Pracodawcy Winne są przepisy

background image

Wiadomość wydrukowana ze stron:

finanse.wp.pl

Pracodawcy: winne są przepisy

2006-08-17 (16:25)

Proponowane przez rząd i prezydenta projekty ustaw, m.in. o swobodzie
działalności gospodarczej i o Państwowej Inspekcji Pracy, mnożą i zaostrzają
kary dla przedsiębiorców - alarmuje Polska Konfederacja Pracodawców
Prywatnych (PKPP) Lewiatan.

Możemy powoli mówić o ograniczaniu swobody działalności gospodarczej - powiedziała
na czwartkowej konferencji prezes PKPP Henryka Bochniarz.

Ekspert Konfederacji Katarzyna Urbańska zwróciła uwagę, że Ministerstwo Gospodarki
chce zapisać w projekcie nowelizacji ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, by
przedsiębiorca składał oświadczenie o zawieszeniu działalności gospodarczej pod
rygorem kary za składanie fałszywych oświadczeń. Według niej, dotychczas w ustawie
o swobodzie działalności nie było takich regulacji, a przypadki łamania prawa ścigane
są na podstawie kodeksu karnego.

PKPP krytycznie ocenia też prezydenckie projekty ustaw o Państwowej Inspekcji Pracy
(PIP) oraz o odpowiedzialności za czyny przeciwko prawom osób wykonujących pracę
zarobkową. Według Urbańskiej, projekty poszerzają zakres odpowiedzialności
przedsiębiorców i podnoszą wysokość kar. Poszerzają też uznaniowe kompetencje PIP
oraz dublują przepisy kodeksu karnego.

Dodatkowo - jak poinformowała Urbańska - do drugiego z tych projektów wprowadzono
zakwestionowane w 2003 r. przez Trybunał Konstytucyjny przepisy ustawy o
odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary.
Trybunał uznał te przepisy za niezgodne z konstytucją, ponieważ ograniczały prawa
przedsiębiorcy do obrony swoich praw.
Projekt ma wyłącznie charakter represyjny. Może to niekorzystnie wpłynąć na
konkurencyjność polskich firm oraz na decyzje podmiotów zagranicznych odnośnie
inwestowania w Polsce
- powiedziała Urbańska.

Grażyna Spytek, ekspert PKPP zaznaczyła, że przewidziane w projektach kary nie są
proporcjonalne do ciężaru wykroczeń i nie uwzględniają realiów gospodarczych.
Według niej, konieczne są też działania prewencyjne i informacyjne, ponieważ duża
część wykroczeń związanych z ewidencją czasu pracy, dodatkami za godziny
nadliczbowe i urlopami, wynika z błędnej interpretacji nieczytelnych przepisów.

PKPP krytykuje też zmiany w kodeksie pracy, które zwiększają dodatki za godziny
nadliczbowe, zakazują handlu w niedzielę oraz wydłużają czas ochrony kobiet po

1

background image

urlopie macierzyńskim.

Również Konfederacja Pracodawców Polskich (KPP) krytykuje projekty dwóch ustaw
prezydenckich.

"Zamiast postulowanego w projekcie zaostrzenia kar, PIP powinna skoncentrować
swoją działalność na profilaktyce i promowaniu wiedzy dotyczącej prawidłowego
rozliczania czasu pracy" - napisała KPP w przesłanym w czwartek PAP komunikacie.
Konfederacji nie podoba się też projekt ustawy o odpowiedzialności za czyny przeciwko
prawom osób wykonujących pracę zarobkową. "W obecnym stanie prawnym istnieje
wiele ustaw regulujących odpowiedzialność pracodawcy - choćby kodeks pracy, czy
ustawa o Państwowej Inspekcji Pracy. Wątpliwa zatem wydaje się konieczność
tworzenia kolejnej ustawy, chyba, że chodzi o jeszcze większe skomplikowanie
prawnego otoczenia biznesu" - pisze KPP.

KPP krytycznie oceniła propozycję wysokości kar przewidzianych dla pracodawców. W
przypadku przestępstw kara może wynieść od tysiąca do 20 mln zł, w przypadku
wykroczeń - od 1 tys. do 100 tys. zł.

Według KPP, projekt wprowadza też zasadę domniemania winy pracodawcy, gdyż
stanowi, że ciężar dowodu spoczywa na tym, kto dowód zgłasza. W tej sytuacji na
pracodawcy ciążyłby obowiązek dostarczenia dowodów dla wykazania braku podstaw
swojej odpowiedzialności.

Przewodniczący Solidarności Janusz Śniadek uważa natomiast, że prawo pracy jest w
Polsce łamane i dobrze się dzieje, że kary za jego nieprzestrzeganie mają być wyższe.
Jak powiedział Śniadek, nie ma większej dżungli niz obszar nieprzestrzegania prawa
pracy. Zaznaczył, że skala patologii jest porażająca. Zdaniem Janusza Śniadka, uczciwi
pracodawcy nie maja powodów do obaw.

Zdaniem zastępcy Głównego Inspektora Pracy Romana Giedroycia zaostrzenie sankcji
jest ze wszech miar pożądane. Inspektor Giedroyc uważa, że dotychczasowe kary są
śmiesznie niskie i nie motywują pracodawców do sumiennego przestrzegania prawa.
Wyobrażmy sobie - mówi inspektor - że właściciel sieci zatrudniającej kilka tysięcy osób
jest karany grzywną tysiąca złotych. To śmiesznie niska kara
- dodaje.
Jeśli nie wypłaca wynagrodzeń albo zatrudnia te osoby w nadgodzinach i na każdej z
tych osłób zarobi 60 godzin to tylko w ciągu jednego roku dochód takich nieuczciwych
pracodawców z wyzysku tych pracowników przewyższy te 20 milionów złotych kary,
która ma byc wprowadzona
- podkreśla Roman Giedroyć.

Sprawą prezydenckich projektów ma się zająć w przyszłym tygodniu komisja trójstronna
do spraw społeczno-gospodarczych.

2


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Nadciśnienie Leki Kiedy winne są geny
Jednym z elementów Sudeckiego krajobrazu są przepięknie wkomponowane w otoczenie zamki i ich ruiny
prawo cywilne, rodzinne1, Przepisy prawa rodzinnego zawarte są w ustawie z 25 lutego
LODOWIEC, ✱ Kuchnia - przepisy
Premie, Premią jest świadczenie do którego pracownik nabywa prawo w przypadku spełnienia określonych
Należności w sensie ekonomicznym rozumiane są jako zgodne z przepisami prawa
Wybrane przepisy prawne
przepisy zeglarz 2009
Czynności kontrolno rozpoznawcze w zakresie nadzoru nad przestrzeganiem przepisów
Wyklad 2 Eksploatacja przepisy szczegolowe
T7 NASTĘPSTWA PRAWNE NARUSZENIA PRZEPISÓW
na niebie są widoczne różne obiekty astronomiczne
POCH SA
Szkol Okres Pracodawcy 07 Koszty wypadków
dr M Latos Miłkowska Upadłość i likwidacja pracodawcy

więcej podobnych podstron