà uszkodzone, s∏yszeç
mimo postarza∏ych uszu, rozpoznawaç nowe zapachy i sma-

kowaç coraz to s∏odszy Êwiat. Prawd´ mówiàc, cele sà jednak
odleg∏e, a problemy techniczne – powa˝ne. Ale obecnie bada-
nia podstawowe koncentrujà si´ na styku in˝ynierii i biologii.
„W gruncie rzeczy ogranicza nas tylko w∏asna wyobraênia” –
twierdzi Richard J. H. Smith, genetyk molekularny z Univer-
sity of Iowa.

W przypadku Smitha skupia si´ ona w zamkni´tej prze-

strzeni ucha wewn´trznego i Êlimaka,* delikatnej struktury
wielkoÊci ziarnka grochu, w którym znajduje si´ oko∏o 16 tys.
komórek odbierajàcych dêwi´k. Ka˝da z nich wyposa˝ona
jest w kilkanaÊcie podobnych do w∏osów wypustek, którym
zawdzi´czajà nazw´: komórki w∏osate. Cenny zestaw tych
komórek jest jednorazowym podarunkiem otrzymywanym
w chwili narodzin – nigdy si´ nie dzielà, a niestety, obumie-
rajà. Ha∏as, choroba oraz up∏yw czasu uszkadzajà je, upoÊle-
dzajàc zdolnoÊç s∏yszenia dêwi´ku, który dawniej by∏ krysz-
ta∏owo czysty.

ODCZUWANIE W PRZYSZ¸OÂCI

Obecnie ludzie ze s∏abym s∏uchem majà dwie mo˝liwoÊci:

implant Êlimaka lub staromodny aparat s∏uchowy. Sztuczny
narzàd s∏uchu to wszczepiony chirurgicznie zestaw elektrod
stymulujàcych komórki ucha wewn´trznego, natomiast apa-
rat s∏uchowy to w∏aÊciwie miniaturowy mikrofon, wzmac-
niacz i g∏oÊnik. Badacze jednak twierdzà, ˝e owe technologie
– które niewàtpliwie znacznie poprawi∏y jakoÊç ˝ycia – przy-
wodzà na myÊl u˝ycie kowalskiego m∏ota do naprawy ze-
garka. W przysz∏oÊci naukowcy majà nadziej´ sk∏oniç komór-
ki w∏osate do regeneracji lub – co by∏oby lepsze – chroniç je
przed uszkodzeniem lub zniszczeniem.

Ich regeneracja przesz∏a drog´ od fantastyki naukowej do

realnych planów. „Gdybym 15 lat temu wystàpi∏ o grant na
badania regeneracji komórek w∏osatych, zosta∏bym wyÊmia-
ny – oznajmia Edwin W. Rubel z University of Washington. –
A teraz pracujà na tym liczne laboratoria na ca∏ym Êwiecie.”

Jednà z najbardziej obiecujàcych metod jest poszukiwanie

stymulujàcych wzrost komórek w∏osatych genów, a nast´p-
nie wprowadzenie ich do ucha pacjenta. To wcale nie musi byç
takie trudne, jak si´ wydaje. Smith i inni badacze odkryli do-
tychczas ponad 25 specyficznych sekwencji genetycznych

LEPIEJ

WIDZIEå, S¸YSZEå, CZUå

Neurobiolodzy i in˝ynierowie ju˝ próbujà naprawiaç i udoskonalaç nasze zmys∏y.

Kathryn S. Brown

Bzyczenie pszczo∏y, kolorowe wzory na skrzyd∏ach motyla, zapach
ró˝y, smak porzeczki – to wszystko dociera do nas przez zmys∏y. Ba-

NICOLE ROSENTHAL

background image
background image

56 Â

WIAT

N

AUKI

Grudzieƒ 1999

NOWE ZMYS¸

Y

▼ ▼

▼ ▼

▼ ▼

P. MOTTA

SPL/Photo Researches, Inc. (górna i

dolna mikrofotografia)

;

dzi´ki uprzejmoÊci CYRANO SCIENCES

(mikroprocesor elektronicznego nosa)

; JOHN T. McDEVITT

University of Texas w

Austin (mikroprocesor elektronicznego j´zyka)

▼ ▼

Nie, to nie jest mikrofotografia jednej z brodawek na powierzch-
ni twojego j´zyka, tylko otwór wiodàcy do kubka smakowego.
Setki tych walcowatych struktur (widocznych tutaj z góry)
wto-
pione sà w pewne typy brodawek. Kiedy zawarte w pokarmie lub
napoju zwiàzki chemiczne wnikajà do niewielkiego otworka znaj-
dujàcego si´ w centrum, wówczas wià˝à si´ i reagujà z czà-
steczkami zwanymi receptorami na powierzchni ka˝dej z komó-
rek smakowych stanowiàcych Êciany cylindra. Badacze nie two-
rzà jeszcze protez sztucznego j´zyka, ale skonstruowali elektro-
niczny j´zyk (powy˝ej)
, który mo˝e byç wykorzystany do spraw-

Je˝eli ktoÊ ci mówi, byÊ powàcha∏ kaw´, to chce sk∏oniç ci´ do
u˝ycia jednego z ukazanych na zdj´ciu tworów. Ta pomaraƒczo-
wa kropka jest jednym z tysiàca receptorów tworzàcych nab∏o-
nek w´chowy, czyli p∏at b∏ony Êluzowej, który zmusza ci´ do ki-
chania, gdy na przyk∏ad niechcàcy trafi do niego pite przez ciebie
mleko. Mimo ˝e ludzki nos nie jest w królestwie zwierzàt najlep-
szy, badacze odtworzyli go pod postacià „nosa na mikroproce-
sorze” (z prawej)
. Mo˝e on s∏u˝yç producentom do badania jako-
Êci artyku∏ów spo˝ywczych. Pewnego dnia uczeni zapewne
wykorzystajà t´ technologi´ do skonstruowania protezy dla ludzi,

background image

Â

WIAT

N

AUKI

Grudzieƒ 1999 57

NOWE ZMYS¸

Y

ZACH GOLD

(zdj´cie kobiety)

; PHOTO RESEARCHERS,

INC.

(górna mikrofotografia)

;

BETH PHILIPS

(implant siatkówki)

; SPL PHOTO RESEARCHERS, INC.

(dolna mikrofotografia)

;

JEFFREY T. CORWIN i

DOUGLAS A. COTANCHE

University of Virginia (mikrofotografie komórek w∏osatych)

Ten szczegó∏ budowy Êlimaka, delikatnej, skr´conej jak muszla
struktury w uchu wewn´trznym, ukazuje szereg komórek czucio-
wych zwanych komórkami w∏osatymi. Delikatne wypustki ka˝-
dej z nich odbierajà dêwi´ki i przekazujà informacj´ do nerwów
wiodàcych do mózgu. Ha∏as i niektóre leki mogà uszkodziç te
komórki, powodujàc utrat´ s∏uchu. Biolodzy próbujà obecnie
sk∏oniç uszkodzone komórki do regeneracji. Pewien sukces uda-
∏o im si´ osiàgnàç u kurczàt; zamieszczone powy˝ej fotografie
spod mikroskopu elektronowego ukazujà komórki w∏osate uszko-
dzone przez wysokie dêwi´ki (z lewej)
, które zregenerowa∏y si´

Pr´ciki i czopki tworzàce siatkówk´ – wewn´trznà wyÊció∏k´ tyl-
nej Êciany oka – zosta∏y tak nazwane z powodu swych kszta∏tów,
co staje si´ w pe∏ni zrozumia∏e po obejrzeniu tej fotografii. Pr´-
ciki sà najwa˝niejsze w widzeniu czarno-bia∏ym w przyçmionym
Êwietle, czopki umo˝liwiajà rozpoznawanie barw i zapewniajà
ostroÊç widzenia w jasnym Êwietle. Ale u chorych na barwnikowe
zwyrodnienie siatkówki czy zwyrodnienie plamki ˝ó∏tej komórki
wzrokowe zaczynajà ginàç, pozbawiajàc te osoby zdolnoÊci wi-
dzenia. Bioin˝ynierowie skonstruowali obecnie implanty siatków-
ki (powy˝ej z lewej)
. Przywrócà one wzrok, umo˝liwiajàc tzw. ko-
mórkom zwojowym, zazwyczaj nienaruszonym w tego typu
chorobach, przesy∏anie sygna∏ów elektrycznych kodujàcych bodê-
ce wzrokowe do mózgu. Urzàdzenie to jest obecnie testowane

background image

zwiàzanych z os∏abieniem s∏uchu lub g∏uchotà. Ale to dopie-
ro pierwszy krok. Rozpoczynajàc od ∏atwych do wykrycia
mutacji powodujàcych ekstremalne, dziedziczne schorzenia,
takie na przyk∏ad jak post´pujàca utrata s∏uchu, która czasa-
mi dotyka nawet nastolatków, naukowcy majà nadziej´ stop-
niowo znaleêç geny odpowiedzialne za bardziej powszechny,
zwiàzany z wiekiem niedos∏uch.

Inni poszukujà genów istotnych dla rozwoju komórek w∏o-

satych. W czerwcu br. genetycy z Howard Hughes Medical In-
stitute w Baylor College of Medicine, kierowani przez Hud´
Zoghbiego, poinformowali o odkryciu genu nazwanego
Math1, który jest uwa˝any za najwa˝niejszy dla wzrostu ko-
mórek w∏osatych w uchu wewn´trznym (Math1 to skrót od
mouse atonal homolog-1). Z ich badaƒ wynika, ˝e u zarodków
myszy pozbawionych Math1 komórki te w ogóle si´ nie roz-
wija∏y. A zatem wprowadzenie do ucha dodatkowych kopii
ludzkich odpowiedników Math1 mog∏oby pobudziç komór-
ki w∏osate do ponownego wzrostu.

Gdy naukowcy b´dà wiedzieç, jakiego genu nale˝y u˝yç,

terapia stanie si´ ju˝ tylko problemem technicznym. Na
szcz´Êcie – podkreÊla Smith – ucho wewn´trzne ma dwa
otwory, tzw. okienka okràg∏e i owalne, przez które lekarze
mogà wprowadziç geny do znajdujàcych si´ wewnàtrz ko-
mórek. Tak jak w przypadku ka˝dej terapii genowej badacze
muszà znaleêç skuteczne wektory – zazwyczaj sà nimi
wirusy odpowiednio zmodyfikowane w celu prze-
noszenia do w∏aÊciwych komórek dodatkowego
materia∏u genetycznego. W pewnych przypad-
kach lekarze zapewne zlekcewa˝à wadliwe
geny i po prostu naprawià uszkodzenie, po-
wiedzmy, modyfikujàc sk∏ad chemiczny p∏y-
nu w uchu wewn´trznym. „W zale˝noÊci
od tego, czego dowiemy si´ o mechaniz-
mach s∏uchu i zasadach jego dziedziczenia,
pos∏u˝ymy si´ wszystkimi mo˝liwymi me-
todami w celu ograniczenia post´pujàcej
g∏uchoty lub nawet przeciwdzia∏ania jej” –
przepowiada Smith.

Pewne rozwiàzania uda si´ zapewne pod-

patrzyç u zwierzàt. W 1974 roku, jako student
pierwszego roku, Jeffrey T. Corwin, obecnie neu-
rolog w University of Virginia, odkry∏, ˝e rekiny
w ciàgu ˝ycia wytwarzajà setki tysi´cy komórek w∏o-
satych. Wtedy postawi∏ sobie pytanie: czy równie˝ ludzkie
komórki mo˝na pobudziç do takiego dzia∏ania i w jaki sposób?
Zagadka ta jest wcià˝ motorem jego badaƒ.

Naukowcy wiedzà ju˝, ˝e zwierz´ta tak ró˝ne, jak danio

pr´gowany i kura, majà zdolnoÊç regeneracji komórek w∏o-
satych w przypadku ich uszkodzenia. Badajàc to zagadnie-
nie, zamierzajà wykryç odpowiedzialne za ten proces czà-
steczki, takie jak czynniki wzrostu, a nast´pnie stworzyç leki
oparte na tych substancjach. Nawet Êledzenie nie kontrolo-
wanego mno˝enia si´ komórek nowotworowych jest dobrà
drogà do opracowania metod stymulacji podzia∏ów ko-
mórek. Je˝eli naukowcy stwierdzà, co sk∏ania komórki w sta-
nie spoczynku do nag∏ego rozpocz´cia podzia∏ów, to niewy-
kluczone, ˝e dowiedzà si´ równie˝, jak zmusiç do tego
komórki w∏osate ucha.

Pewnego dnia badacze byç mo˝e odkryjà, jak uchroniç je

przed Êmiercià. Bioin˝ynier Jonathan H. Spindel z University of
Virginia przepowiada, ˝e polega∏oby to po prostu na wpusz-
czeniu kilku kropli w∏aÊciwego leku do czyjegoÊ ucha. Z nie-
których badaƒ wynika, ˝e komórki nerwowe w narzàdzie spi-
ralnym powinny rosnàç pod wp∏ywem pewnych czynników. Je-
˝eli to prawda, wówczas zmodyfikowany implant Êlimaka
móg∏by powoli uwalniaç takie czynniki do wn´trza ucha, sk∏a-

niajàc komórki nerwowe do podzia∏ów w kierunku stymulujà-
cych je elektrod. W ten sposób zapewniony by∏by wzrost i od-
powiedni stan tych komórek.

Spoglàdajàc w przysz∏oÊç, naukowcy myÊlà o zastàpieniu

komórek w∏osatych elektrodami implantowanymi bezpoÊred-
nio do mózgu, gdzie wzbudza∏yby wra˝enia s∏uchowe. Zda-
niem Corwina podejÊcie takie nastr´cza wielu pytaƒ, na przy-
k∏ad gdzie umieÊciç elektrody i jak uniknàç uszkodzenia mózgu.
Wcià˝ jednak ulepsza si´ materia∏y biokompatybilne, czyli nie
dra˝niàce komórek, jak i miniaturyzuje komputery. Corwin
przewiduje, ˝e przy takim tempie rozwoju techniki „obszar,
który niedawno by∏ domenà autorów opowieÊci fantastyczno-
naukowych, mo˝e staç si´ cz´Êcià praktyki medycznej”.

SZTUCZNY NOS

Dla badaczy zajmujàcych si´ w´chem zmys∏ ten wcià˝ kry-

je wiele tajemnic. Dlaczego zapach rodzinnego strychu lub
niezwyk∏ych perfum przywo∏uje tak intensywne wspomnie-
nia? Dzi´ki czemu twój mózg rozpoznaje zapach wczeÊniej,
nim potrafisz go nazwaç? Jest wÊród nich pytanie, na które usi-
∏uje odpowiedzieç szczególnie John S. Kauer: dlaczego jego ˝o-
na nie odczuwa woni frezji?

Kauer, neurolog z Tufts University, bada zmys∏ w´chu od

20 lat i wcia˝ jest zaintrygowany ansomià, czyli brakiem lub

upoÊledzeniem zdolnoÊci do odczuwania zapachów.

Pewni ludzie, na przyk∏ad jego ˝ona, nie rozpozna-

jà tylko niektórych, inni ˝adnych. Kauer przypusz-

cza, ˝e wszystkim ludzkim nosom czegoÊ bra-

kuje. „Istnieje ca∏y niedost´pny Êwiat zapachów

– twierdzi. – Podobnie jak sà zwierz´ta wi-

dzàce w Êwietle ultrafioletowym, spolaryzo-

wanym lub odbierajàce podczerwieƒ, tak ist-

nieje prawdopodobnie mnóstwo zapachów,

których nie potrafimy odczuwaç.”

W ciàgu kilku ostatnich lat Kauer i inni

badacze konstruowali „elektroniczne nosy”,

urzàdzenia zaprojektowane do obwàchiwa-

nia rzeczy, których nie mo˝emy lub nie chce-

my czuç, jak miny làdowe czy zepsute jedze-

nie. Na przyk∏ad firmy Hewlett-Packard i Cyra-

no Sciences w Pasadenie w stanie Kalifornia zbu-

dowa∏y takie przyrzàdy dla producentów ˝ywno-

Êci w celu badania jakoÊci artyku∏ów spo˝ywczych

i innych towarów konsumpcyjnych.

Dotychczas elektroniczne nosy tylko naÊladujà – i to doÊç

prymitywnie – nasz narzàd w´chu, poniewa˝ ka˝dy z nich
ma zaledwie kilkadziesiàt czujników w porównaniu z milio-
nami receptorów w ludzkich nosach. Ale niektórzy badacze
sàdzà, ˝e w nadchodzàcych latach wszystkie te „prowizor-
ki” zacznà dzia∏aç znacznie lepiej. „Przyjmujàc wizje typu
Star Trek za dobrà monet´, mo˝emy sobie wyobraziç urzà-
dzenia pozwalajàce rozpoznawaç zupe∏nie nowe zapachy” –
rozwa˝a Kauer. Dlatego realne wydaje mu si´, ˝e konstruk-
cje takie zajmà w przysz∏oÊci w∏aÊciwe miejsce, stajàc si´ me-
chanicznymi uzupe∏nieniami naszych w∏asnych nosów.

Niezale˝nie od tego, w jaki sposób takie urzàdzenie zostanie

skonstruowane, lepszy w´ch mo˝e poprawiç jakoÊç ˝ycia. Star-
si ludzie, u których zmys∏ ten przez lata stopniowo ulega∏ os∏a-
bieniu, cz´sto jedzà bardzo niech´tnie, poniewa˝ smak pokar-
mów kryje si´ tak naprawd´ w zapachu. Wed∏ug National
Instiute on Deafness and Other Communication Disorders (Na-
rodowego Instytutu G∏uchoty i Innych Zaburzeƒ Komunikacji
Zmys∏owej) w Bethesda w stanie Maryland ponad 200 tys. lu-
dzi w Stanach Zjednoczonych odwiedza corocznie lekarzy z po-
wodu k∏opotów z w´chem lub smakiem. Niektórzy z nas byç
mo˝e pragnà po prostu bardziej rozkoszowaç si´ zapachem ró˝.

58 Â

WIAT

N

AUKI

Grudzieƒ 1999

NOWE ZMYS¸

Y

background image

Je˝eli Paul A. Grayson trafi∏ na w∏aÊciwy trop, wkrótce b´-

dziemy mieli takà szans´. Jest on prezesem firmy Ambryx
z San Diego, której celem jest wykorzystanie wspó∏czesnej
biologii molekularnej do stworzenia zupe∏nie nowych urzà-
dzeƒ pe∏nych czujników naÊladujàcych nasz nos. „Jakich b´-
dziemy oczekiwaç wra˝eƒ w´chowych w XXI wieku? – pyta
Grayson. – Przede wszystkim wzmocnionych.”

Firma Ambryx, prowadzona przez zespó∏ neurologów, dy-

rektorów, a nawet autora ksià˝ki kucharskiej, zamierza wy-
korzystaç biochemi´ w´chu m.in. do opracowania nowych
typów leków i w biotechnologii rolniczej. Jednym z przyk∏a-
dów takich futurystycznych produktów mogà byç perfumy
dopasowane do osobniczego profilu genetycznego. Kobieta
nie czujàca zapachu pi˝ma – substancji powszechnie w nich
stosowanej – mog∏aby preferowaç intensywnà woƒ jaÊminu.
Na podstawie znajomoÊci genomu danej osoby firmy by∏y-
by w stanie projektowaç perfumy oparte na indywidualnym
zestawie genów receptorów w´chowych – twierdzi Peter
Mombaerts, neurolog z Rockefeller University. Latem tego
roku firma Ambryx oznajmi∏a o nabyciu praw do wykorzy-
stywania odkrytych przez niego tego typu genów, które ma-
jà pos∏u˝yç do otrzymywania takich perfum.

SMAKOWITA NAUKA

Wydaje si´ zatem naturalne, ˝e firma Ambryx jest tak˝e

zainteresowana badaniami nad smakiem. W lutym br. zespó∏
kierowany przez Nicholasa J. P. Ryb´ z National Institute of
Dental and Craniofacial Research (Narodowego Instytutu Ba-
daƒ nad Uz´bieniem i Twarzà) w Bethesda w stanie Mary-
land oraz Charles Zucker z University of California w San
Diego poinformowali o sukcesie: znaleêli dwie „wartowni-
cze” czàsteczki na powierzchni komórek smakowych, które
odczuwajà s∏odki i gorzki smak. W ciàgu dwóch miesi´cy od
og∏oszenia tej wiadomoÊci firma naby∏a prawa do prowadze-
nia badaƒ nad tymi receptorami.

Obecnie badacze wiedzà niewiele o czàsteczkach, którym

nadano symbole TR1 i TR2, ale liczà na to, ˝e umo˝liwià one
stworzenie nowej klasy lekarstw pozbawionych gorzkiego sma-
ku czy te˝ szczególnie s∏odkiej ˝ywnoÊci. Ryba i jego wspó∏-
pracownicy zajmujà si´ obecnie unieczynnieniem kodujàcych je
genów u myszy. Zwierz´ta takie nast´pnie b´dà n´cone mie-
szankami s∏odkich i gorzkich pokarmów w celu potwierdze-
nia zmys∏owej roli tych czàsteczek. Ryba oznajmi∏, ˝e w dalszej
kolejnoÊci jego zespó∏ zajmie si´ poszukiwaniem receptorów
odpowiedzialnych za odczuwanie smaku s∏onego i kwaÊnego.

Zdaniem tego badacza nasz zmys∏ smaku funkcjonuje przez

ca∏e ˝ycie, skomplikowane implanty j´zyka nie sà zatem bra-
ne pod uwag´ w najbli˝szej przysz∏oÊci. Ale przynajmniej
jedna grupa badawcza zrobi∏a nast´pny krok w tym kierun-
ku, konstruujàc elektroniczny j´zyk. Podobnie jak wczeÊniej
nos stworzono równie˝ tego typu j´zyk, opierajàc si´ na wzo-
rach biologicznych. Czujniki chemiczne w roli sztucznych
kubków smakowych s∏u˝à do badania ma∏o przyjemnych,
a nawet niebezpiecznych p∏ynów, takich jak krew czy mocz.

Odkàd chemik John T. McDevitt oraz jego koledzy z Univer-

sity of Texas w Austin skonstruowali w minionym roku elek-
troniczny j´zyk, zarzucani sà propozycjami wykorzystania go
do celów tak ró˝nych jak próbowanie wina czy testy wiruso-
we. Japoƒska agencja turystyczna zwróci∏a si´ nawet z pyta-
niem, czy McDevitt móg∏by zbudowaç taki j´zyk w celu bada-
nia wody w nieznanym rejonie. Pozwoli∏by on turystom
sprawdzaç, czy woda nadaje si´ do picia. Czy te wszystkie
pomys∏y zaowocujà nowymi sposobami manipulowania ludz-
kim zmys∏em smaku? „To wa˝ny kierunek badaƒ naukowych
i chcielibyÊmy go kontynuowaç w przysz∏oÊci – komentuje
McDevitt. – Ale w tym momencie po prostu nie wiem.”

Jedno jest pewne. Niezale˝nie od celu ka˝de laboratorium

zmierzajàce do zastosowania elektroniki – w uchu, mózgu,
nosie czy oku – musi stworzyç warunki, które pozwolà poro-
zumiewaç si´ cz∏owiekowi i maszynie. Wyatt ˝artuje, ˝e siat-
kówka, wra˝liwa na lada dotkni´cie, nie b´dzie chcia∏a stykaç
si´ z mikroprocesorem ani troch´ d∏u˝ej, ni˝ ty chcia∏byÊ byç
pieszczony przez buldo˝er. Problemem, który nale˝y rozwià-
zaç, jest zatem delikatna stymulacja regionów czuciowych,
takich jak siatkówka.

Implanty tego narzàdu stworzone przez Wyatta i Rizzo

mogà tak w∏aÊnie dzia∏aç. Folia, którà wsuwa si´ do delikat-
nego naci´cia w siatkówce podczas zabiegu chirurgicznego,
sk∏ada si´ z trzech cienkich warstw: macierzy 12 fotodiod do
odbioru zmian oÊwietlenia, z∏otego paska z setkà elektrod
pobudzajàcych komórki siatkówki oraz mikrostymulatora
kierujàcego pràd do elektrod.

W przysz∏oÊci pacjent z takim implantem b´dzie nosi∏ spe-

cjalne okulary z miniaturowà kamerà. B´dà one tak˝e wypo-
sa˝one w ma∏y laser przyjmujàcy obrazy z kamery i prze-
kszta∏cajàcy informacj´ optycznà na sygna∏ elektryczny
w´drujàcy do implantu. Ten z kolei b´dzie pobudza∏ komór-
ki zwojowe do odebrania bodêca wzrokowego i przekazania
go do mózgu, gdzie zostanie odczytany jako obraz.

Nawet je˝eli to brzmi zawile – komentuje sucho Wyatt –

to dlatego, ˝e takie jest naprawd´. Niemniej on i jego kole-
dzy powoli udoskonalali technik´ w kolejnych eksperymen-
tach, wyd∏u˝ajàc czas trwania impulsów elektrycznych i do-
strajajàc macierz mikroelektrod. Ciàgle powraca pytanie, jak
d∏ugo implant siatkówki b´dzie pracowa∏. Dotychczas bo-
wiem badacze wykonywali tylko kilkugodzinne doÊwiad-
czenia, po czym uk∏ad mikroelektroniczny usuwano z oka
pacjenta.

Od czasu, gdy Wyatt i Rizzo rozpocz´li badania, dwie in-

ne grupy w Stanach Zjednoczonych podj´∏y dzia∏ania w tej
dziedzinie. Jednà z nich jest Optobionics, nowa firma kiero-
wana przez Alana Y. Chow, okulist´ z Wheaton w stanie Il-
linois. Optobionics obecnie testuje prototyp, nazywany sztucz-
nà silikonowà siatkówkà, na królikach. Ró˝ni si´ on od
urzàdzenia z MIT tym, ˝e jest pod∏àczony od ty∏u siatkówki
– do fotoreceptorów, a nie do komórek zwojowych. Drugi
zespó∏, utworzony przez badaczy z Johns Hopkins Univer-
sity i North Carolina State University, pracuje nad implan-
tem siatkówki podobnym do skonstruowanego przez Wyat-
ta i Rizzo. Urzàdzenie to jest obiecujàce, ale badacze muszà
jeszcze sprawdziç jego zgodnoÊç w d∏u˝szym okresie z tkan-
kami oka – mówi Wentai Liu z NCSU.

Chocia˝ wydaje si´ to obecnie niezwyk∏e, sztuczna siatków-

ka nada si´ zapewne do przysz∏ych bionicznych organizmów.
Liu przewiduje, ˝e badacze stworzà nawet mikrochipy kom-
puterowe ca∏kowicie po∏àczone z cia∏em, umo˝liwiajàc ka˝de-
mu powrót do zdrowia dzi´ki wewn´trznym sygna∏om elek-
trycznym. „To zadanie na nast´pne stulecie – mówi. – Teraz
natomiast bylibyÊmy bardzo szcz´Êliwi, gdybyÊmy tylko po-
trafili pomóc ludziom odzyskaç wzrok.”

T∏umaczy∏

Józef Dulak

* Narzàd s∏uchu (inaczej narzàd spiralny lub narzàd Cortiego) le˝y w przewo-
dzie Êlimakowym, jednym z kana∏ów Êlimaka, po∏o˝onego w uchu wewn´trz-
nym. Bodêce dêwi´kowe odbierajà znajdujàce si´ w nim komórki w∏osate,
zwane dawniej s∏uchowymi (przyp. t∏um.).

Â

WIAT

N

AUKI

Grudzieƒ 1999 59

NOWE ZMYS¸

Y

INFORMACJE O AUTORCE

KATHRYN S. BROWN jest popularyzatorkà nauki z Columbii w stanie
Missouri. Chcia∏aby u˝ywaç elektronicznego nosa, by wàchaç ró˝e (lub
lawend´), i elektronicznego j´zyka, by jeÊç ze smakiem nawet najbardziej

▼ ▼


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Kiedy lepiej widzieć szklankę w połowie pustą a kiedy w połowie pełną, Różne
Jak skutecznie cwiczyc wzrok zeby widziec lepiej e 0o25
Gor±czka o nieznanej etiologii
02 VIC 10 Days Cumulative A D O Nieznany (2)
Abolicja podatkowa id 50334 Nieznany (2)
45 sekundowa prezentacja w 4 ro Nieznany (2)
4 LIDER MENEDZER id 37733 Nieznany (2)
Mechanika Plynow Lab, Sitka Pro Nieznany
katechezy MB id 233498 Nieznany
2012 styczen OPEXid 27724 Nieznany
metro sciaga id 296943 Nieznany
Mazowieckie Studia Humanistyczn Nieznany (11)
cw 16 odpowiedzi do pytan id 1 Nieznany
perf id 354744 Nieznany
DO TEL! 5= Genetyka nadci nieni Nieznany
Opracowanie FINAL miniaturka id Nieznany
3 Podstawy fizyki polprzewodnik Nieznany (2)

więcej podobnych podstron