ROZWÓJ NAUKOWY
PEDAGOGIKI
Myślenie pedagogiczne istniało od
dawna,
ale
występowało
sporadycznie i miało zmienny
charakter
filozoficzny,
religijny,
publicystyczny lub nawet literacki.
Naukowy charakter nadał
pedagogice z początkiem XIX wieku
niemiecki uczony
Johann Friedrich
Herbart
(1776-1841),
pierwszy
habilitowany profesor pedagogiki w
Getyndze i następca na katedrze
filozoficznej po Kancie w Królewcu.
Johann Friedrich Herbart
– „ojciec
pedagogiki naukowej” oderwał ją od
filozofii, usystematyzował i oparł na
dwu naukach pomocniczych:
etyce
filozoficznej
, która miała określić cele
wychowania, oraz na tworzonej przez
siebie
psychologii
, która podawała
środki do osiągnięcia celów.
Jednak uczniowie
Johanna Friedricha
Herbarta
(Ziller, Stoy, Rein) w drugiej
połowie XIX wieku zacieśnili przedmiot
pedagogiki tylko do praktycznych
spraw szkolnego nauczania, jak:
program, metoda nauczania, budowa
lekcji. Stąd pedagogika w swej
pierwszej fazie rozwoju jako nauka stała
się technologią szkolnego uczenia.
W wyniku tego rozwinęła się praktyczna
dydaktyka szkoły herbartowskiej.
Pod koniec XIX wieku pojawiły się
dwa kierunki w szkolnej pedagogice:
indywidualizm pedagogiczny
– starał
się rozwijać jednostkę umysłowo,
natomiast
socjologizm
kładł nacisk
na uspołecznienie uczniów w szkole.
Sporu nie udało się rozwiązać,
dlatego też traci pedagogika swe
naukowe znaczenie a na to miejsce
zaczyna rozwijać się
nowa
pedagogika eksperymentalna.
Było to zastosowanie
metod
przyrodniczych
(pierwsze laboratorium
psychologii eksperymentalnej Wundta
w Lipsku 1879 r.) do badania zjawisk
pedagogicznych. Sądzono wówczas, że
na drodze eksperymentu da się
rozwiązać
całość
zagadnień
praktycznych
i
teoretycznych
wychowania
wyróżnionych
przez
herbartystów.
Okazało się jednak, że metoda
przyrodoznawcza nie może
rozstrzygać zagadnień celów
wychowawczych, ponieważ
zajmuje się tylko związkami
przyczynowymi i ustala prawa
rządzące zjawiskami, a neguje
istnienie celów.
W początkach XX wieku nastąpił więc
kryzys pedagogiki eksperymentalnej,
wysunęło się zaś nowe ujęcie naukowe
pedagogiki normatywnej
, która
filozoficznie i od strony etyki zajęła się
problemem celów wychowania. Z
pomocą przyszła tu pokantowska
filozofia, która zajęła się człowiekiem,
a nie tradycyjną metafizyką bytu.
Zajmując się nie tym, co jest (Sein),
lecz tym co powinno być (Sollen)
filozofia ta stała się
aksjologią
(gr.
aksija
–
wart
coś),
nauką
o
wartościach, wyrażających się w
ideach dobra, prawdy, piękna i
świętości.
Bazując
na
aksjologii
pedagogika normatywna starała się
naukowo i filozoficznie określić cel i
ideał wychowania.
Jednakże nie doszło do zgody między
pedagogami, a powstała istna „wieża
Babel” sprzecznych ze sobą kierunków i
prądów pedagogicznych. Dlatego też w
latach 30 tych naszego stulecia
pojawiło
się
na
podstawie
fenomenologii
E.
Husslera
(gr.
phainomenon – zjawisko) jako metody
poznania idącej od „oglądu do opisu
tego, co i jak dane”- czwarte ujęcie
naukowe wychowania jako
„pedagogika
czysta”
, która zwróciła się do badania
praw rozwojowych człowieka.
Podsumowanie
J.F. Herbart:
etyka filozoficzna
– cele
wychowania;
psychologia
– środki do
osiągnięcia celów
Ziller, Stay, Rein
: Praktyczna dydaktyka
szkoły
herbartowskiej
Koniec XIX wieku:
Indywidualizm
pedagogiczny
–
umysłowy rozwój
ucznia;
Socjologizm
-
uspołecznienie
Nowa pedagogika eksperymentalna
–
zastosowanie metod przyrodniczych (I
laboratorium psychologii )
Początek XX wieku – kryzys pedagogiki
eksperymentalnej
Pedagogika normatywna
– zajęła się
problemami celów
wychowania
Aksjologia
– nauka o wartościach –
zajęła się tym co powinno być
Pedagogika czysta
– badanie faz rozwoju człowieka
DZIAŁY WSPÓŁCZESNEJ
PEDAGOGIKI
Każdy etap historycznego
rozwoju pedagogiki, dążącej do
ustalenia swych podstaw
naukowości, dorzucił określony
dorobek, który i obecnie nie
stracił swego znaczenia w
wychowaniu.
Okres herbartowskiej technologii
szkolnego nauczania
obdarzył
pedagogikę praktycznym działem
dydaktyki i metodyki nauczania
wszelkich przedmiotów
ogólnokształcących, zawodowych,
pedagogicznych czy artystycznych
Pedagogika
eksperymentalna
pozostawiła
ważną
dziedzinę
psychologii rozwojowej dzieci i
młodzieży
oraz
psychologii
wychowawczej badającej także
stronę socjologiczną wpływów
środowiska, w którym dziecko
żyje.
Etap
pedagogiki normatywnej
pozostawił po sobie teorię
wartości wychowawczych wraz z
teorią kultury, rozwinął
zagadnienie ideologii i
światopoglądu jako podstawy
celów i ideałów wychowawczych.
Okres
pedagogiki
czystej
,
teoretycznie niezależnej od z
góry przyjętej filozofii wartości,
normującej cele wychowania,
wywołał dążenie do syntezy
pedagogicznej,
związanej
z
problemem
prawidłowości
wszechstronnego
rozwoju
człowieka.
DZIAŁY PEDAGOGIKI
WSPÓŁCZESNEJ
PEDAGOGIKA PRAKTYCZNA,
EMPIRYCZNA
obserwująca, zbierająca i badająca
całość
doświadczenia
wychowawczego
rodziców,
nauczycieli,
wychowawców
wszelkiego rodzaju mających do
czynienia z dziećmi, młodzieżą i
człowiekiem dorosłym
PEDAGOGIKA OPISOWA,
EKSPERYMENTALNA
dział naukowo uogólniający
doświadczenie i badający
eksperymentalnie prawa rządzące
przebiegiem zjawisk biologicznych,
psychologicznych, socjologicznych,
kulturowych związanych z
wychowaniem
PEDAGOGIKA NORMATYWNA
na podstawie filozofii człowieka
(antropologia
filozoficzna),
aksjologii i teorii kultury bada
naturę człowieka, wytwory jego
kultury i na tej podstawie ustala
wartości, cele, ideały i normy,
którymi powinno się kierować
wychowanie.
PEDAGOGIKA TEORETYCZNA,
OGÓLNA
jako dział obejmujący całość
badanego przedmiotu, dąży w
oparciu o materiał empiryczny,
eksperymentalny i normatywny do
stworzenia
jednolitej
teorii
wszechstronnego rozwoju człowieka
i
jego
uwarunkowań,
teorii
odtwarzającej
obiektywnie
całą
rzeczywistość wychowawczą.
„WYCHOWANIE DO
WARTOŚCI" W
ZDEZORIENTOWANYM
SPOŁECZEŃSTWIE
(wychowanie do wartości opisuje jedno
z najważniejszych zadań we
współczesnym świecie)
„Wychowanie do wartości"
to nowe hasło w pedagogice, które
szybko rozprzestrzeniło się po całym
świecie. Jest ono
wyrazem pewnych
wymagań stawianych wychowawcom.
Określa zadanie, które powinni oni
wypełniać
. Hasło to nie mówi zbyt
wiele człowiekowi myślącemu, gdyż
jest wieloznaczne i niejasne
Co to są „wartości"?
„Wartość" jest modnym słowem,
którego używa się w odniesieniu
do różnych rzeczywistości, głównie
dóbr, które są dla człowieka cenne
.
Mogą to być dobra materialne, jak:
majątek, życie, zdrowie, lub dobra
duchowe, jak: wiedza, moralność,
prawo, religia, sztuka.
Wyróżniamy „podstawowe wartości",
takie jak:
małżeństwo i rodzina,
gospodarka rynkowa,
demokracja i państwo prawa
a także „wartości wieczyste",
ogólnoludzkie, czyli nieprzemijające
idee, jak:
prawda, miłość dobro
i piękno
.
1.
Termin „wychowanie do
wartości" jest odpowiedzią z
dziedziny polityki wychowawczej
na
kryzys
kulturowy,
który
przeżywają liberalne, oświecone i
zsekularyzowane społeczeństwa.
Współczesny kryzys kulturowy jest
przede
wszystkim
kryzysem
orientacji
i
zdolności
wartościowania.
Kryzysem
przekonań,
koncepcji
wartości, postaw moralnych wielu
jednostek, a jednocześnie kryzysem
społecznych norm i instytucji, które
opierają
się
na
akceptacji,
posłuszeństwie, gotowości służby
ze strony obywateli.
Kryzys kulturowy obejmuje
zarówno wyobrażenia, jakie mają
osoby o wartościach, jak i samą
hierarchię
wartości
w
społeczeństwie.
Hierarchie wartości odznaczają się
pluralizmem, czyli umieszczaniem obok
siebie (lub w konkurencji do siebie)
wszelkich norm, ideałów, koncepcji
człowieka i wytycznych działania oraz
ich niestałością, czyli szybką wymianą.
W pojmowaniu wartości wielu ludzi
przejawia
dużą
zmienność
i
dezorientację, tzn. zmienia często
stosunek wobec konkretnych wartości i
nie wie, jaką wartość posiadają pewne
dobra, cele i obowiązki na tle innych.
Chodzi zatem o
kryzys wiedzy
na temat tego, do czego
należy dążyć, a z czego
zrezygnować, co jest ważne,
a co nieistotne, co należy
cenić bardziej, a co mniej, co
należy zachować za wszelką
cenę, a z czego można
zrezygnować.
Skąd bierze się ów kryzys
wartościowania?
Ma on wiele przyczyn cząstkowych.
Wskażę tylko na trzy najważniejsze:
szybki
rozwój
wiedzy
i
jej
upowszechnienie,
dobrobyt
i
prawa
człowieka
. Są to faktory, które
właściwie można traktować jako
postęp i polepszenie warunków życia,
lecz mają one również niepożądane
uboczne skutki.
Rozwój wiedzy przyrodniczej
- i jej
upowszechnienie
-
zaowocował
ogromnym postępem w technice,
zwiększeniem opłacalności produkcji,
pokonaniem
wielu
chorób
i
wydłużeniem życia, a jednocześnie
wzrostem populacji, powiększaniem się
miast, społecznym wykorzenieniem i
mobilnością. Zyskał na sile naukowy,
ekonomiczny i matematyczny sposób
myślenia, a osłabił się mityczno-
religijny.
Rozwój wiedzy historycznej
poszerzył
spojrzenie na inne religie, systemy
etyczne, koncepcje świata i człowieka,
formy rządów, gospodarki i rodziny. W
ten sposób zachwiała się naiwna wiara
w wyższość własnej hierarchii wartości.
Uznano, że istniejące przekonania,
ideały i instytucje są uwarunkowane
historycznie, a więc względne.
Wiedza przyrodnicza i historyczna
oraz
naukowo-krytyczny
sposób
myślenia rozpowszechniły się głównie
dzięki oświacie i środkom społecznego
przekazu. W efekcie coraz większa
liczba osób zaczęła dystansować się
wewnętrznie
wobec
tradycyjnych
przekonań.
Stworzono
fałszywe
wrażenie, że wiedza naukowa oraz
własne
krytyczne
myślenie
są
wystarczające w życiu, a religia,
światopogląd i systemy przekonań są
zbędne.
Drugą cząstkową przyczyną kryzysu
wartościowania jest
wzrastający dobrobyt
.
Większość ludzi ma więcej wolnego czasu,
więcej
pieniędzy
oraz
większy
wybór
produktów. Obok rynku dóbr koniecznych do
życia powstał ogromny rynek ofert spędzania
wolnego czasu i zabawy.
Bogactwo możliwości przewyższa zdolność
oceny i wyboru.
Ułatwia częste zmiany,
osłabia
więzi,
prowadzi
do
duchowej
niestałości.
Koncentracja
na
własnych
zainteresowaniach odwodzi od wspólnych
ideałów i zadań na rzecz wspólnoty. Media
propagujące
przyjemność
powodują
rozluźnienie więzów przez nadmiar rozmaitych
podniet,
relatywizację
wartości
oraz
zachęcanie do konsumpcji.
Trzecią cząstkową przyczyną
kryzysu
wartościowania
jest
poszerzenie
zakresu
praw
człowieka oraz podstawowych
swobód.
Istnieje wolność opinii,
wolność
religijna,
wolność
przekonań i sumienia, wolność
zebrań i tworzenia stowarzyszeń,
wolność prasy, rynku i sztuki.
Dzięki temu obywatele zyskali
wiele
swobód
, lecz jednocześnie
stracili
pomoc w orientacji wśród wartości
.
Poszerzanie zakresu osobistych praw
i wolności odbywa się kosztem
pomniejszenia autorytetu instytucji i
ich
przedstawicieli,
kosztem
rezygnacji z:
posłuszeństwa prawu, akceptacji
nierówności
i
gotowości
do
podporządkowania
się
lub
zależności.
Autorytety, takie jak rodzice i
przełożeni, boją się krytyki, wstydzą
się mówić otwarcie o swych
przekonaniach i opowiadać się
zdecydowanie za obowiązującymi
normami.
W takiej atmosferze faworyzuje się
etyczną, polityczną i wychowawczą
bylejakość , jak również brak
wymagań.
Podobnie jak większość dóbr,
również dobroczynna wolność
opinii ma swą drugą stronę.
Wiadomo, że w dziedzinie
religijno-światopoglądowej
i
etycznej nie wystarczy wiedza
naukowa, lecz potrzebne jest
odwołanie się do przekonań.
Sama krytyka błędnej doktryny
nie daje jednak pewności, która z
doktryn jest poprawna.
Dlatego
efektem
krytyki
jest
często
rezygnacja, niewiara w możność
rozwiązania własnych problemów,
dezorientacja,
zwłaszcza
w
centralnych
pytaniach
dotyczących sensu życia lub jego
właściwego stylu.
Usunięcie wszelkiego zewnętrznego
przymusu,
kontroli
ze
strony
zewnętrznych
czynników,
wspólnych ideałów i obowiązujących
modeli życia zaowocowało
alienacją
jednostki
i „indywidualizacją”.
Ludzie różnią się od siebie coraz
bardziej, gdyż prawie każdy wybiera
coś innego z nadmiaru propozycji
kulturowych.
Zmniejsza się liczba
wspólnych
punktów odniesienia.
Jednocześnie
ludzie, uzależniając się od szybko
zmieniających się zewnętrznych
podniet, są niestali, podatni na
pokusy i niezdolni do nawiązywania
stosunków.
Alienacji
jednostki
towarzyszą
liczne
podziały
społeczeństwa na grupy interesów.
Istnieje niebezpieczeństwo
dbania tylko o własne interesy
kosztem
dobra
wspólnego.
Społeczeństwo składające się z
mocno
zindywidualizowanych
obywateli
jest
skazane
na
rozpad.
Bardzo
trudno
nim
kierować.
2. Termin „ wychowanie do wartości"
streszcza zadania wychowawcze,
które
określano
dawniej
jako:
wychowanie religijne, wychowanie
światopoglądowe lub nauka życia,
wychowanie
moralne
lub
obyczajowe,
wychowanie
w
poszanowaniu prawa, wychowanie
obywatelskie,
polityczne
i
społeczne, wychowanie estetyczne.
Chodzi tu o szczegółowe zadania
wychowawcze,
które
łączy
następujący
aspekt:
należy
wychowywać
do
wierzeń,
przekonań, postaw i osobistych
hierarchii
wartości
odpowiadających normatywnym
punktom
orientacyjnym,
charakterystycznym
dla
społeczności, do której należy
wychowanek.
Owe
punkty orientacyjne
to:
normy etyczne i prawne, ideały
osobowości
i
społeczeństwa,
instytucje będące nieodzownym
elementem wspólnego porządku,
jak również poezja i dzieła innych
sztuk pięknych.
„Wychowanie do wartości" jest
zatem
kształtowaniem
dobrego
charakteru
. Chodzi tu o sumę cech,
które
uzdalniają
do
działania
poprawnego etycznie. Tradycyjnym
terminem na określenie tych cech
jest „cnota". Ostatnio używa się też
wyrażenia „postawy etyczne" (lub
„podstawowe postawy etyczne"),
„Wychowanie do wartości" jest
zatem
nowym
zwrotem
dla
wyrażenia tradycyjnych i zawsze
aktualnych zadań wychowawczych.
Ich celem jest
kształtowanie w
wychowankach dobrych przywiązań,
czyli (inaczej mówiąc) miłości do
określonych
elementów
kultury,
które uważa się za szczególnie
wartościowe.
Postawy,
skłonności
i
zainteresowania
(mające
charakter przywiązań) uważa się
za cele wychowania, zakładając,
że
są
one
konieczne
dla
indywidualnego dobra osoby oraz
dobra społecznego.
Przywiązanie
to
preferowanie
określonych
elementów, a pominięcie innych.
Zakłada ono konieczność wyboru,
oceny, rozeznania i decyzji.
Konieczne jest trwanie przy tym,
co wybrane, relatywna stałość,
wytrwałość i wierność.
Ponieważ niemożliwe jest przyjęcie
pozytywnej postawy wobec jakichś
wartości bez przywiązania do nich,
dlatego „ wychowanie do wartości
"jest
przeciwieństwem
„ wychowania emancypacyjnego
„ (uwolnienie się od wszelkich
przywiązań oraz pogardy dla nich).
Hasło „wychowanie do wartości"
wpaja przekonanie, że dobre
przywiązania są nieodzowne i
dlatego uczy się odpowiadającego
im postępowania.
3. Hasło „ wychowanie do
wartości" zawiera jedynie ogólną
wskazówkę
na
temat
zadań
wychowawczych,
których
nie
wolno zaniedbywać. W praktyce
edukacyjnej chodzi o to, aby te
zadania
określić
dokładniej,
wytyczając
szczegółowe
cele
wychowania
. Istnieją tu różnice w
zależności od tego, kto jest
podmiotem wychowania: rodzice
czy państwo.
Rodzice mają w społeczeństwie
liberalnym
dużą
swobodę
podejmowania decyzji stosownie
do własnych upodobań
. Natomiast
państwo
musi
zabiegać
w
szkolnictwie publicznym przede
wszystkim o takie postawy wobec
wartości,
które
powinny
być
wspólne dla wszystkich obywateli,
gdyż od nich zależy ład społeczny i
trwałość narodu.
Normatywne punkty orientacyjne, do
których wszyscy obywatele powinni
być przywiązani, dzięki odpowiedniej
postawie wobec wartości, nazywa się
obecnie
„wartościami podstawowymi".
Wychowanie do wartości, które jest
regulowane
przez
państwo
i
praktykowane przez nauczycieli w
szkołach publicznych, musi być przede
wszystkim
„
wychowaniem
do
podstawowych wartości"
.
Od początków szkolnictwa istniał
podział
zadań
wychowawczych
między rodziną i szkołą. Natomiast
w
otwartym,
wolnym
i
demokratycznym społeczeństwie, w
którym panuje pluralizm wartości,
państwo (wraz z organizowanym
przez nie szkolnictwem) zachowuje
postawę neutralną wobec wartości
w
kwestiach
religijno-
światopoglądowych.
Jedynym
wyjątkiem
jest
traktowanie wyznaniowej lekcji
religii jako zwykłego przedmiotu.
Nie zmienia to jednak w żaden
sposób obowiązku zachowania
neutralności
we
wszystkich
pozostałych
przedmiotach
szkolnych.
Im większy pluralizm
konkurencyjnych ze sobą przekonań
i subiektywnych hierarchii wartości
w naszej indywidualistycznej
demokracji, tym ważniejsze jest (dla
podtrzymania jedności narodu)
publiczne szkolnictwo.
Szkoły nie są zwykłymi zakładami
usługowymi
realizującymi
prywatne dążenia uczniów do
zdobycia wykształcenia i zrobienia
kariery. Muszą one służyć również
interesom
publicznym:
pielęgnowaniu kulturowej jedności,
przede wszystkim ogólnej zgody w
kwestiach
moralnych,
„podstawowego
konsensusu
narodu".
Prawa i swobody jednostki są
propagowane jako najwyższa
podstawowa wartość, natomiast
zapomina
się
o
wyraźnym
podkreślaniu obowiązków osoby
oraz konieczności pielęgnowania
przywiązań do takich instytucji,
jak
małżeństwo,
rodzina,
wspólnota ideologiczna.
Warto pamiętać o historycznym
podłożu państwa, aby zrozumieć, do
czego powinna zmierzać współczesna
dyskusja na temat podstawowych
wartości, a mianowicie do dokonania
korekty
niektórych
tendencji
liberalnej
demokracji
na
rzecz
promowania
niezbywalnych
cnót
obywatelskich
i
podstawowych
obowiązków wobec wspólnoty
Należą
do
nich:
poczucie
solidarności, poszanowanie prawa,
uznanie monopolu państwa na
używanie
siły,
obowiązek
zachowania
pokoju,
troska
o
wydajność i gotowość do służby,
demokratyczna
postawa
i
tolerancja,
zdrowa
świadomość
narodowa, tzn. rozumny patriotyzm,
i
życzliwość
wobec
Europy
zjednoczonych ojczyzn.
W przekazywaniu tych podstawowych
postaw kluczowe znaczenie ma
szkoła, wyznaczone prawem cele
wychowania,
plany
nauczania,
kształcenie
nauczycieli,
i
ich
późniejsze dokształcanie się.
4. Przywiązanie do podstawowych wartości
społecznych jest konieczne, lecz nie
wystarczy, aby osoba mogła umiejętnie
żyć. Samo państwo nie może
zagwarantować owych przywiązań, gdyż
mają one charakter przedpaństwowy i
opierają się na przekonaniach rodziny oraz
wspólnot, które jej pomagają. Przekonania
mają różną treść i często panują między
nimi napięcia. Wychowanie do wartości
jest niepełne w szkołach państwowych,
gdyż muszą one zachować neutralność
światopoglądową.
O duchowy wymiar dzielności życiowej muszą
zadbać przede wszystkim rodzice, jak również
wspólnoty ideologiczne, do których należą.
Obowiązkiem
nauczycieli
jest
pomaganie
rodzicom w wychowaniu do wartości. Należy
otaczać
szacunkiem
i
chronić
religijno-
światopoglądowe przekonania uczniów i ich
rodziców.
Aby powstały przekonania, potrzebne jest poczucie
bezpieczeństwa w pewnym wąskim kręgu bliskich
ludzi, w którym panują wiarygodne więzi
uczuciowe, wspólna hierarchia wartości, dobre
przykłady, jednoznaczne wymagania etyczne i
wielorakie możliwości działania.
Należy podkreślić pierwszeństwo rodziców
przed innymi podmiotami wychowania.
Wpływ rodziny jest znacznie większy, gdyż
rodzice są dla swych dzieci przede
wszystkim partnerami, którzy w sposób
oczywisty i trwały obdarzają je miłością,
sprawiają im radość i dają poczucie
bezpieczeństwa,
natomiast
samo
wychowanie dokonuje się niejako przy
okazji. Skuteczne środki (zarówno w uczeniu
dobra jak i zła) to głównie:
osobisty
przykład, porządek w życiu i kultura
rodzinna.
Nie istnieją pozarodzinne środki
zastępcze, które miałyby podobną siłę
oddziaływania.
Dlatego też główny wkład polityki
wychowawczej w wychowanie do
wartości polega na
wzmacnianiu
instytucji rodziny
i dodawaniu odwagi
rodzicom w wypełnianiu w stosunku
do swych dzieci tych obowiązków w
których są niezastąpieni i nie mogą
zostać wyręczeni przez etatowych
wychowawców.
W jaki sposób wykonać to trudne
i złożone zadanie wychowawcze.
Jakimi
środkami
należy
się
posłużyć?
Czy są jakieś szczególne metody
„wychowania do wartości"?
5.
Hasło
„wychowanie
do
wartości" jest ogólnym pojęciem
streszczającym
wielorakie
szczegółowe
zadania
wychowawcze.
Dlatego
nie
posługujemy
się
przy
jego
realizacji innymi metodami niż
tymi, które są do dyspozycji w
wykonywaniu
szczegółowych
zadań wychowania religijnego,
światopoglądowego, moralnego,
obywatelskiego i estetycznego.
Metody dostosowane racjonalnie
do celów muszą brać pod uwagę
warunki
powstawania
cech
osobowości, które ukazuje się
jako cele wychowania. Z punktu
widzenia
psychologicznego
chodzi tu o przekonania-postawy.
Nie istnieją proste i niezawodne
środki służące do ukształtowania
wartościowych
przekonań,
a
zahamowanie czy też usunięcie
złych.
Warunki powstawania i istnienia
określonych postaw wobec wartości
są kompleksowe i mniej lub bardziej
nieznane w konkretnym przypadku.
Dlatego w „ wychowaniu do
wartości" mogą być skuteczne tylko
takie strategie, które uwzględniają
wiele czynników.
Metody muszą być dostosowane do celów
wychowania oraz ich hierarchii, jak również
do wieku, temperamentu wychowanków
oraz ich sytuacji. Wychowanie młodzieży i
dorosłych
wymaga
innego
zestawu
środków niż podstawowa edukacja dzieci,
które
można
w
wysokim
stopniu
kształtować. Wychowanie elit, służących
religii lub państwu, wymaga użycia
środków ascetycznych, które są czymś
odstraszającym dla przeciętnych obywateli,
skoncentrowanych na sobie i obdarzonych
mentalnością indywidualistyczną
Wychowanie pośrednie jest z reguły
bardziej skuteczne niż bezpośrednie.
Wychowywać pośrednio znaczy tak
ukształtować
warunki
życia
edukowanych, aby oddziaływały one
korzystnie,
tzn.
umożliwiały
doświadczenia, z których rodzą się
poprawne koncepcje wartości oraz
odpowiednie postawy wobec nich. Jest
to przede wszystkim skutek
uczenia
się przez naśladowanie lub uczenia się
na wzorach.
Najważniejsza metoda we wszelkiego
typu
„wychowaniu
do
wartości"
polega na tym, że wychowawcy
kształtują siebie i porządkują -wspólną
przestrzeń życiową w taki sposób, iż
oddziałuje ona raczej pozytywnie niż
negatywnie. Konieczny jest do tego
konsensus wśród wychowawców co do
norm. Nie chodzi o porozumienie
między wszystkimi wychowawcami w
każdej
sprawie,
lecz
między
najbliższymi i w odniesieniu do
podstawowych norm danej wspólnoty.
Wychowanie pośrednie zakłada,
że wychowawcy starają się
zdobywać cechy, dzięki którym
dzieci, uczniowie i podopieczni
mogą czuć, że ich kontakt z
wychowawcami
to
coś
radosnego, a nie smutnego.
Przywiązanie do normatywnych
punktów odniesienia rodzi się w
dzieciństwie i w wieku dorastania
zazwyczaj dzięki miłości do bliskich
osób, które cenią owe punkty
orientacyjne. Natomiast niechęć do
wychowawcy, któremu brak jest
życzliwości, wiedzy, zdolności lub
autorytetu,
może
spowodować
emocjonalne odrzucenie „wartości",
za którymi on się opowiada.
Uporządkowane życie oraz ideały
będące oparciem są w ciągłym
zagrożeniu. Trzeba je chronić w sercu
przed zwątpieniem i gnuśnością, a
na zewnątrz - przed atakami licznych
wrogów. Tylko osoba, która czuje się
przywiązana do wartości (a nie
neutralna wobec nich), może być
pewna ich znaczenia w życiu.
Pośrednie metody starań o
wspólny porządek życiowy
, dobre
maniery i warunki uczenia się są
nieodzowne, lecz nie wystarczą.
Przywiązanie
do
ideałów
wyznawanych
przez
własną
grupę oraz więzi emocjonalne z
osobami bliskimi, które akceptują
te ideały, jest typowe we
wczesnej fazie życia wartościami.
Natomiast od późniejszych
doświadczeń i refleksji nad nimi
zależy, jaki jest wpływ wartości
na dalsze życie.
Wychowawcy mogą tylko przygotować
i uzupełnić to co musi być głównym
środkiem
wychowawczym,
a
mianowicie:
wyjaśnianie, że istnieje
poczucie
wartości
i
hierarchia
wartości, pouczanie o kwestiach
dotyczących wartościowania i norm,
uczenie rozsądnego wartościowania,
wybierania
i
decydowania,
jak
również
logicznego
uzasadniania
decyzji.
Szkoły i nauczyciele dysponują w
„wychowaniu
do
wartości"
zasadniczo
tylko
środkiem
pouczania. Wiedzę i refleksję na
temat ocen, koncepcji wartości i
dóbr będących nośnikami wartości
należy przekazywać oczywiście we
wszystkich
przedmiotach
szkolnych,
w
których
ta
problematyka się pojawia.