background image

Bezpieczeństwo ekologiczne państwa

Definicje bezpieczeństwa ekologicznego

St. Śladkowski, Bezpieczeństwo ekologiczne Rzeczypospolitej Polskiej

W   procesie   definiowania   omawianego   pojęcia,   które   oznacza   zarazem   praktyczną 

działalność   człowieka,   widoczne   są   dwa   nurty   wynikające   z   różnych   sposobów   podejścia   do 

zagadnienia. Pierwszy - negatywny - odwołuje się do źródeł zagrożeń i sposobów ich unikania, 

preferując   filozofię   neokatastrofizmu   przejawiającą   się   w   postawie   „co   ma   być   to   będzie”   i 

upatrującą   źródeł   zagrożeń   przede   wszystkim   w   środowisku   naturalnym

 

i   w   działalności   różnych   podmiotów   gospodarczych.   Stąd   definicja   przyjmuje   brzmienie: 

Bezpieczeństwo   ekologiczne   to   likwidacja   lub   zmniejszenie   do   minimum   zagrożeń   zdrowia  

i życia człowieka, których źródłem jest środowisko naturalne

1

. Takie podejście sprawia jednak, że 

przeciw-działanie skutkom rozpoczyna się dopiero po zaistnieniu samego zjawiska zagrożenia, a 

konkretnie szkód, jakie się ujawniły. Bez wątpienia owe stanowisko spowodowało, iż przez długie 

lata bezpieczeństwo ekologiczne traktowane było li tylko jako prawne dążenie państw do ochrony  

swego   środowiska   naturalnego   i   zdrowia   ludzi   przed  antyekologicznymi   działaniami   innych 

państw

2

, bez uwzględniania możliwości przeciwdziałania. 

Dopiero katastrofy przemysłowe, które miały miejsce w minionych latach, szczególnie w 

Seveso (1976 r.), Bhopalu (1984 r.) i Czarnobylu (1986 r.), dowiodły potrzeby innego patrzenia na 

zagadnienie bezpieczeństwa ekologicznego (środowiskowego). Pojawił się drugi nurt - kreacyjny - 

w którym traktuje się je jako podejmowanie działań na forum międzynarodowym i wewnętrznym 

mających w celu kształtowanie pożądanego stanu środowiska przyrodniczego w celu zachowania 

warunków braku zagrożeń. Stąd zasadna jest definicja, że bezpieczeństwo ekologiczne, to składowa 

pełnego [...] bezpieczeństwa międzynarodowego, [...] jaka poprzez interakcje z innymi składnikami  

polityki bezpieczeństwa [...] promuje ład międzynarodowy bardziej zgodny z potrzebami ludzi

3

.

W   takim   odniesieniu   przemawiającą   do   wyobraźni,   ogólną,   przeto   w   pewnym   sensie 

uniwersalną wykładnią, jest definicja bezpieczeństwa ekologicznego traktująca je jako  trwały i 

ciągły   proces   zmierzający   do   osiągnięcia   pożądanego   stanu   ekologicznego,   zabezpieczający  

spokojną i zdrową egzystencję wszystkich elementów ekosystemu, przy użyciu różnych środków  

1

 Zob. W. Michajłow, Problemy bezpieczeństwa ekologicznego świata i Polski w: Międzynarodowe czynniki 
bezpieczeństwa Polski, red. A. D. Rotfeld, Warszawa 1986, s. 182.

2

 Probliema okrużajuszczijej sriedy w mirowoj ekonomikie i mieżdunarodnych otnoszenijach, Moskwa  1976, 
s. 81-82. 

3

 Tamże, s. 118.

background image

zgodnych z zasadami współżycia wewnętrznego państwa i społeczności międzynarodowych

4

. Zaletą 

takiego  ujęcia   zagadnienia   jest  jego  istota   sprowadzona   do  wąsko  pojmowanej   konstruktywnej 

ochrony środowiska (jego ekosystemów) i dążeń prowadzących do unikania wszelkich zagrożeń. 

Jednocześnie   wskazuje   ono,   że   proces   ten   powinien   się   toczyć   przy  udziale   wielu   elementów 

składowych, których działanie przede wszystkim powinno być dostosowane do sfery współpracy 

międzynarodowej, strategii rozwoju danego kraju oraz zbiorowej świadomości ekologicznej jego 

społeczności. To zaś sprawia, iż możemy przyjąć, że bezpieczeństwo ekologiczne to umowny system  

jednostek

 

i   instytucji   wykonawczych   połączonych   jednolitym   celem,   zbiorami   zadań   itp.,   którego  

funkcjonowanie powinno przynieść pożądane efekty w wypadku różnorakich zagrożeń, bez względu  

na to czy będą to zagrożenia czasu pokoju, czy okresu wojny. 

System bezpieczeństwa ekologicznego RP

St. Śladkowski, Bezpieczeństwo ekologiczne Rzeczypospolitej Polskiej

3.2. Cele, zadania oraz funkcje systemu

Istotą istnienia i działania systemu bezpieczeństwa ekologicznego jest tworzenie warunków 

do zapobiegania lub przeciwdziałania potencjalnym i rzeczywistym sytuacjom powodującym 

zagrożenia środowiska przyrodniczego (naturalnego) kraju. Jego pierwszoplanowym celem 

działania zarówno w wymiarze krajowym, jak i regionalnym, jest obrona i ochrona ludności, dóbr 

materialnych oraz elementów środowiska przed zagrożeniami rodzajowymi i ich skutkami. Innym 

celem jest określenie ustaleń o charakterze normatywnym, regulacyjno-prewencyjnym, a nawet 

represyjnym (korzystanie ze środowiska, nakazy i ograniczenia, obowiązki, zakazy), przy czym 

świadome jest wyróżnienie motywu zachowawczego (prawo do nieskażonego środowiska), 

prewencyjnego (tworzenie stref ochronnych, w których obowiązują określone normy ochronne) i 

kształtującego (nakazy lub zakazy określonego zachowania się podmiotu). 

Fundamentalną jego funkcją jest zapewnienie bezpieczeństwa ekologicznego 

(środowiskowego) kraju, jako że stanowi on element procesu administrowania skupiającego organy 

administracji w sytuacji zwalczania skutków nadzwyczajnych zagrożeń. O tym decyduje jego 

określony status prawny. Funkcją czynnościową jest przywracanie środowiska do stanu 

naturalnego, gdyż: 

-

jest częścią składową systemu bezpieczeństwa państwa;

4

 J. Haber, Bezpieczeństwo jako determinanta stosunków międzynarodowych, [w:] Determinanty polityki zagranicznej i 
międzynarodowej, Warszawa 1981.

background image

-

stanowi odrębny system zabezpieczenia środowiska i ludności przed zagrożeniami i ich 

skutkami w czasie pokoju, sytuacji kryzysowych i wojny; 

-

jest zintegrowany w układzie ogólnokrajowym i zewnętrznym z systemami państw 

sąsiadujących z Polską. 

System bezpieczeństwa ekologicznego spełnia ponadto funkcje: 

-

kreatora polityki ekologicznej na szczeblu centralnym (państwowym) i lokalnym 

(wojewódzkim) oraz terenowym (powiat, gmina) dotyczącej rozwiązywania problemów 

przeciwdziałania skutkom zagrożeń; 

-

zdobywania i przetwarzania danych o zagrożeniach, podejmowania decyzji 

i zależnie od potrzeb uruchamiania jednostek ratowniczych odpowiedniego szczebla; 

-

animatora realizacji międzynarodowych postanowień o problemach ochrony środowiska, 

w tym o transgranicznym przemieszczaniu się zanieczyszczeń; 

-

normatywne - określające dopuszczalne poziomy zagrożeń otoczenia. 

Naczelnym zadaniem systemu bezpieczeństwa ekologicznego (środowiskowego) Polski tak 

w znaczeniu podmiotowym, jak i przedmiotowym

5

 jest stworzenie warunków do zorganizowanej 

działalności służącej zapobieganiu albo przeciwdziałaniu skutkom zdarzeń powodującym 

zagrożenia ekologiczne, prowadzeniu akcji ratowniczych lub innych działań 

w wypadkach zaistnienia zagrożeń oraz odbudowie zdegradowanego środowiska naturalnego. 

Niemniej ważne zadanie stanowi koordynowanie działań i akcji ratowniczych lub innych 

przedsięwzięć (zadań) związanych z wystąpieniem nadzwyczajnych zagrożeń środowiska. 

W związku z tym, że składa się on z modułów systemowych, rozpatrywanych jako funkcjonujące 

oddzielnie elementy, do jego zadań czynnościowych zalicza się:

1) monitoring skażeń powietrza, wód i gleby oraz prowadzenie doraźnych badań 

kontrolnych i pomiarowych;

2) informowanie ośrodków decyzyjnych i ludności o skażeniach, a także alarmowanie w 

przypadkach szczególnego zagrożenia;

3) likwidację skutków zagrożeń w ramach czynności ratowniczych; 

4) prowadzenie szeroko pojętej działalności profilaktycznej i edukacyjnej z zakresu 

zagrożeń kraju (regionu, środowiska) przed niebezpiecznymi substancjami; 

5) realizację przedsięwzięć (inwestycji) przywracających środowisko do stanu naturalnego; 

6) inne, wynikające z sytuacji na poszczególnych poziomach administrowania systemem.

Ich wykonawstwo, zależnie od rodzaju i zakresu, leży w gestii różnych resortów oraz 

5

 Przez   system  obrony   w   znaczeniu   przedmiotowym   rozumie   się  zespół  przepisów  prawnych  i   norm 

technicznych  określających  warunki  techniczno-organizacyjne  i  wymagania, jakie muszą być spełnione przez 
wszystkie  wymienione  organy,  instytucje,  służby  i  osoby  fizyczne w  ich  działaniach  na rzecz obrony przed 
zagrożeniami kryzysowymi okresu pokoju i wojny - przyp. aut.

background image

centralnych i terenowych organów administracji państwowej skupionych w systemie zarządzania 

kryzysowego. 

3.3. Struktura organizacyjno-funkcjonalna systemu

System bezpieczeństwa ekologicznego, traktowany jako system obronno-ochronny, 

rozpatruje się zarówno w ujęciu podmiotowym, jak i przedmiotowym. Podmioty stanowią organy,  

instytucje,  służby  i  osoby  fizyczne  zobowiązane przepisami prawa do określonych 

działań w zakresie bezpieczeństwa. System w znaczeniu przedmiotowym tworzy zespół przepisów 

prawnych i norm technicznych określających warunki techniczno-organizacyjne 

i wymagania, które muszą być spełnione przez organy, instytucje, służby i osoby fizyczne 

w ich działaniach, w szczególności w zakresie kontroli i nadzoru. 

Struktura organizacyjna ma poziomy ogólnokrajowe i lokalne (regionalne). Nie stanowi 

przy tym konstrukcji odrębnie funkcjonującej w państwie, lecz opiera się na istniejących organach 

władzy i administracji państwowej, instytucjach państwowych, samorządzie terytorialnym, 

zakładach pracy, organizacjach społecznych i obywatelach. Tworząc go, na istniejące szczeble 

administracyjnego podziału kraju (centralny, wojewódzki, powiatowy, gminny), nałożono segmenty 

funkcjonalne systemu stanowiące podsystemy: 

kierowania;

ostrzegania i pomiarów - w jego skład wchodzą podsystemy: obrony i ochrony przed 

zagrożeniami radiacyjnymi, chemicznymi i pożarowymi;

prewencji  i   ratownictwa   -  oparty przede  wszystkim  na   elementach   Krajowego  Systemu 

Ratowniczo-Gaśniczego, do którego włączają swe siły i środki współdziałające resorty.

Priorytety polityki ekologicznej RP

Polityka ekologiczna Państwa w latach 2009-2012 z perspektywą do roku 2016

Planowane działania w obszarze ochrony środowiska w Polsce wpisują się w priorytety w skali Unii 

Europejskiej i cele 6. Wspólnotowego programu działań w zakresie środowiska naturalnego. 

Zgodnie z ostatnim przeglądem wspólnotowej polityki ochrony środowiska do najważniejszych 

wyzwań należy zaliczyć:

- działania na rzecz zapewnienia realizacji zasady zrównoważonego rozwoju;

- przystosowanie do zmian klimatu;

- ochrona różnorodności biologicznej.

background image

Ważny jest aktywny udział strony polskiej w prowadzonych na forum Unii Europejskiej dyskusjach 

nad przyszłym kształtem prawa wspólnotowego w zakresie ochrony środowiska, szczególnie w 

odniesieniu do zagadnienia zmian klimatu. Niezwykle ważny będzie wynik prac nad propozycjami 

legislacyjnymi wchodzącymi w skład tzw. pakietu klimatyczno-energetycznego opublikowanego 

przez Komisję Europejską w styczniu 2008 r., tj. projektu decyzji ws. starań podejmowanych przez 

państwa członkowskie zmierzających do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych w celu realizacji 

do 2020 r. zobowiązań wspólnoty dotyczących redukcji emisji gazów cieplarnianych (tzw. „decyzja 

non - ETS"), projektu dyrektywy zmieniającej dyrektywę 2003/87/WE w celu usprawnienia i 

rozszerzenia wspólnotowego systemu handlu przydziałami emisji gazów cieplarnianych (tzw. 

„dyrektywa nowy ETS"), projektu dyrektywy w sprawie geologicznego składowania dwutlenku 

węgla (tzw. „dyrektywa CCS").

Wyzwanie stanowić będzie wdrożenie nowej dyrektywy 2008/50/WE w sprawie jakości powietrza i 

czystego powietrza Europy. Kolejna ważna inicjatywa legislacyjna na poziomie wspólnotowym to 

projekt dyrektywy w zakresie emisji przemysłowych (tzw. „nowa IPPC"). Działania w tym zakresie 

koncentrować się będą na usprawnieniu systemu zapobiegania zanieczyszczeniom powodowanym 

przez działalność przemysłową oraz ich kontroli, przy jednoczesnym zapewnieniu, że nowe 

wymagania będą wprowadzane w sposób przemyślany, możliwy do wdrożenia oraz z 

poszanowaniem idei zrównoważonego rozwoju.

Biorąc pod uwagę przyszłą prezydencję RP w 2011 r. jako wstępną strategię można wskazać 

tematy:

- ochrona bioróżnorodności,

- renaturalizacja i udrażnianie rzek.

Jednocześnie RP, jako członek Unii Europejskiej, jest zobowiązana do implementacji całego 

prawodawstwa unijnego do krajowego systemu prawnego, co powoduje szereg trudnych do 

wypełnienia zobowiązań. W sumie więc można powiedzieć, że przystąpienie Polski do Unii 

Europejskiej stanowi ogromny bodziec do uczynienia dalszego, dużego postępu w ochronie 

środowiska w najbliższych 8 latach. Jest to właśnie okres, którego dotyczy prezentowana niniejsza 

„Polityka ekologiczna Pań stwa".

Zgodnie z generalną zasadą obowiązującą w Unii Europejskiej, okres ten powinien cechować się 

background image

szybkim rozwojem gospodarczym kraju, jednak z pełnym respektowaniem zasad ochrony 

środowiska i ochrony przyrody. Wartości ekologiczne i społeczne są bowiem w Unii stawiane na 

równi z wartościami ekonomicznymi, zgodnie z kardynalną zasadą zrównoważonego rozwoju. 

Jednym z prewencyjnych instrumentów ochrony środowiska, który umożliwia uwzględnienie 

aspektów środowiskowych już na etapie przygotowania dokumentów o charakterze strategicznym, 

a następnie w możliwie najwcześniejszej fazie projektowania technicznego i podejmowania decyzji 

dla konkretnych przedsięwzięć, są procedury ocen oddziaływania na środowisko. Procesy 

decyzyjne powinny być proste i przejrzyste z pełnym dostępem do informacji dla przedstawicieli 

społeczeństwa, w tym w szczególności dla pozarządowych organizacji ekologicznych. Aby sprostać 

temu zadaniu niezbędna jest głęboka reforma służb ochrony środowiska i podporządkowanie ich w 

zakresie kontroli inwestycji strategicznych centralnym organom administracji rządowej. Ponadto, 

aby móc osiągnąć zakładane cele środowiskowe, zarządzanie zasobami wodnymi musi być 

realizowane w układzie jednostek hydrograficznych a nie administracyjnych w myśl wspólnej 

polityki wodnej Unii Europejskiej.

Zasady ochrony środowiska i ochrony przyrody powinny być uwzględniane w planach 

zagospodarowania przestrzennego. Tymczasem samo planowanie przestrzenne przeżywa głęboki 

kryzys instytucjonalny, z wielką szkodą dla ładu przestrzennego kraju. Konieczna jest szybka i 

głęboka reforma tego systemu.

Polski przemysł rozwija się bardzo szybko, a dzięki nowoczesnym technologiom jego 

oddziaływanie na środowisko zmniejsza się. Szkoda jednak, że przez ostatnie 18 lat nie rozwinął się 

w wystarczający sposób przemysł urządzeń ochrony środowiska, pomimo istnienia rynku 

inwestycyjnego o wolumenie 1,5-2 miliardów euro rocznie. Ta branża przemysłu ma stale jeszcze 

szansę na szybki rozwój, jednakże pod warunkiem wchodzenia na rynek z nowościami 

technologicznymi. Stanowczo jest niewystarczająca przy tym współpraca przemysłu z placówkami 

naukowo-badawczymi, które takie ekoinnowacje są w stanie opracować. Również ze strony 

państwa brakuje narzędzi stymulujących wdrożenie najciekawszych projektów do praktyki.

Wraz z bogaceniem się społeczeństwa wzrasta zagrożenie postawą konsumpcyjną, cechującą się 

mnożeniem, pod wpływem reklam i promocji, dóbr materialnych, które nie są niezbędne 

człowiekowi, a na ich wytworzenie zużywa się znaczne ilości surowców nieodnawialnych, wody i 

energii. Dotyczy to także wielu produktów spożywczych. Każdy konsument powinien mieć prawo 

do wolnego wyboru co do jakości kupowanego produktu i jego cech. Brakuje jednak w Polsce 

systemu ocen produktów przez Federację Konsumentów i ekolabellingu. Jedynie sprzęt AGD jest 

background image

oznaczany pod względem energochłonności, co należy przyjąć jako krok w dobrą stronę.

W prezentowanej „Polityce ekologicznej Państwa" dużo uwagi poświęcono ochronie zasobów 

naturalnych jakie kraj nasz posiada.

Wielką wartością jest różnorodność biologiczna przyrody w naszym kraju. Obecnie terytorium 

kraju objęte jest różnymi formami prawnej ochrony najcenniejszych walorów przyrodniczych, przy 

czym powierzchnia 23 parków narodowych i 1 400 rezerwatów to jedynie 1,5% powierzchni kraju, 

a powierzchnia 120 parków krajobrazowych to 8% powierzchni. Na ten system jest nakładana 

europejska sieć obszarów Natura 2000, obejmująca obszary specjalnej ochrony ptaków oraz 

specjalne obszary ochrony siedlisk. Obecnie obszary Natura 2000 stanowią około 18% terenu kraju, 

a celem Ministra Środowiska jest, aby wspólnie z organizacjami ekologicznymi, zamknąć listę 

obszarów Natura 2000 w 2009 r., równocześnie prowadząc prace nad planami ochrony dla nich. W 

pracy tej jest niezwykle użyteczna, prowadzona na terenie całego kraju, inwentaryzacja zasobów 

różnorodności biologicznej, które powinny być chronione. Zamknięcie listy jest niezbędne, 

szczególnie dla sprawnego planowania przebiegu wszelkiego rodzaju liniowych inwestycji 

infrastrukturalnych (autostrady, kolektory kanalizacyjne, linie energetyczne itp.).

Należy też podkreślić, że z dniem 17.11.08 r. rozpoczął działalność nowy organ (wyspecjalizowane 

służby ochrony środowiska): Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska i regionalni dyrektorzy 

ochrony środowiska, stanowiący pion administracji rządowej na szczeblu centralnym oraz 

regionalnym. Nowe organy łączą w przedmiotowym zakresie swoich kompetencji kwestie związane 

z ocenami oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko, z zarządzaniem ochroną przyrody, w tym 

europejską ekologiczną siecią Natura 2000 oraz zagadnieniami odpowiedzialności za szkody w 

środowisku. Powołanie tej instytucji powinno znacznie uprościć i przyspieszyć procedury 

środowiskowe, wymagane w fazie przygotowania inwestycji.

Innym, wielkim bogactwem kraju są tereny leśne, zajmujące 28,9% terytorium Polski. 

Największym gospodarzem lasów jest Państwowe Gospodarstwo Leśne „Lasy Państwowe", w 

którego zarządzie jest 78,1% obszarów leśnych. Najważniejszym wyzwaniem, jakie obecnie stoi 

przed Lasami Państwowymi, jest przestawienie gospodarki leśnej z dominacji celów gospodarczych 

na wielofunkcyjność, zgodnie z zasadami trwale zrównoważonej gospodarki leśnej, gdyż las obok 

dostarczenia drewna pełni wiele innych cennych funkcji, jak: ochrona różnorodności biologicznej, 

zwiększenie retencji wody, ochrona przed erozją gleby, stanowi także miejsce rekreacji i 

wypoczynku. Od ponad 10 lat Dyrektor Generalny Lasów Państwowych ustanawiają tzw. leśne 

kompleksy promocyjne, w których są doskonalone zasady wielofunkcyjnej gospodarki leśnej. Jest 

background image

już 19 takich kompleksów obejmujących blisko 1/8 powierzchni lasów państwowych. Ten kierunek 

należy rozwijać, gdyż stanowi on wzór gospodarowania w lasach w przyszłości. Ważnym zadaniem 

jest zwiększenie lesistości do 30% powierzchni kraju w 2020 r., a także zalesienie bądź 

zadrzewienie tzw. korytarzy ekologicznych, łączących poszczególne kompleksy leśne. Korytarze 

mają szczególnie duże znaczenie dla zachowania i rozwoju różnorodności biologicznej fauny i 

flory. Zalesieniami nie mogą być jednak obejmowane ważne dla różnorodności biologicznej 

ekosystemy nieleśne stanowiące odrębne bogactwo przyrodnicze kraju.

Polska jest krajem, w którym rolnictwo stanowi ważny dział gospodarki. Ponad 60% powierzchni 

zajmują użytki rolne, w tym 45% powierzchni to grunty orne. Niestety, 34% tych gruntów mają 

bonitację klasy V i VI, są to więc gleby słabe, dające niewielkie plony. Na domiar złego, aż 25% 

gleb jest zagrożonych erozją wietrzną i 28% - erozją wodną. Stąd także ochrona przed erozją przez 

zakrzewianie śródpolne i wzdłuż cieków wodnych oraz stosowanie dobrych praktyk rolnych jest 

priorytetem w zakresie ochrony powierzchni ziemi. Innym priorytetem jest rekultywacja terenów 

zdegradowanych i zdewastowanych przyrodniczo przez przywracanie im wartości przyrodniczej 

lub użytkowej. Obecnie jest w Polsce 65 000 ha takich terenów, a rekultywacji w 2006 r. poddano 

jedynie 1 500 ha.

Jednym z trudniejszych zadań, jakie stoją przed Polską w najbliższych dekadach, jest racjonalne 

gospodarowanie zasobami wodnymi. Ten ważny sektor z punktu    widzenia    społecznego,    

ekologicznego    i    gospodarczego    jest niedoinwestowany od dziesiątek lat. Jest konieczne, aby 

w perspektywie najbliższych lat, zreformować go w taki sposób, aby uczynić go 

samowystarczalnym finansowo. Dotychczasowa zależność od budżetu państwa powoduje jego 

chroniczne niedoinwestowanie. Tymczasem pełni on ważne zadanie mające na celu nie tylko 

zapewnienie wystarczającej ilości wody o odpowiedniej jakości dla potrzeb społeczeństwa, 

rolnictwa czy przemysłu, ale równocześnie ochronę ludność i jej mienia przed skutkami zjawisk 

ekstremalnych, jak chociażby przed powodzią. Powołanie w 2006 r. Krajowego Zarządu 

Gospodarki Wodnej jest dobrym krokiem, jednak brakuje jeszcze narzędzi dla skutecznego 

kierowania gospodarką wodną w kraju w aspekcie wymogów jakościowych wód. Te ostatnie 

narzuca unijna dyrektywa 200/60/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 23 października 

2000 r. ustanawiająca ramy wspólnotowego działania w dziedzinie polityki wodnej (Ramowa 

Dyrektywa Wodna) i dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/56/WE z dnia 17 czerwca 

2008 r. ustanawiająca ramy działań Wspólnoty w dziedzinie środowiska morskiego (Strategia 

Morska), której integralnym elementem jest Bałtycki Plan Działań, strategiczny dokument 

wypracowany przez konferencję ministerialną w ramach Konwencji o ochronie środowiska 

background image

morskiego obszaru Morza Bałtyckiego (HELCOM). Poza tym, ze względu na niewielkie zasoby 

wodne Polski, jest konieczna szeroka akcja wśród społeczeństwa dotycząca oszczędności wody 

pitnej. Jej marnotrawstwo w Polsce jest nadal bardzo duże.

Zgodnie z polityką wspólnotową w zakresie zarządzania ryzykiem powodziowym koniecznym 

będzie w najbliższych latach opracowanie oceny ryzyka powodziowego dla obszaru całego kraju, a 

następnie na jej podstawie sporządzenie map zagrożenia i map ryzyka powodziowego do końca 

2013 r.

Równie trudne do wypełnienia przez RP będą zobowiązania podjęte w Traktacie Akcesyjnym w 

zakresie ochrony wód przed zanieczyszczeniem. Wprawdzie i w tym sektorze osiągnięcia naszego 

kraju w ostatnich 20 latach są wyraźnie widoczne, jednak wymagania postawione RP przez Unię 

Europejską są bardzo znaczne, wymagające wydatkowania niemal 60 mld złotych do 2015 r. Do 

tego czasu wszystkie większe miejscowości mają być wyposażone w nowoczesne, wysokosprawne 

oczyszczalnie ścieków, współpracujące z szeroko rozbudowanymi sieciami kanalizacyjnymi. 

Realizacja tego zadania pomoże w dużym stopniu w zrealizowaniu celów wspomnianego 

Bałtyckiego Planu Działań w ramach Konwencji sporządzonej w Helsinkach dnia 9 kwietnia 1992 

r. o ochronie środowiska morskiego obszaru Morza Bałtyckiego (Dz. U. z 2000 r. Nr 28, poz. 346) 

(Konwencji HELCOM). Zadanie to jest zdecydowanie dominujące - tak co do skali, jak i co do 

kosztów - nad wszystkimi innymi priorytetami w ochronie środowiska do 2016 r. W jego realizacji 

pomocne są także fundusze Unii Europejskiej, szczególnie w ramach programu „Infrastruktura i 

Środowisko".

Znacznie lepsza jest sytuacja w dziedzinie geologii. Obecny system prawny, organizacyjny i 

finansowy zapewnia pieczę nad racjonalnym gospodarowaniem bogactwami mineralnymi oraz 

zasobami wód podziemnych. Rozpoznanie budowy geologicznej Polski należy uznać za dobre. 

Obecnie priorytetem jest intensyfikacja poszukiwań ropy i gazu ziemnego, lepsze rozpoznanie 

zasobów wód termalnych, a także zbilansowanie możliwości sekwestracji dwutlenku węgla pod 

ziemią, dzięki czemu będzie można uniknąć emisji tego gazu do atmosfery. Współczesne działanie 

w środowisku geologicznym nie może jednak ograniczać się wyłącznie do poszukiwania kopalin. 

Jest konieczne monitorowanie geozagrożeń, ocena możliwości prośrodowiskowego wykorzystania 

struktur geologicznych oraz promowanie i ochrona dziedzictwa geologicznego.

Innym ważnym zadaniem jest ochrona głównych zbiorników wód podziemnych przed nadmierną i 

nieuzasadnioną ich eksploatacją oraz przed zanieczyszczeniem z powierzchni terenu. Zbiorniki te 

background image

stanowią strategiczną rezerwę czystej wody dla ludności, co jest szczególnie ważne w obliczu 

prognozowanych deficytów wody w Polsce w nadchodzących dekadach.

Duże znaczenie dla stanu zdrowia społeczeństwa, a także dla stanu środowiska przyrodniczego, ma 

ochrona powietrza przed zanieczyszczeniem. W minionym 20-leciu RP uczyniła wielki postęp w 

ograniczeniu emisji pyłów i gazów do atmosfery, niemniej jednak w skali Unii Europejskiej emisja 

ta stale jeszcze jest znaczna. Wiąże się to przede wszystkim z faktem, że spalanie węgla jest 

źródłem 95% energii elektrycznej i 80% energii cieplnej. Rzeczpospolita Polska zobowiązała się w 

Traktacie Akcesyjnym i dyrektywie 2001/81/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 23 

października 2001 r. w sprawie krajowych poziomów emisji dla niektórych rodzajów 

zanieczyszczenia powietrza (dyrektywie pułapowej) do znacznej redukcji emisji SO2, NOx, NH3 i 

lotnych związków organicznych do roku 2010, ale także do znacznej redukcji emisji SO2 i NOx z 

kotłów o mocy powyżej 50 MW już w 2008 r. Trzeba przyznać, że limity narzucone RP są 

niezwykle trudne do dotrzymania.

W 2008 r. weszła w życie dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/50/WE z dnia 21 maja 

2008 r. w sprawie jakości powietrza i czystszego powietrza dla Europy w sprawie czystszego 

powietrza dla Europy (dyrektywa CAFE), która narzuca niezwykle ostre stężenia dopuszczalne dla 

drobnych pyłów, o granulacji poniżej 2,5 |jm i wymusza znaczące ograniczenie narażenia ludności 

na ich oddziaływanie. W 161 strefach (powiatach lub dużych aglomeracjach) na terenie kraju, które 

nie spełniają unijnych standardów jakości powietrza, muszą być opracowane i zrealizowane 

programy naprawcze.

Szczególnie trudne zadania związane z ochroną atmosfery, a właściwie z przeciwdziałaniem 

zmianom klimatu, wynikają dla RP z przyjętej przez Radę Europejską wiosną 2007 r. decyzji o 

redukcji emisji dwutlenku węgla z terenu Unii o 20% do roku 2020. Poza tym Rada Europejska 

przyjęła, że w 2020 r. udział odnawialnych źródeł w produkcji energii wyniesie co najmniej 20% i o 

tyleż samo wzrośnie efektywność energetyczna. Akurat w Polsce, z uwagi na wspomniany bilans 

energii pierwotnej oparty na węglu, ochrona atmosfery to zarazem ochrona jej zasobów przed 

zanieczyszczeniem i zmianami klimatu.

W ślad za tą decyzją Komisja Europejska zaproponowała pakiet czterech dyrektyw, których celem 

jest spełnianie decyzji Rady. Nie negując konieczności podejmowania wysiłków na rzecz ochrony 

klimatu Ziemi, trzeba stwierdzić, że szereg propozycji Komisji jest trudnych do zaakceptowania 

przez Polskę. Zakończenie negocjacji nad pakietem dyrektyw klimatyczno-energetycznych jest 

background image

przewidziane najpóźniej wiosną 2009 r. Niewątpliwie jednak, z punktu widzenia ochrony 

atmosfery, jest konieczne znaczne przyspieszenie w wykorzystaniu odnawialnych źródeł energii, z 

uwzględnieniem potencjału kraju w tym zakresie. Konieczne są oszczędności energii w przemyśle, 

transporcie, sektorze mieszkaniowym, Polska ma tu jeszcze znaczne rezerwy. Szybkiej 

modernizacji wymaga także przemysł energetyczny.

W przeciwieństwie do ochrony atmosfery i ochrony wód, gospodarka odpadami nie została 

uwzględniona w procesie transformacji ustrojowej Polski. Według danych Inspekcji Ochrony 

Środowiska, ponad 75% naruszeń prawa dotyczy złej gospodarki odpadami. Brak postępów jest 

szczególnie widoczny w gospodarce odpadami komunalnymi, będącej w gestii samorządów. Ponad 

90% tych odpadów jest nadal kierowanych na składowiska. Świadczy to o nieskuteczności 

obecnego systemu zbierania i odzysku odpadów, a więc i o konieczności jego szybkiej reformy.

W tej dziedzinie istnieje też dziewięć dyrektyw unijnych, a także zobowiązań wynikających z 

Traktatu Akcesyjnego. Ta zaniedbana dotąd dziedzina wymaga więc obecnie szczególnej uwagi, 

aby w najbliższych latach można było osiągnąć znaczny postęp. Szczególnie ważna jest edukacja 

ludności co do preselekcji odpadów komunalnych, a także promocja i finansowe wspomaganie ich 

odzysku i recyklingu. W Krajowym Planie Gospodarki Odpadami 2010 i planach wojewódzkich 

jest zaplanowana budowa instalacji do termicznego przekształcania odpadów. W Polsce dotąd 

istnieje tylko jeden taki zakład (w Warszawie).

Równie zaniedbaną dziedziną jest ochrona przed hałasem i promieniowaniem 

elektromagnetycznym. W najbliższych latach jest konieczne sporządzenie planów ochrony przed 

hałasem w oparciu o mapy akustyczne w pierwszej kolejności dla dużych miast powyżej 250 tys. 

mieszkańców. Są one także niezbędne w planowaniu przestrzennym. Jak dotąd takich map jeszcze 

nie posiadają dwa miasta. Jest ważne także, aby rozwinąć w pełni monitoring hałasu oraz 

monitoring pól elektromagnetycznych, powodowanych nie tylko przez linie wysokiego napięcia, ale 

także przez liczne stacje przekaźnikowe telefonii komórkowej. Brakuje też laboratorium 

referencyjnego w zakresie pomiaru pól tego rodzaju.

Innym specyficznym problemem związanym z ochroną zdrowia oraz ochroną środowiska jest 

gospodarka substancjami chemicznymi. Są to substancje niezwykle potrzebne człowiekowi, jednak 

wiele z nich ma działania zagrażające zdrowiu, a nawet życiu.

Unia Europejska w 2007 r. wydała rozporządzenie (WE) nr 1907/2006 Parlamentu Europejskiego i 

background image

Rady z dnia 18 grudnia 2006 r. w sprawie rejestracji, oceny, udzielania zezwoleń i stosowanych 

ograniczeń w zakresie chemikaliów (REACH), utworzenia Europejskiej Agencji Chemikaliów, 

zmieniające dyrektywę 1999/45/WE oraz uchylające rozporządzenie Rady (EWG) nr 793/93 i 

rozporządzenie Komisji (WE) nr 1488/94, jak również dyrektywę Rady 76/769/EWG i dyrektywy 

Komisji 91/155/EWG, 93/67/EWG, 93/105/WE i 2000/21/WE (Rozporządzenie REACH), aby w 

jednym, kompleksowym akcie prawnym ująć wszystkie zagadnienia dotyczące kontroli oraz 

warunków produkcji i obrotu chemikaliami. Obecnie Minister Zdrowia pracuje nad implementacją 

tego ważnego, ale niezwykle skomplikowanego rozporządzenia do prawa polskiego.

Podobne zadanie stoi przed służbami odpowiedzialnymi za ochronę przed promieniowaniem 

jonizującym. W Polsce jest eksploatowany tylko jeden reaktor badawczy o niewielkiej mocy - 

MARIA, natomiast stosowanie izotopów promieniotwórczych, zwłaszcza w medycynie, jest dość 

powszechne. Wymaga to prowadzenia rozbudowanego systemu nadzoru nad źródłami i odpadami 

promieniotwórczymi. Zarówno stosowanie substancji promieniotwórczych na terenie kraju, jak i 

istnienie licznych elektrowni jądrowych w państwach sąsiednich wymagają również sprawnego 

monitoringu radiologicznego oraz systemu wczesnego wykrywania i reagowania na wypadek 

zdarzeń radiacyjnych. Przyjęte w Polsce rozwiązania, koordynowane przez Prezesa Państwowej 

Agencji Atomistyki, działają sprawnie i są całkowicie zgodne z zaleceniami Komisji Europejskiej.

Bezpieczeństwo kulturowe państwa

definicja bezpieczeństwa kulturowego

J. Czaja, Bezpieczeństwo kulturowe Rzeczypospolitej Polskiej

Podejmowane próby zdefiniowania bezpieczeństwa kulturowego wskazują na kilka 

istotnych dla tej kategorii elementów: zachowanie tożsamości kulturowej, czystości języka, kultury, 

istotnych dla narodów zwyczajów i religii. Niektóre definicje podkreślają znaczenie wolności 

myśli, stylu życia, praw przynależności etnicznej, płci. Pewna grupa definicji akcentuje zagrożenia 

tożsamości kulturowej, widząc je w naruszeniach praw grup etnicznych, prawa do kultury i innych 

gwarantowanych międzynarodowo praw. Podkreślają one ścisłe związki między bezpieczeństwem 

kulturowym a prawami i wolnością człowieka. Większość definicji, jeśli nie expressis verbis, to w 

sposób pośredni wiąże bezpieczeństwo kulturowe 

z bezpieczeństwem narodowym. Niektóre z nich łączą bezpieczeństwo kultury symbolicznej 

z ochroną dziedzictwa kulturowego narodu. Wiele z definicji odnosi bezpieczeństwo kulturowe 

background image

zarówno do praw jednostki, jak i grup etnicznych oraz narodu zorganizowanego 

w państwo narodowe. Nie brak też poglądów, że w dzisiejszym zglobalizowanym świecie 

bezpieczeństwo kulturowe jest fikcją

6

.

Mając świadomość zróżnicowanego podejścia do omawianego zagadnienia, warto 

przytoczyć niektóre z definicji i koncepcji bezpieczeństwa kulturowego. Zacznijmy od zbiorowej 

próby zdefiniowania bezpieczeństwa kulturowego podjętej przez grupę naukowców pochodzących 

z różnych kręgów kulturowych na konferencji w Berlinie 

w 1999 r. Zdaniem uczestników konferencji bezpieczeństwo kulturowe jest wymiarem, jakże często 

niedocenianego, bezpieczeństwa ludzkiego. Składa się z bezpieczeństwa jednostkowego oraz 

poczucia zbiorowej tożsamości, które są tak charakterystyczne dla naszego postmodernistycznego 

świata. Zawiera – choć się do tych aspektów nie ogranicza – wolność myśli, sumienia, mowy, stylu 

życia, przynależności etnicznej, płci, poczucie przynależności do stowarzyszeń, związków, obejmuje 

także kulturalne i polityczne współzawodnictwo

7

.

W Stanach Zjednoczonych, gdzie do ochrony przed zagrożeniami kultury narodowej 

powołano specjalne biuro

8

, bezpieczeństwo kulturowe określone jest jako zdolność społeczeństwa 

do ochrony jego specyficznego charakteru, w zmieniających się warunkach oraz wobec 

rzeczywistych lub pozornych zagrożeń. Bezpieczeństwo wiąże się z zachowaniem trwałości 

tradycyjnych schematów językowych, kultury, stowarzyszeń, tożsamości, narodowych zwyczajów i 

praktyk religijnych, przy uwzględnianiu tych zmian, które są zgodne z tymi zasadami i można je 

zaakceptować

9

. Definicja ta podkreśla to, co dla rozwoju kultury jest niezwykle istotne, czyli jej 

ewolucję, rozwój przez internalizację (dokładanie) niesprzecznych (z tożsamością kulturową) 

elementów, wkomponowanie we własny system wartości.

Na podobnej zasadzie oparta jest definicja, którą posługuje się Grażyna Michałowska. 

Według tej autorki: Bezpieczeństwo kulturowe w wymiarze narodowym oznacza warunki, 

w których społeczeństwo może utrwalać i pielęgnować wartości decydujące o jego tożsamości, a 

jednocześnie swobodnie czerpać z doświadczeń i osiągnięć innych narodów. Jest więc stanem 

pewnej równowagi niezbędnym, lecz ani teoretycznie, ani empirycznie niemożliwym do określenia

10

.

Dla Tadeusza Jemioło bezpieczeństwo kulturowe państwa to jego zdolność do pomnażania 

dotychczasowego dorobku kulturalnego oraz obrony przed niepożądanym wpływem innych kultur

11

Andrzej Dawidczyk i Jacek Czaputowicz opierają swoje definicje na podobnych założeniach: 

6

 Wypowiada taki pogląd np. Z. Bauman, Kryzys państwa narodowego... wyd. cyt., s. 13.

7

 Por. www.toda.org/conferences/berlin/papers/tehranian.html.

8

 Chodzi o Homeland Security Cultural Bureau działające w ramach The Office of Homeland Security.

9

 J. Tardif, P.J. Benghozi, G. Junne, G. Ross and other members of Planet agoras Scientific Committee. 
www.globalpolicy.org/globaliz/cultural/2002/09intercultural.html.

10

 G. Michałowska, Bezpieczeństwo kulturowe... wyd. cyt., s. 132.

11

 T. Jemioło, Bezpieczeństwo kulturowe w warunkach globalizacji i procesów społecznych, [w:] Kultura narodowa w 
kształtowaniu świadomości obronnej społeczeństwa i bezpieczeństwa państwa
, „Zeszyt Problemowy TWO”, 
3/25/2001, s. 20.

background image

Bezpieczeństwo kulturowe to konieczność zapewnienia ochrony tożsamości narodowej, 

przeciwdziałanie zagrożeniom dla kultury (w związku z napływem obcych wartości z innych kręgów  

kulturowych), religii, języka

12

. Obiektem bezpieczeństwa 

w obu opiniach jest jednostka, ale i grupa społeczna, także społeczeństwo. Waldemar Kitler mówi, 

w kontekście bezpieczeństwa kulturowego o podejmowaniu przez państwo wszelkich działań celem 

ochrony dóbr kultury, a także o wykorzystaniu dorobku kulturalnego narodu na rzecz kształtowania 

pożądanych stanów w środowisku międzynarodowym oraz umacniania siły narodowej zgodnie 

z celami siły narodowej

13

Autor ten odnosi więc bezpieczeństwo kulturowe do ochrony dziedzictwa 

kulturowego, a potencjał (dorobek) kulturalny czyni orężem zagranicznej polityki kulturalnej 

państwa w celu umacniania się jego siły narodowej.

Biorąc pod uwagę dotychczasowe rozważania aspektów pojęciowych, a także dorobek 

piśmiennictwa naukowego na ten temat, jak również praktyczne przejawy postaw państw 

i polityki w tym zakresie, bezpieczeństwo kulturowe można określić jako zdolność państwa do 

ochrony tożsamości kulturowej, dóbr kultury i  dziedzictwa narodowego, 

w warunkach otwarcia na świat, umożliwiających rozwój kultury poprzez internalizację 

wartości niesprzecznych z własną tożsamością. Tak pojęte bezpieczeństwo kulturowe obejmuje 

następujące czynniki:

1. Ochronę wartości kultury symbolicznej (duchowej), istotnych dla tożsamości narodowej 

(język, religia, zwyczaje, tradycje historyczne, literatura, filozofia, ideologia itd.)

14

;

2. Ochronę materialnych dóbr kultury i dziedzictwa kulturowego (zabytki, pomniki narodowe, 

obiekty uznane za część dziedzictwa światowego, kościoły, zamki i pałace projektowane 

przez wybitnych architektów, kompleksy miejskie o starej zabudowie, dzieła sztuki i 

rzemiosła artystycznego oraz inne obiekty o szczególnej wartości);

3. Poczucie bezpieczeństwa kulturowego dotyczy zarówno narodu (tożsamość narodowa), jak i 

jednostek (swoboda tworzenia, kontaktów) i grup etnicznych (odrębności kulturowych 

związanych z etnicznością, mniejszościami narodowymi). Wyrazem tego jest pojawienie się 

prawa do kultury, prawa człowieka z zakresu praw trzeciej kategorii;

4. Pojęcie otwartości kultury, niezwykle ważne dla jej historycznego rozwoju, polega przede 

wszystkim na zachowaniu stanu równowagi między jej wewnętrznym rozwojem opartym na 

rodzimych wartościach a ochroną przed niepożądanymi wpływami i jednoczesną 

internalizacją elementów niesprzecznych. Ta równowaga ma kluczowe znaczenie dla 

12

 Zob. A. Dawidczyk, Nowe wyzwania, zagrożenia i szanse dla bezpieczeństwa Polski u progu XXI wieku, AON, 
Warszawa 2001, s. 16; J. Czaputowicz, Kryteria bezpieczeństwa międzynarodowego państwa – aspekty teoretyczne
[w:] Kryteria bezpieczeństwa międzynarodowego państwa, pod red. S. Dębskiego i B. Górki-
-Wintera, PISM, Warszawa 2003, s. 24-25.

13

 W. Kitler, Obrona narodowa III RP, „Zeszyty Naukowe AON”, Warszawa 2002, s. 339.

14

 Są to tzw. dominanty kulturowe, czyli te cechy, które nadają kulturze tożsamość.

background image

bezpieczeństwa kulturowego w zakresie kultury duchowej;

5. Ważnym czynnikiem bezpieczeństwa kulturowego jest prowadzenie zagranicznej polityki 

kulturowej obliczonej z jednej strony na promocję własnej kultury i kraju, z drugiej zaś, na 

tworzenie sprzyjających warunków zewnętrznych do rozwoju kultury;

Tak pojęte bezpieczeństwo kulturowe jest ściśle związane z polityką wewnętrzną 

i zagraniczną państwa oraz polityką bezpieczeństwa narodowego i strategią bezpieczeństwa 

narodowego.

Zagrożenia bezpieczeństwa kulturowego

J. Czaja, Bezpieczeństwo kulturowe Rzeczypospolitej Polskiej

3.1. Źródła zagrożeń

W zglobalizowanym świecie Polska nie jest enklawą. Docierają do nas wszystkie zjawiska, 

jakie globalizacja ze sobą niesie, a więc zarówno takie, które rodzą szanse, jak i te, które są 

zagrożeniami. Mówimy przede wszystkim o kulturze, bo ten obszar ludzkiej aktywności i ta sfera 

zjawisk interesuje nas najbardziej, ale pamiętać należy, że globalizacja jest zjawiskiem 

holistycznym i różnych obszarów globalizacji, choćby ekonomii (która jest chyba pierwszym 

żywiołem globalizacji) i kultury, rozdzielić się nie da. O skutkach globalizacji w kulturze oraz 

wzajemnych relacjach między globalną kulturą masową 

a kulturami narodowymi i lokalnymi pisałem w punkcie poświęconym bezpieczeństwu 

kulturowemu w obszarze kultury symbolicznej, stwierdzając, że nie są one ani jednopłaszczyznowe, 

ani jednorodne i jednokierunkowe. Nie są też ani jednoznacznie negatywne, ani pozytywne, a ich 

wpływ zależeć może od wielu czynników, ich powtarzalności, warstwy intelektualnej i artystycznej, 

jaką niosą (jeśli w ogóle), a także od swoistej „bariery immunologicznej” systemu, na który 

oddziałują. Problem, jaki się pojawia w odniesieniu do Polski, a także do każdego innego kraju 

(dotyczy to nawet głównego „dysponenta” globalizacji, czyli Stanów Zjednoczonych), sprowadza 

się do pytania, czy proces internalizacji kultury masowej nie zagraża w jakimś stopniu tożsamości 

kulturowej tego kraju. Czy jest to tylko bezbolesna konsumpcja, czy też powoduje ona widoczne 

i rejestrowalne zmiany w zwyczajach, w percepcji zjawisk, czy wypiera tradycyjne wzorce, tworzy 

subkultury? Pamiętać należy, że kultura masowa bez względu na to, kto jest jej producentem, czy 

Stany Zjednoczone (co staje się regułą), czy też karykaturalna odmiana wzorów amerykańskich w 

postaci telewizyjnej noweli latynoskiej, oddziałuje erga omnes

a więc także na jej producenta i dysponenta. Znany jest wszak fenomen erozji tradycyjnych 

protestanckich wartości życia i pracy w Stanach Zjednoczonych (tzw. WASP), które ulegają erozji 

zarówno pod wpływem silnego bodźca wielokulturowości, jak i wpływu komercyjnej kultury 

background image

masowej. Generalnie nie ulega wątpliwości, że globalizacja może być i jest źródłem zagrożeń 

kultury, zwłaszcza gdy otwarcie kraju na wpływy globalnej kultury masowej jest niekontrolowane i 

bezrefleksyjne oraz gdy nie towarzyszy temu świadoma polityka kulturalna państwa. Każdy 

przypadek wymaga jednak pogłębionych analiz, badań i obserwacji. Taki też jest przypadek Polski.

Źródłem zagrożeń dla kultury może być też regionalizm, czyli najogólniej rzecz biorąc 

skoordynowany system współpracy międzynarodowej państw i społeczeństw danego regionu oparty 

na wspólnocie potrzeb i interesów. Warunkiem współpracy, a coraz częściej integracji, jest poczucie 

związku z obszarem przynależności, wykształcenie się historycznych więzi regionalnych opartych 

na wspólnych wartościach oraz uformowanie się poczucia kulturowej, politycznej i ekonomicznej 

odrębności. Tempo i zakres kształtowania się takiej świadomości zależy od stopnia 

homogeniczności etnicznej, rasowej, językowej, religijnej i kulturowej ludności tam 

zamieszkującej. Wyrazem i jednocześnie przykładem regionalizmu przemawiającym do wyobraźni 

mieszkańców innych kontynentów jest integracja europejska. Jest to ambitny, epokowy, lecz 

niełatwy proces mający zarówno historyczne podstawy 

w postaci wspólnych korzeni tożsamości europejskiej wywodzących się jeszcze ze spuścizny 

greckiej, rzymskiej i tradycji średniowiecznej Respublica Christiana, jak i historyczny bagaż 

konfliktów, wojen, nacjonalizmu i totalizmu. Rozszerzenie tego procesu na kraje Europy 

Środkowo-Wschodniej i objęcie nim Polski, a co za tym idzie rychłe już wstąpienie naszego kraju 

do Unii Europejskiej, budzi – obok różnych nadziei i oczekiwań – także obawy o utratę tożsamości 

kulturowej i narodowej Rzeczypospolitej Polskiej. Ustosunkowanie się do tej kwestii nie jest prostą 

sprawą i wymaga rozpatrzenia w odrębnym punkcie.

Kolejne źródło zagrożeń, które jest udziałem Polski i innych krajów Europy Środkowo-

Wschodniej określa się mianem optymistycznie brzmiącego terminu „modernizacja”. Wypiera ono 

inny termin „westernizacja” i oznacza przyspieszony rozwój wzorowany na modelu zachodnim. 

Teoria modernizacji zakłada, że przyczyna zacofania leży w wewnętrznej strukturze społeczeństwa 

tradycyjnego i dalszy jego rozwój wymaga zmiany elementów strukturalnych, które ten rozwój 

hamują i dopływu czynników ze społeczeństw, które już osiągnęły wysoki poziom cywilizacyjny

15

Modernizację określają różne determinanty: ekonomiczne, technologiczne, polityczne, 

aksjologiczne, kulturowe. Problem 

w tym, że modernizacja to nie tylko dobrodziejstwa. Często niesie ona tak wielkie zmiany, że jest 

szokiem i staje się zagrożeniem dla dotychczasowego sytemu, w tym także kultury 

i tożsamości. Jest to kwestia tzw. „złej” modernizacji, określanej często jako maldéveloppement

Przykładem takiej szokowej modernizacji, której system nie przeżył, był Iran w okresie władzy 

szacha Rezy Pahlaviego, co skończyło się (a właściwie nadal trwa) rewolucją islamską ajatollaha 

15

 H.C. Veltmeyer, A Central Issue in Dependency Theory, “The Canadian Review of Sociology and Anthropology”, 
August 1989, s. 198.

background image

Chomeiniego. 

Problem ten dotyczy także Polski. Imperatywem dla naszego kraju stało się osiągnięcie 

pewnego minimum cywilizacyjnego, które było (i w wielu sferach nadal jest) niezbędne jako punkt 

startu do właściwej modernizacji. W niektórych przypadkach, jak podkreślają Kazimierz 

Krzysztofek i Andrzej Ziemilski, da się to minimum wymierzyć, biorąc za punkt wyjścia najniższe 

wskaźniki społeczeństw plasujących się wyżej niż Polska, w innych jest ono w praktyce 

niezmierzalne

16

. Jego osiągnięcie w takich warunkach oznaczać może godzenie się na inwazję 

wartości i wzorów ze świata zmodernizowanego, często 

w postaci drapieżnego kapitalizmu. Sytuacja Polski, zwłaszcza od 1997 roku, owocująca 

dramatycznym bezrobociem, polaryzacją społeczeństwa i pauperyzacją znacznej jego części, ze 

skutkami w sferze społecznej i kulturowej, jest tego potwierdzeniem. 

Niektóre zagrożenia rozwoju kultury, a zwłaszcza bezpieczeństwa kulturowego 

w Polsce, wynikają z wyżej wspomnianych przyczyn ekonomicznych. Manifestuje się to nie tylko 

w zubożeniu znacznej części społeczeństwa, dla którego sprawą ostatecznej potrzeby staje się nie 

tylko pożytkowanie kultury wysokiej (co zawsze było pewnym marginesem), ale nawet zakupienie 

książki. Gorzej, że powiększający się deficyt budżetowy w finansach państwowych skutkuje 

ograniczaniem środków na edukację, oświatę i kulturę. Odbija się to również na ochronie zabytków 

i dóbr kultury materialnej, wyraża w braku środków na ich renowację, słabym zabezpieczeniu przed 

kradzieżą i wywozem z kraju.

Źródłem zagrożeń, którego istnienie już można odnotować i którego znaczenie będzie rosło, 

jest migracja, w tym napływ do Polski emigrantów z innych niż europejski obszarów kulturowych. 

Będzie się to wiązać z członkostwem Polski w Unii Europejskiej. Obecnie 

w Polsce przebywają głównie przybysze ze Wschodu, z obszaru b. ZSRR, a także pewna liczba 

emigrantów z Chin, Wietnamu i innych państw azjatyckich, w tym z krajów islamskich. Ma to 

wpływ, choć ciągle ograniczony, na stosunki społeczne i kulturalne, na przykład w postaci rosnącej 

popularności kuchni chińskiej (i jej dalekowschodnich odmian). W przyszłości mieć może jednak 

znaczenie głębsze skutki w postaci rosnącego stopnia wielokulturowości, narastania przedmiotów 

religijnych i w ogóle problemów etniczności. Już dziś skutkuje to wzrostem przestępczości (w tym 

międzynarodowej przestępczości zorganizowanej z powiązaniami mafijnymi), sprzyja rozwojowi 

takich przestępstw, jak: przemyt, handel narkotykami, bronią, żywym towarem. To głównie z tych 

środowisk wywodzą się płatni mordercy, egzekutorzy mafijni, egzekutorzy długów. Na tym tle 

rodzi się swoista subkultura najokrutniejszych przestępstw, bezwzględnych mafiozów, dająca 

gotowe scenariusze do filmów i seriali telewizyjnych.

16

 K. Krzysztofek, A. Ziemilski, Czynnik kulturowy w procesie modernizacji społecznej. Casus Polski na tle 
doświadczeń międzynarodowych
, [w:] K. Krzysztofek, M.S. Szczepański, A. Ziemilski, Kultura a modernizacja 
społeczna
, Instytut Kultury, Warszawa 1993, s. 170-178.

background image

Reasumując rozważania na temat źródeł zagrożeń polskiej kultury, można powiedzieć, że 

wiążą się one – podobnie jak szanse jej rozwoju – z jej otwarciem na świat, i to zarówno na 

globalną kulturę masową (utożsamianą generalnie z komercyjnymi produktami amerykańskimi), jak 

i na coraz dalej idącą integrację europejską, przy czym oba procesy wcale nie są koherentne wobec 

siebie. Jako całość proces ten jest niezwykle skomplikowany 

i konfliktogenny. Trzeba jednak pamiętać, że zalew wytworami obcej kultury byłby wtedy 

rzeczywiście niebezpieczny, gdyby napotykał na bezrefleksyjne, tępe społeczeństwo, którego nie 

stać na twórczą internalizację, lecz jedynie na bezmyślną imitację. Jak pokazuje historia narodu 

polskiego zmuszonego do życia w obliczu wielu zagrożeń, jego kultura rozwijała się najlepiej w 

okresach tych zagrożeń, często w miejscach ich największej bliskości (np. na kresach). Nie ma 

zresztą wśród teoretyków zgody, czy dominują zagrożenia, czy też szanse cywilizacyjne wynikające 

z tego otwarcia. I sprawa na koniec niebagatelna: otwarcie na świat (Zachód) wynika z naszej 

suwerennej decyzji, co czyni sytuację diametralnie różną od tej 

z okresu realnego socjalizmu, gdy strumień kultury dominującej (ze Związku Radzieckiego) był 

skutkiem tragicznej wojny, Jałty i polityczno-ideologicznego zniewolenia.

3.2. Rodzaje zagrożeń kulturowych

Być może najbardziej czytelnym kryterium klasyfikacji zagrożeń bezpieczeństwa 

kulturowego byłby podział dychotomiczny na takie, które zagrażają tożsamości kulturowej, 

i takie, które mają różne skutki, także destrukcyjne, ale niebezpieczeństwa takiego nie powodują. 

Problem polega jednak, co już sygnalizowaliśmy, na nieuchwytności niektórych zagrożeń, a 

zwłaszcza na braku obiektywnych mierników skali tych zagrożeń i znalezieniu równowagi, 

swoistego złotego środka między szansami a zagrożeniami, które wynikają 

z otwartości kultury. W tej sytuacji tylko suma ocen zjawisk kulturowych opartych na ich 

obserwacji i badaniu w dłuższym okresie, przez różne ośrodki, z uwzględnieniem także odczuć 

społecznych, obiektywizuje i weryfikuje zagrożenia. O ile nie ma wątpliwości (badania opinii 

społecznej to potwierdzają), że dalsza ateizacja i laicyzacja życia publicznego, spychanie religii w 

prywatność, czyli na margines życia, mogłaby wpłynąć na tożsamość narodową Polaków, o tyle 

trudniej jest mierzyć zagrożenia kulturowe w innych obszarach, 

a zwłaszcza ich wpływ na erozję tożsamości kulturowej. Czy byłoby takim zagrożeniem dla 

rodzimej tożsamości wprowadzenie – pod wpływem pewnej mody i dyfuzji obyczajów – małżeństw 

homoseksualnych i adopcji przez nie dzieci, eutanazji, pastylki poronnej? Czy szkody i dewastacja 

niekonserwowanych zabytków, kradzieże i wywóz dzieł sztuki (np. książek i rękopisów) za granicę 

powoduje zagrożenie dla tożsamości kulturowej? Pewnie 

w jakimś stopniu tak, ale z drugiej strony tożsamość, choć mocno zakorzeniona zdolna jest przeżyć 

background image

długie i skrajnie trudne okresy, jak chociażby 123-letni okres zaborów i niewoli narodu polskiego. 

Z wielu względów celowe byłoby dokonanie podziału zagrożeń bezpieczeństwa 

kulturowego odpowiednio do przyjętych kategorii kultury – duchowej i materialnej, przyjmując 

jako dodatkowe kryterium klasyfikacji podział w zakresie źródeł zagrożeń.

Do pierwszej kategorii tego podziału należy zaliczyć zagrożenia w obszarze kultury 

symbolicznej wynikające z globalizacji. Poprzez standaryzację prowadzą one do ujednolicenia 

wzorów, niekiedy ich uniwersalizacji. Wywiera to wpływ zarówno na sferę przeżyć estetycznych, 

jak i na przejawy życia materialnego. Największym wyzwaniem dla tożsamości kulturowej może 

być rozmywanie symboli narodowych, zachwaszczanie języka wszechobecną terminologią 

angielską, osłabianie i relatywizacja tradycji narodowych. Spektakularnym tego wyrazem 

dokonanym na oczach milionów widzów był sposób odśpiewania hymnu polskiego na 

mistrzostwach świata w piłce nożnej w Korei Południowej przez Edytę Górniak, wykonany 

zapewne w ten interpretacyjnie swobodny sposób pod wpływem pewnej mody, która każe 

dokonywać przeróbek i swobodnych interpretacji najwybitniejszych dzieł muzycznych, z panteonu 

światowych arcydzieł. 

W kosmopolitycznym stylu życia, który narzuca globalizacja, giną takie niemodne dziś wartości, 

jak patriotyzm, tradycje niepodległościowe i tradycje oręża polskiego, wartości chrześcijańskie, a 

święta Bożego Narodzenia – z najbardziej katolickich, religijnych – przekształcają się w swoisty 

trwający dwa miesiące festiwal komercji. Równocześnie rozwijają się bez przeszkód w Polsce 

nowe zwyczaje, nowe (na ogół amerykańskie) święta 

w rodzaju halloween i walentynek, kwitnie swoisty trybalizm grup zawodowych obrastających 

nową subkulturą: te same (co na Zachodzie) hobby, podobne spędzanie czasu wolnego, podobny 

styl zakupów, podobny ubiór, te same kultowe motocykle harley davidson.

Globalizacja w sferze kultury symbolicznej to potężne wyzwanie – jeśli nie deprecjacji – dla 

kultury elitarnej, kultury oryginalnej twórczości, czego wyrazem jest znaczne ograniczenie w 

Telewizji Polskiej (telewizji w końcu publicznej) mającego duże tradycje Teatru Telewizji. 

Przykłady można by mnożyć i każdy z nich potwierdziłby swoiste prawo kopernikańskie, gdy na 

wzór pieniądza, kultura niższa (masowa, popularna) wypiera wyższą. Wyrazem tego jest także 

moda na różnego rodzaju reality shows; organizowanie na żywo realnych spektakli z udziałem 

„przeciętnych” osób, którym kamera miesiącami towarzyszy w najbardziej intymnych 

czynnościach. Te spektakle telewizyjne o przerażająco niskim poziomie artystycznym i 

intelektualnym potwierdzają, że kanony kultury masowej, kanony sukcesu i pieniądza wypierają 

jakiekolwiek wartości artystyczne. Dotyczy to także muzyki, a takie jej odmiany, jak: rock, reggae, 

rap, lambada czy wcześniej jazz, wypierają inne bardziej klasyczne odmiany, tworząc pokusę, by 

nawet hymn narodowy śpiewać 

background image

w jakiejś nowej, żywszej odmianie. Wymogi globalizacji i jej ekonomiczne aspekty powodują, że 

ginie rzemiosło i drobna wytwórczość artystyczna, gdyż zamiast płacić lokalnym wytwórcom za 

pejzaże czy figurki rzeźbiarskie, nie mówiąc o markowych przedmiotach użytkowych czy odzieży, 

po prostu zamawia się te przedmioty w Hongkongu, Szanghaju czy na Tajwanie w formie 

podróbek, za jedną trzecią ceny. Nie dotyczy to może jeszcze Polski, ale produkowane w Chinach 

„ruskie baby” nieomylnie wskazują, że niebawem dotknie to i nas.

Globalizacja ułatwia równocześnie rozpowszechnianie znacznie bardziej niepokojących 

zjawisk zwanych kulturą śmierci lub zjawisk z jej pogranicza: bezstresowych aborcji, kultu szatana, 

przemocy, terroryzmu, narkomanii, zorganizowanej przestępczości, gloryfikowania wyzwolenia 

poprzez samobójstwo, sekt religijnych. Zjawisko to nie omija Polski, a wręcz nasila się. 

Drugą kategorią, nie tyle może zagrożeń (choć tak pojmuje znaczna część społeczeństwa) co 

obaw, jest regionalizm, przede wszystkim zaś integracja Polski z Unią Europejską. Jest to tak ważna 

kwestia, że omawiam ją oddzielnie, w tym miejscu należy jednocześnie zaznaczyć, że coraz 

większe nastawienie na związki z Europą Zachodnią (bo tak jest pojmowana integracja), powoduje 

osłabienie tradycyjnych związków kulturowych 

z Rosją, ale także z najbliższymi sąsiadami: Czechami, Słowakami, Białorusinami (choć tu ważą 

względy polityczne), a także, mimo pozorów, z Litwinami i narodami bałtyckimi. Problemy te 

powinna dostrzegać polityka kulturalna państwa, choćby po to, by zachować możliwość 

alternatywnej oferty, równowagi kulturowej, ciągłości kulturowej.

Trzecia kategoria zagrożeń wynika z procesów transformacji i modernizacji. Mimo 

niezaprzeczalnych sukcesów transformacja realizowana w oparciu o „niewidzialną rękę rynku”, 

czyli w wersji czystego liberalizmu, ma tak wiele mankamentów, że większość społeczeństwa 

polskiego w przeprowadzanych ankietach wypowiada się z rosnącym sentymentem za czasami 

PRL-u, gdy życie, przy całym ubóstwie, nie wymagało tak wielkiej determinacji w zdobywaniu 

środków finansowych, a państwo gwarantowało pewne minimum. Wiąże się to również z tym, że 

modernizacja w Polsce, w kraju, który zapoczątkował cały cykl transformacji w byłym obozie 

socjalistycznym, została oparta na dopływie czynników i wzorów z Zachodu, częściowo ze Stanów 

Zjednoczonych, częściowo 

z Europy Zachodniej. Ten pęd nie zawsze przynosił, bo i nie mógł przynieść w realiach kraju 

postkomunistycznego, dobre rezultaty. Dlatego często modernizacja stawała się złą modernizacją, 

ową maldéveloppement. Przestrzegał przed nią T.W. Adorno, by w pogoni za unowocześnianiem 

nie przeskakiwać etapów, nie dezawuować wartości, nie dać zwieść się niejednoznacznej aksjologii 

współczesnego świata

17

.

Podobne zjawisko społecznej erozji wartości w związku z modernizacją następuje także w 

17

 Odniesienie do T.W. Adorno, za: K. Krzysztofek, A. Ziemilski, Czynnik kulturowy... wyd. cyt., s. 175.

background image

Polsce: demokracja jest wartością kontestowaną i niepewną, prywatyzacja najczęściej określana jest 

jako złodziejska, a państwo prawa staje się synonimem wielkich przekrętów. Kulturowa aksjologia 

Zachodu, której symbolem w Polsce coraz częściej stają się materializm i ateizacja, eutanazja i 

śluby homoseksualne, hedonizm i egoizm, znajduje się, przynajmniej w percepcji znacznej części 

społeczeństwa polskiego, w kryzysie. Na takim bagażu uprzedzeń i rozczarowań trudno jest 

budować własną kulturę polityczną, trudno wierzyć w wartości, które były motorem przemian.

Kolejna kategoria zagrożeń związana jest z procesami migracyjnymi, co wiąże się, 

w miarę napływu przybyszów ze wzrostem świadomości własnego statusu, z poczuciem 

etniczności. Prowadzi to do różnych skutków, które w Polsce dopiero zaczynają się ujawniać, co nie 

znaczy, że nie istnieją. Opisałem je w punkcie poświęconym źródłom zagrożeń. 

W naszym kraju, podobnie jak w innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej (szczególnie na 

Węgrzech, Słowacji i w Rumunii), istotne obawy budzi ożywienie tzw. etniczności miejscowej 

związanej z mniejszościami etnicznymi zamieszkującymi dany region. Ich prawa i aspiracje w 

okresie komunizmu były ograniczane i tłumione, a w niektórych przypadkach odrzucano w ogóle 

jakiekolwiek formalnoprawne podstawy do takich roszczeń. Po upadku komunizmu mniejszości 

zaczęły wyraźnie i zdecydowanie egzekwować prawa przysługujące im z mocy konwencji 

międzynarodowych i umów dwustronnych. Obok roszczeń czysto kulturalnych dotyczących 

pielęgnacji języka, edukacji, reaktywowania miejsc kultu, dostępu do środków masowego przekazu 

pojawiają się roszczenia o charakterze majątkowym, administracyjnym, a także politycznym. 

Towarzyszą im niekiedy postawy nacjonalistyczne, konfrontacyjne, tworzące napięcia i problemy 

współistnienia różnych tożsamości kulturowych. Szczególnie kłopotliwe, można powiedzieć, że 

niebezpieczne dla wewnętrznej stabilizacji państwa, są otwarte roszczenia grup etniczno-

kulturowych, by uznać je za odrębny naród, jak ma to miejsce w przypadku ludności śląskiej na 

obszarze Górnego Śląska w Polsce.

Niezwykle ważną grupę stanowią zagrożenia dotyczące materialnych dóbr kultury. Ochronie 

tych dóbr poświęcona jest większość uregulowań prawnomiędzynarodowych 

i narodowych, w tym wspomniana już konwencja haska z 1954 r. o ochronie dóbr kultury 

w razie konfliktu zbrojnego. Podstawowym zagrożeniem dla dóbr kultury są wojny 

i konflikty zbrojne

18

, jednak również w okresie pokoju nie brak zagrożeń. Polska ustawa 

o ochronie dóbr kultury z 1962 r. mówi (art. 25.1) o takich zagrożeniach, jak: zniszczenia, 

uszkodzenia, dewastacja, zaginięcie, a także nieuprawniona przeróbka dzieła, rekonstrukcja, 

odbudowa itp. Ustawa reguluje również szereg innych sytuacji i czynności dotyczących zabytków, 

w tym: konserwacji, remontów, użytkowania. Ustawodawca wyszedł z założenia, że 

18

 Zob. na ten temat: Wł. Białek, Ochrona dóbr kultury w czasie zagrożenia bezpieczeństwa państwa 
i wojny
, AON, Warszawa 1996, oraz Międzynarodowe konflikty zbrojne a ustalenia haskiej konwencji 
o ochronie dóbr kultury
, pod red. L. Łukaszuka, W. Śmiałka, D. Drewniackiego, AON, Warszawa 1997.

background image

nieodpowiednie obchodzenie się z zabytkami stanowi dla nich równie poważne zagrożenie jak 

działania z zamiarem ich uszkodzenia. W sposób rygorystyczny traktowana jest sprawa wywozu 

dóbr kultury za granicę, co jest zrozumiałe w kraju, takim jak Polska, gdzie ogromna liczba 

zabytków została w wyniku wojen zniszczona albo zrabowana i wywieziona za granicę. I dziś, 

kradzieże i przemyt dzieł sztuki za granicę stanowią jedno z największych zagrożeń dziedzictwa 

kulturowego. Dotyczy to zarówno dzieł sztuki znajdujących się 

w muzeach państwowych, kościołach, galeriach, jak i w prywatnych kolekcjach. Niepokojący jest 

brak w wielu przypadkach inwentaryzacji dzieł sztuki i dokumentacji faktograficznej, co ułatwia 

kradzieże i utrudnia ich ściganie, nie mówiąc o konieczności posiadania solidnych i nowoczesnych 

zabezpieczeń. Dotyczy to w szczególności obiektów sakralnych, lecz także szacownych bibliotek i 

muzeów, w tym także kolekcji prywatnych. Nietrudno odgadnąć, że wiąże się to z sytuacją 

ekonomiczną i nakładami na kulturę.

Wymienione kategorie zagrożeń dla bezpieczeństwa kulturowego i dóbr kultury na pewno 

nie wyczerpują całego katalogu. Są raczej jedną z prób ich identyfikacji czy sygnalizowania. Próby 

takie są podejmowane coraz częściej, gdyż bezpieczeństwo kulturowe staje się ważnym czynnikiem 

bezpieczeństwa międzynarodowego i  bezpieczeństwa narodowego państw. Badania takie podjęte 

zostały również w Akademii Obrony Narodowej

19

Wśród różnych scenariuszy rozwoju zagrożeń 

dla bezpieczeństwa kulturowego Polski, za najbardziej prawdopodobne uznano następujące 

zagrożenia:

pogłębiający się kryzys tożsamości narodowej;

spadek poczucia więzi kulturowej wśród Polaków;

ograniczenie suwerenności państwa;

internacjonalizacja zagrożeń społecznych;

wzrost zależności kulturowej i powielania zachodnich wzorów;

spadek środków na kulturę i politykę kulturalną.

Za mniej prawdopodobne uznano takie zagrożenia, jak:

kryzys państwa narodowego i jego przeniesienie na kulturę;

uniformizacja treści przekazywanych przez media;

wzrost ekspansji kultury masowej;

wzrost dezorientacji i kryzys wartości związanych z ekspansją kultury masowej;

przyspieszenie procesu rozkładu tradycyjnych więzi międzyludzkich.

19

 Ich wyniki zawarte zostały w pracy magisterskiej kpt. M. Mastyki, Bezpieczeństwo kulturowe Polski 
w warunkach globalizacji procesów społecznych, 
AON, Warszawa 2003.

background image

System ochrony bezpieczeństwa kulturalnego RP

J. Czaja, Bezpieczeństwo kulturowe Rzeczypospolitej Polskiej

(...)

W Polsce pojęcie „bezpieczeństwo kulturowe” nie przeniknęło jeszcze ani do aktów 

prawnych i instytucji kultury, ani do doktryn i instytucji związanych z bezpieczeństwem 

narodowym. Może to budzić zaskoczenie w przypadku kraju o starej kulturze, która doznała w 

przeszłości tylu strat, zniszczeń i grabieży. Na szczęście w praktyce niewiele ma to wspólnego z 

rzeczywistą ochroną i bezpieczeństwem kulturowym, którego elementy, choć inaczej nazywane, 

wykazują cechy systemowe, podejście celowe i holistyczne. Dlatego też, choć polska Konstytucja i 

polski ustawodawca mówi jedynie o „ochronie dóbr kultury i dziedzictwa narodowego”, nie zaś o 

bezpieczeństwie kulturowym, możemy uznać, że całościowo wszystkie odnośne akty prawne, 

doktryny i strategia polityczna, układy sojusznicze i współpraca międzynarodowa oraz świadoma 

polityka kulturalna państwa tworzą ramy systemu. Odrębną sprawą, przekraczającą zakres tego 

opracowania, jest jego praktyczna efektywność i wydolność.

(...)

4.2. Instytucje ochrony dóbr kultury w Polsce

Konstytucja RP, mówiąc o szczególnej ochronie, jakiej podlega dziedzictwo kulturalne i 

tożsamość narodowa, czyni państwo odpowiedzialnym za tę ochronę. W oparciu o Konstytucję, a 

także ustawy i inne akty prawne należy stwierdzić, że centralne instytucje państwowe (Sejm RP, 

Senat RP, Rada Ministrów, Ministerstwa) są odpowiedzialne za przygotowanie, wydanie i realizację 

niezbędnych aktów normatywnych, na podstawie których możliwa jest ochrona i zabezpieczenie 

dóbr kultury przed wszelkimi zagrożeniami okresu wojny i pokoju. Transformacja systemowa, 

która ma miejsce w Polsce od przełomu lat 

1989-1990, wpłynęła także na reorganizację zarówno instytucji państwowych zajmujących się 

kulturą, jak i modyfikację aktów prawnych dotyczących ochrony dóbr kultury.

Podstawowa dla ochrony dóbr kultury ustawa z 1962 r., po nowelizacjach w 1990 

i 1996 roku, stanowi, że ochronę dóbr kultury sprawują następujące organy:

minister kultury i sztuki (a po zmianie nazwy i nadaniu nowego statutu minister kultury 

do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego); Zarządzenie nr 44 prezesa Rady 

Ministrów z 29 marca 2002 r. (M.P. z 5 kwietnia 2002 r.);

Generalny Konserwator Zabytków działający w imieniu ministra kultury;

wojewoda przy pomocy wojewódzkiego konserwatora zabytków jako kierownika 

background image

jednostek organizacyjnych (wojewódzkiego oddziału Państwowej Służby Ochrony 

Zabytków) wchodzącej w skład rządowej administracji ogólnej w województwie;

dyrektorzy (kierownicy) muzeów w stosunku do zabytków znajdujących się w muzeach;

dyrektorzy Ośrodka Dokumentacji Zabytków kierujący centralną ewidencją dóbr 

kultury;

dyrektorzy (kierownicy) jednostek organizacyjnych powołanych do ochrony zabytków;

Biblioteka Narodowa w Warszawie i biblioteki wyznaczone przez ministra kultury w 

porozumieniu z właściwymi ministrami (kierownikami urzędów centralnych) 

i Polską Akademię Nauk w stosunku do zabytkowych materiałów bibliotecznych w 

zakresie im zleconym.

(…)

Równoległą strukturą organizacyjną odpowiedzialną za ochronę dóbr kultury przed 

szczególnymi zagrożeniami jest Obrona Cywilna Kraju. Jej główna rola polega na tym, że ochrona 

dóbr kultury realizowana jest poprzez struktury organizacyjne obrony cywilnej na wszystkich 

szczeblach administracji rządowej i samorządowej do jednostek administracyjnych włącznie.

Poza Ministerstwem Kultury funkcjonują wyspecjalizowane instytucje resortowe podległe 

bezpośrednio ministrowi, które z jego upoważnienia prowadzą działalność administracyjną, 

naukowo-badawczą, nadzorczo-kontrolną, usługowo-administracyjną 

w zakresie swych statutowych uprawnień wspomagania merytoryczną opieką dóbr kultury 

w całym kraju. Należą do nich:

Ośrodek Ochrony i Konserwacji Zabytków;

Ośrodek Dokumentacji Zabytków;

Ośrodek Ochrony Zabytkowego Krajobrazu;

Biblioteka Narodowa.


Document Outline